Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Furiusz

Iberia

Rekomendowane odpowiedzi

Furiusz   

Będąc na miejscu kupiłem sobie kilka książek i dobry słownik.

Chciałbym przedstawić tu ciekawy artykuł pana Giorgi Dundua, Samoneti mimoktewa iberiaszi Dzw.sz. V-I saukneegszi [w;] Iberia- Colchis, nr4 2008, p. 19-31 - tekst jest o znaleziskach numizmatycznych w Iberii czyli wschodniej części Gruzji. Początkowo nie ma o czym specjalnie mówić gdyż pod względem ilości monet wschodnia Gruzja jest opóźniona w stosunku do Kolchidy, z okresu V-IV wiek znane są na tym terenie tylko dwie monety. Zdecydowanie więcej jest ich w okresie IV-III wiek, są to często monety Aleksandra Wielkiego ale i sporo monet przybyłych z terenów Armenii. Pojawiają się też wcale liczne monety achemenidzkie. Ich rolę i miejsce zajmują monety Arsakidów okazjonalnie odkrywane są tu monety Mithrydatesa VI, czy klientalnych władców Rzymu, dużo jest też, tak jak i wcześniej monet z Kolchidy. Jako ciekawostkę można podać odkrycie wybitej w 195 roku aC monety Lizymacha. W I wieku aC aż po narodziny Chrystusa dominują na tym terenie monety z zachodniej Gruzji oraz z Armenii. Na przełomie er główną pozycję na rynku numizmatycznym Iberii odgrywają dwaj Emitenci Rzym i Partowie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Bardzo mało znany jest sam fakt ekspansji rzymskiej w basenie Morza Czarnego w tym na Kaukazie , czy Szanowny Furiusz zechce ww fakty nieco naświetlić , a i podać źródła dla osób zainteresowanych , wszak ostatnio spędził sporo czasu w Gruzji odkrywając przeszłość z czasów rzymskich jako profesjonalny archeolog .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   

Pokłosiem wyprawy jest m.in. to, że poznałem postać niejakiego Leonti Mroveli - XI wiecznego gruzińskiego kronikarza. Część badaczy uważa, że napisał on swoją kronikę (znaną we fragmentach a część, że był jedynie kompilatorem wcześniejszych tekstów. Imiona królów Iberii wymienione w jego dziele, potwierdzają wcześniejsze źródła greko-rzymskie co niekoniecznie musi oznaczać, że jego opisy ich czynów też są prawdziwe. Tekst został przetłumaczony i wydany w Anglii, całkiem niedawno, więc w jakiś tam sposób jest dostępny czytelnikom europejskim.

Dodatkowo ekspansja rzymska czy wcześniej grecka w kierunku M. Czarnego to w naszej historiografii temat niemal nieobecny ale już w literaturze radzieckiej czy rosyjskiej dość dobrze opisany (z wiadomych względów).

Rzymianom, czy Grekom bardziej zależało chyba na samej Kolchidzie niż na Iberii. Tereny te posiadały w zasadzie te same bogactwa naturalne co Iberia a dodatkowo były to niziny, znacznie lepiej nadające się pod rolnictwo niż tereny położone bardziej na wschód, w górach, dodatkowo łatwiej było, o komunikacje - drogą morską. Kolchida była też zwyczajnie bogatsza i lepiej rozwinięta - pisze o tym choćby O. Lordkipanidze, Gorod-Hram Kolhidy, Moskwa 1984 - jeden z bardziej znanych gruzińskich archeologów. To niespecjalne zainteresowanie terenami w głębi lądu widac choćby u Flawiusza Arriana, Żegluga dookoła Pontu Euksyńskiego, który w ogóle tymi terenami się nie zainteresował.

