Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Albinos

Problemy dowodzenia

Rekomendowane odpowiedzi

Albinos   

Co nieco na temat kwestii dowodzenia w powstańczej Warszawie rozmawialiśmy już tu i tu. Z kolei w dyskusji nt. "Bartkiewicza" pojawił się wątek podejmowania decyzji na poszczególnych szczeblach. Zobaczmy teraz, jak pisał o tym ppłk/gen. Stefan Rowecki [Walki uliczne, Warszawa 1928, s. 38-39]:

Dowodzenie w walkach ulicznych jest ogromnie utrudnione na wszystkich szczeblach hierarchji wojskowej, poczynając od dowódcy działań uspokajających aż do dowódcy drużyny, czy sekcji włącznie. Przedstawione już uprzednio warunki działań w mieście: nieprzejrzystość pola walki, trudności obserwacji i utrzymania łączności, wywołują jak najdalej idące decentralizację dowodzenia. Zazwyczaj już nawet dowódcy kompanij nie są w stanie utrzymać w rękach swych pododdziałów, szczególnie jeśli chodzi o natarcie. W wielu więc wypadkach dowódcy plutonów, a nawet drużyn piechoty będą musieli działań niemal samodzielnie i umieć wykorzystać przydzielone na ich odcinku wzmocnienia ogniowe w postaci ciężkich karabinów maszynowych, dział, moździerzy piechoty lub samochodów pancernych czy czołgów.

Warunki walk w mieście sprowadzają ponadto niejednokrotnie konieczność rozporządzania przez dowódcę wyższego topnia elementami drobnemi i w sposób inny, niż to przewidują regulaminy, naprzykład dowódca bataljonu będzie nieraz zmuszony rozkazywać wprost plutonom lub drużynom, dając im ściśle określone zadania opanowania jakiegoś budynku lub sforsowania ulicy. Wszystko to prowadzi z jednej strony do utrudnienia samego dowodzenia, z drugiej strony wymaga od dowódców wszystkich stopni, w szczególności zaś od młodszych, a więc i podoficerów, bardzo daleko idącej samodzielności, znacznie większej niż w normalnych działaniach w otwartem polu.

I teraz pytanie. Czy ten opis da się zastosować do całej powstańczej Warszawy, czy też można wskazać obszary/dzielnice/rejony, gdzie jednak wyglądało to ciut inaczej? A może dobrym pomysłem byłoby zrobienie również podziału czasowego?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.