Skocz do zawartości

Mariusz 70

Użytkownicy
  • Zawartość

    1,547
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Mariusz 70

  1. Sport a Wy?

    A mial ktos jakies w sporcie sukcesy,chocby lokalne? Ja sie okrylem wiekopomna slawa ,kiedy zdobylem w wieku lat 13-stu mistrzostwo Pierwszego Kroku w Zukowie.Byl dyplom,poklepywanie po plecach przez trenera jak i beneficjum materialne-kalendarz scienny. Duzo pozniejszy udzial w morskich regatach na jachcie SG z Westerplatte zaowocowal tylko powaznym przeziebieniem i jeszcze ciezszym kacem.
  2. Muzułmanie w Europie?

    Niestety owe getta tworza sami w omawianym przypadku muzulmanie.Nikt im nie wytycza granic gdzie maja mieszkac.Po prostu sie alienuja sami.Pewne bardzo proste powody podalem poprzednio.A sa i inne, bo kto np.zatrudni pana w koszuli do kostek i sandalkach,a on stanowczo odmawia zmiany stroju.Kto zatrudni kobiete z zaslonieta twarza,jezeli w mysl przepisow nie mozna twarzy zaslaniac w miejscach publicznych(wzgledy bezpieczenstwa). Dlaczego nie powstaja getta rumunskie,a jest to w Hiszpani najliczniejsza spolecznosc emigrantow liczaca ok.1 mil.osob? Stwarzaja duzo problemow socjalnych ,ale sie nie alienuja.Obserwujac ich dzieci,roznic miedzy dziecmi hiszpanskimi nie widze absolutnie.Kolejne pokolenie jest zasymilowane calkowicie.Na dodatek mamy tu tez roznice w wyznaniu religijnym.Brak natomiast razacych roznic kulturwych. I wreszcie kwestia kto ma ponosic koszta owej integracji? Koszta koszmarne,ktore zreszta nawet w tak bogatych krajach jak Francja,Holandia czy Niemcy poszly w zasadzie na marne.Koszta takie ponosi nie polityk,urzednik,artysta,medialny dziennikarz,producent,czy rolnik ale robotnik.A jakie korzysci ma ow robotnik z owej emigracji?.Niestety zerowe. W przeciwienstwie do grup poprzednich,ktore na zjawisku emigracji calkiem dobrze zarabiaja,dla ludzi ktorzy pracuja i to ciezko,stanowi ono tylko i wylacznie powazne zagrozenie. Emigrant ma gdzies Kodeks Pracy,co wiecej wszelkie normy robotnika chroniace dla niego sa ewidentna przeszkoda. Bedzie pracowal za najnizsze stawki,bez kontraktu,norm i na dodatek w wymiarze godzin ,ktorych Europejczyk nie zaakceptuje.No i oczywiscie zabiera miejsca pracy,a tych obecnie w UE jak na lekarstwo.Jak do tego dodamy jeszcze fakt,ze ciezko pracujacemu czlowiekowi taki sasiad halasuje i czesto smierdzi za sciana,a co gorsza potrafi podkladac bomby w srodkach miejskiego transportu(w Madrycie bomby wybuchly w kolejkach podmiejskich wiozacych rano ludzi na uczelnie i do pracy)to ja sie nawet dziwie ,ze nie dochodzi do wiekszych zamieszek.A w zasadzie dochodzi,ale dotyczy to spolecznosci cyganskiej.Ta polityczna poprawnosc ma w malo eleganckim miejscu i na swoje dzielnice emigrantow usiluje nie dopuszczac.No i tocza sie walki cygansko-murzynsko-latynosko-arabskie,ku zmartwieniu medialnych pieknoduchow zreszta ,bo jak tu w tym momencie zarabiac na krucjacie przeciw nietolerancji i rasizmowi.
  3. Ja do tych hura-doniesien o demokratyzacji podchodze jakos sceptycznie. W ubieglym miesiacu owi spontaniczni demokraci z Egiptu zgwalcili zbiorowo reporterke amerykanskiej TV.W bialy dzien,na ulicy i w obecnosci tysiecy osob.Wczoraj natomiast miala miejsce masakra Koptow,byla mowa o 14 ofiarach smiertelnych. No to wedle naszych pojec jest to niestety tluszcza,motloch i dzicz,a nie jakas rewolucja demokratyczna
  4. Sport a Wy?

