Czy mogliby pokonać Greków

[3331]

Jak myślicie, czy jeśli Grekom lub Macedończykom albo nawet Aleksandrowi Wielkiemu przyszło walczyć z Persami, ale nie tymi pod panowaniem dynastii Achemenidów, tylko tymi pod paniowanie Partów lub Sasanidów to by przegrali. Na kogo stawiać? Ja na Persów. Gdyby Achemenidzi tak jak Partowie i Sasanidzi mieli konnych łuczników i katafraktów to pokonaliby hoplitów i falangitów.

[amon]

Historia dała już odpowiedź. Tam pytanie "gdyby" nie pada. To jakie oddziały miała dana strona było motywowane przeszłością, doświadczeniami i rozwojem danego państwa. Dlatego wyszło jak wyszło. Persowie dostali lanie, bo ich taktyka i armia nie sprostała temu co mieli na swoją obronę Grecy.

I chwała Grekom za to zwycięstwo nad Wschodem, nad wschodnim despotyzmem, satrapią i zniewoleniem jednostki. Dzięki Grekom zachodnia cywilizacja rozwijała się bez wiekszych przeszkód nie mając nad sobą wschodniego knuta. Oby Wschód niegdy nie zwyciężył z Zachodem, bo będzie dramat.

Edytowane 7 Kwiecień 2012 przez amon

[Furiusz]

Herodot VII, 79-80 W konnicy służyły te ludy, bo nie wszystkie wystawiały jazdę, lecz jedynie następujące: (...)Wyposażenie Baktryjczyków jako też Kaspiów było również takie samo jak wyposażenie pieszego wojska. wcześniej zaś VII, 68 - Baktryjczycy wyruszając na wyprawę, mieli (...) nieśli łuki trzcinowe, krajowego wyrobu.¹ To tylko przykład jednego ludu, a było ich więcej² także nie można powiedzieć, że Persowie konnych łuczników nie mieli. Co do samego starcia wojska opartego o macedońską falangę z Partami, to przecież nie musimy gdybać, do takich starć dochodziło przy okazji "okrajania" Imperium Seleucydów.

¹ Herodot, Dzieje, przek S.Hammer

² Lach G., Salamina-Plateje, 480-479 p.n.e., Warszawa 2010, pag 44-55, choć jest to pozycja ocierająca się o "popularnonaukowość"

[3331]

Ale Partowie pokoanli Seleucydów, którzy stosowali flangę i inne greckie formacje. Mówię, lepsi Persowie. Przyjrzyjcie się tym, że Partowie pokonali Selucydów i wygrali bitwę Carrhae 53 p.n.e.. Ja powiem tak, persowie mogli mieć konnych łuczników, ale jakby mieli ich dużo, dużo więcej i tą ciężką kawalerię, to zastawijąc pułapki zmasakrowaliby Greków. A sasaidzi zadawali ciężkie ciosy Bizancjium i omal nie zdobyli Konstantynopola.

Edytowane 7 Kwiecień 2012 przez 3331

[amon]

Mówię, lepsi Persowie. Przyjrzyjcie się tym, że Partowie pokonali Selucydów i wygrali bitwę Carrhae 53 p.n.e

Istotnie, szkoda tylko że nie wiesz o czym piszesz. Mylisz pojęcia, nacje i okresy. A to wbrew pozorom ma znaczenie dla tego tematu.

Edytowane 7 Kwiecień 2012 przez amon

[3331]

A może Cyrus Wielki podbił bt Greków. To nepwno.

[amon]

To nepwno.

Nepwno. Czy tylko ja odnoszę takie wrażenie że dalsza dyskusja jest pozbawiona sensu

Nawet w necie można znaleźć mnóstwo informacji o różnicach w greckiej i perskiej sztuce wojennej.

O faktach historycznych które z miejsca obnażają pewnien dyletantyzm autora, przez grzeczność nie wspomnę.

Podsumowując wstępnie założony przez kolegę 3331 temat, nadmienię tylko że nikt inny jak Persowie docenili sprawność bojową Greków. W jaki sposób? Taki że w szeregach armii perskiej wlaczyli greccy najemnicy Aleksander Macedoński traktował ich jak pewnego rodzaju zdrajców, co nie znaczy że to właśnie Grecy byli istotną częścią perskiej armii :thumbup:

Chyba nie ma potrzeby tworzenia dwóch postów - Furiusz

Edytowane 11 Kwiecień 2012 przez Furiusz