-
Zawartość
1,547 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Mariusz 70
-
Jaka jest wasza ulubiona starożytna cywilizacja?
Mariusz 70 odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Lubie najbardziej ostatnimi laty Egipt,ale szczerze powiedziawszy majac mozliwosc wyboru, to bym wolal zyc w Rzymie. Swiat bylo tak na oko 200 w roku,organizowali co kilka dni te swoja Formule 1 na rydwanach,laznie,silownie,baseny,boczek nawet za darmoche.No i takie przyziemne sprawy jak toaleta.Mieli te gabki na patyku,a w Egipcie czym? Ojojoj,az strach pomyslec. -
A ja szukalem jak glupi w internecie tej calej Mostowiak,bo wstyd mi bylo zapytac co to za fisza
-
"El Alcazar no se rinde" B.Pinar Gutierez ; J.Fernandez-Lopez
Mariusz 70 odpowiedział Mariusz 70 → temat → Okres międzywojenny
DOWODCA. Trudno nie wspomniec o dowodcy obrony Alcazaru,tym bardziej,ze postac ta obrosla legenda,a sama postawa plk.Jose Moscardo stala sie wrecz podrecznikowym przykladem w wiekszosci wojskowych uczelni swiata.Zyciorysu nie bede prezentowal,mozna zerknac chocby na Wiki,interesuja nas tu bowiem wydarzenia zwiazane z sama obrona. Ot chocby slynna rozmowa telefoniczna jaka odbyl z pochwyconym przez komunistow synem.Mozna sie spotkac z negacja jej autentycznosci(zrodla polit-propagandowe,nie historyczne),tak wiec pare slow na ten temat.Jej dokladny przebieg znamy ze stenogramu jaki sporzadzil Jose Fernandez Cela y Almendro.Byl szefem centralki telefonicznej w Akademii i naocznym swiadkiem z rozmowy z szefem milicji komunistycznej Candido Cabello,jaka sie odbyla 23 lipca 1936 r.Ksiazka zawiera fotokopie stenogramu: szef milicji- Jestescie odpowiedzialni za morderstwa i zbrodnie jakie sie odbywaja.Zadam poddania Alcazaru w ciagu 10 minut,jezeli tego nie zrobicie rozstrzelam twojego syna Luisa,ktorego mam w swoich rekach. plk.Moscardo- Wierze. szef milicji- Aby pan zobaczyl,ze to prawda,teraz podejdzie do aparatu twoj syn. Luis Moscardo- Tato! plk.Moscardo - Co slychac synu? Luis Moscardo- Nic.Mowia,ze mnie rozstrzelaja jezeli nie poddasz Alcazaru. plk.Moscardo - Wiec powierz swoja dusze Bogu,krzyknij "Niech zyje Hiszpania!" i umieraj jak patriota! Luis Moscardo- Caluje mocno tato. plk.Moscardo - Caluje mocno moj synu. plk.Moscardo:do szefa milicji-Moze pan zaoszczedzic dany mi czas,Alcazar nigdy sie nie podda! Rozmowa wstrzasajaca.Odtworzono scene niezwykle wiernie w filmie Genina: Tego samego dnia zamordowano w Barcelonie w ramach masakry tamtejszych oficerow innego syna plk.Moscardo,porucznika piechoty Jose Moscardo Guzmana.Luis zginal miesiac pozniej,23 sierpnia w masowej egzekucji 70-ciu osob,zwiazany wspolnie z kanonikiem toledanskiej katedry Jose Polo Benito. Kolejnym ciekawym epizodem byla misja komendanta Vincente Rojo jaka wykonywal na polecenie Prezydenta Republiki 8 wrzesnia 1936r.Nie byla to z pewnoscia misja przyjemna i latwa.Vincente Rojo(pozniejszy szef armii republikanskiej)byl swego czasu komendantem Akademii w Toledo.Z plk.Moscardo laczyla go przyjazn,nie byl tez komunista,zawsze deklarowal sie jako gleboko wierzacy katolik.Przyjelo go dwoch oficerow,jednym z nich byl komendant Blas Pinar Arnedo,dziadek autora ksiazki,ktorzy zawiazujac mu oczy zaprowadzili go do gabinetu plk.Moscardo.Misja zakonczyla sie fiaskiem,bo poproszony o szczera odpowiedz Vincente Rojo nie byl w stanie zagwarantowac bezpieczenstwa kobietom i dzieciom.Film ladnie te scene odtworzyl,jest to zreszta moja ulubiona scena,spotkanie dwoch starej szkoly hiszpanskich cavalleros,pelne wzajemnego poszanowania i zachowania odpowiednich form.Na zakonczenie kom.Vincente Rojo poprosil o zaszczyt uscisniecia dloni dowodcy Alcazaru. Innym powiedzeniem plk.Moscardo,ktore przeszlo do legendy byl meldunek jaki zlozyl gen.Varela przybylemu na odsiecz garnizonu."Mi General.Sin novedad en el Alcazar"-"Generale.W Alcazarze nic nowego".Taki tez nosi tytul fil Genina.Tutaj filmowa scena z koncowych walk,przybycia odsieczy i slynnego meldunku: Ksiazka zamieszcza serie zdjec pulkownika wykonanych zaraz po zakonczeniu oblezenia.Byl to dzien niewatpliwej chwaly tego czlowieka,ale i osobistej tragedii.Dowiedzial sie bowiem o zamordowaniu obu swoich synow.Widzimy czlowieka w fatalnej kondycji fizycznej,przemeczonego,wychudzonego z wielotygodniowym zarostem.Na twarzy rozpacz po otrzymaniu tragicznej informacji. Plk.Jose Moscardo zostal awansowany do stopnia gen.brygady.Otrzymal tez tytul Ksiecia Alcazaru z Toledo.Zostal odznaczony najwyzszym hiszpanskim orderem militarnym Krzyzem Laurowym Sw.Fernanda. Zmarl 12 kwietnia 1956 roku,pochowano go w krypcie pod Alcazarem,gdzie spoczywa do dzis obok swych synow i towarzyszy broni poleglych w obronie zamku. Film zawierajacy zdjecia z pogrzebu gen.Jose Moscardo. http://www.youtube.com/watch?v=GvlfMk2LQC8 -
G.K.Chesterton "Latajaca gospoda" Jako,ze sam autor nie wyobrazal sobie udanego dnia bez kufla dobrego angielskiego piwa,nic dziwnego ze taka humoreske stworzyl.Wizja wrecz straszliwa,w Starej Wesolej Anglii synkretyzm religijno-kulturowy wprowadzaja,a orientalnym wzorem zaczyna sie,o zgrozo,od prohibicji. Para przyjaciol w towarzystwie sympatycznego bull-teriera stawia czolo ustawowej glupocie.Wedruja po kraju,sabotujac idiotyzm uzbrojeni w ...szyld tawerniany,beczke rumu i ogromny ser. Pochwala zdrowego obywatelskiego nieposluszenstwa, wobec ideologicznego zamordyzmu.Jeszcze jestem w trakcie,ale brzuch boli ze smiechu, no i "pragnienie" ksiazka strasznie wzmaga.Zabawne wierszyki Chestertona sa okrasa powiesci np.ten o sw.Jerzym: Swiety Jerzy,Anglii opoka, Nim strasznego polozyl smoka Piwa tegie wypil pol kwarty, Bo na piwo byl wielce zazarty W wlosiennicy swiety wciaz chadzal, W twardych blachach zyl,az do grobu, Lecz cienkusza mu dac nie doradzam, Juz by pewnie wam za to dal bobu. Wiek wczesniej pewnie to byla powiesc S-F,ale dzis w epoce legislacyjnych idiotyzmow troszke inaczej na nia patrzymy.Nie brak bowiem rozmaitych fanatykow-zamordystow,ktorzy w imie naszego dobra oczywiscie,staraja sie nas systematycznie pozbawiac najprostszych zyciowych przyjemnosci. Wydala Fronda w formie kieszonkowej.
