Skocz do zawartości

Mariusz 70

Użytkownicy
  • Zawartość

    1,547
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Mariusz 70

  1. Ja do sienkiewiczowskiego rasizmu dodam jeszcze kilka przykladow,bo jak widze niektorzy wykazuja wylacznie o murzynow troske: -Taki Kmicic chcial Laponczyka uwedzic i w orszanskiej kolegiacie jako osobliwe kuriozum zawiesic. -Tenze pan Kmicic w bledzie strasznym bedac zdobywa sobie autorytet w czmbuliku tatarskim gwalty czyniac.Trudno o przyklad lepszy wstecznictwa i odrzucenia multikulturowego dialogu. -Zagloba wprawdzie na okrutne zapedy naukowo-etnograficzne Kmicicowi nie pozwolil,ale tylko i wylacznie w obawie ze sie cos od "owego paskudztwa" do nich "przyczepi". -Ten sam Onufry Zagloba zgladziwszy Czeremisa mial czelnosc sie o nim wyrazac jako o "afrykanskim monstrum" z ktorego w piekle bedzie powszechna uciecha. -Lusnia Tatarom piety przypala,a lzac ich slowem nieprzystoinym od "kozich synow" wyzywa.Azje tez swidrem wierci i ogniem przypala. -Mlody Nowowiejski juz wszelka miare w rasizmie i sadyzmie przekracza,na pal wbija,msci sie okrutnie,wykazujac dla stepowo-azjatyckich zalotow skrajna nietolerancje. Strasznosci jednym slowem -
  2. A kolega ksiazke czytal? Bo jak na razie to podane przez kolege przyklady owego rasizmu,absolutnie w niej nie wystepuja
  3. Wyjedz na wczasy do Sudanu,a zobaczysz jakie to obecnie przyjemne miejsce.Niczym za Mahdiego, tyle tylko,ze wspolczesni derwisze samochodami sie przemieszczaja. W innych regionach ktore polska ekspedycja niegdys zwiedzala nie lepiej niestety .W ubieglym roku w Sudanie porwano cala karawane z humanitarna pomoca z Barcelony.Lekow nie odzyskano,ludzi po zaplaceniu okupu po wielu miesiacach i owszem. W latach 20-tych Polacy przemieszczali sie bez minimalnej policyjnej asysty,z kobieta,uzbrojeni tylko w bron mysliwska normalnie przechowywana w skrzyniach.Tylko chwilowo towarzyszylo im czterech senegalskich strzelcow,ktorzy targali z soba rodziny i dodawali raczej splendoru,a nie stanowili ochrone.
  4. Owszem Capricornusie,byl to skok cywilizacyjny i to duzy.Juz nie musieli np.ziomkowie Kalego z dzidami za bestiami biegac.Mieli karabiny.W warunkach jakich zyli sprawa nie tylko zycia i smierci,ale rewolucja techniczna na skale tysiacleci. Z misjami musiala naplynac i nowoczesna medycyna.Szamanizm niezbyt wiele niestety tutaj wnosil co i do dzis widac.Jest to plaga,a nie jakies kulturowe dziedzictwo.No chyba,ze ktos twierdzi,ze magia polaczona z kanibalizmem choroby leczy,a seks z dziewica jest na AIDS najlepszym srodkiem.A takie to recepty sa powszechnie na skale masowa stosowane.O skutki jak widac nie trudno. Trudno tez miec jakas glebsza wiare,ze plemie Kalego bez kontaktow z innymymi kulturami dokona nagle samodzielnie wielkich technicznych wynalazkow. Nic do rzeczy dlugotrwalosc pobytu Sienkiewicza w Afryce nie ma.Przyklady obserwacji innych podroznikow podawalem i w niczym sie one od tego co Sienkiewicz przedstawil w zasadzie nie roznily,ba wiele zjawisk autor wrecz zlagodzil bo pisal dla dzieci.Falszu i uprzedzen wiec absolutnie nie widze,no chyba ze z gory zakladamy,ze tez zlosliwy rasizm nam chcieli przekazac i wspomnienia falszowali. Nasowa sie natomiast inna refleksja.Mogli sobie 40 lat po powstaniu derwiszow polscy podroznicy po calej Afryce zupelnie bezpiecznie podrozowac,zostawiac dobytek bez nadzoru i calkiem spokojnie niczym na Mazowszu naukowe badania prowadzic.Ani sladu plemiennych wojen i napadow.Co najwyzej lokalny zabobon w duzej skali,po cichu praktykowane niewolnictwo czy pokatny,wstydliwie ukrywany kanibalizm.Cos co dzisiaj by bylo zupelnie nie do pomyslenia,a odwiedzenie pewnych krajow,ktore widzieli, by bylo wrecz niemozliwe ze wzgledu na kompletne zdziczenie obyczajow i skrajne niebezpieczenstwa.