    W podstawowce i szkole sredniej trenowalem zapasy(styl klasyczny)w gdanskiej Spojni.Bylo tez podejscie do zeglarstwa w Polskim Klubie Morskim. Ostatnimi laty sporadycznie myslistwo(bo chyba sportem mozna to nazwac)i strzelnica(pistolet),latem basen.Ale prawde powiedziawszy na basenie spedzam wiecej czasu w barze niz w wodzie. Sa na nastepny rok przymiarki do zakupu powaznego jednosladu.Kobieta do pomyslu podchodzi z entuzjazmem,wiec trzeba poczekac tylko na zmiany polityczno-ekonomiczne w kraju. Od zawsze natomiast wielka estyma darzylem Kendo.Niestety albo braklo odwagi,albo czasu.Obecnie jest jedno i drugie,ale brak odpowiedniego klubu w promieniu wielu,wielu kilometrow.
  5. Mój ulubiony komiks to...

    O wykidajle co zrobil kariere w ksiazecej druzynie pilkarskiej,albo o krasnolukach i ...tez dziewicy. http://www.relax.nast.pl/1/rebajki.htm
  6. Mój ulubiony komiks to...

    "Kajko i Kokosz".Bez najmniejszej watpliwosci. Christa zamieszczal tez w Relaxie rownie wysmienite "Bajki dla doroslych",ale watpie czy jeszcze ktos je pamieta Stare "Tytusy" tez smiesza.Nowe to juz zenada i wstyd powiedziec,bijacy w oczy wieczny polityczny konformizm Chmielewskiego,na granicy zwyklej przyzwoitosci zreszta.
  7. Konflikt w Libii 2011

    Nie chca np.Rosja i Chiny,bo glos takiej np.Wenezueli powaznie sie nie liczy.Kadafi zaczyna tez grozic.Masowa migracja afrykanskich murzynow do Europy lub zwiazaniem sie z religijnymi radykalami . Ogladam sobie codziennie te walki.Cala ta rebelia przypomina jakies pospolite ruszenie pod Ujsciem zgromadzone.Skacza,krzycza,w niebo strzelaja.Wielkie pajacowanie przed kamerami.Widzialem ujecia ze szkolenia ochotnikow,bez broni z kijami i w dresach najczesciej.Od dzieciarni po starszych juz panow, cale to towarzystwo najpierw demonstrowalo jakas parodie munsztry,a pozniej to juz byl kompletny haos i plucie na zdjecie niedawnego lidera.Walczyc niby walcza,strzelali z mozdzierza,ten pocisk wkladal,inni cos krzyczeli,biegali wkolo,jeden wrzask i wyglupy.Sprzet plot z rosyjskiego demobilu,nawet dlugiej seri dzialko oddac nie moglo bo co kilka pociskow byl niewypal.LWP mi sie przypominalo. Jezeli to jest norma to ja jestem pelen podziwu,ze jeszcze sie trzymaja.Bo regularna armia z taka cywil banda powinna sobie blyskawiczne poradzic.Nawet Libijska. Liderzy tych zamieszek tez budza moralne watpliwosci.Sa to niedawni bliscy wspolpracownicy Kadafiego,lacznie z ministrem Obrony czy MSW.Ja bym sie w tej sytuacji tez z jakas pochopna interwencja nie spieszyl.
  8. Muzułmanie w Europie?

