Dofinansowania na uczelniach

[(p)anna z mokra głowa]

Otóż wiemy, że koła naukowe nie moga praktycznie funkcjonować bez dofinansowań - niestety kieszeń studencka nie jest zbyt głęboka

Jak na waszych uczelniach będzie wyglądać kwestia dofinansowań w nowym roku akademickim? Na UMK koła są dofinansowywane z funduszu repet. Jednak w przyszłym roku warunki i repety mają już nie być płatne. W tym momencie przestanie istnieć fundusz repet, czyli źródło skąd pochodzą pieniądze na koła naukowe.

Czy u was też koła naukowe są dofinansowywane z tego samego funduszu? Czy władze uczelni/wydziału mają pomysł, skąd brać pieniądze na koła naukowe w przyszłym roku akademickim?

U nas niestety władze jeszcze nic nie wiedzą.

[secesjonista]

A skąd się bierze fundusz "repet"?

[Furiusz]

Podejrzewam, ze z opłat jakie wnoszą studenci za tzw repetę czy tez powtarzanie roku (jak ma się chyba 4 niezdane przedmioty? dobrze mówię?). Wpłacasz określoną sumę i studiujesz dalej.

[(p)anna z mokra głowa]

Fundusz repet - środki pochodzące m.in. z powtarzania roku

Edytowane 15 Kwiecień 2012 przez (p)anna z mokra głowa

[ladyofpain]

Na UWr niestety w tm roku doszło do zmian, które sprawiły, że kołom niestety obcięto jeśli nie ręce i nogi, to przynajmniej dłonie i stopy...

Granty wygrały tylko wyjazdy badawcze, dofinansowanie zamiast od Pani Prorektor otrzymujemy z puli Rady Kół Naukowych - która niestety dostała o połowę mniej pieniędzy niż w zeszłym roku... Pani Prorektor jest naszą "deską ratunkową" jeżeli RKN nie da pieniędzy, a niestety ostatnio bardzo często ich nie daje.

I tak to wygląda, że dofinansowanie dostają 5-osobowe wyjazdy, a nie dostają ich 100-osobowe konferencje...

WUpuściłam trochę goryczy i od razu mi lepiej

[Narya]

Na Uniwersytecie Zielonogórskim Parlament Studencki posiada własny budżet (od uczelni) i w ramach tego budżetu jest wydzielona część na organizacje studenckie (i koła wrzucono do jednego worka z innymi organizacjami studenckimi), więc zwykle sprowadza się to do tego, że prezesowie Kół składają tzw. preliminiarze, w których piszą takie mini-budżety i plany. Zwykle dostają od 500 zł do 5000 zł. Może nawet i więcej. Wszystko zależy od tego, co Koło planuje w danym roku akademickim. I nie ma (z tego co mi wiadomo) problemów.

[(p)anna z mokra głowa]

A skąd Rada Kół Naukowych i Parlament Studencki dostają pieniądze - w sensie skąd one pochodzą (z Ministerstwa, z puli rektorskiej, repet etc.)?

[Narya]

Każda uczelnia ma swój budżet. W przypadku UZ jakaś pula jest zapisana na działalność studencką, przekazaną do Parlamentu Studenckiego. :-)