-
Najpiękniejszy rynek w Polsce
Mariusz 70 odpowiedział LaraDelBelomondo → temat → Turystyka historyczna
A wiec Kilarski ma smietnik :thumbup: -
Najpiękniejszy rynek w Polsce
Mariusz 70 odpowiedział LaraDelBelomondo → temat → Turystyka historyczna
Pieknie Balum, pieknie,ale stanowczo wole wierzyc naukowym "gdanskim" autorytetom.Np.prof.Janowi Kilarskiemu,nie musze chyba postaci przedstawiac. Pan Kilarski jakos co do funkcji Dlugiego Targu nie mial absolutnie,co wiecej nie nazywal go inaczej jak Dlugim Rynkiem wlasnie.A jak widzial jego funkcje wrecz serca aglomeracji miejskiej.Posluchajmy: "Ile razy brzmialo ich "Te Deum" w uroczystosciach krolewskich odprawianych na Dlugim Rynku,ktory byl forum i sala tronowa starego Gdanska.Tu wlasnie miejsce,gdzie manifestowala sie duma bogatego w swobody miasta,przepych moznego mieszczanstwa i przywiazanie do Rzeczypospolitej-tu na Dlugim Rynku,pod Artusowym dworem,w okolu patrycjuszowskich swietnych domow,przybranych w wience i kobierce,zasiadal na szkarlatnym podniesieniu krolewski polski majestat". Sorry Balum,ale Kilarskiego z Twojego powodu na smietnik nie wyrzuce,chyba ze uwazasz,ze przy Tobie to w sprawach Gdanska tepak i ignorant.Szkoda czasu po prostu na dalsze czcze dyskusje. -
Techniki walki strony polskiej w PW
Mariusz 70 odpowiedział Albinos → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Czy byl to jedyny samolot zestrzelony przez powstancow? -
Wybory 1989 r. i wielkie zwycięstwo "Solidarności"
Mariusz 70 odpowiedział LaraDelBelomondo → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Uprzywilejowani tez niejednokrotnie glosowali przeciw dawnemu ukladowi.Mialem w rodzinie milicjantow jak najbardziej do rzadow PZPR negatywnie nastawionych.Bo ile wreszcie czlowiek rozsadny mogl tolerowac polityczno-ekonomiczny absurd i wierzyc w "kolejne etapy reformy"? Nawiasem mowiac te przywileje nie byly,az takie wielkie z dzisiejszego punktu widzenia.Jakis talon na dziadoska Lade,mieso bez kolejki, czy papier toaletowy zamiast gazety w lazience.Ale pamietam jak sie klelo stojac kilka godzin na mrozie za kawalkiem kielbasy,a z wojskowego,uprzywilejowanego sklepu panie targaly siatki wedlin do domu. -
Najpiękniejszy rynek w Polsce
Mariusz 70 odpowiedział LaraDelBelomondo → temat → Turystyka historyczna
No zobacz,a w pobliskiej Requenie tez mam co sobote rynek na glownej ulicy miasta.Nie wiedzialem,ze mieszkam na polnocy. Chodzi o funkcje,a nie uklad urbanistyczny i gdanski Dlugi Targ dokladnie, co do joty takowe spelnia.Poprzednicy cos wspominali i o rynkach trojkatnych jak sie zdaje. -
Najpiękniejszy rynek w Polsce
Mariusz 70 odpowiedział LaraDelBelomondo → temat → Turystyka historyczna
No skoro Balum tak mowi A czym niby byl Dlugi Targ.Czy aby nie pelnil funkcji centrum administracyjnego(ratusz),kulturowo-socjalnego(Dwor Artusa)i handlowego oczywiscie(gielda zbozowa i odbywajace sie w okreslonych dniach rynki).Tutaj tez tracono wysoko urodzonych skazancow,tutaj tez mieszkali najbogatsi mieszczanie. -
Faktycznie ciekawe.Trojmiasto przyciaga jak widac potomkow dawnych rodow RON.Ja swego czasu przyjaznilem sie z ksieciem Radziwilem z Gdanska.