    Getto nie ma nic wspolnego z religia.To zjawisko wynikajace tylko i wylacznie z obyczajowosci danej grupy ludnosciowej.Ja nie wytrzymalem nawet 2 tygodni w dzielnicy cyganskich katolikow,a calkiem przyjemnie mieszkalo mi sie wsrod londynskich anglikanow.Zamieszkane przez niemieckich protestantow i rosyjskich prawoslawnych Calpe bardzo mi sie podoba,a pelna latynoskich i cyganskich katolikow Reqena niezbyt i to bardzo delikatnie mowiac. Jedne z wiekszych gett w Hiszpani tworza katolicy z Am.Poludniowej. Chodzi o przestrzeganie pewnych norm spolecznego wspolzycia,ktore w danej kulturze sa norma,inna natomiast nie widzi potrzeby ich kultywowania.Z muzulmanami jest to bardzo niestety trudne.Pracowalem swego czasu w firmie budowlanej i mialem np.kolegow z Algieri.Ludzi mieszkajacych w Europie lat kilkanascie,majacych rodziny we Francji,mieszane malzenstwa itp.Tutaj obyczajowych granic nie bylo zbytnio widac,do dzisiaj na ulicy sie z radoscia witamy i przy okazji zachodzimy na piwne pogawedki.Gorsza sprawa byla z Marokanczykami,ludzmi pochodzacymi z rodzin ubogich i dla ktorych Europa byla niewatpliwym nowum.Tutaj w robotniczym srodowisku duza bariere stanowia dosc skrupulatnie przestrzegane normy religijne.No bo jak z takim facetem po robocie pojdziesz na piwo? Juz przy takiej najprostszej sprawie zaczyna sie lekka alienacja.Na wspolne obiady do baru tez isc nie chca bo tam brzydka wieprzowine podaja,co gorsza nieskromne w ich mniemaniu panie tez tam bywaja.Jak juz ze dwa piwa wypija,jeszcze gorzej.Agresywni sie robia,pajacuja i ludzi obrazaja.Kupa wstydu i nic wiecej.Niby smieszne drobiazgi,ale z czasem irytowac cie zaczynaja i nawiazaniu przyjazni przeszkadzaja.Dochodza to tego co tu ukrywac roznice w przestrzeganiu higieny osobistej.Kiedy zaproszony do mieszkania marokanskiego kolegi skorzystalem z lazienki,znalazlem tam jedynie zel do wlosow.Smieszne? Owszem,ale nie zawsze. Swego czasu pracowalem dla rolniczych zwiazkow zawodowych jako opiekun polskich pan co to winogrona zbieraly.Byl dla nich postawiony specjalny oboz z mieszkalnych kontenerow + kuchnie,toalety itp.Mielismy tez osmiu Marokanczykow.Juz po kilku dniach trzeba im bylo ze wzgledu na masowy protest pan postawic osobna WC.Jaki byl jego stan to sie nawet nie da opisac,zwlaszcza,ze mamy pore sniadaniowa. Ja sie wiec ludziom majacym odmiennych kulturowo sasiadow nie dziwie absolutnie.Zarzynanie owiec na pietrze w bloku,kilka rodzin zyjacych w jednym mieszkaniu,dewastacje,halasy i zaczepianie kobiet,a nie bynajmniej religia,powoduja ze ludzie sie szybko z takich budynkow wyprowadzaja.Tak jak ja z mieszkania na cyganskiej dzielnicy,darmowego zreszta,bo hiszpanski kolega tez tam duzo dluzej nie wytrzymal i zaoferowal mi to lokum.
