Skocz do zawartości

piterzx

Moderator
  • Zawartość

    1,527
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez piterzx


  1. Witam,

    Co do za błędy ojca płacił, chodzi o to, że nie miał sojusznika przez wojny Chrobrego

    A tuś mnie zmylił... hehehe :tongue:

    W takim razie teraz cytat:

    "Już jakby w niejasnym odbiciu widzę potomstwo królewskie błąkające się na wygnaniu i błagające o miłosierdzie wrogów, których ja nogami podeptałem."

    Kto i w jakich okolicznościach (oczywiście wg. legendy :P ) wypowiedział te słowa?? Także z jakiego źródła cytat pochodzi podać proszę :tongue:

    Pozdrawiam :)


  2. Witam,

    Wg mnie król zrobił co mógł. Wobec postawy stronnictwa hetmańskiego, armia była nieprzygotowana i o połowę mniejsza od rosyjskiej. Połowa kraju była przez Rosjan zajęta, nawet Kościuszko (który bądź co bądź w defensywie był bardzo dobry) musiał się cofnąć, książę Poniatowski obmyślał plany obrony jednakże obrona nie miała sensu. Poniatowskiemu należy się szacunek za to, że ocalił wiele krwi polskiej i ochronił RON przed kolejnymi zniszczeniami.

    Otóż Drogi Kolego, ja się z Tobą zgadzam, przecież napisałem: "skapitulowanie było moim zdaniem przedwczesne, ale chyba raczej nieuniknione, bo nie sądzę, iż moglibyśmy tą wojnę wygrać", a fakt, iż można by było trochę to podciągnąć mógł wywołać 2 możliwości:

    - ginie mnóstwo ludzi, a my i tak nic z tego nie mamy

    - pojawiają się pewne sukcesy militarne, które pozwalają na wytargowanie (sądzę, że niewielkich, ale zawsze) ustępstw ze strony Rosji

    Tofiku, pytasz się mnie "Co można było utargować? " - odpowiadam, niewiele. Może udałoby się złagodzić decyzje ws. np. konfiskat, czy rabunków? Może jakaś forma uhonorowania króla, złagodzenia postawy wobec Polaków?? To jest już historia alternatywna. Zależy od tego, jak sytuacja by się wykształciła, a jak już napisałem mogło być różnie...

    Tak naprawdę Rosja, Prusy i Austria dokonały tylko formalności, król wiedział że RON jest skazany na porażkę i nic jej nie powstrzyma, wywiązywało się to z fundamentów na którym było oparte królestwo. Była to Demokracja Szlachecka, która przyczyniła się do upadku RON-u. Stanisław uczynił rzecz jego zdaniem najlepszą, uważam że nawet gdyby król nie przystąpił do Targowicy RON by upadł tyle, że przelało by się więcej krwi.

    Tu zgadzam się z Tobą w zupełności :)

    Pozdrawiam :P


  3. Witam,

    Co do twojej wypowiedzi, Caryca miała nadzieję, że Stanisław będzie królem-marionetką w jej rękach. Caryca zdziwiła, że nie tylko nie był jej całkowicie uległy, próbował On również naprawić sytuację w Polsce (np. Konstytucja majowa)

    dokładnie, Panie Kolego!

    Król Staś rzecz jasna próbował zrzucić jej zwierzchność, przy czym nie zawsze mógł tego dokonać (sytuacja w RON), bądź też był, co tu kryć niezbyt silnym władcą. Poza tym, czasem i uległym być i zdecydowanym, a czasem po prostu zdezorientowanym.

    Dlatego właśnie (choć zdaję sobie sprawę z tego, iż wielu może nie podzielać mojego zdania) lubię tego władcę.

    Pozdrawiam :(


  4. Witam,

    co do tortur, to też ciekawą była zastosowana przez Henryka Głogowskiego na Henryka Brzuchatym... Wsadził go do skrzyni z dwoma otworami, przy czym nie mógł stać, siedzieć, ani leżeć (więc chyba i ruchu nie miał). Trzymał go tak mniej-więcej przez pół roku...