  5. Czego teraz słuchasz?

  6. Capricorniusie przypominam ze oceniamy tu sienkiewiczowskie,a nie Twoje poglady na mozliwosci cywilizacyjnego rozwoju murzynow afrykanskich.Dla Sienkiewicza przyjecie chrzescijanstwa byl to duzy krok bez najmniejszej watpliwosci.Narrator nas o przyjeciu chrzescijanstwa przez Kalego jak najbardziej zapewnia.Co wiecej jest to jego samodzielna inicjatywa(fakt ze stymulowana kontaktem z bialymi dziecmi,ale to tez swiadczy,ze nie tylko nauke obslugi karabinu sobie przyswoil),bo pisze narrator wyraznie,ze Kali misjonarzy SPROWADZIL.Skok cywilizacyjny wiec duzy,bo plemie Kalego tkwilo w epoce zelaza,praktykowalo zabobonny szamanizm,a i o kanibalizmie co nieco sie Kalemu tez wymyka.A ze pierwsze kontakty mlodego nastepcy tronu z wyznawcami islamu nie byly specjalnie przyjemne to i mu sie absolutnie w religijnych decyzjach nie dziwie.Wioskowy religijny guru tez zreszta okazal sie najzwyklejszym jarmarcznym oszustem,a biorac pod uwage praktyki obecnych afrykanskich szamanow,byc moze opisow skrajnego zdziczenia Sienkiewicz tu dziatwie zaoszczedzil. Wierzyl wiec autor szczerze w rozwoj murzynskich spolecznosci? Nawiasem mowiac ostatnio cala ta dyskusja z H.Sienkiewiczem ma coraz mniej wspolnego.
  7. Czego teraz słuchasz?

    Krzysztof polecial mocno nostalgicznie,to i mnie wzielo. http://www.youtube.com/watch?v=kG35wb1kus4&feature=related
  8. Poliuszko Polje. Tutaj kilka wersji od klasyka w wykonaniu dzentelmenow od Aleksandrowa zaczynajac oczywiscie: Dla koneserow w mistrzowskim wykonaniu Iwana Rebroffa: I nieco mniej profesjonalnym Michaela Palina,ktoremu matrosi z Floty Pacyfiku troszke pomagaja. Milosnicy Monthy Pythona z pewnoscia docenia http://www.youtube.com/watch?v=Q2L1Zjs07hA&feature=related
  9. Owszem napisales wprost jak najbardziej,nie odwracaj kota ogonem.Na podanie cytatow z prof.Ossendowskiego napisales: "Przeciez napisalem,ze w swym rasizmie nie byl Sienkiewicz oryginalny". "Sienkiewicz ze swymi uprzedzeniami byl typowy dla swego czasu i kultury.Mozesz bez trudu znalezc kolejne przyklady tych uprzedzen.Czego one maja dowiesc?Ze rasizm byl wowczas powszechny?" A wiec jak rozumiem prof.Ossendowski daje nam "kolejne przyklady tych uprzedzen""wowczas powszechnego" rasizmu. A moze sie czasem warto zastanowic,ze ludzie poswiecajacy zdrowie i fundusze na takie wyprawy, cos niecos wiecej o owczesnej ludnosci Afryki od kolegi wiedzieli? Sadyzm zaliczamy do zboczen,a wiec jezeli kolega uwaza,ze takie tresci nam przemycal... Faktycznie fuj...zwlaszcza jezeli sie imputuje znanemu autorowi tresci,ktorych w ksiazce znalezc nie sposob absolutnie.I to tresci na zboczenia zakrawajace.Jeszcze wieksze fuj, jak sie dla swych teorii tresci ksiazki samemu wymysla i przekreca.Fuj jak cholera. A sa czasami tacy co czytaja i w polit-poprawna butelke sie nabic daja niechetnie
  10. Co sądzicie o czołgu 7TP?

    Incjatywa bardzo ciekawa.Zakladaj oddzielny temat,chetnie pozagladam
  11. Wlasnie czytanie owej rasistowsko-sadystycznej ksiazki skonczylem.Pycha,bomba i jak najbardziej nie tylko maloletnim polecam Imputowanych Sienkiewiczowi wyrazen nie tylko,ze tam nie znalazlem,ale wrecz przeciwnie,jest tam wiele trasci,ktore jasno swiadcza,ze ktos tu klamie,cos naciaga,albo po prostu ksiazki najzwyczajniej nie czytal.Nie w tym jednak problem.Kolega Widloblory autorytarnie przekrasla niczym "wszechwiedzacy narrator" caly dorobek wszelkiej masci podroznikow i naukowcow realia dawnej Afryki obserwujacych.Dla niego to rasisci i kropka,co wiecej twierdzi tak juz z gory o pracach,ktorych jak stwierdza nie czytal(Ossendowski).Sienkiewiczowi na dodatek przylepia zboczenie sadyzmu dla pelnego efektu.Mozna by na to wszystko reka machnac,ale odpowiem,bo wlasnie takie egzaltowane