Wyszukaj
Wyświetlanie wyników dla tagów 'socrealizm' .
Znaleziono 1 wynik
-
Baśniowa fantazja w cieniu wąsa Stalina - o potrzebie nowych baśni dziecięcych
secesjonista dodał temat w Gospodarka, handel i społeczeństwo
— Kto to jest na obrazku? — Krasnoludek. — Faszysta czy nasz? Jeszcze przed przed wybuchem drugiej wojny światowej w Związku Sowieckim toczono ostry spór o sens dziecięcej bajki, zwłaszcza o obecny w niej wątek fantastyczny. Niektórzy pedolodzy byli mocno radykalni, uważali że proletariackiemu dziecku nie są potrzebne bajki, zabawki czy nawet piosenki. Znana pedolog Estera Stanczyńska (Станчинская Эсфирь Иосифовна) postulowała by zastąpić nierealne i fantastyczne baśnie przez realne opowiadania, zaczerpnięte ze świata rzeczywistego czy przyrody (sama była znana z tego, że własnego syna chroniła przed bajkami). Kiedy znany pisarz i teoretyk literatury Korniej Czukowski (Корней Иванович Чуковский), na jedym ze spotkań zaczął dzieciom czytać o przygodach barona Münchhausena, jeden z wychowawców zaprotestował: "Jakim prawem czyta pan te świństwa naszym dzieciom?" /tegoż, "Od dwóch do pięciu", Warszawa 1962, s. 180/ Autor ów wspominał, że jeszcze w latach sześćdziesiątych, zbierał krytyczne opinie za sam fakt publikowania bajek z elementami fantazji i nierealności. Przy okazji kolejnego wydania jego bajki "Muszka Złotobrzuszka" ("Муха-Цокотуха"), w jednej z gazet ukazała się krytyka pod którą podpisał się niejaki: "A. Kołpakow, kandydat nauk historycznych". Tenże kandydat perorował: "Znowu po raz któryś z rzędu ukazał się utwór Kornela Czukowskiego o Muszce Zlotobrzuszce... Jak długo jeszcze K. Czukowski będzie wprowadzał w błąd dzieci radzieckie? (...) Czukowski wydaje muchę za dzielnego komara. To przeciwne naturze, ażeby komar żenił się z muchą". /tamże, s. 216-217/ Jak przebiegał ten dyskurs: w gronie pedologów, samych pisarzy? Jak zapatrywali się na to działacze partyjni zawiadujący kulturą?-
- literatura dziecięca
- kornel czukowski
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami: