Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
bavarsky

Warszawa 1863/1864

Rekomendowane odpowiedzi

bavarsky   

"Trzeba było koniecznie przetworzyć ją do gruntu, wzmocnić, pomnożyć i powołać do niej rodowitych Rosjan"

Berg

Podstawą prawną nowej reorganizacji służb policyjnych było postanowienie namiestnika z dn. 23 VIII 1863 r. W wyniku nowych reform Warszawa została podzielona na 5 oddziałów [w:] Rocznik Urzędowy na r. 1863, s. 119 i n.

Na czele każdego z nich stał osobny policmajster, który miał do pomocy sekretarza, oddziały z kolei dzieliły się na cyrkuły, a te na rewiry.

I Oddział - teren od Rogatek Marymonckich przez Żoliborz Nowe i Stare Miasto aż do Oboźnej, Królewskiej i Żabiej.

- cyrkuł I

- c. II

- c. III

- c. XI

II Oddział - od Bonifraterskiej do Chłodnej i Rogatek Wolskich.

- c. IV

- c. V

- c. VI

III Oddział - od Rogatek Wolskich, Chłodnej do Marszałkowskiej i Rogatek Jerozolimskich.

- c. VII

- c. VIII

IV Oddział - teren między Królewską, Marszałkowską i Rogatkami Czerniakowskimi.

- c. IX

- c. X

V Oddział - Praga

- c. XII

Zarządy cyrkułowe rozszerzono; składały się one z komisarza, jego adiunkta, dwóch oficerów policji i dwóch sekretarzy. Każdy cyrkuł został podzielony na drobniejsze rewiry (w stosunku do tych sprzed reformy). I tak, każdy rewir obejmował po 8 do 10 domów, a wszystkich w mieście było ok. 350. [Ludność Warszawy w r. 1864, wynosiła 218.814 osób, domów prywatnych było 3421, izb mieszkalnych 93.035]

Nadzór nad rewirem sprawował naczelnik rewiru. Każdy z naczelników miał obowiązek wiedzieć, co się w każdym domu dzieje, kto i kiedy wychodzi i przychodzi, kto z kim utrzymuje kontakty.

Mieli oni prawo o każdej porze przeprowadzić rewizję, a w razie napotkanego oporu użyć siły wojskowej.

Berg, zwiększył również dotychczasową Straż Policyjną, której do pomocy dodano ponad tysiąc żołnierzy, przydzielonych z wojska. Dawnych funkcjonariuszy usunięto, a ich miejsca zastąpiono żołnierzami, oficerami i podoficerami gwardyjskich i grenadierskich pułków koszarujących w Warszawie. Nowa policja składała się z 60 oficerów i ok. 3000 żołnierzy i podoficerów. Wydatki na jej utrzymanie wynosiły ok. 600.000 rs! Pokrywała je w głównej mierze ludność warszawska na którą były nakładane olbrzymie kontrybucje oraz Skarb KP.

Prócz takiego wzmocnienia policji namiestnik nakazał, aby od godziny 6 rano do 1 po północy na chodnikach stały wojskowe straże z nabitą bronią. Straż taką pełniło dziennie ok. 10.000 żołnierzy.

I takim krótkim wstępem; tyczącym realiów Warszawy, czasu dogasającego powstania 1863 r., pragnę rozpocząć dyskusję na temat szeregu mniej znanych faktów; dotyczących policyjnego aspektu inwigilowania, aresztowania, sądzenia osób zamieszanych za konspiracyjną działalność.

Zapraszam do dyskusji,

Marcin

Edytowane przez bavarsky

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Nader ciekawa tematyka; która pociągała mnie ostatnio; a ja mam pytanie: czy zachował się jakiś rodzaj dziennych raportów ze służby (dziennej/nocnej), tych funkcjonariuszy policji co stali najniżej - zatem tych na ulicy?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

tych funkcjonariuszy policji co stali najniżej - zatem tych na ulicy?

Co do szeregowych funkcjonariuszy, to stosowano zasadę spisywania raportu w przypadku jakiegoś zajścia. Gdy natomiast warta przebiegła spokojnie zarówno podczas dnia i nocy, podoficer jedynie sporządzał adnotację kto i gdzie był na warcie. Inaczej się miało w przypadku naczelników rewirów, cyrkułów czy oddziałów.

Tutaj występowała ścisła procedura w sporządzaniu raportów. Przy czym im wyższy szczebel tym rzadziej takowe sporządzano; acz czyniono to względnie terminowo. Naczelnik rewiru musiał sporządzać dzienne raporty, które słał do swojego przełożonego, naczelnika cyrkułu, ten natomiast zestawiał tygodniowe obserwacje najniższych szarż i po spisaniu odsyłał swój raport do naczelnika oddziału.