podejscie do polit-poprawnosci tylko takie potworki jak Simon Mol karmi.Wstyd zreszta mowic i wspominac. Na wysilek pewien sie zdobylem,ksiazke przeczytalem i postaram sie porownac jej realia z ekspedycja prof.Ossendowskiego. Dlaczego Ossendowskiego? Dlatego,ze Polak,ze jak Sienkiewicz literat swiatowej slawy,ze obserwator bystry i w pogladach gloszonych niezwykle odwazny.Co wiecej jego korespondencje z wyprawy sa ogolnie dla wszystkich w wiekszych ksiegarniach dostepne.A nade wszystko,ze rasizm doprawdy trudno mu przylepic.Zacznijmy wlasnie od tego. Jezeli Ossendowski pisal o zydowskich miasteczkach w Polsce, to zazwyczaj pisal,ze sa szpetne brudne i zaniedbane,nie piekniej tez przedstawial np.zydowskich bolszewickich komisarzy.Pisal prawde i nikt, nigdy mu antysemityzmu nie osmielil sie przylepic.Nie przeszkadzaly mu te obserwacje w bliskich przyjazniach z zydowskimi kolegami w literackim fachu.Co wiecej zydowskie kola polityczne mialy go za autorytet niepodwazalny i chetnie w roli arbitra widzialy.Zapraszano go chetnie do prac kola "Pro Palestyna",w Oriencie goszczono w kibucach i zachecano do zbadania mozliwosci kolonizacji Madagaskaru.Nawiasem mowiac byl do orientalnego syjonizmu nastawiony niechetnie i przewidywal w nim rozbudzenie w przyszlosci ksenofobicznego islamu.Nie pomylil sie absolutnie. Ossendowski Afryke znal,zwiedzil dokladnie jej polnoc,pozostaly po tym relacje dla ludow arabskich pochlebne, dla francuskich kolonizatorow niezbyt.Efekt tego byl taki,ze mu pozniej brytyjskie wladze na podobne turne po swoich koloniach zgody nie udzielilo.Trudno wiec doprawdy posadzac go o kolonizatorskie sympatie. Podobna wyprawe odbyl do Czarnej Afryki ponad 30 lat po Sienkiewiczu.Jak wiec przedstawia obraz murzynskiej spolecznosci i jak to porownanie wyglada z opisami pana Henryka.Byla to wyprawa stricte naukowa na wielka skale.Przebyto Dolna Gwinee,Senegal,Gambie,Sudan,trzy Wolty,Wybrzeze Kosci Sloniowej,plywano Nigrem.W jej przygotowaniu pomagalo polskie MSW,francuskie Ministerstwo Kolonii,lokalni gubernatorzy francuscy i brytyjscy,profesorowe Sorbony itp.itd.Wysylano z niej pozyskane materialy do polskich,francuskich,brytyjskich i amerykanskich muzeow.Do dzis mozna ich czesc ogladac ogladac w warszawskim Muzeum Etnograficznym.Kolekcje gadow otrzymal Instytut Zoologiczny UJ.Prof.Siedlecki na swa prosbe otrzymal informacje dotyczace plazow.Prof.Dybowski ofiarowal sprzet i prosil o podjecie prob sztucznego zapladniania malp,a prof.Stolyhwo o dokonanie serii pomiarow antropologicznych,w tym celu przekazal odpowiednie cyrkle i schematy.Prof.Loth z Zakladu Anatomii Opisowej UW z kolei prosil o szympansa.Jednym slowem bylo to nie turystyczne safarii,ale wyprawa wyzszym celom sluzaca.Zreszta po raz pierwszy mieli Polacy afrykanska flore,faune i kulture uwieczniac na tasmie filmowej.Wyszkolono w tym celu we Francji operatora i zakupiono nowoczesny sprzet.Prof.Ossendowski wiazal z ta wyprawa tez cele literackie.Chcial poznac krainy,ktore mialy sie stac tlem przyszlych powiesci.Efektem bezposrednim byla ksiazka "Niewolnicy Slonca",poswiecona problemom afrykanskich spolecznosci.Bernard Shaw za niezwykly humanitaryzm ja zwlaszcza chwalil,a tego pana tez o rasizm trudno doprawdy posadzac.Pisal tez prof.Ossendowski ksiazki bedace swoistymi manifestami w rasowe uprzedzenia godzacymi.Ale oddajmy glos kierownikowi wyprawy,ktory tak jej cele przedstawial: "Moje badania etnograficzne i religioznawcze,przeprowadzone wsrod szczepow skrajnej Polnocy i srodkowej Azji,wsrod wyznawcow ortodoksyjnego islamu i islamu sekciarskiego,obecnie zas wsrod Murzynow,zyjacych pomiedzy zwrotnikiem Raka,a rownikiem,na zachodnim bloku kontynetu afrykanskiego,coraz bardziej utwierdzaja mnie w przekonaniu,ze zasadnicze