    Podobnie też w wieku dwudziestym było - cela taka, by mógł tylko stać, albo trzymanie klika dni bez snu... Straszne :P

    Pozdrawiam :(


  5. Najprawdopodobniej dzięki temu romansowi zyskał poparcie Carycy i koronę polską.

    Każdy ma prawo do własnej interpretacji, ale ja bym się z tym nie zgodził. Katarzyna była, w moim mniemaniu, zbyt doświadczonym i silnym politykiem, by kierować się w tak ważnych decyzjach osobistymi uczuciami. Uważam raczej, że jej poparcie wynikało z wielu czynników, jak chociażby z myślenia o ugodowym nastawianiu Króla Stasia, który (choć sądzę, iż nie wszyscy się ze mną zgodzą) pokazał parę razy chęć oderwania się od tej protekcji.

    Pozdrawiam :(


  6. Witam,

    Panna Karolina napisał/a:

    A może nie zdążył?

    Przez 4 lata rządów...

    Panna Karolina napisał/a:

    Ale o to, że RON była wtedy słaba Wiśniowieckiego raczej winić nie możemy…

    Tu akurat mało jego winy, ale przynajmniej później mógł próbować to zmienić.

    Może i mógł próbować, ale na ile by się to zdało?? Owszem, byli władcy, którzy podejmowali te próby, ale ich skutek był raczej niezbyt wielki... Pamiętajmy, że szlachta przeszkadzała nawet takim władcom jak Batory...

    Pozdrawim :(

    [ Dodano: 2007-10-24, 15:15 ]

    Co więcej, M.K. Wiśniowiecki chciał podejmować takowe decyzje, lecz wiele czasu i energii musiał poświęcać na walkę z opozycją i próbami detronizacji...


  7. Witam,

    Osłabiało monarchę, bo zawsze musiał targować się o tron dla synów przez, co nakładano nowe przywileje

    to prawda, ale rzeczywiście, to "targowanie się o tron" było odczytywane, jako zamach na wolności szlacheckie, a szlachta (teoretycznie) wybierała kogo chciała, Piszę "teoretycznie", gdyż często decydowały o tym np. bagnety rosyjskich sołdatów.

    Przede wszystkim chodziło o osłabienie władzy centralnej, artykuły henrykowskie gwarantowały posłuszeństwo króla dla szlachty, możliwość wypowiedzenia posłuszeństwa królowi.

    W sumie, tak, bo (prawie) każdy elekt dorzucał coś nowego, ale trudno się dziwić...

    A tak abstrahując lekko od tematu, to niektóre obietnice kandydatów, były rzeczowe i realne, ale niektóre, całkiem ciekawe :( ...

    Pozdrawiam :P


  8. Witam,

    moje typy:

    1. Użytkownik roku - nie mogłem się zdecydować, ale (nie to, żebym chciał się przymilać :D ) wybrałem - Admina

    2. Temat roku - niestety nie znam

    3. Spamer roku - Tofik już się przyznał ;p a tak poważnie to w sensie negatywnym nie widzę, a w pozytywnym, jak najbardziej T...

    4. Mitrz Mowy - Znowu wiele osób, ale decyduję się - Ciekawy

    5. Najsympatyczniejszy użytkownik roku - pozostawiam wolne miejsce, nie mogę się zdecydować ;p

    6. Moderator roku -

    7. Najbardziej nieustępliwy użytkownik - nieodżałowany W4W, szkoda, że odszedł, ale może jeszcze wróci...

    8. Profil roku - hmm (mój!! - heh żartowałem :tongue: :tongue: ) wcześniej Hauer za Kermita, ale że zmienił, to mch90

    9. Dział roku - Chciałbym, żeby to były zabory ( :( ), ale niestety, więc miejsce zostawiam puste

    10. Wejście roku - bezapelacyjnie Tofik!!

    Pozdrawiam :P


  9. Witam,

    szczerze powiedziawszy, to osobiście nie widzę ku temu żadnych szans. Nie udało się to Batoremu, który przecież był władcą zdecydownym, więc nie uważam, żeby udało się to Henrykowi. Co prawda, Batory był drugim, a de Valois pierwszym elekcyjnym władcą, więc mógł mieć on większe szanse, ale IMHO wtedy mogło by się to odbyć tylko przy pomocy siły...