  9. Tytul:"Strongholds of the Samurais.Japanese Castles 250-1877" Autor:Stepen Turnbull Wydaw:Osprey Rok wyd:2009 Stron:272 ISBN:978 1 84603 8 http://3.bp.blogspot.com/_POgOJX_rl7A/SgAxFeXzKSI/AAAAAAAAAFQ/Jljle7yQLjg/s400/Strongholds.JPG Ciekawa alternatywa dla milosnikow kosztownego niestety Ospreya.Ukazalo sie kilka ksiazek zawierajacych po kilka zeszytow.Zbior taki tworzy ksiazke na okreslony temat.Np.pozycja o dawnej armii chinskiej to 5 zeszytow,o wojownikach sredniowiecznej Japoni 4,tyle samo recenzowana tutaj praca.Cenowo wyglada to bardzo atrakcyjnie.Za jednego Ospreya z seri fortyfikacji placimy jakies 19 euro,tu za calosc niespelna 30.Sa jednak i minusy,a mianowicie niepelny wybor (ok.polowa)kolorowych plansz.Na dodatek sa dosc malych wymiarow,a przez to mniej czytelne.Szkoda bo ich autorem jest Peter Denis,jeden z lepszych artystow z Ospreyem wspolpracujacych. Tekst jest za to w zasadzie identyczny,zmienia sie tylko lekko jego uklad.Zdjecia czesto sa inne,w duzej liczbie i swietnej jakosci(czarno-biale i kolorowe).Troche planow i sporo japonskich ilustracji z epoki. Ksiazka zawiera cztery podstawowe dzialy: -zamki okresu 250-1540 -ufortyfikowane swiatynie i klasztory 710-1602 -zamki okresu 1540-1877 -japonskie zamki w Korei 1592-98 Ciekawym dodatkiem sa wskazowki dla turystow i lista 62 zamkow z opisem stanu w jakim sie obecnie znajduja.Dwie strony zajmuje slowniczek,ktory czasami sie przydaje. Trescia jest oczywiscie geneza powstania tych budowli i ich udzial w historycznych wydarzeniach.Opis zalozen architektonicznych,zycia zalog,uzbrojenia i poszczegolnych oblezen.Ciekawa jest zwlaszcza czesc dotyczaca zamkow w Korei z pelnym ich opisem i lokalizacja na mapce.Calosc na dobrym papierze i w twardej okladce z obwoluta. Moze jeszcze slow kilka o autorze. Stephen Turnbull jest autorem ok.50 publikacji,glownie dotyczacych sredniowiecza.Wyklada japonskie religioznastwo na Uniwersytecie w Leeds,oraz goscinnie w Miedzynarodowym Uniwersytecie Japonskiej Religi i Histori Militarnej w Akita. Kilka ilustracji z ksiazki: http://4.bp.blogspot.com/_POgOJX_rl7A/SgAw6jY7BtI/AAAAAAAAAFI/Kleiians-nc/s400/Sanadamaru.JPG http://2.bp.blogspot.com/_POgOJX_rl7A/SgAwefY2TOI/AAAAAAAAAE4/rGj2y4MVXQY/s400/Pusan.JPG http://1.bp.blogspot.com/_POgOJX_rl7A/SgAwtb-5F7I/AAAAAAAAAFA/pNOu2sEBnns/s1600-h/Kakegawa-jo.JPG
  10. Jeszcze nie,ale z pewnoscia skorzystam z rady.Powoli sciagam Ospreye jego autorstwa,dawnej Japoni oczywiscie dotyczace.Jako ciekawostke dodam,ze w tym miesiacu Amercom wypusci w seri bitwy "Kawanakajima 1553-64" S. Turnbulla.
  11. Muzułmanie w Europie?

