Marek Aggrypa

Ja uważam,że krucjaty zakończyły się w 1291 roku.Reszta też była krucjatami,ale już nie tak ważnymi jak te.

Panie brały udział w krucjatach,ale nie walczyły.Zajmowały się robotami domowymi.

podpisuje się pod tym jak najbardziej

Moim zdaniem groziło to Habsburgom,lecz tylko im.Poszli by dalej i zostali by zmiażdżeni (szczególnie przy tak małej w porównaniu z armiami innych krajów)przez jakąś potęgę europejską.

Jej ojciec Stanisław Leszczyński po przegraniu na polu elekcyjnym z Augustem II Mocnym,wyjechał z rodziną do Francji gdzie został księciem Lotaryngii,Baru.Wtedy o rękę dwudziestoletniej Marii poprosił Ludwik XV-król Francji.Urodziła mu wiele dzieci-Maria Ludwika Elżbieta,Anna Henrietta,Maria Ludwika,Ludwik Ferdynand,Filip Ludwik,Maria Adelajda,Wiktoria Ludwika,Zofia Filipa,Teresa Felicja,Ludwika Maria.W politykę się nie mieszała,zajęła się opieką nad dziećmi.

A ja ci mówię,że w mojej książce pisało,że ta bitwa była pod Lichfield.

Dobra ja się na tym słabo znam.Powinieneś być religioznawcą.

Nie mieli zbroi,walczyli o gołych klatach,mieli tylko dzidy.Bogatsi może miecz.Boudika była patriotką,ale nie wojowniczką.Zrobiła powstanie bo musiała jakoś zareagować.Następnie popatrz na jej taktykę na jej technikę prowadzenia armii spod Lichfield,pierwszym błędem było sprowadzenie tam rodzin aby mogły oglądać zwycięstwo.Brytowie ruszyli na przód ale zatrzymały ich rzucone przez rzymian pilum.Zaskoczeni takim obrotem sprawy Brytowie,nie mieli szans odeprzeć ataku Rzymian ustawionych w formacje klinowe.Brytowie nie mogąc użyć swoich długich włóczni i mieczy, zostali systematycznie spychani do wozów,które zmniejszyły im pole manewru.Na małej przestrzeni Brytowie zostali praktycznie wycięci w pień.Rzymian było 10 000 a Brytów 40 000.Po klęsce Boudika otruła się.

W Japonii religią główną był buddyzm,dopiero w czasach nowożytnych zakon jezuitów portugalskich zaczął chrystianizację tego kraju,i prawie im się udało gdyby nie wojna domowa,którą ci którzy się nawrócili przegrali.

Ja tam go nie lubię za to reformę wojskową.Zmienił swoją armię w lekkozbrojnych piechurów.Ale dobrze,że postawił się pretorianom,bo za bardzo sobie hulali.

Moim zdaniem był dobrym wodzem,miał pech ponieważ po zdobyciu Akki odjechał Filip August,Fredrick Barbarossa utopił się podczas kąpieli więc został sam.Gdyby nie zdarł flagi księcia Austrii Leopolda z wieży w Akkce oszczędził by sobie wstydu siedzenia w więzieniu owego księcia a później śmierci.

Secesjonisto,ja napisałem,że od 2228 roku,a nie w 2228 roku.

Był najlepszym polskim rycerzem.Powalił Jana z Aragonii,walczył w bitwie pod Grunwaldem,osłaniał odwrót Zygmunta Luksemburskiego,a to tylko jedne z wielu jego ogromnych sukcesów.

Chcieli po prostu ułatwić sobie życie.Ich mózgi rozwineły się na tyle,że zrozumieli,że korzystniej jest hodować niż codziennie polować.

Ja wybieram nowożytność.

Piszcie o wojnie,a nie poprawiajcie.

Polska była by teraz może nawet jednym z największym państw w Europie.

Krzyżacy, bo od 2228 roku napsuli nam dużo krwi.A na krucjatach niczym się nie zasłużyli.A był jeszcze jeden zakon,a mianowicie Trinitanie oni zajmowali się odkupywaniem więźniów chrześcijańskich w muzułmańskich portach.

Przede wszystkim cenie go za zasługi militarne zdobył Inflanty,ziemie połocką i zasiadł w Moskwie.Dzisiaj wyjście jego armii z Moskwy jest świętem narodowym w Rosji!!!Ale również nie szanował swojej żony Anny Jagielonki.Jak jechali do Moskwy przełożył spoczynek o jedną noc, co prawie wykończyło prawie siedemdziesięcioletnią królową.

Patrząc z dzisiejszej perspektywy to ukrzyżowanie 7 tys. gladiatorów na drodze z Rzymu do Kapui.Okropna zbrodnia Krassusa.

Książę oczarował Anne Austriaczkę,kiedy przyjechał na dwór francuski.Generalnie moim zdaniem homoseksualistą nie był,bo jak by wtedy romansował z Anną Austriaczką.Był człowiekiem silnym,lecz średnim politykiem i generałem.Posiadał jakiś niezwykły wdzięk dzięki, któremu zjednał sobie Jakuba I i Karola I.

Polacy źle o niej mówią z powodu zaborów,ale tak naprawdę miała i talent do polityki(umowa,że podzielą między sobą Polskę z Fredrykiem Wielkim) i talent do rozwijania kulturalnie państwa sam fakt, że nazywają ją ,,Semiramidą Północy''o tym świadczy.No i niestety była bardzo chciwa władzy,za nią nawet zabiła lub kazała zabić swojego męża cara Piotra III.

Jan Karol Chodkiewicz-hetman litewski,zwycięzca bitwy pod Kircholmem 1605,zmarł w obronie Chocimia. Po Janie Sobieskim,jeden z największych Polskich hetmanów.

Moim zdaniem najlepszy jest Trajan,Rzym za jego panowania rozwijał się administracyjnie i kulturowo.

Ale mi nie chodzi o Zakon Kawalerów Mieczowych tylko o Zakon Kawalerów Maltańskich.