Tyle, że to się też zmieniało, w zależności od reform...

Raporty natomiast znajdują się [w:] Gosudarstwiennyj Archiw Rossijskoj Fiedieracyj w Moskwie.

Np. zbiorze; Fond 110; Sztab Otdielnogo Korpusa Żandarmow 1827-1917; masz góry papierów związanych z służbami policyjnymi w tym 3 Okręgu Żandarmerii [potem przemianowanego na WOW].

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Czy w cyrkułach, bądź innych jednostkach terytorialnych, istniały wydzielone administracyjnie zespoły zajmujące się jedynie rozpracowywaniem politycznym?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Czy w cyrkułach, bądź innych jednostkach terytorialnych, istniały wydzielone administracyjnie zespoły zajmujące się jedynie rozpracowywaniem politycznym?

Nie.

Tylko oficerowie 3 Okręgu Żandarmerii mieli prawo zajmowania się politycznymi przewinieniami, prowadzenia inwigilacji, aranżowania spotkań kontrolowanych, prowadzenia agentów, przesłuchiwania każdego, niezależnie od stopnia czy funkcji. Owe prawa były zarówno w jawnych jak i tajnych instrukcjach.

Przedział czasowy który ująłem w tytule tematu, stanowi jednak pewien swoisty wyjątek.

Otóż, po objęciu na jesieni 1863 r. przez gen. Fiodora Trepowa obowiązków naczelnika 3 Okręgu oraz jednoczesna nominacja na utworzony 15/27 XII 1863 r. Urząd Generała-Policmajstra KP, z jednoczesnym anonsowaniem tego iż Treopow był również oberpolicmajstrem Warszawy; spowodowało całkowite scentralizowanie władz wojskowo-policyjnych.

Stało to niejako w sprzeczności z założeniami 3 Okręgu Żandarmerii, dotąd niezależnie od policji działającemu. Osłabiło to tym samym pozycję żandarmerii w strukturach władz policyjnych. Urząd Generała-Policjamstra KP wprowadził w miejsce dwustopniowej, trójstopniową zależność żandarmerii od namiestnika.

Jednocześnie warto w tym miejscu wspomnieć iż za czasów rządów Paskiewicza, 3 Okręg odpowiadał tylko przed nim [z wyłączeniem naczelnego dowództwa w Petersburgu! -jedyny taki ewenement na skalę całego Imperium Rosyjskiego].

Po zatwierdzeniu nowej ustawy funkcjonowania żandarmerii w 1866 r. przez Aleksandra II i zmianie nazwy na; Warszawski Okręg Żandarmerii, uległa również zmiana zależności naczelnika WOŻ względem już to namiestnika, a od 1874 r., gen.-gub. Warszawskiego.

Otóż, naczelnik WOŻ odpowiadał tylko przed naczelnikiem Żandarmerii Imperium Rosyjskiego, którego sztab mieścił się w Petersburgu.

Prowadziło to do istnych scysji na linii namiestnik KP - naczelnik WOŻ. Ten ostatni bowiem w pewnych kwestiach miał większą władzę niż wielkorządca Królestwa :)

Paradoksalnie, idea która przyświecała twórcom; zdecentralizowania i unormowania zależności resortów wojskowo-policyjnych po stłumionym powstaniu styczniowym [mowa o wszechwładzy Treopowa, zatarciu się znaczenia policji od policji politycznej, dublowania kompetencji itp.], spowodowała jeszcze większy biurokratyzm i chaos.

Ot po wprowadzeniu WOŻ w 1866 r. i uniezależnieniu się naczelnika tegoż od namiestnika KP, ten ostatni począł tworzyć osobistą siatkę agentów w oparciu o oficerów przybocznej kancelarii, którzy to korzystali z oficerów policji rozdysponowanych po cyrkułach miast całego KP. :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

I pana ober-policmajstra nie kusiło by wykorzystać podległe siły policyjne w sprawach politycznych?

Tak jak napisałem:

Przedział czasowy który ująłem w tytule tematu, stanowi jednak pewien swoisty wyjątek.

Ale o tym niebawem. Skrobię większą całość na papierze.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

I tak się zastanawiam, co do sensu tej dyskusji. Wprawdzie mógłbym powtórzyć to co zostało już napisane w książkach... Wiecha... Ramotowskiej... Kieniewicza i paru innych uczonych.

Ale po co?

Jeżeli ktoś jest zainteresowany mogę zapodać literaturę.

A tymczasem,

Pozdr.

M.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Po co?

Bo nie można cały czas jeno temperować ołówków.

;)

Bo pisać już od dłuższego czasu nie potrafię.

Pozdrawiam!

Marcin

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.