    Co jakis czas wybuchaja skandale zwiazane z naukami gloszonymi w meczetach.Byla nawet swego czasu wycofywana z obiegu publikacja muftiego Fuengiroli o sposobach bicia kobiet wg.nakazow religijnych, czy tez ubiegloroczny skandal z duchownym z Alcala de Jenarez namawiajacym wiernych do kamieniowania zon za adulterie. Mi to oczywiscie osobiscie niczym nie grozi,raczej jest to wewnetrzny problem spolecznosci muzulmanskiej.Ale po otrzymaniu pelnych praw wyborczych(a takie projekty juz wielokrotnie byly)takimi kryteriami myslaca spolecznosc moze zaczac mnie niepokoic.Prosze sobie wyobrazic wybory lokalne w dzielnicach gdzie mieszkaja tysiace ortodoksyjnych muzulmanow.Juz dzisiaj ludzie gremialnie sie z takich dzielnic wyprowadzaja, bo nie zycza sobie tego typu sasiadow.I nie o religie tu bynajmniej chodzi,ale po prostu o kolosalne roznice socjalno-kulturowe.
  12. Muzułmanie w Europie?

    Troszke nie tak Panowie.Nie dogmaty religijne sa niebezpieczne,ale ich interpretacja. Postaram sie odpowiedziec na pytanie od strony niejako zawodowej.Pracuje w ochronie kamieniolomu,a wiec w miejscu gdzie uzywa sie bardzo duzych ilosci materialow wybuchowych(jednorazowo ok.5 ton).Dodatkowo w kraju,ktory ma realne,a nie wyimaginowane zagrozenie teroryzmem(Hiszpania).Co wiec mowia instrukcje i miesieczne informatory tutejszego MSW,ktore nie tylko regularnie otrzymujemy,ale i znac dobrze musimy.Co wiecej informatory,ktorych media z wielu wzgledow nie publikuja. Jaki mamy wg.MSW typ terroryzmu? 1.Ugrupowania komunistyczne-GRAPO:poziom zagrozenia obecnie okreslany jako NISKI. 2.Ugrupowania komunistyczno-nacjonalistyczne-ETA:poziom zagrozenia okreslany od tygodnia jako BARDZO WYSOKI( w ubieglym tygodniu aresztowano 4 osoby z 250-ma kg.materialow wybuchowych+odmowa rejestracji reprezentacji politycznej+zblizajace sie wybory). 3.Zjawisko okreslane ogolnie jako terroryzm islamski-ugrupowan cala masa,od mitycznej organizacji pana Bin Ladena po spontanicznych wandali podpalajacych ostatnio koscioly i demolujacych cmentarze:poziom niezmiennie od lat okreslany jako WYSOKI. Tyle wytyczna na miesiac marzec.Jakie sa tego np.nasze zawodowe konsekwencje dotyczace oczywiscie trzeciej grupy. -obecnosc kazdej osoby o arabskich rysach twarzy w poblizu kamieniolomu musi byc niezwlocznie meldowana Gwardi Cywilnej -kazdy samochod z rejestracja arabska ma byc niezwlocznie zglaszany Gwardi Cywilnej w miare mozliwosci z podaniem marki i nr.rejestraji. -kazdy samochod z osoba o arabskich rysach twarzy podlega procedurze jak wyzej. -w dniach kiedy w kamieniolomie znajduja sie materialy wybuchowe, kazda osoba arabskiego pochodzenia podlega zatrzymaniu do wyjasnienia. Co wiecej kazda osoba takiego pochodzenia osiedlajace sie w regionie ma zakladana kartoteke. Rowniez pracownicy ochrony np.metra maja obowiazek w miare stalej obserwacji takich osob i przenoszonego przez nie bagazu. Taka procedure stosuje sie w kraju majacym nieprzyjemne doswiadczenia z islamskim terroryzmem,na dodatek kraju, ktory podobno we wszelkiej tolerancji na swiecie przoduje.Sadze wiec,ze realne zagrozenie istnieje.Potwierdzaja to aresztowania dokonywane co kilka miesiecy na terenia calego kraju jak i policyjne raporty.Np.MSW stwierdza,ze obecnie w ok.85% hiszpanskich meczetow wyglasza sie tresci ktore mozna smialo okreslic jako godzace w konstytucje kraju,styl zycia jego obywateli i klasyfikujace sie jako gloszenie nienawisci. Sa tu i tragiczne przyklady.Jeden z inicjatorow zamachow na madryckie pociagi byl pracownikiem meczetu w tym miescie.Co wiecej profil zatrzymywanych osob przeczy stereotypowi medialnemu.To nie brodaci fanatycy majacy problemy z asymilacja w przemoc sie bawia.Wrecz przeciwnie,osoby o stabilnej,legalnej pozycji spolecznej.W ubieglym roku szefem organizacji terrorystycznej w Walencji okazal sie mlodzieniec czynnie dzialajacy w miejscowej Obronie Cywilnej. Tyle w sprawie terroryzmu.Kolejnym problemem jest pospolita dzialalnosc przestepcza.W naszej pracy oznacza to po prostu zwykly rabunek(narzedzia,maszyny,metale kolorowe,komputery itp).Tutaj juz klasyfikacje prowadzi firma ochrony na podstawie prostych statystyk i zawodowych doswiadczen.Najgorsza slawa ciesza sie tu: 1.Emigranci z Rumuni 2.Emigranci z Ameryki Poludniowej 3.Rodzimi Cyganie 4.Emigranci z Pln.Afryki Tak wiec dopiero czwarte miejsce co w praktyce oznacza,ze problem nas niezbyt dotyczy.
  13. Harley Davidson

    Wielkie dzieki,duzo mi pomogles.
  14. Książka, którą właśnie czytam to...