momenty w psychice ras i ludow wszedzie sa jednakie,a wiec nadajace sie do odegrania roli w wielkim wzajemnym porozumieniu sie ludow,panstw ras i szczepow,a zatem calej ludzkosci...Gdy widzialem bledy,czynione przez rzady panstw cywilizowanych w srodowisku ludzi barwnych,gdy zagladalem do duszy ludow zoltych,brazowych,czerwonych i czarnych,zrozumialem cala prawde i glebie slow medrca hinduskiego...Jezeli moje wrazenia i mysli sa prawdziwe,wtedy moge juz widziec jasno te drogi ,ktorymi ludzkosc moze i powinna dazyc do wiecznego pokoju na ziemii,czyli ery w zyciu planety,gdy zrodzi sie kultura ducha,tak bardzo zapomniana i poniewierana w dobie obecnej dla idealow i dazen kultury materialnej..."Itp.itd. Trudno tez prof.Ossendowskiego posadzac o religijne niezrozumienie tubylcow czy jakies w tym temacie uprzedzenia: "Wszystkie te przedmiot kultu sa materialnymi czynnikami hypnotyzmu religijnego,a w tym sensie Murzyn niczym sie nie rozni od Zyda,padajacego na twarz przed Arka Przymierza,zamknieta w "swietym swietych",ani od chrzescijanina,czolgajacego sie na kolanach do zrodla Matki Boskiej w Lourdes" Dla kolegi Widlobrodego jednak wyniki prac ekspedycji swiadcza o rasizmie jej autora.Dziwne Tym bardziej,ze wynikow tych kol, Widlobrody jak sam stwierdza nie zna.Ot po prostu mu do polit-poprawnej idei nie pasuja i tyle. Zapewne nie uzna wiec kolega Widlobrody za rasistowskie obserwacji autora dotyczacych schludnie prowadzonych szkolnych zeszytow murzynskich uczniow,spotkan z inteligentnymi czarnymi lekarzami czy nauczycielami.Programu budowy spichrzow i magazynowania plonow w krajach Wolty,aby zwalczac swoista murzynska beztroske w gospodarczym planowaniu.Programu,ktory zaledwie w lat piec potrafil zmienic myslenie lokalnej spolecznosci i zlikwidowac normalne tam kleski glodu.Z pewnoscia tez za rasstowskie nie uzna samodzielne osiagniecia uczniow sudanskiej szkoly technicznej w projektowaniu skomplikowanych maszyn rolniczych.Z zachwytem bedzie czytal zapiski Osendowskiego o ludziach milych,sympatycznych,ktorzy nie kradna i wsrod ktorych czas sie mile spedza.Natomiast z polityczna poprawnoscia odrzuci z pewnoscia kol.Widlobrody wszelkie obserwacje dotyczace szamanizmu i zabobonu bedacego plaga tych spolecznosci.Uwagi na temat powszechnego lenistwa,beztroski a nawet wypadkow powszechnego jeszcze kanibalizmu.A takie przypadki Ossendowski tez jak najbardziej szczegolowo opisuje,stara sie je racjonalnie tlumaczyc i w przyczyny zjawisk wnikac. Stawiane tu do tej pory Sienkiewiczowi zarzuty, to rasizm objawiajacy sie w: -beztrosce murzynow -sceny z szamanskim bebnem -biciem Nel pejczem przez Sudanczyka(ma to tez wskazywac na zboczenie autora) Ja bym jeszcze dodal nieumiarkowany apetyt Kalego,a ze kol.Capricornius wskazywal na fragmenty dotyczace infantylnych spiewow i wybuchow spontanicznej radosci majacych o infantylnosci swiadczyc to tez do tego sie odniose. Beztroska. Ta cecha przewija sie u prof.Ossendowskiego stale.Walczy z nia administracja kolonialna,walczy z nia o wszelkiej masci organizacje i ludzie rozumni do dnia dzisiejszego.Ossendowski wskazuje na brak checi do pracy fizycznej,zbrodnicza wrecz beztroske w marnotrawieniu skromnych zapasow zywnosci i ogolny brak myslenia o najblizszej przyszlosci.Stara sie fenomen racjonalnie wyjasnic,wskazuje srodki i pozytywne zmiany juz jak najbardziej zachodzace.Trudno to nazwac rasizmem,cecha zauwazalna powszechnie,a prowadzaca do naprawde wielkich tragedii, wiec trudno inteligentnym ludziom przechodzic wobec niej do porzadku dziennego.Bo to tak brzydko i poli-niepoprawnie brzmi. Zabobony. Pomijajac fakt ze kol.Widlobrody z oburzeniem pisal o skorze z osla,a o malpia chodzilo,szamanizm byl i jest lakra afrykanskich spolecznosci.Ludzie prosci