Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
secesjonista

Sesja WASChNIL 1948 roku

Rekomendowane odpowiedzi

W sierpniu 1948 odbyła się sławna sesja Wszechzwiązkowej Akademii Nauk Gospodarstwa Wiejskiego im. Lenina, na której swój referat wygłosił Łysenko. Krytyce poddano nauki tzw. "mendelizmu-weismanizmu-morganizmu", które okazały się burżuazyjnymi; a jej przedstawiciele okazali się anty-ludowi i przynoszący szkodę narodowi radzieckiemu.

Głównym celem oskarżeń stali się I.I. Szmalhauzen (morfolog, znawca teorii ewolucji), genetycy: N.P. Dubinin i A.P. Żebrak.

Choć na sesji podniosły się nieśmiałe głosy w obronie "hodowców much" zginęły jednak w ogólnym poklasku dla nowej orientacji. Wydrukowane (w 200 tys. egzemplarzy) stenogramy zostały ocenzurowane i pozbawione głosów sprzeciwu.

Wkrótce słowa: "gen", "chromosom" stały się słowami niebezpiecznymi, o ile nie opatrzono ich obraźliwymi epitetami względem Morgana czy Weismana.

Jak zapoczątkowane wówczas przemiany wpłynęły na naukę w ZSRR?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Łysenkizm zawitał i do naszego kraju, czemu zresztą trudno się dziwić. Na wspomnianej sesji, w końcowym przemówieniu Łysenko oświadczył:

"Zapytano mnie: jaki jest stosunek KC Partii do mojego referatu. Odpowiadam na to: KC Partii rozpatrzył mój referat i uznał go za słuszny".

/T.D. Łysenko "O sytuacji w biologii. Referat wygłoszony na sesji WANR im. Lenina 31 lipca 1948", Warszawa 1948/

Trzeba jednak przyznać, że polscy naukowcy znacznie szybciej pożegnali się z łysenkizmem, aniżeli ich koledzy z innych KDL-ów. NA łamach "Po Prostu" 18 grudnia 1955 r. ukazuje się artykuł Leszka Kuźnickiego "Przerwijmy zmowę milczenia. Darwinizm a łysenkizm". Jak sam autor podkreśla, nie była to wcale jakaś ostra krytyka teorii Łysenki (a nawet wyrażał się z uznaniem o jego pracach na temat jarowizacji), krytyce poddano jedynie niektóre stwierdzenia na temat mechanizmów ewolucji. Jak się jednak okazało, był to przysłowiowy kamyk...

/szerzej: tegoż, "Autobiografia. W kręgu nauki", rozdz. "Starcie z łysenkizmem"/

W sprawie artykułu interweniowała Ambasada Radziecka (o czym autora poinformował jego przełożony w Instytucie Biologii Doświadczalnej PAN - Jan Dembowski), atoli w "Po Prostu", jak i innych pismach pojawiły się kolejne głosy krytyczne wobec tez łysenkizmu. Było ich na tyle dużo, że wspomniana redakcja postanowiła zorganizować konferencję, na której szerszej debacie poddano zagadnienie tzw. "nowej biologii". 17 kwietnia 1956 r. Na konferencji zabrało głos 28 osób, zarówno młodzież, jak i utytułowani pracownicy nauki.

W zasadzie, w ograniczonym zakresie poglądy Łysenki bronione były przez Kazimierza Petrusewicza. W jego przypadku, zapewne dużą rolę grał fakt, że był nie tylko członkiem PZPR, ale i wysokim urzędnikiem państwowym.

Większość głosów, które padły w Sali Lustrzanej Pałacu Staszica to była ostra krytyka. Najostrzej wystąpił Wacław Gajewski, który mówiąc o publikacjach rosyjskiego badacza nazywał je "nieskoordynowanym bełkotem", i skonkludował:

"Moim zdaniem cały epizod z 'nową biologią' był najbardziej hańbiącym wydarzeniem w biologii i jestem przekonany, że za kilka czy kilkanaście lat zniknie bez śladu i nikt o tym kompromitującym okresie nie będzie więcej mówił. 'Nowa biologia' przyniosła także i wielkie straty materialne w wyniku stosowania pseudoteorii do praktyki hodowlanej".

/"Biologia i polityka. Materiały narady biologów zorganizowanej przez 'Po Prostu'", Biblioteczka "Po Prostu", t. 9, Warszawa 1957, s. 104/

No, ale to jest już rok 1956, a jak sytuacja wyglądała w polskiej nauce przez wcześniejsze osiem lat?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.