    "Psy Tartaru".Tomasz Lysiak. Dostalem "pod choinke" od bratanic i musiala troche poczekac w kolejce do czytania.Zabralem sie do niej wczoraj i wciagnela, bo zabralem do pracy i skonczylem nad ranem.Doskonala zabawa,Polska i Rus w okresie najazdow tatarskich,pada Kijow,Sandomierz,ginie rycerstwo pod Legnica,a w tym zamieszaniu malownicza grupka dziwacznych przyjaciol stara sie nie tylko wyniesc calo z awantury glowy,ale i spelnic dziejowa misje.No i kogo tam nie ma.Sw.Jacek,Fryderyk II,Henryk Pobozny,Mongolowie,Rusowie,Krzyzacy i tajemnicze sekty. Czesto slyszalem niepochlebne opinie o tworczosci pana Tomasza,no i musze teraz zadac im klam.Jak wielkiej skali to pisarstwo nie mi oceniac,ale ze to kawal dobrej historycznej rozrywki nie mam watpliwosci najmniejszej.Szkoda tylko,ze "Psy Tartaru" to czesc ostatnia trylogii o czym moje bratanice chyba nie wiedzialy,ale i tak jakos sie w tym wszystkim polapalem.
  15. Kuchnia za granicą - polecane potrawy i wskazówki

    A my na szkolne wycieczki jezdzilismy do Kartuz,albo do Warszawy Chyba nigdzie nie ma takich lodow jak we Wloszech.Co wiecej rzymskie lodziarnie otwarte sa nawet w nocy.Jak ktos lubi ogladac nocne iluminacje zabytkow(a w Rzymie warto)to sie moze przy okazji smakolykami raczyc. Kolejna obowiazkowa pozycja w jadlospisie dla odwiedzajacych Wlochy to szynka parmenska,tutaj kilka informacji,nawet z ciekawostka historyczna: http://pl.wikipedia.org/wiki/Szynka_parme%C5%84ska Jest droga,ale na zwykly plasterek w kanapce stac bedzie kazdego. Opinie sa rozne.Z tego typu szynek mamy jeszcze francuska-ardenska i hiszpanska-jamon iberico.Naturalnie,kazda nacja twierdzi,ze ich produkt jest najlepszy.Kolosalnych roznic normalny konsument moze nie znajdzie,ale faktycznie parmenska jest wyjatkowo delikatna. Dla Polaka tego typu wedliny ogolnie sa dosc egzotyczne,zarowno w wygladzie jak i sposobie produkcji. Hiszpanski jamon iberico pochodzi np.od czarnych swin pasacych sie swobodnie w dabrowach.Zawod swiniopasa nie zanikl wiec w Europie pomimo industrializacji rolnictwa.Po zasoleniu szynka wisi kilka miesiecy w suchym i przewiewnym miejscu,a wiec sie jej nie wedzi.Zwykla szynka(tylna noga)kosztuje od 45 euro,ta od swinek wypasanych naturalnie jakies od 180 euro.Zwiedzajacym Hiszpanie polecam zdecydowanie degustacje produktu tanszego.W barach juz od 5-ciu euro za porcje,czesto w towarzystwie owczego sera. http://s1.e-monsite.com/2009/03/20/54727353gastronomia-plato-jamon-y-queso-andalucia-img-1-jpg.jpg http://www.jamondepatanegra.com/
  16. Zostań legionistą rzymskim!

    Nawet mam replike helmu legionisty,ale sluzy wylacznie jako dekoracja wnetrza. Troszke daleko bym mial niestety,no i co tu ukrywac, jakos sie nie widze w starozytnej kiecce.
  17. Książki które trzeba przeczytać

    Przeslanie,ale raczej erotyczne W wieku Samuela tez ja czytalem z wypiekami na twarzy.I chyba nie tylko ja
  18. Książka, którą właśnie czytam to...

