912_1481369774
Przyjaciel-
Zawartość
459 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez 912_1481369774
-
Ferie 2007
912_1481369774 odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Matura z historii, olimpiady i studia historyczne
Ja kursuje na linii Szczecin-Stepnica (rodzinne miasteczko) Ferie zatem poświęcę jak większość tutaj na nadrobienie zaległości, ale książkowych i filmowych, ponieważ towarzyskich zaległości na szczęście nie mam -
Motoryzacja w PRL-u
912_1481369774 odpowiedział ciekawy → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
No i nie zapominajmy o kultowym dużym fiacie i mikrusie Toż to prawdziwe prerełki Coż starsi koledzy to widzę jeszcze pamiętają czasy kiedy prawko robiło się na maluchach.. ech piękne czasy Ja już na tych pierwszych pandkach Sam jednak ujeżdzałem malucha rocznik 82' bodajże i to było coś Mimo że nie jestem olbrzymem to czułem się, hmm... jak sardynka w puszce ale wrażenia z jazdy- bezcenne. Teraz mam Astrę rocznik 93' czyli też bez rewelacji ale jest przesrzeń ( a że korozja i łyse opony to już inna sprawa) pozdrawiam -
Nawet jeśli obywatel odpowiadał, że nie i tak otrzymywał podobny wyrok. W systemie prawnym ZSRS mało istotne było co mówił podejrzany, nie istniało coś takiego jak domniemanie niewinności. Nie trzeba było przedstawiać żadnych dowodów, wystarczyło wskazać palcem a SYSTEM zajmował się już, mówiąc kolokwialnie, obróbką takiego pechowca. Nie chciał się przyznać? Nic prostszego tortury aż do skutku i dobrowolnego przyznania się do winy, albo od razu do Łagru.
-
Mistrzostwa Świata w piłce ręcznej Niemcy 2007
912_1481369774 odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Hyde park
Fakt, faktem za Niemcami stała wsapaniała publika. Gdybyśmy grali u siebie zmietlibyśmy Niemców z powierzchni ziemi :wink: niestety na to przyjdzie nam trochę poczekać. -
Katyń to nie była zbrodnia polityczna
912_1481369774 odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.)
Brak nam tzw. lobby politycznego. Jak słusznie zauważył Ciekawy nie nadano sprawie odpowiedniego rozgłosu. Może zachód boi się reakcji nieobliczalnej Rosji?? -
Gdzie walczyli wasi krewni?
912_1481369774 odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polacy na wojennych frontach
Moje informacje o wlaczących przodkach mam raczej znikome. Wiem tylko, że pradziadek przed wojną odbywał służbę wojskową w grodnie, a w czasie wojny służył w AK na Podlasiu. Po wojnie, w obawie przed wywózką na Sybir i w związku z działalnością NKWD uciekł z rodziną na "dziki zachód" czyli pod Szczecin gdzie się zaszył uprzednio niszcząc wszelkie dokumenty jakie posiadał. Szkoda, że nie dożył moich narodzin miałby wiernego słuchacza :wink: -
Oczywiście Jarpenie, zgadzam się z tobą w stu procentach. Jednak w tekście Albinosa nie było mowy o zbrodniarzach wojennych, czy żołnierzach popełniających zbrodnie, tylko o takich, którzy sumiennie wykonywali rozkazy walcząc o swoją Ojczyznę. Zwyrodnialców w żaden sposób nie usprawiedliwiam.
-
Cóż... prostych żołnierzy nie powinniśmy oceniać. Decyzje zapadały z góry a prosty żołnierz jest zobowiązany wykonać rozkaz. Dla tych ludzi to była trauma, dlatego podobnie jak Anders, uważam ich za patriotów i bohaterów. Mimo wszystkich moralnych wątpliwości w tym momencie decyduje chwila. Albo ja, albo on...