byli przez bezczelnych cwaniakow oszukiwani nie tylko za pomoca malpiego bebenka.Ossendowski opisuje namawianie matek przez szamanow do zjadania wlasnych niemowlat.Sam takie panie w wiezieniu odwiedza,pisze tez o skladaniu z ludzi ofiar(czesto osob, ktore szamanowi cos zawinily)i zwiazanym z tym kanibalizmem.Cale wioski sa trzymane w ciemnocie tego typu praktykami ,wiec to ze szacowny czlonek Akademii Francuskiej to pietnuje dziwic raczej nie powinno.Zjawisko do dzis silne.Np.Hiszpania przyznaje status uchodzcy murzynskim albinosom,bo w Afryce grozi im smierc.Ich mieso jest uzywane do magicznych rytualow.Jak mnie zapewnia moja nigeryjska kolezanka,mieso ludzkie do tego typu praktyk uzywane, w jej kraju mozna bez wiekszych problemow na czarnym rynku nabyc. Kol.Widlobrody widzi jednak w pietnowaniu zabobonu rasizm Istnial tez normalny lek przed nieznanymi zjawiskami technicznymi.Problemem ekspedycji bylo filmowanie.Murzyni na widok nieznanego,terkoczacego urzadzenia uciekali.Zaradzano temu stosujac przekupstwo i wszelkiej masci podstepy.Swoja droga ja tez bym pewnie podobnie reagowal spotykajac sie np.z latajacym spodkiem.Panika wrogow plemienia Kalego kiedy zobaczyli race wiec mnie nie dziwi i glupoty w tym nie widze. Bicie Nel pejczem to pestka przy obecnych obyczajach wsrod sudanskich wahabitow panujacych.100 plag norma dzisiejsza wynosci,a i tu o duzym szczesciu ukaranej mozna wtedy mowic,bo kamieniowanie jest jak najbardziej praktykowane.Nie wiem niestety czy za Sienkiewicza bylo lepiej.Niby tak, bo Stas mial otrzymac tylko 10 batow,a wiec laskotki.Czy wskazuje to na zboczenie autora? Raczej na tego kto tak twierdzi. Kali ma tez zwierzecy apetyt,niejako obsesyjny.Nikt mu wprawdzie tego tutaj nie wypomnial,dodaje to ja,aby pokazac ze i tutaj Sienkiewicz nie przesadzil.Prof.Ossendowski jako zapalony mysliwy wciaz marudzi,ze gdy wyruszal ze strzelba lazla za nim polowa wioski, animalia mu ploszac i przeszkadzajac.Trzeba bylo tez z tymi ludzmi toczyc wprost walki choc o skore zwierzecia,bo mieso znikalo mpmentalnie zjadane niemal na surowo.I nie chodzi o zwierzaki drobne,nikly w oczach cale hipopotamy.Nie mniej problemow mial pan Kamil Gizycki,ktory preparowal upolowane zwierzaki za pomoca arszeniku.Zatrute mieso musiano zakopywac ukradkiem, aby nie doszlo do jakiegos nieszczescia,bo tubylczy kucharz mial zwyczaj je wykopywac i ukradkiem zjadac. Tance,spontaniczne infantylne spiewy,radosc okazywana podskakiwaniem i okrzykami,ktore Sienkiewicz ziomkom Kalegom przylepia to tez jak najbardziej norma.Istniala nawet specjalna klasa griotow-blaznow w takich zachowaniach przodujaca.Polskiej ekspedycji towarzyszyly wiec identyczne zachowania tubylcow jak Stasiowi i Nel.Pani Ossendowska zreszta tej powszechnej radosci potrafila akompaniowac na skrzypcach.Towarzyszyly jej tez ciekawskie tlumy wedrujace za nia bez specjalnego powodu po kilkadziesiat kilometrow dziennie. Jako,ze kol.Widlobrody w pierwszym poscie autorytarnie i klamliwie stwierdza ze Sienkiewicz "wprost",a "nie w fabule" glosem "wszechwiedzacego narratora" stwierdza,ze murzyni sa rasa nizsza wypada to skomentowac.Oczywiscie nic takiego wprost nie stwierdza,a "wszechwiedzacy narrator" odgrywa w powiesci role wrecz przeciwna.Wlasnie narrator teperuje czesto niezbyt madre wypowiedzi Stasia-dziecka przeciez,ktorego opini nie mozna absolutnie brac za wykladnie pogladow Sienkiewicza.Ot dla przykladu slynna moralnosc i krowy Kalego.Narrator: "Stas byl zbyt mlody,by zmiarkowac,ze podobne poglady na zle uczynki wyglaszaja w Europie nie tylko politycy,ale i cale narody". Tonuje tez Stasia pan Terkowski,ktory jego dziecinne przechwalki gromi stwierdzeniem,ze gada glupoty bo w Egipcie nie ma dzikich ludzi.Stas zreszta powoli przekonuje sie o