Gdyby Wojna bizantyńsko-sasanidzka (602-628) się nie odbyła...

[Scoia'tael]

Witam wszystkich.

Jak wszyscy wiemy konflikt z lat 572–591 zakończył się po tym, jak cesarz Maurycjusz pomógł sasanidzkiemu pretendentowi do tronu – Chosrowowi II – objąć władzę.

W 602 roku, kiedy cesarz Maurycjusz dowodził oddziałami na Bałkanach, próbując zaoszczędzić pieniądze, zdecydował się spędzić zimę na ziemiach barbarzyńców za Dunajem, co wywołało otwarty bunt. Armia ogłosiła cesarzem Fokasa, trackiego centuriona. To w późniejszej konsekwencji doprowadza do najbardziej wyniszczającej wojny pomiędzy cesarstwem a sasanidami z lat 602-628.

Teraz wyobraźmy sobie co by było gdyby nie wybuch bunt a Fokas nie został cesarzem. Tym samym nie ma konfliktu pomiędzy tymi państwami.

I tu moje pytanie do was.

Wojna bizantyńsko-sasanidzka (602-628) ułatwiła ekspansje islamu. Czy zjednoczone siły sasanidzko-bizantyjskie zdołały by odeprzeć najazd muzułmanów? Na jak długo?

jak wyglądało by cesarstwo bizantyjskie i imperium sasanidów?

Jak wyglądały by dalsze losy historii świata?

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Jeśli możecie podać jakieś ciekawe źródła dotyczące imperium sasanidów i cesarstwa bizantyjskiego, to był bym bardzo wdzięczny.

[lancaster]

. Czy zjednoczone siły sasanidzko-bizantyjskie zdołały by odeprzeć najazd muzułmanów? Na jak długo?

IMHO sama Persja o ile nie byłaby osłabiona przez walki z Bizancjum mogla by stawić skuteczny opór islamowi , a o ile by padła ( a to całkiem mozliwe ) wykrawaliby siły Kalifatu na tyle by Bizancjum stawiło skuteczny opór na swych granicach .