Rzymianom w pewien sposób były niezbędne dobre stosunki z Iberią i jej władcami ze względów na skomplikowaną sytuację w Armenii i walki z Partami. Iberia wespół z Albanią pozwalały flankować Armenie i królestwo partyjskie od północy a jednocześnie osłaniały tereny bezpośrednio podległe Rzymianom przed jakimiś niespodziewanymi atakami z północy, przez ludy koczownicze.

W jaki sposób Rzymianie potrafili wykorzystać to, bardzo plastycznie opisał M. Olbrycht, Imperium Parthicum, Kraków 2013 - mianowicie chodzi o operację którą przedsięwziął pod koniec swojego życia Tyberiusz. Przy użyciu skrytobójstwa i korupcji pozyskał on władców Iberii, Albanii oraz koczownicze plemiona z terenów na północ od Kaukazu . Iberowie przepuścili koczowniczych sarmatów na południe i przy ich pomocy zdobyli Armenię, jednocześnie Tyberiusz wykorzystując spory wewnętrzne w samej Partii, osadził na tronie swojego protegowanego. Artabanosowi udało się w końcu uspokoić sytuację ale pokaz możliwości musiał być w rzeczy samej dość mocno odczuwalny.

Zawładnięcie zbrojnie Iberią, ze względu na ukształtowanie terenu byłoby sprawą trudną. Plutarch, Żywot Lukullusa 14,6 pisze W pobliżu Kaukaz ze swymi łańcuchami górskimi i dolinami, które mogą ukryć i osłonić tysiące królów unikających bitew. Trudności w przebyciu gór chciał też wykorzystać Mithrydates Eupator, kiedy uciekał przez Iberię do Kolchidy - Appian, Historia Rzymska, ks.12, 101, choć tu został on zaatakowany przez Iberów. Nota bene księga 12 przynosi sporo informacji o Kaukazie.

Co do źródeł, dwa najważniejsze to Tacyt i Dio. To Tacyt opisuje w swoich rocznikach operację o której pisałem wcześniej. Zwycięską dla Iberów bitwę z Partami Orodesa (syna Artabanosa) opisuje Tacyt, Roczniki, ks VI, 33-36, w inny sposób wykorzystał Iberów również Corbullo w trakcie swoich walk w górach - Tacyt, Roczniki, ks. 14, 23., Dio, Historia rzymska, ks 69, 15 opisuje walki Iberii z sąsiadami, zaś w ks. 70, 2 mowa jest o tym jak to władca Iberii przybył do Rzymu i Antonius Pius wystawił mu na Kapitolu jego statuę, co potwierdza to, ze Rzymianom zależało na utrzymaniu dobrych stosunków z Iberią. Jako dobrych wojowników, uzbrojonych głównie we włócznie opisuje ich Plutarch, Żywot Lukullusa, 31,6.

Mogę na chwilę obecną polecić jeszcze artykuł G. Gamkrelidze, About the Military - political situation in Georgia in the 4th cent BC - 2 cent. AD [w:] Iberia-Colchis t.4 2008, który dość mocno wykorzystuje źródła gruzińskie (zarówno wspomnianą średniowieczną kronikę jak i materiał epigraficzny) oraz tekst H. Nesselhauf, Ein neues Fragment der Fasten von Ostia [w:] Athenaeum, t.36 1958, p. 219-228 gdzie na fragmentarycznie zachowanej inskrypcji wymienione jest imię króla Iberii - Pharasman es rex Iberorum.

Postaram się uzupełnić dane w najbliższym czasie.

Nota bene z tego co widziałem na miejscu wynika, że w głębi Gruzji swoje twierdze budowali dopiero Bizantyjczycy w V-VI wieku.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za jak zawsze ciekawe informacje (Tyberiusz, to bardzo wcześnie się Roma zainteresowała złotonośnym Kaukazem).

I mała prywatna prośba, gdy nieco odpoczniesz i będziesz miał czas Furiuszu, to proszę opisz swoje wrażenia z pobytu w Iberii, oraz o ile masz uzupełnij je zdjęciami z wykopalisk.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.