-
Oczywiście Albinosie. Masz rację, ale ( własnie znowu to ale :wink: ) wielu ludzi nie siedziało pod żadnym paragrafem. Skazywali ich tzw. "trójki" proces trwał od 2-3 minut, bez możliwości obrony. Czasem nie było go wcale. Człowiek szedł ulicą po nocy, NKWD miało kaprys i takiego delikwenta zwijało. Można było iść siedzieć nawet za to, że widziało się jak NKWD przewoziła więźniów. Pod jaki paragraf to podpada?? Tak czy siak, prawo w ZSRS w rozumieniu zachodnim nigdy tam nie istniało, więc nie powinniśmy się temu dziwić.
-
Widzisz Albinosie, ostatnio dużo czytałem o gułagach i wynika z tego jasno, że Stalin chciał, żeby była to ekonomiczna podpora tego państwa co nie znaczy oczywiście, że nie miały usuwać "niepożądanego elementu". Zwróć jednak uwagę, że w miarę jak gułagi się rozrastały to zabrakło nawet "wrogów ludu" a kopalnie, kolonie, tartaki etc. wciąż potrzebowały pracowników i trafiali tam ludzie niewinni, bez procesów, ot zgarnięci przypadkeim z ulicy bądź na podstawie wymuszonych torturami zeznań. Tu chodziło o aspekt ekonomiczno- gospodarczy. Stalin był święcie przekonany że to świetny interes, bo dane były fałszowane. Nikt nie ośmieliłby się powiedzieć wielkiemu wodzowi, że jego system nie ma racji bytu.
-
A co tam zdrowie!! Wszystko co smaczne zazwyczaj mało ma wspólnego ze zdrowiem nie sądzicie?? Można przeżyć 100 lat prowadzić zdrowy i monotonny tryb życia... tylko po co?? :wink:
-
Czy można było zapobiec II Wojnie Światowej?
912_1481369774 odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Ogólnie
Gdyby od razu stosowano zasadę zera tolerancji, a nie ciągłych ustępstw Hitler nic by nie ugrał. Trzeba było trzymać Niemcy "krótko" "za mordę" i nie pozwalić na odrodzenie się potęgi militarnej Niemiec. Dobrym pomysłem była również propozycja Ciekawego. Trzeba było sprzątnąć Hitlera i ścisłe kierownictwo NSDAP dajmy na to w upozorowanym wypadku samochodowym lub lotniczym.. narodowysocjalizm umarłby w zarodku. -
Był niestety w błędzie tak jak ty Lee gray'u. Otóż łagry, od początku swojego istnienia, były nierentowne. Ogromny biurokratyczny aparat jak zarządzał gułagami, setki tysięcy strażników, brak wykwalifikowanych robotników, oszustwa i kradzieże powodowały, że nie było ani jednego roku w którym ZSRS nie musiał "dokładać" do łagrów. Dopóki jednak żył Stalin, nikt nie ośmielił się skrytykować całego systemu. Co innego po jego śmierci...
-
Kultura Polski w okresie międzywojennym
912_1481369774 odpowiedział swi_r → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Polska kultura okresu międzywojennego to okres wzmożonej pracy twórczej. Ośrodkami kulturalnymi było kilka miast: Lwów, Kraków, Warszawa i Wilno. Tworzyli tak znamienici twórcy jak Bruno Schulz, Julian Tuwim, Leopold Staff, Bolesław Leśmian etc. a i mój ulubiony Tadeusz Boy- Żeleński, wybitny publicysta, tłumacz którego ostry humor nie miał sobie równych. Rozwijało się także malarstwo, rzeźba, muzyka... Polska tamtego okresu to był narodowościowy tygiel co tylko potęgowało kulturową różnorodność. Na dobry początek wystarczy :wink: -
Jesteś humanistą czy ścisłowcem?
