Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Furiusz

Kulty misteryjne

Rekomendowane odpowiedzi

Furiusz   

M. Simon, Cywilizacja wczesnego chrześcijaństwa, Warszawa 1979, s. 85-90 przekonuje, że jednym z elementów sukcesu chrześcijaństwa była popularność kultów misteryjnych z których chrześcijaństwo wiele czerpało (co jest prawdą) i które były do siebie bardzo zbliżone (to jest chrześcijaństwo i kulty misteryjne) co ułatwić miało rozwój nowej religii.

Robi to dość nieprzekonująco głównie z tego względu, że nie podaje argumentacji - nie taki jest zresztą cel jego pracy, bo książka ta ma być raczej kompendium wiedzy na temat wczesnego chrześcijaństwa i kontekstu w jakim rozwijała się ta religia niźli praca mająca na celu udowadniać konkretną hipotezę.

Niemniej gdy pisze, że Kulty wschodnie głownie dlatego zdobyły tak wielkie powodzenie, że dawały nadzieję zbawienia i przyrzekały jej ziszczenie - s.87-88 wydaje mi się, ze zwyczajnie się myli.

W. Burkert, Starożytne kulty misteryjne, Kraków 2014 udowadnia, że tak naprawdę kulty misteryjne tkwiły bardzo głęboko w mentalności pogańskiej i w sumie nastawione były na szczęście i zbawienie ale nie po śmierci a za życia. Widać to gdy pisze, że Cykl powtórzeń [rytuału taurobolium-ja] przedłuży szczęśliwe życie na tym świecie - s.64 czy gdy pisze o misteriach eleuzyńskich, że Podtrzymywanie misteriów miało skutki praktyczne w postaci zapewnienia sobie dobrych zbiorów - s.67.

Podobnie gdy Simon, op. cit. s.86 pisze, że kulty misteryjne (...) posiadały one mniej lub więcej wyraźnie ukształtowane i spójne doktryny oraz pełne treści rytuały. Znów się myli. Zarówno Burkert jak i L. Trzcionkowski, Bios-Thanatos-Bios. Semifory orfickie z Olbii i kultura polis, Warszawa 2013 - nigdy nie istniały jakieś spójne doktryny kultów misteryjnych i są one wymysłem współczesnych uczonych. Co więcej jak wspominają źródła wtajemniczonych w misteria zachęcano do poznawania innych podań czy innych wersji teos logos danego misterium - co nie miałoby sensu gdyby istniała jedna spójna doktryna.

Pewnie najbardziej zbliżony do posiadania jakiejś jednej spójnej teologii był mitraizm a to ze względu na strukturę kultu i jego charakter no i jak chcą niektórzy badacze chrześcijańskie zapożyczenia.

Niemniej temat samych kultów misteryjnych wydaje sie ciekawy i wart dalszego rozwinięcia.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Co do kultów wschodnich, pisząc o Zaratusztrze i religiach irańskich, Mircea Eliade zauważa:

"Dochodzi do tego jeszcze jedna idea eschatologiczna - zmartwychwstanie ciał. Samo wierzenie wydaje się dość stare, choć mówi o nim dopiero księga Jaszt 19, 11 i 89, opisując 'zmartwychwstanie umarłych' w związku z nadejściem 'Żyjącego', tj. zapowiedzianego Zaratusztrę Saoszjanta. Zmartwychwstanie stanie się w ten sposób częścią ostatecznej Odnowy, implikującej powszechny sąd".

/tegoż, "Historia wierzeń i idei religijnych", Warszawa 1988, s. 232/

Co do Eleuzis, to jest taka zagadkowa wzmianka w dialogu "Aksiochos", w której Aksiochosowi tłumaczy Sokrates by nie obawiał się śmierci, a nawet cieszył się nią, albowiem za sprawą wtajemniczenia w misteria eleuzyńskie stał się gennetes bogów. Co zatem może się kryć pod tym zapewnieniem? Jakiś rys myśli eschatologicznej czy coś innego?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   
Co do Eleuzis, to jest taka zagadkowa wzmianka w dialogu "Aksiochos", w której Aksiochosowi tłumaczy Sokrates by nie obawiał się śmierci, a nawet cieszył się nią, albowiem za sprawą wtajemniczenia w misteria eleuzyńskie stał się gennetes bogów. Co zatem może się kryć pod tym zapewnieniem? Jakiś rys myśli eschatologicznej czy coś innego?

Dobre pytanie odpowiedzi nie znam. Przywoływany Burkert na stronie 143 pisze- W pseudoplatońskim Aksjochusie adresat, człowiek stojący w obliczu śmierci, który szuka pociechy w filozofii, nazywany jest "krewniakiem bogów", gennetes theon - ponownie w kontekście misteriów eleuzyńskich. Całość odnosi się zaś do początku akapitu ze strony 142 - Wiele wskazuje na jeszcze inne zastosowanie mitu w misteriach, (...) polegałoby ono (...). na budowaniu przywilejów w oparciu o genealogię.

Mnie się to nieodparcie kojarzy ze słowami św. Pawła o dzieciach Bożych tudzież adoptowanych dzieciach Bożych. Podobnie zresztą L.H. Martin, Biology, Sociology and the Study of Religion: Two Lecture, "Religio. Revue pro religionistiku" t.5 (1997), s.30-31

A. Uzdavinys, Orpheus and the Roots of Platonism, Londyn 2011, s.92 - zwraca uwagę, że najprawdopodobniej społeczność mystów (duchowo?) zorganizowana była podobnie jak społeczności ludzkie, miejskie - fyle ateńskie które u zarania też miały się opierać o wspólne pokrewieństwo, później już tylko pokrewieństwo mityczne.