    "Strongholds of the Samurais.Japnese Castles 250-1877" S.Turnbull. Ksiazka o japonskiej fortyfikacji na przestrzeni 16-stu wiekow.Ciekawa ekonomicznie opcja dla kolekcjonerow Ospreya. Jak dzisiaj skoncze to wieczorem napisze recenzje.
  19. A ja znalazlem takie ciekawostki: Napis na medalu glosi:Miedzynarodowi Ochotnicy Wolnosci.Facjaty panow dziwnie znajome,ale jakos z Hiszpania ich nie kojarze http://pictures.todocoleccion.net/tc/2010/05/22/18763340.jpg Zdjecie miedzynarodowych ochotnikow z 1937 roku : http://www.libreopinion.com/members/memoriapamiat/15Brigadas.jpg Kol.Woj:widze,ze odpowiedzi mamy coraz bardziej konstruktywne.Ale coz. Spora liczba tych panow siedziala we Francji jeszcze w 1940 roku.A to z CCCP do walki z faszyzmem ochotnikow nie wysylali ? Wojsko Polskie i Armia RF tez walki z faszyzmem nie prowadzila? Ponownie odsylam do przygod grupy pana Hibnera.Jak sam wspomina niemal w 100% nie chcieli skorzystac.A wiec mozliwosc byla.
  20. Nieprawda Woju Pisze o jednym co o tym szczerze wspomina,a to bardzo wazne swiadectwo,ktore jakos wstydliwie sie pomija.Co wiecej wspomina o gremialnych decyzjach i to podejmowanych jawnie w mysl politycznych interesow CCCP,nie ma wiec mowy o przyslowiowym wyjatku. Co do mozliwosci walki.Zerknij na inne osoby,znajdowaly sie w CCCP bo sie tam z Francji w 1939 roku udawaly.Mozliwosci walki mialy jak najbardziej,ale podejmowaly ja dopiero w 1941.Sam Hibner pisze o "blednych" decyzjach,jakimi by byla walka w obronie Polski i Francji.Nie mowiac juz o takich osobach ktore do Hiszpani przybywaly i ja opuszczaly wrecz na bezposredni rozkaz z Moskwy.Samego dowodcy brygady jak i Swierczewskiego nie wylaczajac. Co do tajnosci agentow,mimo wszystko znamy calkiem duza liczbe nazwisk dabrowszczakow w CCCP szkolonych.Nikt ich tam na sile nie zapisywal,a jak ktos w czasach stalinowskich kursa Kominternu czy NKWD konczyl,to jak go nazwiemy?
  21. Ilu? Jakos u Maczka nie znalazlem,natomias u dabrowszakow ewidentnych agentow od groma,lista powyzej.Zaskakujaca duza liczba owych wolontariuszy trafila tez dziwnie do MBP,KBW i Informacji LWP.Wiec gdzie tu zgaduj-zgadula,nie ja sie tam zapisywalem.I co wreszcie z tym antyfaszystowskim idealizmem lat 1939-41 ?.Polecam wspomnienia Hibnera,szczere i chyba do internetowej propagandy sie nie zaliczajace. Nie ja zyciorysy tym facetom pisalem,czytam co w owych latach wyrabiali i za czyny i gloszone wartosci ich oceniam.Nie ja tez budowalem przez dekady mit Swierczewskiego,Hibnera i im podobnych. Samuelu nie mowimy o dzieciach,ale o ludziach doroslych ktorzy wiedzieli co robia.Mogl sie taki ignorant-pieknoduch Orwell gdzies przyplatac do egzotycznego kraju i nie mniej dla niego egzotycznych idei.Ale obywatel Polski juz mial troszke wieksze rozeznanie czym jest CCCP i jak ma wygladac jego polska wersja.Jej realizacje w praktyce mial okazje ogladac kilkanascie lat wczesniej zaledwie na wlasnym podworku.Wiedzial tez jak do tej realizacji odnosilo sie gremialnie spoleczenstwo z patriotyczna lewica zreszta na czele.Jezeli wiec mial zamiar machac sztandarem gloszacym budowanie Polskiej CCCP to faktycznie idiota,albo agent. Wypowiedz Swierczewskiego swiadczy zdecydowanie rowniez o politycznym celu i interesach tej formacji.Skonczmy wiec z mitem spontanicznego idealizmu.A tlumaczenie wszystkiego zbrodniczym Stalinem jest troszke niepowazne,bez pomocy takich Swierczewskich nawet taki Stalin by niczego nie dokonal.Po prostu czlowiek dorosly sam odpowiada za wlasne czyny. Co do pana Korczynskiego,to pomijajac jego wewnetrzne spory i procesy w ramach przepychanek na szczytach komunistycznej wladzy,przypominam,ze ciazy na nim odpowiedzialnosc za masakry robotnikow w 1970.Tez nieladnie,a w okresie 1939-41 bynajmniej do antyfaszystow nie nalezal.
  22. Konflikt w Libii 2011