-
Najpiękniejszy rynek w Polsce
Mariusz 70 odpowiedział LaraDelBelomondo → temat → Turystyka historyczna
Aby temat gdanskich rynkow wyczerpac. Najwieksze przedwojenne targowisko stanowila najblizsza kosciolowi sw.Jana czesc Dlugiego Mostu.Codziennie w godzinach rannych sprzedawano tam glownie ryby,nawet wprost z zacumowanych na Motlawie lodzi.Przybywali nan nawet rybacy z Helu i Jastarni.Na brzegu ustawiane byly lawy ocienione parasolami,a dochodzace,az do baszty Labedz.Handlu skrupulatnie pilnowala gdanska policja,sprawdzano regularnie odwazniki i czystosc straganow.Wymagano,aby na kublach z rybami bylo umieszczone nazwisko i adres straganiarki.Mialy tam tez swoje liczne kramy kwiaciarki.Targ "pod Labedziem" byl nazywany najbardziej malowniczym zakatkiem miasta. -
Tadeusz Lopalewski "Miedzy Niemnem a Dzwina". Reprint przedwojennej edycji Wegnera.Po ziemii wilenskiej i nowogrodzkiej przewodnik historyczno-kulturowy.Przedmowa opatrzyl Aleksander Prystor,wtenczas marszalek senatu.
-
Tez po glowie sie drapie i nie rozumiem nic absolutnie Futurystyczny program polityczny? Tylko kogo?
-
"El Alcazar no se rinde" B.Pinar Gutierez ; J.Fernandez-Lopez
Mariusz 70 odpowiedział Mariusz 70 → temat → Okres międzywojenny
MORALE OBRONCOW Wysokie morale obroncow bylo czynnikiem fundamentalnym.Niejako umacniali ich w oporze atakujacy.Z Alcazaru widac bylo dokladnie co wyrabiali na ulicach przeciwnicy.Masowe egzekucje,rabunki,niszczenie zabytkow kultury,wszystko to moglo tylko podtrzymywac ducha oporu i brak wiary w sens jakichkolwiek negocjacji.Paradoksalnie to co wydawalo sie slabym punktem obrony,a mianowicie obecnosc setek kobiet i dzieci,okazalo sie tez czynnikiem podtrzymujacym chec oporu.Nie zachecaly do kapitulacji gwalty na zonach i corkach obroncow,ktore pozostaly poza zamkiem.Mialy oslabic morale,a tylko je umocnily.Podkresla sie niezwykle zdyscyplinowanie cywilow,przez 70 dni zyli w straszliwych warunkach,a nie zanotowano ani jednego przypadku protestu,niezadowolenia czy skarg.Postawa moralna obroncow wyrazala sie tez w innego typu dzialalnosci: -8 sierpnia zalozono Bractwo Obroncow Alcazaru w Toledo. -Od 26 czerwca do 27 wrzesnia ,wydawano codzienna gazete "El Alcazar".Drukowano ja na powielaczu Akademii,zawierala humorystyczne opowiastki dla dzieci,skape wiadomosci radiowe,komentarze dotyczace obrony,praktyczne porady,drobne utwory literackie,rozkazy dowodztwa,wymieniala osoby ktore danego dnia szczegolnie sie wyroznily w walkach.Poczatkowo naklad wynosil 200 egzemplarzy,pozniej z braku papieru zredukowano go o polowe. -W czasie oblezenia Martin Gil,dyrektor orkiestry Akademii,ktora rowniez wziela udzial w obronie,skomponowal utwor muzyczny "Hymn Obrony",slowa ulozyl oficer piechoty Martinez Leal.Tutaj pelna wersja: http://www.youtube.com/watch?v=5PrxiMFr84c -Szczegolna czcia otoczono figure Matki Bozej znajdujacej sie w malej kaplicy przy izbie chorych Akademii.Wizerunek ten stal sie obiektem niezwyklej dewocji,noca i dniem odprawiano tam modlitwy,a wszystkie szczesliwe wydarzenia przypisywano cudownej opiece patronki.Obecnie figora zwana Virgen del Alcazar,otoczona jest nadal czcia mieszkancow Toledo.Tutaj przyklad procesji na ulicach miasta: -Malo znana