Skocz do zawartości

Mariusz 70

Użytkownicy
  • Zawartość

    1,547
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Mariusz 70

  1. Ulubione piwo

    Cruzcampo do moich ulubionych piw nie nalezy,ale zamieszczam reklame,ktora jest obecnie jak najbardziej na czasie. Reprezentacja Hiszpanii zacheca do kibicowania(czy moze raczej picia tego piwa?)jej wystepow w Polsce,a browar konsumentom sponsoruje 100 wyjazdow nad Wisle.Bedzie tez wypuszczona specjalna seria puszek z okazji mistrzostw.Ladnych. A tu inna reklama tej marki,w tym samym temacie zreszta: http://www.youtube.com/watch?v=GFwF2ylVLUM
  2. Czego teraz słuchasz?

    Dla tych co naprawde rano wstaja do tzw.roboty. http://www.youtube.com/watch?v=5Ux09sYDaAw
  3. G.K.Chesterton a Polska

    Propolskie fascynacje wyrazal G.K.Chesterton nie tylko w prasowych polemikach.Wiersz "Polska" jego autorstwa: Augurowie,znajac wieszcza wymowe, Dzis z lotu ptakow wyczytac by mogli, Czym wsrod pierzastych dziwow sa dwuglowe Orly,a posrod nich ow orzel czarny! I gdy spadaja w boju bitne ptaki, Gdy wslad za nimi sepy nadlatuja Wiemy juz jaka laska,pokoj jaki Kaze wciaz milczec naszym wladcom malym Ludzie co kupcza tym,co inni tworza Jak sep,co czeka na cudza ofiare Pioro zestawia z piorem i powiedza: Nic nie jest czarne juz,a wszystko szare Szare jak owe golebie co byly W rekach handlarzy chciwie szacowane; Widzac Chrystusa gniew,trwoznie sie wzbily I spadly miedzy kramy polamane Lecz wyniesione to godlo zostalo Od chwili,kiedy Bog okryl chwala, I gdy zawisly nad domostwem slawy, Znow orly czarne,oraz sepy szare. W nim to,gdzie wojna swietsza jest niz pokoj I gdzie nad milosc,nienawisc zachwyca Zablysl straszliwy jako sam Duch Swiety Orzel,co bielszy jest niz golebica. A tu autor wiersza w kronice filmowej:
  4. Uzbrojenie i skład wojsk polskich Mieszka Iego

    Nadworne druzyny najemnych koczownikow. Pewnie spadna zaraz na mnie straszne gromy,ze powoluje sie na popularyzatora,ale niech tam skoro o inne zrodla trudno. Pan Andrzej Michalek gdzies o tym wspominal i nawet jakies przyblizone liczby podawal.Jezeli Cie to blizej interesuje to dokladnie sprawdze.
  5. 68 rocznica Powstania Warszawskiego

    Ja ten temat,wyznam calkiem szczerze i z duzym wstydem,mam strasznie zaniedbany. Ale w ramach skruchy i checi poprawy odwiedze w przyszlym tygodniu szacowne MPW i MWP, a pozniej zamieszcze na forum jakas recenzje w turystyce historycznej.Z punktu widzenia laika oczywiscie.
  6. Książka, którą właśnie czytam to...

    Stephen OShea "Herezja doskonala" Niewielka,ale bardzo godna polecenia ksiazka o kataryzmie,na dodatek pisana pieknym,ciekawym i pelnym pasji jezykiem.Pomimo stosunkowo skromnych rozmiarow zawiera zadziwiajaco duzo informacji. Solidnie i estetycznie wydal Zysk i S-ka.
  7. Film, który ostatnio widziałem to...

    Ja troche mniej ambitnie,wczoraj zaliczylem w kinie "Battleship". Narozrabiali jak zwykle naukowcy-pieknoduchy.Zaczeli w kosmos wysylac informacje o naszej pieknej planecie i tym bezmyslnym sposobem sprowadzili rekonesans kosmitow na Hawaje.Akurat manewry flot zaprzyjaznionych sie tam odbywaly,wiec mozemy sobie poogladac jak to wspolnie japonscy i amerykanscy matrosi z inwazja sie zmagaja.Duza frajda dla milosnikow wspolczesnych okretow wojennych,ale nie tylko.Gdy bowiem zawodzi nowoczesna technika do akcji wkracza stojacy w muzealnej rezerwie pancernik USS"Missouri" i ten dopieru kosmicznym zakalom daje bobu.Robote konczy oczywiscie wspolczesna kawaleria,czyli dzielni piloci z lotniskowcow. Tym razem przybysze nie przypominaja robali,osmiornic czy innego paskudztwa,ale jak najbardziej nas samych.Nawet stroje nosza a la Ironman,facet jak by nie bylo obecnie na topie.Jest tez blondyna urody niepospolitej i dzielny Murzyn inwalida,aby zasadom polit-poprawnosci nie ublizyc.Patriotyzmu tez jest duza dawka,bo Amerykanie nie Europejczycy, a wiec w tym wzgledzie kompleksow absolutnie nie maja.Dobra muzyka,naprawde piekne zdjecia wspanialych okretow i wciskajace w fotel efekty specjalne. Ot takie sobie niezle zrobione SF.
  8. G.K.Chesterton a Polska

