Wiktor Capesius - kierownik apteki SS w Auschwitz-Birkenau

[Narya]

Wiktor Capesius (1907-1985), zagorzały nazista po farmakologii. Żołnierz najpierw w rumuńskim wojsku oddziału niemieckiego, a następnie w Wehrmachcie i SS ze stopniem SS-Sturmbannführer. Oddelegowany w 1943 najpierw do Dachau a następnie w 1944 do Auschwitz (zastąpił SS-Hauptsturmführera Adolfa Kroemera), gdzie pozostał do ewakuacji i uczestniczył w wielu eksperymentach farmakologicznych na więźniach. Jeden z znalezionych dokumentów informuje, że Kroemer zmarł na zawał serca w 1944r. podczas gdy Capesius twierdził, że Kroemer został rozstrzelany za defetyzm w załodze SS. W 1946 roku trafił do obozu jenieckiego u Brytyjczyków. Wkrótce wypuszczony, studiował elektrotechnikę w Stuttgarcie, ale rozpoznany przez amerykańską żandarmerię wojskową, zatrzymany i wkrótce wypuszczony. W cztery lata później założył aptekę w Göppingen, gdzie sobie spokojnie żył. Poszukiwano go od roku 1959. Aresztowano w 1965 i wydano wyrok dziewięciu lat więzienia za współudział w morderstwach nazistowskich. W roku 1968 wypuszczono go. Zmarł 20 marca 1985 r. Żonaty. Miał 56 lat i troje dzieci. Do śmierci uważał się za niewinnego.

Można nawet sobie go posłuchać (z procesu): http://saalbau.com/auschwitz-prozess/der-a...ictor-capesius/

Więcej informacji: http://www.11listopada1918.pl/?q=node/3092

[secesjonista]

Tylko w jakich eksperymentach farmakologicznych udowodniono mu uczestnictwo?

Z tego co wiem to objęty został oskarżeniem w związku z przywłaszczaniem mienia i udziałem w selekcjach.

Ktoś wskazał konkretnie na udział w eksperymentach paramedycznych?

[Narya]

Tylko w jakich eksperymentach farmakologicznych udowodniono mu uczestnictwo?

Skończył farmację. Był aptekarzem SS w Auschwitz. Był więc współwinny za zbrodnie na więźniach obozu koncentracyjnego, chociażby poprzez selekcję. Poza tym jako kierownik apteki rozdysponowywał lekami dla lekarzy SS. Myślę, że to chyba wystarczy.

[secesjonista]

Moim zdaniem - nie wystarczy.

Skończył farmację - to raczej nie jest karalne.

Był aptekarzem SS w Auschwitz - tu pojawiają się wątpliwości na ile można to zaklasyfikować do uczestnictwa w eksperymentach paramedycznych.

Skończył farmację. Był aptekarzem SS w Auschwitz. Był więc współwinny za zbrodnie na więźniach obozu koncentracyjnego, chociażby poprzez selekcję - pierwsze dwa aspekty w żaden sposób nie wiążą się z selekcją.

I właśnie za udział w selekcjach został skazany, tylko czy wysyłanie do komór gazowych można nazwać eksperymentem medycznym.

Wątpię.

Edytowane 2 Kwiecień 2010 przez secesjonista

[Narya]

Specjalistą nie jestem, ale po lekturze E. Klee "Auschwitz. Medycyna Trzeciej Rzeszy i jej ofiary" uważam Capesiusa za współwinnego zbrodni nazistowskich. A jaką rolę odegrał niech się inni wypowiedzą. Bądź co bądź. Zaliczono go do zbrodniarzy wojennych od .59 go poszukiwano (mimo, że w .46 go przetrzymywano).

W latach 60. XX wieku sąd go skazał, a więc musiał mieć jakieś dowody przeciwko niemu i na jego działalność w KL. Zresztą wyrok kilku lat więzienia na tle "kar śmierci" nazistów daje do myślenia.

Czy mam wrażenie, ale próbujesz bronić Capesiusa?

[secesjonista]

Odnosisz bardzo mylne wrażenie.

Czytałem właśnie książkę o różnych eksperymentach medycznych i jakoś nie natrafiłem tam na współuczestnictwo Capesiusa w takowych i z tego co mi się wydaje nie udowodniono mu tego.

Nie ma powodów by negować jego winę jako zbrodniarza wojennego, która była oczywista.

Nie ma jednakże powodów by przypisywać mu ew. czyny, których nie popełnił bądź nie był ich współuczestnikiem.

[Narya]

Dobra, dobra. Ograniczam się do tego, że był współwinny za zbrodnie nazistowskie. ;P