postacia,ktora w duzym stopniu wplywala na morale obroncow byl Antonio Rivera,mlody ochotnik z Akcji Katolickiej.Czlowiek glebokiej wiary i przekonany pacyfista,byl poczatkowo przerazony realizmem wojny.Nie bral broni do reki,ale cale dnie i noce spedzal na pierwszej lini niosac pomoc rannym i pocieszajac walczacym.Napominal ich stale slowami "Strzelajcie,ale bez nienawisci".Stal sie osoba niezwykle popularna w placowce,zwano go powszechnie "aniolem z Alcazaru".Raniony w ramie,zniosl dzielnie amputacje bez znieczulenia,zmarl z powodu infekcji dzien po przybyciu odsieczy. -
Niewatpliwie najwieksza wartosc dla historyka przedstawia cykl "Wieza Babel" skladajacy sie z dwoch czesci:"Czlowiek przemieniony w wilka" oraz "Dla honoru organizacji".Obejmuje okupacyjne wspomnienia autora z lat 1939-43.Miala byc to praca wielotomowa,skladajaca sie w 3-5 czesci,przed smiercia Piasecki zdazyl napisac niestety tylko "Wieze Babel".Tytulowa wieza Babel to oczywiscie Wilno,miasto wielu spolecznosci i jezykow.W nim to wlasnie bohater przezywa najpierw okupacje sowiecka,pozniej litewska,ponownie sowiecka i wreszcie niemiecka. Piasecki nie byl zwyklym obserwatorem,doskonale wiedzial ze jako byly oficer Dwojki i znany literat bedzie poszukiwany. Akcja rozpoczyna sie w momencie,gdy po nieudanym dotarciu z batalionem KOP-u do oblezonego przez Sowietow Grodna,zostaje aresztowany przez tzw.komunistyczna milicje bialoruska,czyli po prostu mety spoleczne wyslugujace sie agresorom i parajace sie glownie mordowaniem i rabunkiem bliznich.Ucieka, dociera do Wilna i jakos usiluje przezyc. I OKUPACJA SOWIECKA Jest to pierwsza okupacja Wilna,na ulicach rabunki ze strony "wyzwolicieli".Nikt nie jest pewien swego zegarka,a nie lzejsze zycie maja cyklisci.Rabunek miasta jest zreszta planowy,wywozi sie zarowno fabryki jak i zaopatrzenie malych sklepow.Gina nawet drzwi w domach towarowych.Co gorsza trwaja aresztowania oficerow,urzednikow,a nawet listonoszy.Piasecki wstepuje do organizacji konspiracyjnej.Nie wiemy jakiej,ukrywa ja pod nazwa Borsuki.Zreszta wiekszosc nazwisk w ksiazce jest zmieniona,stad ksiazka stanowi swoista lamiglowke. OKUPACJA LITEWSKA Byla pewnego rodzaju wytchnieniem dla wilenskich Polakow.Sa wprawdzie stosowane wobec nich uciazliwe szykany i upokorzenia,ale mozna sie latwiej wydostac na Zachod,nie grozi fizyczna eksterminacja,wraca stabilizacja ekonomiczna.Duzym ciosem zadanym przez Litwinow polskiej kulturze jest decyzja zamkniecia Uniwersytetu im.Stefana Batorego.Przewozi nawet Piasecki do Kowna raport profesorow uczelni w tej sprawie.Bierze tez pewien skromny udzial w ratowaniu ksiegozbioru uczelni. II OKUPACJA SOWIECKA Piasecki dostaje propozycje wstapienia do ZWZ.Tutaj zaczynaja sie ciekawe obserwacje dotyczace polskiej konspiracji.Propozycji nie przyjmuje,bo razi go major zapisujacy skrupulatnie w notesiku planowane spotkania,co gorsza noszacy ten notesik przy sobie,jednym slowem skrajna niekompetencja.Pracuje tymczasem Piasecki w zawodzie dosc nietypowym,pozuje mianowicie do aktow w akademii plastycznej.Trzeba podkreslic,ze litewscy studenci i profesorowie odnosza sie do niego w sposob nienaganny.Druga okupacja sowiecka przyniosla planowa akcje likwidacji ludnosci