Czmychnął na Białoruś.
Polskie elity polityczne się nawalają o to, czyim on był "pieskiem".
To głupie jest.
Że "zdrajca. urwać mu jajca"?
Nie o to mi chodzi.
Zastanawia mnie kwestia czy można by tego człowieka użyć w charakterze negocjatora.
Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.