Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Kadrinazi

Najlepszy dowódca, nie piastujący stanowiska hetmana

Rekomendowane odpowiedzi

Dla mnie Marcin Kątski, generał artylerii. Zasadniczo może działania artylerzystów nie są zbyt efektowne dlatego się ich niesłusznie pomija przy przydzielaniu laurów. W II poł XVII w. wprost niepodobieństwem było stoczenie zwycięskiej bitwy bez wsparcia artylerii. O oblężeniach nie wspominając. Nawet tacy bogowie wojny jak Jarema,nie potrafili ocenić możliwości oporu zza fortyfikacji np.opuszczenie Lwowa w 1648 r., gdy świetnie był broniony przez Krzysztofa Arciszewskiego - w konsekwencji nie został zdobyty przez Kozaków.

Marcin Kątski ,gruntownie wykształcony, walczył we Francji. Po powrocie do kraju wspierał Sobieskiego min. pod Żórawnem, Chocimiem,Wiedniem. Wszyscy wiemy, iż w tych bitwach artyleria odegrała wielką rolę i bez jej dobrego wsparcia przynajmniej dwie pierwsze bitwy nie byłyby zwycięskie. pod Wiedniem tylko Polacy ze strony sprzymierzonych mieli wsparcie artylerii choć ta mieła najtrudniejszą drogę do przebycia. Tam gdzie Kątskiego nie było, a być powinien wojsko poniosło klęskę. Tutaj mam na myśli obronę Kamieńca 1672 r. Trzeba było wiele złej woli, aby Kątskiego, który chciał być w twierdzy, do niej nie dopuścić. Skutek wiadomy. Musimy stwierdzić, że w tamtej chwili znakomity artylerzysta mógł znacznie przedłużyć obronę. W zasadzie w swoim czasie był niezrównany.

Co do Jaremy to miał niewątpliwy talent dowódczy i niesamowity refleks na polu bitwy, ale.... pod Piławcami się nie popisał. Ten pyszny magnat, który szalał w sejmie kiedy mu kazano przysięgać. Co gotów był siec senatorów, teraz nie potrafi sobie ustawić wojska. Śmiem twierdzić,że wojsko by poszło za nim. Ze Lwowa faktycznie uciekł do Zamościa. Powiedzmy szczerze, dobry dowodca drugiego planu. Szkoda,że za mało się od Koniecpolskiego nauczył.Taki Janusz Radziwiłł był bardziej zdecydowany. Przyznajmy, trochę kniaż jest przereklamowany i wybaczamy mu pewne sytuacje.

A teraz przewrotnie. Kontrowersyjną postacią jako przywódca - dowódca jest Bohdan Chmielnicki. Może na polu walki nie był błyskotliwy, ale idąc do walki zawsze zapewniał sobie strategiczną przewagę. Nigdy w czasie powstania za jego życia Kozacy nie byli bez sojusznika. Tatarzy trochę równoważyli straszną dla Kozaków w polu lacką jazdę. Prawda, że pod Zbarażem trochę nie poszło, ale tam gdzie Tatarzy nie zawodzili praktycznie zawsze był jeśli nie zwycięski, to nie pokonany.Gdy Tatarzy się nie sprawdzili weszedł w sojusz z Moskwą. Trudno stwierdzić jego zdolności dowódcze, ale przypisywanie zwycięstw dowództwu tatarskiemu chyba nie odpowiada prawdzie.Jako szlachcica z RON można go wymienić.

Edytowane przez Zawisza Rudy

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Za Kątskim przemawia na pewno spore doświadczenie ze służby we Francji, gdzie zresztą miał walczyć nie jako artylerzysta a jako dragon. Przydało się mu to np. w roku 1685, kiedy nader dzielnie dowodził strażą tylną naszych wojsk, cofających się przez Bukowinę:

Na odwodzie zaś szła piechota i armaty, z Generałem artylleri natenczas Kąckim, wojewodą kijowskim, który bardzo chwalebnie obstawał w odwodzie; bo tak kommunik Turecki nacierał na niego, że aż niektórzy z nich za rogatki, co się niemi piechota obstawia, przeskakiwali z końmi, ale który przeskoczył to się też nie wrócił, i tak nam asystowali ze dwie mile do noclegu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
W dniu 14.05.2011 o 10:50 AM, Samuel Łaszcz napisał:

Pretficz - pogromca najazdów tatarskich na Kresy Wschodnie

 

Tylko że był on poddanym obcego władcy, w ówczesnych realiach polskich nie miał możliwości objęcia takiego stanowiska.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.