polskiej w miescie.Na tydzien przed atakiem niemieckim NKWD zaczyna masowe aresztowania,ludzi wyciaga sie z mieszkan wg.list proskrypcyjnych i zwozi ciezarowkami do podstawionych pociagow.Nie przerwano tych wywozek nawet po ataku niemieckim.Ciekawostka jest np.akcja polskich kolejarzy w rejonie mostu strategicznego,ktorzy zdolali odczepic z ostatniego transportu kilka wagonow z kobietami i dziecmi. OKUPACJA NIEMIECKA Chyba najciekawsza czesc ksiazki.Autor staje na czele tzw,egzekutywy czyli komorki likwidacyjnej AK(sam Piasecki nigdy przysiegi w AK nie zlozyl).Osobiscie planowal,a i wykonywal wiele zamachow na roznej masci kolaborantow czy gestapowcow.Mamy np.dokladny opis przygotowan do zamachu na redaktora wilenskiej gadzinowki Ancerewicza.Znal wiele postaci z wilenskiego AK,ktore bardzo ciekawie opisuje.Dokonal wtenczas brawurowego wlamania do litewskiego urzedu w ktorym pozostaly tajne papiery aresztowanego Zygmunta Andruszkiewicza.Zostal za te akcje odznaczony Brazowym Krzyzem Zaslugi z Mieczami.Znacznie mniej wysilku kosztowalo wykradzenie cennych zydowskich ksiag z wystawy antysemickiej. Dwa razy uratowal zycie Jozefowi Mackiewiczowi,ktory wspominal go pozniej jako czlowieka o nieslychanej odwadze.Piasecki odmowil wykonania wyroku smierci na Mackiewiczu.Mial dobre wyczucie,wyrok wydano nieslusznie,maczal w tym rece agent sowiecki.Po raz drugi uratowal Mackiewiczowi zycie wykradajac dokumenty Andruszkiewicza.Byl tam m.in.memorial z wizyty Mackiewicza w Katyniu,ktory przekazal AK. http://www.youtube.com/watch?v=RBhMUm-lxmo&feature=related No i jest to wreszcie piekny cykl powiesci o Wilnie i jego mieszkancach,tym ciekawszy ze przedstawiajacy to miasto w okresie szybko po sobie nastepujacych, kolejnych okupacji.
-
Najpiękniejszy rynek w Polsce
Mariusz 70 odpowiedział LaraDelBelomondo → temat → Turystyka historyczna
Dlugi Targ spelnial jak najbardziej praktyczne funkcje rynkowe.W soboty handlowano tu miesem i prosietami.Nawet jego czesc nazywano Targiem Prosiat. -
Polacy i ich odpowiedzialność za zagładę Żydów
Mariusz 70 odpowiedział sisuniaaaaa → temat → Holocaust
Ciekawy przypadek dotyczacy Wilna podaje Sergiusz Piasecki. Powoli zaczeli Niemcy z Litwinami eksterminowac lokalnych Zydow w Ponarach,przy wspoludziale...zydowskiej policji wlasnie.Polski ruch oporu mial nawet zamiar zlikwidowania szefa tej formacji.Wyjatkowe moralne bydle,mundur jak z operetki,zlote galony niczym gen.Kuropatkin i takaz gwiazda na czapce.Akcja trudna do przeprowadzenia, bo na ulicy pokazywal sie tylko w towarzystwie Niemcow i chodzil uzbrojony.Podjeto jednak inwigilacje osobnika,rozpracowano go,a sam wyrok mial wykonac ochotnik-oficer WP ,zydowskiego pochodzenia zreszta.Akcje jednak odwolano ze wzgledu na stanowczy protest ...samorzadu zydowskiego.Okazalo sie,ze ewidentnego przestepce i renegata uwazaja sami Zydzi za jakiegos osobliwego mesjasza,ktory realizuje makiaweliczny plan wyratowania ich z rak oprawcow.Alienacja spolecznosci zydowskiej na Wilenszczyznie byla kompletna,a asymilacja kulturowa zerowa co jeszcze ewentualna pomoc tylko utrudnialo. Postawa litewskiej populacji Wilenszczyzny w tym temacie to chyba najlepszy przyklad roznicy w pojmowaniu elementarnej etyki(a nie tylko o Ponary chodzi).Nie trzeba szukac Chinczykow czy Hindusow jak sie zdaje -