912_1481369774 odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Matura z historii, olimpiady i studia historyczne
Fajnie Albinosie, że trafiłeś na kompetentnych nauczycieli. Ja miałem takie szczęscie tylko do polonistki, natomiast historyk, delikatnie rzecz ujmując, olewał sobie wszystko. Musiałem sam się przygotowywać do matury, bo on najczęsciej musiał naprawiać swojego poloneza :wink: Szkoda, ale nie można mieć wszystkiego. Za to matematycę miałem wymagającą... oj i to bardzo brr.... Teraz jednak się już z tego śmieje. :wink: -
Mistrzostwa Świata w piłce ręcznej Niemcy 2007
912_1481369774 odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Hyde park
Nigdy fanem szczypiorniaka nie byłem, ale wczoraj z całą ekipą zaciskaliśmy mocno kciuki za chłopaków, a kiedy Tkaczyk w końcówce zdobył bramkę tym niesamowitym podkręconym strzałem to wiedziałem, że musi być dobrze :wink: Czekam z niecierpliwością na niedzielny finał!! -
Podczas kolektywizacji, za kradzież kilku źdzbeł trawy groziła kara śmierci, którą wykonywano. Ale wracając do tematu. Pospolici przestępcy trafiali do łagrów, ale byli tam traktowani znacznie lepiej niż "polityczni" ponieważ wykazywali nadzieję na resocjalizację ( w przeciwieństwie do politycznych) to kolejny paradoks lagrów. Skazani polityczni musieli znosić znacznie gorsze traktowanie niż "urkowie". Dostawali ciężkie fizyczne prace mimo, że najczęściej byli to inteligenci bądź ludzie nigdy wcześniej nie mający do czynienia z ciężką pracą fizyczną w tak ciężkich warunkach. Stąd tak duża śmiertelność w tych straszliwych koloniach karnych.
-
Stosunki z Francją w historii Polski
912_1481369774 odpowiedział Andrzej → temat → Historia Polski ogólnie
Trochę to doprecyzuję. Otóż, sojusze Polsko- Francuskie przynosiły korzyści zazwyczaj tylko jednej stronie- Francji. Niestety, ale Polska i Polacy niewiele zyskali na przestrzeni dziejów od Żabojadów. Jarpen wspominał o osiągnieciach naukowych i kulturalnych Polaków w Paryżu. Zgoda. To samo można powiedzieć o Berlinie, St. Petersburgu, Londynie. Tam tez wielu Polaków odnosiło sukcesy na polu kulturalno-naukowym mimo że nie tkwiliśmy w żadnych sojuszach z Rosją czy Wlk. Brytanią. ( wyłączając II wojnę światową). Odniosę się teraz do Napoleona. On dawał Polakom nadzieję, a ona czasem może zdziałać cuda. Niestety sroga rosyjska zima skończyła tą idyllę i po raz kolejny francusko-polski mariaż spełzł na niczym. Dlatego nie oceniam tych sojuszy ani na plus ani na minus gdyż nie miały one tak naprawdę większego dla nas znaczenia i żadnych wymiernych korzyści nam nie przyniosły. -
Mój ulubiony gatunek gier to...
912_1481369774 odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Akademie im. Jana Czochralskiego
W zasadzie to gram tylko w dwa rodzaje gier : RPG i Championship Manager Przy ustawianiu piłkarzy, szkoleniu narybku i taktycznym przetasowaniom mogę spędzić wiele, wiele godzin... -
Katyń to nie była zbrodnia polityczna
912_1481369774 odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.)
Jak już wspomniał Ciekawy problem tkwi w mentalności Rosjan. Przez grubo ponad 80 lat sowiecka propaganda wtłaczała im do głowy tylko to co sami chcieli usłyszeć. Staranna selekcja informacji. Katyń nigdy nie wyszedłby na światło dzienne jako zbrodnia NKWD gdyby nie upadek ZSRS. Bądźmy szczerzy: Skoro zachód nie specjalnie interesował się tą sprawą, mówiąć kolokwialnie, "na świeżo" to bo mogłoby to ochłodzić lub zerwać stosunki z ZSRR to tym bardziej teraz sprawa ta nie interesuje nikogo poza Polakami. Rosja to widzi i wykorzystuje. Putin to wytrawny strateg i polityk, do tego były oficer KGB, więc jak może oskarżać swoich poprzedników z NKWD o ludobójstwo? Sowiecki system totalitarny wymordował dziesiątki milionów ludzi, cóż więc znaczy te kilka tysięcy polskich oficerów dla przeciętnewgo rosjaninia? Niewiele... bardzo niewiele... -
Niemcy czy Rosjanie?