nieprawdziwosci zaslyszanych stereotypow.Np.tych ze murzyni z karawam uciekaja ze zwykla sobie glupota.Rowniez uwaga Lindego,ze murzyni sa jak dzieci,ktore nie sa zdolne zapamietac co bylo wczoraj okazuje sie jak najbardziej bledna o czym Kali Stasia najlepiej przekonuje. Stas murzynow z gory nie traktuje bynajmniej,wystarczy pamietac ile wklada wysilku aby ludziom Lindego smierc godna zapewnic. Wreszcie piramidalnym klamstwem jest twierdzenie kol.Widlobrodego,ze Stas musial za murzynow pomyslec, bo wybierali sie na pustynie bez wody.Czegos takiego w powiesci NIE MA ABSOLUTNIE !!! Stas planuje wyprawe sam i nic korygowac nie musi,bo murzyni bez zapasow sie nigdzie nie wybieraja.Bardzo prosze kolege o odpowiedni cytat jesli potrafi cos takiego znalezc. Po co wiec te klamstwa sie pytam? A imputowanie Sienkiewiczowi wrecz zboczenia jest juz samo w sobie jakas zlosliwa perwersja. Byc moze wiec kolega ksiazki po prostu nie czytal,albo przekazu dla dzieci skierowanego najzwyczajniej nie rozumie. Pozostaje mi jeszcze sie ustosunkowac do wypowiedzi Zacnego Capricornusa o tym,ze jakoby Sienkiewicz twierdzi,ze murzyni nie sa zdolni do dalszego cywilizacyjnego rozwoju. Wrecz przeciwnie Capricornusie.Najlepszym przykladem sam Kali.Wesoly i beztroski niedorostek -arystokrata na naszych oczach przeobraza sie w madrego wladce.Niby w rozmowach ze Stasiem madroscia nie grzeszy,ale przy takim Rochu Kowalskim to i tak tytan mysli praktycznej.Przy czym przyswajanie zdobyczy techniki(karabin) idzie mu nawet lepiej niz nauki biblijne,o czym nas "wszechwiedzacy narrator" objasnia.Stas tez nie ma najmniejszych watpliwosci co do duzych perspektyw przed ludem Kalego stojacych.Oducza ich nie tylko zabobonu i okrucienstwa,ale i poslugiwania sie bronia palna i wreszcie: "Mowil jej,ze w Europie,a nawet w Anglii,Kali nie bedzie niczym wiecej jak tylko sluzacym,podczas gdy objawszy panowanie nad swym narodem rozszerzy i utwierdzi,jako krol chrzescijanstwo,zlagodzi dzikie obyczaje Wa-himow i uczyni z nich nie tylko ucywilizowanych i dobrych ludzi.To samo powtorzyl i Kalemu". Jezeli to nie wrecz deklaracja wiary w cywilizacyjny rozwoj tubylcow to co I wierze,ze tak sie stalo,co zreszta "wszechwiedzacy narrator" poswiadcza.
  12. A to juz wylacznie kolegi opinia.Bardziej mnie martwi to, w jakim celu imputuje ktos autorowi cytaty ,ktorych w ksiazce znalezc nie sposob.
  13. Aaaa...tez tak sadzadzilem od poczatku ,ze takich cytatow nie znajde Wprawdzie kolega Widlobrody nas zapewnia,ze tam "nie tylko w fabule,ale wrecz wprost wszechwiedzacy narrator" o nizszosci i glupocie murzynow nas zapewnia.Nie czytal wiec,albo klamie po prostu,bo juz moge sie zalozyc,ze nic podobnego u Sienkiewicza nie znajde. Jak na razie Stas poluje,Kali je ze smakiem watrobke,a wszyscy ciesza sie odzyskana wolnoscia.Jutro pewnie skoncze,bo dzis jeszcze wyscigi F1,praca i obowiazki domowe mnie oczekuja.Postaram sie potem odniesc szczegolowo sienkiewiczowskie opisy do spostrzezen podroznikow z tej epoki.
  14. Capricornusie bardzo dziekuje za tekst ksiazki.Zaraz sie zabieram za czytanie i bardzo jestem ciekawy czy znajde tam stwierdzenie o niemoznosci dalszego cywilizacyjnego rozwoju murzynow Tak sie dzis zastanawialem czy myslac podobnymi kategoriami nie powinnismy uznac rowniez za rasiste autora "Konopielki". Jako,ze Gregski wykazal czujnosc w kwesti sienkiewiczowskiej homofobi.Czy aby pewne zniewiesciale maniery Ksiecia Boguslawa, ktore tak zadziwily zuchowatego Kmicica nie sa tu jakims sladem oburzajacych uprzedzen ? Do tego tak krytykowany pan byl postepowo-europejski w kazdym calu,kosmopolita i ateusz ,ktory i dzisiejsze salony by w zachwyt wprowadzil.
  15. Czego teraz słuchasz?

    Tak dla nastroju z okazji czytania o zabytkach Petry.