"El Alcazar no se rinde" B.Pinar Gutierez ; J.Fernandez-Lopez
Mariusz 70 odpowiedział Mariusz 70 → temat → Okres międzywojenny
Kolejne zagadnienie.W jakich warunkach walczyl garnizon? -Woda. Alcazar byl pozbawiony biezacej wody.Poczatkowo korzystano ze studni,ktora zostala jednak zniszczona na wskutek ostrzalu.Pozniej uzywano wody deszczowej zgromadzonej w sredniowiecznych cysternach.Wydzielano po 1 litrze dziennie na osobe,przez 10 tygodni nie myto sie,nie bylo mozliwosci prania ubran.Dla zwierzat przeznaczono brudna wode z basenu.Nalezy dodac,ze walki toczono w srodku kastylijskiego lata.Pomimo fatalnych warunkow higienicznych nie wybuchla epidemia. -Zywnosc. Zywnosci obroncy mieli zaledwie na kilka dni walki.Na to zreszta liczyli oblegajacy.Szczesliwie otrzymano wiadomosc,ze w pobliskim magazynie przechowuje sie zapasy pszenicy.W ramach nocnych wycieczek przeniesiono z terenu wroga 30 000 kg.ziarna.Zbudowano mlyn napedzany silnikiem motocykla,oraz piec chlebowy.Pieczono bulki o wadze 150 gr.Dzienna racja osobowa to jeden taki bochenek. Nastepnym zrodlem pozywienia byly zgromadzone w podziemiach konie i muly w liczbie 200 sztuk.Poczatkowo zabijano 4 zwierzeta dziennie,pozniej tylko dwa.Gotowano rodzaj rosolu,ktory rozdawano dwa razy dziennie.Oblezenie przezyl tylko jeden kon o imieniu Cajon,ktorego starano sie zachowac jako cennego reproduktora. Dwa razy dokonano skromnych zrztow zywnosci z samolotow.Ta zywnosc jak i regularnie zdobywana w czasie nocnych wycieczek na teren wroga,byla przeznaczana jako dodatkowe racje zywnosciowe dla ciezko rannych i dzieci. -Tyton. Problem spory dla nacji palaczy.Zapasy skonczyly sie szybko.Troche tytoniu zdobywano w czasie wypadow,generalnie palono wszelkie mozliwe zielsko jakie zdolano znalezc na bronionym terenie. -Opieka zdrowotna Na terenie placowki bylo 4 lekarzy(niestety zaden z nich nie byl chirurgiem),jeden aptekarz,2 pielegniarzy i 5 pielegniarek-zakonnic.Nie dysponowano srodkami znieczulajacymi,ani sprzetem do przeprowadzania operacji. -Warunki bytowe Bez piwnic zamkowych tak dluga obrona nie byla by absolutnie mozliwa.Zamek zbudowano na wyjatkowo twardej formacji skalnej co oslabialo skutecznosc wybuchow min i ostrzalu z haubic.Piwnice byly na tyle obszerne,ze mozna bylo umiescic w nich setki rannych,kobiety i dzieci,oraz niemala liczbe zwierzat.Brak bylo chocby zwyklych materacy,wszystkie przeznaczono na potrzeby szpitala,tak ze nawet cywile musieli spac na podlogach.Przez 10 tygodni piwnice pozbawione byly swiatla i wentylacji.Oswietlenie stanowily prymitywne lampki zasilane konskim tluszczem. -Lacznosc Duzy problem obroncow.Byli kompletnie odcieci od zrodel informacji.Mieli mozliwosc sluchania radiowych komunikatow komunistycznych,ktore nadawaly deprymujaca,klamliwa propagande.Sporadycznie zdolano sluchac rozglosni Radio Club Portuges z ktorego to zrodla mozna bylo dowiadywac sie o zblizaniu sie odsieczy. Dwa razy udalo sie lotnikom nacjonalistycznym dostarczyc informacje i troche prowiantu do Alcazaru.Bylo to 22 sierpnia,wraz z czterema pakietami zywnosci byl tez list od gen.Franco z obietnica odsieczy.6 wrzesnia podobna misje wykonal samolot z sil polnocnych. Na patio zamkowym ukladano napisy informujace lotnikow,ze placowka nadal sie broni.Byla to jedyna forma zaprzeczenia regularnym,klamliwym komunikatom o upadku zamku. 