    Pzdr. :(


  10. Witam,

    nie mogę się zgodzić z kolegą Tofikiem (przynajmiej pobierznie czytając :mrgreen: ). Przecież to sami Afrykańczycy obalili apartheid...

    Moim zdaniem to nie jest jednak tak, że ludzie widzieli jak jest u innych, bo chociażby rewolucje wybuchały, że tak powiem od wewnątrz kraju. Uważam więc, że jest to problem złożony, zawierający zarówno tradycje, przyzwyczajenia, uwarunkowania historyczne, ale także czas, sąsiedztwo i poziom oświaty.

    Pozdrawiam :wink:


  11. Ja mojego nauczyciela z historii bardzo szanuję. Jest naprawdę ok, duża wiedza, dużo ciekawostek i materiałów źródłowych. Człowiek z charyzmą. Na naszą klasę często się nauczyciele skarżą za gadanie, a u niego jest cicho... Poza tym można się go sporo o różne rzeczy dopytać, ale też podyskutować z nim na lekcji. :wink:


  12. Moim zdaniem sposób przygotownia zależy od tego jaka to olimpiada. Ale jak już uogólniamy, to pozwolę sobie zaznaczyć swoje przemyślenia:

    :wink: przedmioty humanistyczne - przede wszystkim czytać, czytać i jeszcze raz czytać :!:

    :wink: matematyczne (typu fizyka, chemia, no i matma oczywiście :D ) - robić obliczenia; kupić/wypożyczyć zbiory zadań (najlepiej kilka), zaopatrzyć się w duuużo czasu i liczyć sobie

    P.S.

    noi trzeba mieć to coś ; ) Ja niestety tego nigdy nie miałem, ale się pojawiło na maturze ; )
    Jarpen, a na studiach nadal Cię trzyma, czy już się Tobą znudziło i poszło :?: :mrgreen:

    Pzdr.


  13. Jesteśmy osobami, dla których priorytetami są: kontrola nad systemem, szybkość działania i stabilność. Dla tych cech z chęcią poświęcamy kwestie łatwości konfiguracji, instalacji, a także czas potrzebny aby taki system wyprofilować do swoich potrzeb.

    Fakt, że zanim się ktoś połapie w Linuxie zaraz po przejściu z Windowsa zajmuje dość dużo czasu, a czas potrzebny na jego dostosowanie pod siebie -uff... :roll: Ja szczerze przyznam, że na dobre przesiadłem się na niego dopiero w tą środę i sobie go tak pomału "doprawiam" :mrgreen:

    Natomiast co do stabilności systemu to słyszałem właśnie, że to Linux jest pod tym względem lepszy od Windowsa... Szybkość działania- to już indywidualne dla każdego użytkownika...

    Pozdrawiam :wink:


  14. NIe jestem pewien, ale chyba Chińczycy: papier, jedwab, herbata i przede wszystkim proch i cenniejsza niż złoto porcelana. Co do tego, że "żyli w izolacji", to fakt, ale dlatego, że strzegli tego jako tajemnicy państwowej.

    Natomiat Rzym też nie był gorszy: świetne drogi, akwedukty (fakt nie wszystkie, niektóre miały ołów, ale to i tak dobrze :tongue: ), dużo więcej sposobów barwienia szkła niż my mamy dzisiaj, itp. Słyszałem też gdzieś, że podobno umieli także budować tunele pod rzeką (choć nie jestem pewien, wolałbym by to ktoś zweryfikował).

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.