912_1481369774 odpowiedział Albinos → temat → II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.)
Myślę, że w najlepszym razie zmarginalizowałby znaczenie Polski i Polaków- w najgorszym bez skrupółów najechał i zdobył pod jakimś pretekstem. W końcu stalibyśmy na drodze niemców do ich upragnionych żyznych ukraińskich ziem... no i wg Hitlera byliśmy gorszym gatunkiem człowieka niż doskonały pod każdym względem aryjczyk.. -
Antykomunistyczne Podziemie Zbrojne
912_1481369774 odpowiedział ciekawy → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Wielka szkoda, że ludzie którym leżało na sercu dobro kraju musieli znosić takie szykany. Brak pracy, więzienia, napiętnowanie, ostracyzm społeczny. Nie wiem w jakim kierunku dalej potoczy się nasza dyskucja jako że jesteśmy zgodni w swych poglądach dotyczących byłych AK-owców czy WiN-owców. Ponieśli ogromną ofiarę na rzecz swojej nieistniejącej już w zasadzie ojczyzny. Oni byli wierni Rzeczpospolitej, a nie PRL. To jest własnie smutne. Szkoda mi także rodowitych Lwowiaków czy Wileńczyków, którzy po wojnie nie mieli już dokąd wracać. -
Ja stawiam na A. Kwaśniewskiego. Podobnie jak większość kolegów. Można mu wytknąć kilka wpadek (np. Charków) jednak świetnie promował Polskę na arenie międzynarodowej, wprowadził Polskę do NATO i UE co osobiście uważam za wogóle największe sukscesy III RP. Lech Wałęsa był świetnym związkowcem i przywódcą robotników, jednak prezydentem wybitnym niestety nie był.. (gdzie te obiecane sto milionów?)
-
Sprawa abp Wilegusa
912_1481369774 odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Bzdura kompletna. Czesiu naprawdę uważasz, że ujawnianie prawdy przez IPN dotyczącej tylko jednostek w kościele jest czymś złym? Przecież większość księży złamać się nie dała. Dlatego tych, którzy mimo to się poddali trzeba piętnować. Nie powinni zajmować wysokich funkcji w kościele, bo to nie jest dobry przykład dla wiernych. Metropolita powinien cieszyć się nieskazitelną opinią, nie mieć nic na sumieniu. Co do początku twojej wypoiwedzi to czy ktoś kiedyś był agentem, czy nie ma znaczenie jeśli mowa o piastowaniu jakichkolwiek funkcji publicznych. Jeśli ktoś, kto uczestniczył w tępieniu demokracji, opozycji i czynnie służył PRL ma dzisiaj przykładowo być sędzią lub prokuratorem to przepraszam, ale mnie się to w głowie nie mieści. Dlatego jeśłi dawni współpracownicy nie "pchają się" do rządzenia, administraci publicznej, policji etc. to dla mnie mogą żyć sobie w spokoju i nic mnie oni nie obchodzą. Natomiast mają moralnego prawa uczestniczyć w kształtowaniu III RP. Dlatego mimo że nie należę do zwolenników PiS-u to popieram tę całą "deubekizację" -
Kształtowanie sie państwowości Polskiej
912_1481369774 odpowiedział ula0607 → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
20 lutego 1919 - Mała Konstytucja 17 marca 1921 – konstytucja marcowa 23 kwietnia 1935 – ustanowienie konstytucji kwietniowej Nie jest to może stricte to o co prosisz, ale Tomek wymienił już najważniejsze etapy. Konstytucje stanowią integralną część państwa, dlatego i ch wyszczególnienie również uznałem za istotne.