25 lipca wyszedl z Alcazaru ochotnik-kapitan Alba,z niemal samobojcza misja dotarcia do sil nacjonalistycznych.Po dwoch dniach zostal schwytany i zamordowany. W tych ciezkich warunkach obroncy wytrzymali dni 70.Pomimo, iz atakujacy uzyli: -10 000 pociskow artyleryjskich -2 000 pociskow mozdzierzowych -1500 granatow recznych -500 bomb lotniczych -pomp strazackich z benzyna -200 butelek z plynem zapalajacym -gazow toksycznych -3 min -wykonano 8 szturmow bezposrednich. W pierwszych dniach uzywano przeciw obroncom baterii armat 75 mm.Pozniej ostrzal przejela bateria haubic 105 mm,az wreszcie zastapily ja skuteczniejsze haubice 155 mm.Ostrzal z nich prowadzono zbezpiecznej odleglosci 3 km. Detonowano tez 3 miny pod zamkiem,przeprowadzono lacznie 15 nalotow bombowych. Tego typu srodki sprawily,ze w koncowym okresie broniono sie juz w zasadzie na kupie gruzow,pod ktorymi znajdowaly sie piwnice z cywilami i rannymi. Tu historia tej bitwy,glownie oczami kamer republikanskich: Mozna porownac te materialy z filmem Genina.Moment odpalenia miny i bezposredni szturm na zamek. -
Moze lepszym dowodem jest jego teczka u sowieckich patronow.Mial tam opinie "wora" czyli zlodzieja,co zreszta Stalina bardzo cieszylo.Mozna tez dodac berlinskie ekscesy "marszalka".Chodzilo o gromadzenie sowieckim wzorem zrabowanych zegarkow i bizuterii.Upychali to adjutanci "marszalka" w ...armatniej lufie.Odsylam np.do prof.Wieczorkiewicza "Polityczna historia Polski 1935-45".O agenturalnosci "marszalka" tez tam kolega co nieco znajdzie.
-
Polacy i ich odpowiedzialność za zagładę Żydów
Mariusz 70 odpowiedział sisuniaaaaa → temat → Holocaust
Na temat Huculow nie mam,ale mozemy porownac sobie postawy w tej kwestii np.Polakow i Litwinow w Wilnie.Rownie ciekawe moze byc porownanie postaw Polakow i Ukraincow we Lwowie.O mniejszosci niemieckiej juz nie wspominajac.Wreszcie jaki byl udzial samych Zydow w eksterminacji ziomkow.To nie Polacy ladowali ich do pociagow poganiajac palkami. -
Andreasie,a cos spoza tematu II WS?
-
Pokazywali nawet ponoc w hiszpanskich tv wiadomosciach.Sasiad zobaczyl i przybiegl przejety z nowina.
-
No to Cie ktos faktycznie w przyslowiowe maliny wprowadzil Peroni to takie popularne zlewki do puszek.Fuj.Tanie obrzydlistwo generalnie,choc trafiaja sie specjale serie butelkowe ,ktore mozna do jedzenia od biedy wypic. Wyspowe... Tez wole nordyckie wyroby od srodziemnomorskich siuskow.A,jakie nad tym dziadostwem sa zawsze tubylcze zachwyty.Ze zimniutkie,ze jasne,ze gazu tyle,ze az w nosie kreci,ze pragnienie pieknie gasi. I co z tego,skoro rano leb peka i za przeproszeniem chce sie ...ygac.
-
Polacy i ich odpowiedzialność za zagładę Żydów
Mariusz 70 odpowiedział sisuniaaaaa → temat → Holocaust
A nie mogli sie zwracac np.do Ukrainca,Litwina,Bialorusina,Niemca,Karaima,Ormianina,Tatara,Hucula,Lemka itd.Bez demagogii panie Balum.Sam sie Wasc swego czasu na historykach swoim zydostwem przechwalales,wiec ktos tam przed laty pomagac chyba musial.A nie sadze,ze Chinczycy.