  16. A gdzie Sienkiewicz napisal,ze czarny nie bedzie w stanie wzniesc sie wyzej w cywilizacyjnym rozwoju ? Pospieszam przy okazji wyjasnic,ze prof.Ossendowski jak najbardziej to przewidywal,a futurologia polityczna sie zajmowal. Ja jej nie traktuje jako fajna powiastke,ja odbieram ja rowniez jako ksiazke traktujaca o chaniebnym procederze niewolnictwa,ktory to mahdysci jak najbardziej przywrocili na wielka skale.Z punktu widzenia Kalego bym zdecydowanie wolal widziec w Chartumie gen.Gordona niz facetow co go zlapali i jak bydle gnali na targ.Zdaje sie ze ten aspekt umknal tutaj zupelnie.Trudno doprawdy wiec od Sienkiewicza wymagac,aby takimi ludzmi sie specjalnie fascynowal.Ot identyczni wahabici co to i dzisiaj w Sudanie rozmaite barbarie niestety wyczyniaja. Ale co tam Kali i jego zacni ziomkowie,pryszcz dla dzieci i tyle. W takich np."Krzyzakach" Zych karze Mackowi popodziwiac "lisie mordy" jencow tatarskich.A juz w "Trylogii" to mamy rasizmu istny wysyp.Pan Onufry zwlaszcza na szczegolne potepienie tu zasluguje.Twierdzi bezwstydnie,ze kalwini szesc palcow posiadaja,ze Turcy to "swinski narod wina niepijacy",ze kto w Chrystusa nie wierzy to "w sprosnosci zyje".Co wiecej jakies klasowe ma uprzedzenia, bo Kozakow do widel i gnoju zapedza,czy tez mu podrozowanie na pieszo,czyli "chlopska moda" ,wydaje sie dziwnie niegodne. Tu wiec mamy dopiero pole do popisu i szczegolnej czujnosci
  17. Czytalem w podstawowce,a patrzac na obecne obyczaje w Sudanie panujace, to tez jestem calkowicie przekonany o wyzszosci cywilizacyjnego systemu w Wielkiej Brytanii panujacego.Ty nie? Czyli zbyt wiele sie przez stulecie nie zmienilo i trudno miec do Sienkiewicza pretensje. Proponuje do Sienkiewicza i Ossendowskiego jako rasistowskich koltunow dolaczyc Kornela Makuszynskiego.U niego Matolek czy Fiki-Miki tez maja z murzynami rozmaite przygody,a ci ostatni nie sa przedstawieni zbyt dostojnie jak na polit-poprawne postepowe normy. Co gorsze pan Kornel mial sie czelnosc z Ossendowskim niezwykle przyjaznic,a to jeszcze bardziej rasowa czujnosc wzmagac powinno.Pani Konopnickiej tez bym nie darowal absolutnie.Za krasnoludki co to smialy watpic w dobre cyganskie intencje i bezczelne kuplety o rasistowskim podtekscie publicznie wyspiewywaly.No i na koniec ten facet co wierszyk o murzynku Bambo wysmarowal.Tu juz wlosy deba staja i az strach czytac,bo nie dosc ,ze chlopak tam po drzewach jak malpa skacze to jeszcze z higiena jest mocno na bakier.I pomyslec,ze te wszystkie okropnosci dziatwa czyta. Na szczescie sa osobnicy czujni i podobne uchybienia smialo pietnujacy.A ze bardzo jest to podejscie entuzjastyczne to nic dziwnego,ze leca premie,splendory,tytuly i Noble za...kolor buzi
  18. A wiec i prof.Ossendowski rasista zostal :thumbup: No coz,przy tego typu logice nie dziwi mnie,ze niejaki pan Simon Mol w Polsce Antyfaszysta Roku zostal obwolany przez media poprawne i postepowe.Infantylny i zabobonny nie byl oczywiscie absolutnie.
  19. Nie odwracaj kota ogonem.Napisal kolega,ze pisal iz sa rasa nizsza,a to nieprawda.Takiego stwierdzenia u Sienkiewicza nie znajdziemy. To ze sa infantylni i niefrasobliwi jak dzieci stwierdzali i inni,cytaty i przyklady podawalem.Przyklady wrecz wstrzasajace, a bedace wlasnie owego infantylizmu skutkiem.Bo jak sie cos z pola zbierze,a potem bez logiki zecpa skazujac rodzine na glodowke konczaca sie nawet kanibalizmem,to okreslenie infantylizm i beztroska sa doprawdy okresleniami najbardziej delikatnymi na jakie czlowiek kulturalny moze sie zdobyc.Gdzie tu rasizm? Stwierdzenie faktu raczej,bo dla logicznie myslacego czlowieka takie postepowanie jest wlasnie na poziomie umyslowosci piecioletniego dziecka. Cytaty Capricorniusa sa owego rasizmu dowodem? Ksiazka kierowana byla do malolatow i raczej po ich przeczytaniu Kali moze tylko u dzieciarni sympatie, a nie odraze wzbudzac.Tak i ja to w dziecinstwie odbieralem,a nie sadze abym byl szczegolnym wyjatkiem. Wreszcie usiluje kolega przylepic Sienkiewiczowi rasizm bo nie pojmowal narodowych aspiracji Arabow.To ma tez byc rasizm? 100% moich hiszpanskich znajomych nie pojmuje takich aspiracji u Baskow.Do glowy nigdy mi nie przyszlo,ze sa to rasisci. Powtarzam pytanie bo otrzymalem odpowiedz pokretna.Czy przesadzal sadystycznie Sienkiewicz opisujac zwyczaje w Sudanie panujace ?
  20. Ubarwial pan Sienkiewicz regionalne okrucienstwo czy nie,jasno prosze ? No i wreszcie co z tym cytatem, gdzie jakoby "wprost" Sienkiewicz pisze,ze"murzyni to rasa nizsza".Bo jak na razie mozemy tylko stwierdzic,ze opisywal ich dziecinny infantylizm i sklonnosc do zabobonu.Czyli nic specjalnie oryginalnego.
  21. Co do arabskiego bata i biednej Nel.Nie dalej jak w ubieglym roku w Asuanie, pejcz ogromnych rozmiarow chcial mi wcisnac uroczy sklepikarz tak towar zachwalajac: -Dobry na konia,dobry na kobiete. Sienkiewiczowi wiec wierze,tym bardziej ze czciciele Mahdiego do przyjemnych osobnikow raczej nie nalezeli Zreszta co tam moje czy Nel spotkania z nibijskim batogiem.Za byle glupstwo dzis w Sudanie daja 100 batow,zakopuja do pasa i wala po lbie kamieniami. http://impreso.elnuevodiario.com.ni/2009/12/28/nacionales/116297 http://conejos-suicidas.ticoblogger.com/2010/07/mas-horror-de-parte-de-los-humanos.html Czy aby wiec na pewno Sienkiewicz sadystycznie ubarwial, kierujac sie zlosliwym rasizmem, regionalne obyczaje?
