merogne

Ja mam takie pytanie, na które mam nadzieję nie tylko miłośnicy Egiptu znajdą odpowiedź. Komu została zaślubiona Selene, córka Kleopatry VII i z jakiego kraju ów oblubieniec pochodził?

O tak! Złoty tron jest cudowny! Widziałam go na żywo w Muzeum kairskim i naprawdę nie rozczarowuje! Przy kluczach nawet noszę przywieszkę ze złotym tronem Ja oczywiście najbardziej lubię świątynię Hatszepsut w Deir el - Bahari. Wciąż myślę o tym jak musiała wyglądać z aleją drzew ściągniętych z Puntu, a biegnącą do samego Nilu, z pozakładanymi ogrodami. Naprawdę musiała być Dżeres Dżeseru. Poza tym ma straszną słabość do skarabeuszy. Wyczytałam ostatnio, chyba właśnie w Nefretete Vandenberga, że skarabeusze czsami pełniły funkcję okazjonalnych pamiątek, służących do uczczenia jakiegoś wydarzenia (ślubu, święta). Ryto na nich odpowiedni tekst i skarabeusze szły w świat ogłaszać tę nowinę. Czy to nie przypomina funkcji mediów, gazet lub chociażby dzisiejszych specjalnych znaczków pocztowych?

Ja faktycznie znam go z programów, które ukazują się w Discovery. W dodatku przepadam za tymi filmami i mogę je oglądać po kilka razy. Dzieki nim dowiedziałam się też o Salimie Ikram. Był kiedyś program jak mumifikowała suma używając jedynie tych składników co starożytni egipcjanie. Jestem fanką Hawassa, bo kilka jego opowieści tak mnie natchnęło i zainteresowało, że rzuciłam się dowiedzieć czegoś więcej (przez jakiś czas interesował mnie tylko niwielki okres w histroii Egiptu). Tak było w przypadku historii robotników z Deir el - Medina. Jest medialną gwiazdą, ale jeśli dzięki temu skłania ludzi do głębszych poszukiwań to mnie to nie przeszkadza, ale cieszy. W końcu każdy ma słabostki A o jego powiedzonku nie wiedziałam, świetne!

Uff! Przyznam, że zapomniałam kto był szefem policji i musiałam przeczołgać kilka książek ale znalazłam i odświeżyłam : Mahu A co do źródeł to z najważniejszych: Dzieje Herodota, Kanon Turyński. tablica z Abydos, Kamień z Palermo i dzieło kapłana Menetona.

Widzę, że jednak nie jestem osamotniona w czytaniu fantasy :razz: A Paulo Coelho faktycznie z Alchemikiem to pierwsza dziesiątka. To jedna z tych książek, z których zapamiętałam coś chyba na całe życie, przede wszystkim : starać się nie zostać na zawsze "sprzedawcą krzyształów".

Bogowie oczywiście bardzo często się pojawiali w towarzystwie zmarłego, ale często też pojawiali się obok żywego faraona - żeby "podrasować" jego pochodzenie. Tak było choćby w przypadku Hatszepsut, która wywodziła swe boskie pochodzenie od Amona. Podobno najprostszym sposobem dowiedzenia się, czy posąg był zrobiony za życia,, czy po śmierci są ... nogi. Złączone oznaczają, że dana osoba już nie żyła, natomiast posąg z wysuniętą do przodu jedną nogą (jakby chodzący) oznacza, że sporządzono go gdy przedstawiony żył. Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na pytanie! :razz:

Jak ktoś z taką twarzą ma nie pisać horrorów :!: Brrrrr..... W zasadzie czytam wszystko poczynając od instrukcji obsługi i składu jogurtu :razz: Jeśli chodzi o Egipt to też czytam wszystko. Naukowe i chłam. Obojętnie. Jestem też fanką fantasy... hm... wielką! Niekoronowanym królem jest oczywiście Tolkien, a później już cała plejada: Sapkowski (ten od Wiedźmina), G.R.R. Martin (Pioeśń Lodu i Ognia). Feliks Kres (księga całości). Nie chę dużo wymieniać, bo jeśli ktoś nie czyta fantasy, to i tak mu te nazwiska wiele nie powiedzą, a zapychać serwera nie chcę. Nawiasem mówiąc S.King też napisał ksiązkę fantasy: Oczy smoka. Bardzo lubię Mario Puzo (ten od Ojca chrzestnego). Jakiś czas temu czytałam Rodzinę Borgiów - powaliła mnie na kolana! Kryminały też czytam, oczywiście. Z ostatnich odkryć: Borys Akunin (XIX-wieczna Rosja, nazywane kryminałami retro) i Steven Saylor (cykl Roma sub Rosa, czyli Rzym czasów schyłku republiki. Naprawdę dzika przyjemność!).

Skąd wiadomo, czy posąg przedstawia osobę zmarłą, czy żywą (oczywiście w chwili sporządzania)?

Nie jestem pewna, ale ... o ile istnieje jedna odpowiedź to wydaje mi się, że chodzi o Kleopatrę V. Była matką przede wszytkim naszej najsławniejszej Kleopatry VII, a także Ptolemeuszów XII i XIV. Każde z trojga dzieci zasiadło na tronie, z tym, że dwójka chłopców raczej ze skutkiem śmiertelnym 8) Dynastia Lagidów. Na razie innych pomysłów nie mam. [ Dodano: 2005-07-23, 00:24 ] Chodziło mi o Ptolemeusza XIII (literówka! ) [ Dodano: 2005-07-23, 00:39 ] Istnieje jeszcze mozliwośc, że chodzi o Chentkaus (V dynastia), matkę NA PEWNO: Sahure i Neferirkare I BYĆ MOŻE: poprzedzającego ich Userkafa ale czytałam, że co do tego nie ma zgody, bo niektórzy egiptolodzy uważają, że Chentkaus była żoną Userkafa.