Znaczenie propagandy w państwach totalitarnych

[912_1481369774]

Myślę, że każdy z was zastanawiał się niejednokrotnie jak to możliwe, że w Niemczech i ZSRR znalazło się tylu ludzi, którzy akceptowali, a nawet ślepo ufali w swoich przywódców. Przecież Niemcy, mimo że osłabione po Wersalu powoli podnosił się z kolan, a spore wpływy mieli tam komuniści. Jak to się stało, że praaktycznie cały naród poszedł ślepo drogą walki i zbrodni? Tutaj pojawia się Joseph Goebbels. Minister propagandy Rzeszy, doktor filozofii, wydawałoby się człowiek inteligentny i wykształcony. Jednak do szpiku kości zły w dodatku posiadający umiejętność manipulowania tłumem i emocjami ludzkimi. Jak myslicie czy bez takiego zdolnego człowieka na tych stanowisku III Rzesza wogóle by powstała? Czy Hitler wygrałby demokratyczne w końcu wybory i został kanclerzem? Przejdę teraz do ZSRR. Kiedy Lenin zdobywał władzę Bolszewicy cieszyli się niewielkim poparciem w tym ogromnym kraju. Jednak wraz z min. Trockim, Stalinem stowrzyli silny system totalitarnej władzy nieznoszącej sprzeciwu. Terror, czystki, donosy etc. mimo to lud wierzył w dobrego wujka Stalina, którego wizerunek był konsekwentnie przedsstawiany przez radziecką propagande w jak najlepszym świetle. Często przedstawiany z dziećmi, uśmiechnięty, ale jednocześnie poważny. Siła prasy ( "Prawda") radia, plakatów propagandowych, spowodowały, że udało się zdobyć władzę w jednym z największych i najsilniejszych państw świata. Dlaczego tak się waszym zdaniem stało? Co takiego "magnetycznego" jest w tych propagandowych plakatach, które dziś wywołują uśmiech na twarzy? Co sądzicie o potędze propagandy?

[Black Wind]

Po pierwsze mówisz że komuniści mieli wpływy w Niemczech. A pamiętasz że komunistów zmieciono oskarżeniem o podpalenie Reichstagu? Po drugie Niemcom podobało się to co wmawiali im Hitler i inni (w skrócie - nadludzie, świat dla nich itd.). Po trzecie od dziecka wpajano im że Niemcy to rasa panów itp. Wreszcie, zauważ jak dobry mówca może zawładnąć umysłami szarych ludzi (np. Radio Maryja). Dodatkowo faszyści mieli swoje instrumenty bezpieczeństwa które usuwały niewygodnych (Noc Długich Noży)

[krajan1105]

Nie zapominajcie że nie tylko komuniści czy Niemcy używali propagandy. Każdy kraj ówczesnej europy kożystał z niej najlepiej jak to to było możliwe. Ale sama propaganda nawet najlepsza i naj bardziej wklepywana do głowy nic nie daje jeśli nie ma odpowiedniego podłoża. Niemcy po I wojnie światowej są praktycznie ruiną. Głód, brak pracy zniszczona infrastruktura- w sumie coraz większe niezadowolenie ludzi. Naród zadaje pytanie czemu? i czyja to wina nie uzyskując na nie żadnej konkretnej odpowiedzi. Nagle pojawiają się oni. Adolf i ze swoją świtą którzy znajdują odpowieź na to i na inne pytania i mówią ją głośno ŻYD. Dali narodowi wroga który był winny za całe zło w ich kraju. Nie ważne czy to była prawda czy nie ale tego po prostu oczekiwał naród niemiecki. Tak samo jak podniesienia stopy życiowej której podniesienie równięż osiągneli. Propaganda była skuteczna ponieważ dawała narodowi Niemieckiemu to czego potrzebował - cele na kolejne lata. Jej skuteczność była tym większa, im większe było ich przekonanie że uda im się dokonać wszystkich wytycznych postawionych im przez Hitlera i władze III Rzeszy. Tak że sama propaganda bez odpowiedniego ugróntowania w narodzie nie pociągneła by za sobą tylu ludzi.

[secesjonista]

Propaganda z okresu dojścia Hitlera do władzy i początków jej sprawowania - nie jest propagandą państwa totalitarnego, bo takim jeszcze wtedy Rzesza po prostu nie była.

[marie]

Wiele mówi się o talencie oratorskim Hitlera i niektórych z jego bliskich współpracowników. To nie wykluczone, że w dużej mierze miało to wpływ na skupienie narodu wokół siebie. Nie zapominajmy jednak o ciężkich czasach jakie nastąpiły zaraz po pierwszej wojnie światowej. Oprócz zmagania się z katastrofalnymi skutkami wojny ludzie musieli stawić czoło tzw wielkiemu kryzysowi, który zapoczątkowany krachem na nowojorskiej giełdzie w 1929 objął w krótkim czasie również i Europę. Do tego dochodzą jeszcze kombatanci wojenni, niezdolni do powrotu do dawnych mieszczańskich form życia, którzy byli przesiąknięci antydemokratyczną, militarystyczną i nacjonalistyczną ideologią. Klasa kapitalistów z kolei chcąc odbudować swoje znaczenie szukała pomocy właśnie u faszystów.

To fakt, że dzięki tym wszystkim umiejętnie przedstawionym "obiecankom cacankom" faszyści zyskali sobie rzesze zwolenników, jednak gdyby nie czasy, które niewątpliwie im sprzyjały, o ich wielkim sukcesie możnaby spekulować.

Edytowane 11 Luty 2011 przez marie

[Santis]

Jeżeli chodzi o Gobelsa moim zdaniem i tak już rozbudowana propaganda oraz program polityczny Adolfa Hitlera znacząco kształtował opinię społeczeństwa. Tak jak wspomniała wcześniej Marie nie zapominajmy że propaganda Hitlera przyniosła największe "plony" w okresie wielkiego kryzysu ekonomicznego wówczas gdy społeczeństwo Niemieckie z nadzieją spoglądało w stronę innych opcji politycznych mogących przynieść poprawę sytuacji społeczno-gospodarczej , a w ich opinii taką opcję prezentowali zarówno komuniści jak i Hitler, jednak jak wiadomo w Lutym 1933 roku z łatwością pozbył się opozycji. Naziści zgodnie z ich ideologią potrzebowali jakiegoś "słabego ogniwa" które jest przyczyną złego stanu rzeczy oraz porażek rasy Aryjskiej ,państwa Niemieckiego za takowy element uważano żydów. Hitler posiadał talent oratorski podczas swoich przemówień porywał tłumy ponieważ mówił dokładnie to czego chciało usłyszeć społeczeństwo.

Jeżeli chodzi o ZSRR moim zdaniem sukces propagandy radzieckiej jest w pewnym stopniu wynikiem działalności bardzo rozbudowanego aparatu NKWD który umiejętnie rozprawiał z jakąkolwiek opozycją, osobami o innych poglądach ( z skłonnościami do odchyleń w stronę kapitalizmu ).

Hmm co sprawiało że takowe środki propagandy docierały do ludzi?

Spójrzmy uważnie na podobizny przywódców tych państw. Na wszystkich plakatach są przedstawiani jako "ojcowie" narodu osoby które troszczą się o dobro kraju a jednocześnie wyglądają na silnych i konsekwentnych przywódców którzy zmierzają w stronę wyznaczonych przez siebie celów.

Oba państwa odwoływały się do całości jako wspólnoty w Niemczech jako "Rasa Panów" a w ZSRR jako klasa robotnicza przedstawiając poglądy nacjonalistyczne powodowali że ludzie zaczęli wierzyć w potęgę i siłę swojego państwa jednocząc się po stronie swoich przywódców.