    No coz.Ktos musi stracic,aby zyskal ktos Ale za to Brytyjczyk poopala sie na Majorce calujac miejscowe dziewczeta,a Niemiec zwiedzi Coloseum.Obaj wydadza pieniazki,za ktore pozniej jakis Pepe sobie kupi szkockiej whisky,a Marco niemieckie auto.Zawsze to lepsza inwestycja niz pakowac szmal w zlote klamki dla Kadafiego. Grecja tez by zyskala sporo,tylko trzeba odlozyc na bok butelki z benzyna i lekko obnizyc ceny.Bo obie sprawy turystow odstraszaja zdecydowanie. Wczoraj Kadafi oglosil nabor 10.000 wolontariuszy-rewolucjonistow.Gdzie on ich znajdzie,pojecia nie mam. Pieknie i czule tez wczoraj przemawial w sprawie Kadafiego gensek Chavez. O rewolucji,ludzie pracujacym i brzydkich imperialistach tam jak zwykle bylo,a wszystko na wesolo i we wlasciwym wenezuelskiemu gensekowi stylu.Larum podnosil, o pomoc dla libijskiego towarzysza w opresji wolal,ale sadze ze byl to przyslowiowy glos dzikiego na puszczy. Jestesmy wiec swiadkami spraw interesujacych i bez watpienia historycznych,ktore na dodatek mozemy sobie obserwowac z bezpiecznej odleglosci i bez szkodliwych dla zdrowia emocji.TV jednak czasem do czegos sie przydaje.
  23. Napoje świata

    Aknosan czyli plyn na pryszcze,za to mial opinie najzdrowszego wynalazku.Wiadomo ziola
  24. Kuchnia za granicą - polecane potrawy i wskazówki

    Swego czasu musialem bywac zawodowo kilka razy do roku w Rzymie.W zaleznosci od aktualnej zawartosci portfela stolowalem sie w tanszych lub drozszych miejscach. Dobrym pomyslem na typowy i niedrogi posilek bedzie oczywiscie pizza.Nawet w skromnych lokalach zawsze wysmienita i w dowolnym wyborze.Niezlym dodatkiem jest tu calkiem przyzwoite piwo Moretti. http://www.drinkseco.com/images/morettigrande.jpg Dla lubiacych jesc na ulicy wloskie kanapki w wielkim wyborze,naprawde swietne i niedrogie.Wystrzegac sie jednak jak ognia straganow przy pl.Sw.Piotra. A jak ktos jest zdecydowanie miesozerny i ma wiecej funduszy to proponuje wloskie steki.Swietna ,delikatna wolowina w ziolach,podaja albo z ziemniakami,albo chlebem i jarzyna.Troszke dziwnie,ale bardzo smacznie.Do tego salatka z pomidorow i mozarelli i obowiazkowo chianti do popicia.Kieliszek grappy,czyli lokalnego bimberku swietnie pozwala to strawic.A jak jeszcze to wszystko skonsumujemy bez pospiechu w jakims ladnym,historycznie polozonym miejscu i oczywiscie w odpowiednim towarzystwie to juz mamy pelnie szczescia. Nie jestem natomiast milosnikiem makaronow i past wszelakich,w tym temacie porad wiec dawac sie nie osmiele.
  25. Napoje świata

    No wiesz,na bezrybiu i rak ryba Ludzie denaturat,krysztalki i Skrzata pijali.Przy czym takim ten spirytus to delicje.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.