  22. Kompania piechoty

    Jeszcze jedna sprawa nam umknela.Jak liczna by byla kompania piechoty po reorganizacji ?.Dodajac sekcje ckm(ok.60 zol),druzyne lacznosci(ok.10 zol.) i powiekszony transport i kuchnie to bez watpienia bedzie to minimum 300 chlopa.Byc moze planowano w tym momencie redukcje druzym piechoty.
  23. Wrecz przeciwnie.Uczy sie i to zaskakujaco wiele.O ile dobrze pamietam razem dlubanke wg.wskazowek Pietaszka buduja,pieka ptaki w glinie,lowia ryby itp,itd.Bo co tu wiecej wymagac? Teologii kanibali mial go Pietaszek niby nauczac ?.Bez jaj.Oferowal Robinsonowi w danych warunkach duzo cennej wiedzy praktycznej i ten z niej jak najbardziej korzystal. Do Sienkiewicza wracajac, bo bede musial te interesujaca konwersacje na dzis konczyc. w czym jeszcze nam sie owa murzynska awersja Sienkiewicza ma objawiac.Bo to ze byla spolecznosc Afryki bezczelnie i szkodliwie przez szamanow oszukiwana ,nie tylko pan Henryk nam opisal.Rowniez niefrasobliwosc czy wstret do pracy byly powszechnie zauwazalne: "Z pogarda wiec patrza Murzyni na nieustajaca ,kipiaca prace bialych ludzi,czepiajacych sie zycia,i z niechecia ,wylacznie pod przymusem przybyszow zaczynaja sami pracowac nad polepszeniem swego bytu". A teraz cos dla rownowagi,aby nie wyszlo ze prof.Ossendowski to jakis straszny murzynozerca.Tak ten bystry obserwator opisywal inne afrykanskie obyczaje: "...musze stwierdzic ,ze poza ich pierwotna psychologia moralnosc Murzynow stoi bardzo wysoko.Poszanowanie prawa,czesc dla starszych,uczciwosc cechujaspoleczenstwo murzynskie,przebywajace w dzungli,z dala od zdemoralizowanych juz portow.Przez caly czas trwania mojej wyprawy nic nam nie zginelo,chociaz nieraz zostawialismy nasz oboz na lasce losu.Goscinnosc uprzejmosc i lagodnosc czynia pobyt wsrod Murzynow bardzo przyjemnym i kojaco dzialajacym na nerwy,strute ohydnymi przejawami korupcji,szerzacej sie w cywilizowanej Europie". Identycznie pobyt w wiosce Stasia i Nel opisywal Sienkiewicz.Co ciekawe podobnie na ulicach Europy afrykanskich murzynow mozna i dzis postrzegac.Sa weseli,schludnie ubrani,sympatyczni,ale tez nie wykazuja delikatnie mowiac zbyt wiele zapalu do ciezkiej pracy,a i masowa prostytucja kobiet zdaje sie mezczyznom niezbyt przeszkadzac.Tak jak i przed stuleciem w opisach szacownych podroznikow.
  24. Ossendowski pisze o Afryce Zachodniej.Jezeli 70% populacji cierpi glod ,bedacy bezposrednim skutkiem beztroski i marnotrastwa,a na dodatek ktory prowadzi do praktyk takich jak kanibalizm,to nie ma chyba o czym dluzej sensu dyskutowac.Trudno o prostsze wnioski,zapasy trzeba robic i tyle. Kolega pisal,ze sienkiewiczowskie scenki z otumanianiem murzynow przez czarownikow, czy wskazywanie ich naturalnej beztroski to rasizm.To samo stwierdzali jednak i inni podroznicy.Wlasnie Ossendowskiego opisy praktykowanego totemizmu,nekrofagii czy fetyszyzmu sa pelne przykladow jak to szamani trzymali cale spolecznosci w szkodliwym zabobonie.A jak wyzej cytowalem tylko im nie grozila nigdy kleska glodu i chodzili dobrze ubrani.Sienkiewicz ze swa skora z osla w niczym tu nie przesadzil absolutnie.W dziecinnej beztrosce murzynow rowniez. A czego niby mial sie Robinson od Pietaszka nauczyc,poza sposobami pozyskiwania darow natury? No chyba ze jak smacznie przyprawic kotlet z blizniego? Etnografem nie byl,wiec o zamilowanie do tubylczych tancow go nie posadzam.
  25. Gwałty radzieckie. Gwałty polskie

    A czy sa jakies udokumentowane oskarzenia ze strony niemieckiej wobec zolnierzy LWP ? Codzi mi oczywiscie nie o przypadki indywidualne,ale takie choc w przyblizeniu odpowiadajace skali zjawiska wlasciwego Armii Czerwonej.Swoja droga z niczym takim sie nigdy nie spotkalem.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.