Witam bardzo serdecznie, jestem nowy na forum i to mój pierwszy post. Z uwagą przyglądałem się Waszemu forum i zrodziło się w mojej głowie pytanie dotyczące prostego żołdaka (czy to z poboru własnego, czy tez najemnego) w rzeczonym okresie. Problematyka ta przewija się w tematach, jednak gdzieś chyba umyka w kontekście całości, ale do sedna.
Interesuje mnie kwestia stosunków pomiędzy ludnością terenów okupowanych a żołnierzami. Te oczywiście nie były dobre, powiedziałbym nawet fatalne zważywszy na wydawanie pozwolenia na samodzielne zaopatrzenie regimentów. Kolejną kwestią jest wiara- jaki był jej wpływ na mentalność i działania żołnierzy oraz czy determinował w jakiś sposób ich działania (u Grimmelshausena widać jawną sprzeczność pomiędzy powiedzmy "teorią" i "praktyką")? Do tego interesują mnie szkoccy i angielscy najemnicy na służbie szwedzkiej- jak dużo ich było, zdaję się że ktoś wspominał o 9 kompaniach Szkockich, co zaś z Anglikami? I ostatnia interesująca mnie kwestia dotyczy najemników heskich. Są oni przedstawiani z dziwną dozą strachu\niechęci (złe skreślić), skąd to zjawisko?
Przepraszam za natłok pytań, zrodziły się w mojej głowie przez lekturę (początkowo) "Przygód Simplicissimusa".
Gdyby ktoś mógł odpowiedzieć na moje pytania albo wskazać, gdzie mógłbym znaleźć odpowiednie informacje, byłbym bardzo wdzięczny.