Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/

Rekomendowane odpowiedzi

W temacie pt. "Koncepcja P. Urbańczyka co do okresu przed powstaniem monarchii piastowskiej" padło:

(...)

Przede wszystkim owi przybysze którzy znaleźli się w Kruszwicy i doprowadzili do politycznego przewrotu to z pewnością nie byle kto. W końcu historia z Popielem miała miejsce 2-3 pokolenia przed Mieszkiem a w owym czasie w naszej środkowej Europie działali Cyryl i Metody i bardzo prawdopodobne, że to oni zawitali do Kruszwicy. Trudno się tu powoływać na jakąś dynastyczną legendę, przecież jeżeli Cyryl i Metody zaprowadzili chrześcijaństwo przed Mieszkiem to musiał to być obrządek słowiański a Mieszko był chrzczony w obrządku łacińskim.

(...)

i

(...)

Po Siemowicie zaś nastąpił Lestek a po nim Siemiomysł. Mamy więc trzy pokolenia do Mieszka a i doliczyć trzeba trochę lat na jak pisze Gall - (...) młody Siemowit (...) wzrastał w siły i lata (...).

Jeśli Mieszka I umieścimy koło 960, odejmiemy po 25 lat na pokolenie i jeszcze 10 lat na owe wzrastanie to otrzymamy czas koło 875. Nawet jeśli uznać jego lata życia, czysto hipotetycznie na ok 850-900 to się trochę rozmijamy. Teraz tak Cyryl umiera w 869, rok wcześniej w 868 udaje się z Metodym do Rzymu. Jeśli mieliby przybyć we dwójkę to gdzieś między 862 a 868. Możliwe ale raczej moim zdaniem mało prawdopodobne, zważywszy że nie ma o tym wzmianki nigdzie a raczej by się zachowało.

(...)

i

(...)

Zerknąłem do internetu i przeczytałem że Cyryl i Metody w latach 862 – 868 przebywali na Morawach, przecież to niedaleko.

(...)

Jak słusznie zauważył jancet (w temacie o koncepcji P. Urbańczyka), euklides podczas tego zerkania nieco zaniedbał sprawdzenia gdzież to podówczas lokalizowano owe Morawy.

Po utracie posady nauczyciela akademickiego Konstantyn przebywa w Bitynii w klasztorze Polychron, a około roku 860 następuje misja chazarska. Potem mamy poselstwo księcia Rościsława (ok. 862 r.) i rozpoczęcie rywalizacji z dawnymi wpływami misjonarzy salzburskich i grado-akwilejskich.

W 867 r. Konstantyn toczy udaną dysputę z duchownymi niemieckimi w Wenecji, w listopadzie 870 r. Metody jest podsądnym w procesie, który potem papież Jan VIII nazwał episcoporum concilium. W więzieniu w Ellwangen spędza dwa i pół roku.

Nie jest zatem prawdą, że bracia w owym okresie spędzają czas jedynie na Morawach.

(...)

Jaka to daleka wyprawa misyjna. Nie wierzę by ci dwaj osobnicy, zapewne lubiący podróżować i ciekawi świata, przebywając 5 lat na Morawach nie zajrzeli za Bramę Morawską by zobaczyć co tam jest, a przecież to już Polska i źródła Warty. Parze zakochanych studentów przepłynięcie kajakiem wzdłuż Warty do Gniezna ile czasu zajmie? ten sposób zadał druzgocący cios rzymskiemu imperium. Może się za daleko posunąłem ale według mnie te tak zwane najazdy germańskie na Galię w V – VI wieku to była raczej lewacka rewolta.

(...)

To na poważnie?

Owi zakochani studenci posiłkowali się polowaniem celem uzupełnienia składników posiłków czy korzystali jednak z innych udogodnień? Przenoszenie doświadczeń dwudziestowiecznych w realia roku ok. 862 - 868 to dość karkołomne. Jakieś miesięczne zniknięcie braci - nie odnotowane w żadnym źródle?

A zupełnym curiosum jest wzmianka o ciekawości świata, Bracia Sołuńscy mieli do wypełnienia misję, a nie: przy okazji wycieczek krajoznawczych zajmowali się posługą misjonarską i tworzeniem Euchologium Sinaiticum (przy oczywistych wątpliwościach co do autorstwa tego zbioru). W 870 r. Metody mocno zajęty był kwestią stolicy metropolitalnej w Sirmium, zatem raczej nie spoglądał podówczas w kierunku północnym.

(...)

położyli niewątpliwie duże zasługi w krzewieniu chrześcijaństwa w Środkowej Europie i za to niektórzy chrześcijanie uważają ich za świętych, moim zdaniem słusznie

A którzy chrześcijanie nie uznają za świętych?

W Kościele Rzymskim - wiadomo, w Kościele Prawosławnym pierwsze oficja znane są już z XII w. (Kanon ku czci świętych Cyryla i Metodego z rękopisu Minei na kwiecień). W prologu z 1345 r. mamy oficjum ku czci św. Metodego. Na pewien czas braci usunięto z prawosławnego kalendarza w 1682 r.

W 1863 r. Synod Kościoła Rosyjskiego przywraca kult nazywając ich "równymi Apostołom" (rawnoapostolnye), bracia trafiają do Mineja dopol'nite'naja zawierającej szesnaście oficjów ("ku czci świętych równych Apostołom Cyryla i Metodego, Nauczyciela Słowian). W 1863 r. wyznacza się podstawowe święto na 11 maja.

W 1885 r. Synod Kościoła Rosyjskiego podniósł obu świętych do rangi "średnich", decydując co do szczegółów:

- w modlitwie litii, po Ewangelii jutrzni we wszystkich modlitwach w których wymienia się Ojców powszechnego Kościoła Rosyjskiego, po imieniu św. Mikołaja Cudotwórcy, należy wymienić: "świętych ojców naszych Metodego i Cyryla, Nauczycieli Słowian"

- dzień śmierci św. Metodego, arcybiskupa Moraw, wpisać do kalendarza liturgicznego pod datą 6 kwietnia

- Święto Cyryla i Metodego, wypadające 11 maja, podnieść do rangi średnich świąt i w kalendarzach liturgicznych oznaczyć, jak to przyjęto, krzyżem z półkręgiem

- w dniach 14 lutego i 6 kwietnia podprawić polyeleos.

O wpływach Kościoła metodiańskiego na naszych ziemiach istnieją pewne wzmianki - tylko, że żaden ze zwolenników koncepcji Kościoła słowiańskiego nigdy nie pisał o wizycie samych braci, vide:

M. Gumplowicz "Zur Geschichte Polens im Mittelalter"

H. Paszkiewicz "The Origin of Russia"

K. Lanckorońska "Le vestigia der rito cirilo-metodiano in Polonia", "Antemurale", 1, 1954.

Mamy zatem wpis w "Żywocie Metodego" o chrzcie księcia Wiślan, list biskupów niemieckich do papieża Jana IX, o wysłaniu sufragana Wichinga, wreszcie wymienienie w "Katalogu biskupów krakowskich" Prochora i Prokulfa (poprzedników Poppona). Problem w tym, że Wiching na pewno był łacinnikiem, Prokulf - prawdopodobnie, ewentualnie Prochora można nazwać biskupem słowiańskim.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.