Ja nie wiem ale kwestia diablo ciekawa.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Zbliżoną interpretację słowa "gennetes" podaje William Guthrie ("The Greek and their God"), wtajemniczony stać się ma: krewnym bogów, miała by być to forma boskiej adopcji. Atoli Eliade proponuje inne objaśnienie, termin ów ma oznaczać "wierność" ("Ty, który jesteś jednym z wiernych wyznawców bogów").

Natomiast, co do tego na co miał być nastawione kulty misteryjne, zważywszy, że w przypadku Eleuzis chyba nic nie wiem o najwyższym doświadczeniu końcowym - epopteia, jak i niewiele o sekretach wielkich wielkich misteriów - teletai, trudno wyrokować o ostatecznym celu tych rytuałów.

I takie pytanie, bo materia dla mnie nieznana, zawsze się zastanawiałem nad tym co jest wyróżnikiem kultów misteryjnych? Kiedy mówimy o misteryjnych a kiedy nie? Chodzi o sekret, hierarchiczną drogę wtajemniczenia? O jakiś inny aspekt?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   
I takie pytanie, bo materia dla mnie nieznana, zawsze się zastanawiałem nad tym co jest wyróżnikiem kultów misteryjnych? Kiedy mówimy o misteryjnych a kiedy nie? Chodzi o sekret, hierarchiczną drogę wtajemniczenia? O jakiś inny aspekt?

Wydaje mi się, ze nie może chodzić o hierarchiczność - ta wśród teletai jest najlepiej poświadczona dla mitraizmu, skądinąd chyba jednego z gorzej znanych kultów misteryjnych.

Wielokrotnie przeze mnie przywoływany Burkert traktuje religie greko-rzymska jako religie wotywną w tym sensie w jakim funkcjonuje w naszym ogólnym pojęciu maksyma do ut des - daje aby dostawać tudzież abyś dawał, czego przecież wyrazem są wota właśnie. W ten sposób traktuje on misteria jedynie jako odprysk tej tradycyjnej religijności pogaństwa greko-rzymskiego.

Natomiast jakieś próby definiowania tego czemu misteria wyróżnia się jako odrębną formę wskazują na tajemnicę właśnie, konieczność przejścia pewnej inicjacji, wtajemniczenia. Myst a więc człowiek będący częścią religii misteryjnej to ktoś kto jest wtajemniczony w sekret danych misteriów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   

Nie ta epoka ale w temacie:

Herakles

Zaczym grających dźwiek usłyszysz fletni

i ujrzysz światło, jako tu, prześliczne,

mirtowe gaje i pląsy rozkoszne

mężów i niewiast, klaskających w dłonie.

Dionizos

Cóż to za ludzie są

Herakles

Wtajemniczeni.

Arystofanes, Żaby, 154-159

Scena w której Herakles tłumaczy Dionizosowi wybierającemu się do Hadesu jak tam trafić.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Arnobiusz opisuje jak to Baubo z Eleusis próbuje rozśmieszyć Demeter i odciągnąć jej myśli od cierpienia. A czyni to w nader nietypowy (wyuzdany?) sposób:

"Quod cum saepius fieret neque ullis quiret obsequiis ineluctabile propositum fatigari, vertit Baubo artes et quam serio non quibat allicere ludibriorum statuit exhilarere miraculis: partem illam corporis, per quam secus femineum et subolem prodere et nomen solet adquirere gentricum, longiore ab incuria liberat, facit sumere habitum puriorem et in speciem levigari nondum duri atque histriculi pusionis (...)

Redit ad deam tristem et inter illa communia quibus moris est frangere ac tempererare maerorss retegit se ipsam atque omnia illa pudoris loca reveletis monstrant inguinibus. Atque pubi adfigat oculos diva et inauditi specie solaminis pascitur: tum diffusior facta per risum aspernatam sumitatque ebibit potionem, et quod diu nequivit verecundia Baubonis exprimere propudiosi facinoris extorsit obscenitas".

/tekst za: K. Homa "Misteria eleuzyńskie według Arnobiusza z Sicca. Wersja orficka, homerycka czy Afrykańska?", "Littera Antiqua", nr 4, 2012, s. 120-121/

Czy rzeczywiście u greckich autorów można znaleźć ślad tej historii czy jest to jedynie wymysł Arnobiusza (bądź Klemensa Aleksandryjskiego)?

A jeśli można znaleźć taki ślad to z czym powiązać ową "sztuczkę" ze sromem (łechtaczką?). Kult płodności? Jakieś powiązania z odbywającymi się tam misteriami?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   

Hmm bardziej nadawałoby się to na temat o ośmieszaniu religii pogańskiej - Arnobiusz to pisarz wczesnochrześcijański zwalczający pogan a motyw mocno mi przypomina chwyty komediowe Arystofanesa.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   

Orfeusz jest dobrym "towarem" do podrobienia. Miał bardzo wysoki autorytet w starożytności a nigdy nie skodyfikowano jakoś specjalnie ściśle (w przeciwieństwie do Homera) utworów jemu przypisywanych. Stąd często powoływano się na jego autorytet dość dowolnie i z różnych pobudek. Oczywiście przyznaję od razu, że tematyka akurat Arnobiusza Starszego jest mi daleka więc nie będę się jakoś arbitralnie wypowiadał.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.