    W 1918 roku zaczela narastac w prasie brytyjskiej fala antypolskiej propagandy.Na sile przybrala w 1919 roku,aby apogeum osiagnac w roku nastepnym.Posrod rozmaitych wypisywanych bredni i politycznych spekulacji,pojawila sie sprawa pogromow na Zydach,ktoremu to zajeciu jakoby z upodobaniem oddawali sie Polacy.Chesterton sprawa zainteresowal sie blizej,sprawdzil "zrodla" i autorow tego typu pierwszych informacji,przekonal sie o ich klamliwosci i rozpoczal prywatne dochodzenie w tej sprawie.Zainteresowal co wiecej tym fenomenem Hilarie Bellocka,ktory z checia do wyjasniania owych sensacji sie przylaczyl.Sprawa okazala sie calkowita manipulacja,glowni autorzy wywodzili sie z zydowskich srodowisk lewicowych,a za nimi podawaly owe doniesienia pospolite brukowce.Tak sie wlasnie zaczela przyjazn Chestertona z Polska,trwajaca az do jego smierci. Pozniej aktywnie popieral polska sprawe na lamach prasy.A pamietac nalezy,ze Chesterton byl juz zarowno swego typu narodowa instytucja, jak i niezwykle plodnym publicysta.Zamieszczal do prasy srednio jeden artykul dziennie. O kampanii prasy brytyjskiej w latach 1918-20 pisal tak: "Wszystkie fakty,jakie sie nagromadzily od tej pory,potwierdzaja slusznosc moich spostrzezen.Kazdy czyn,dokonany przez Polakow,przemawial na ich korzysc i przyczynial sie do rozproszenia uprzedzen,tak rozpowszechnionych,niestety,w prasie i opinii angielskiej(...)Wykazywano nam,ze Polacy sa "histerycznymi dziecmi",pozbawionymi dyscypliny i zmyslu praktycznego,niezdolnymi do wytworzenia zadnej formy bytu poza anarhia."histeryczne dzieci" odpowiedzialy wazkim argumentem,zadajac bolszewikom jedyny istotny cios,jaki ich dosiegnol,i kruszac ich potege na polach bitew,podczas gdy my poprzestawalismy na zwalczaniu bolszewizmu w artykulach dziennikarskich,poblazajac mu jednoczesnie tam,gdzie chodzilo o zapewnienie rynkow zbytu"
  9. Bolesław Bierut

    To ze sie wstydzic jakoby bardziej nie musial, to juz Wasci wylacznie zdanie.Widocznie troche inaczej pojmujemy wstyd i moralna ocene pewnych poczynan.Zapewne kwestia wartosci wyniesionych z domu. Moze wiec lopatologicznie.Jak kogos w PRL-u zapedzili sila na pochod pierwszomajowy to byl generalnie duzy obciach towarzyski.Np.mogli ci znajomi reki nie podac na osiedlu.Ale isc z przymusu,a np.isc i wrzeszczec jakies bzdury przez megafon to juz byla po prostu hanba dysklasyfikujaca calkowicie. Morcinek nie tylko byl wtedy poslem,ale i niestety wnioskodawca calego projektu.Figurantem oczywiscie,ale jednak wnioskodawca. Wstydzil sie slusznie i bardzo dobrze wiedzial za co. I jeszcze jedno.Samo poslowanie juz bylo hanba,a nie jakies tam oddane glosy.Po to wlasnie sadzano w tym ludowym sejmie rozmaite mendy,aby jednoglosnie rozmaite dranstwa akceptowaly. Tomaszu calkowicie sie z Toba zgadzam.To byl bardzo prosty czlowiek,ktoremu ze wzgledu na talent dobrzy ludzie pomogli.Zhanbil sie za PRL-u jak wielu literatow zreszta.Tak to juz z inteligencja czesto niestety bywa,ze pewni osobnicy majacy wysokie widocznie o sobie mniemanie daja sie latwo manipulowac.Biegaja po parlamentach z dziwnymi petycjami,byc moze nawet szczerze wierzac,ze to ich wlasne cenne projekta.Tu ktos poklepie,tam na masowke zaprosi,klapki na oczach i smrodek moralny w portkach.A wystarczy niby po prostu patrzec komu sie reke podaje,aby sobie jej nie zasmrodzic
  10. Czego teraz słuchasz?

    http://www.youtube.com/watch?v=E9IHVrCkLEQ
  11. Bolesław Bierut

    Jozefa zapewne,bo Jozefina brzmi jakos tak malo rewolucyjnie Swoja droga jak komus dali Jozef,a urodzil sie w 1953 roku w Katowicach,to moze ten fakt ,byc powodem do frapujacych dociekan.No,ale zapewne z takim zaszczytem laczyl sie odpowiedni dyplomik. Ciekawe,ze o maly wlos zaszczytu bycia Stalinogrodem nie dostapila Czestochowa(chyba tez dyskutowano nad Tychami).Zdecydowaly jednak czynniki,ze tak powiem najwyzsze.Jakos to nie wypadalo polit-poprawnie,miec w kraju Matke Boska Stalinogrodzka.Pomysl upadl.
  12. A mozna bedzie "Czarna Perle" spotkac w przyszlym tygodniu gdzies w Trojmiescie?
  13. Anegdoty związane z II RP

    Ja bym sie z tych nocnikow nie smial,wcale nie musialy sluzyc do...no tego tam. Sa np.urocze wspominki, jeszcze z kampanii gen.Lettow von Vorbecka,kiedy to widywano Murzynow noszacych nocniki jako gustowne ...kapelusze.A nuz popyt by byl wiekszy niz np.na cement.
  14. Bolesław Bierut

    Z "Mazurkiem..." sie nie udalo,Stalin byl towarzyszem oczytanym i inteligentnym,wiec umial granice absurdu jednak okreslic. Bierut jednak z podobnego lizusostwa na wielka skale nie mial zamiaru rezygnowac.W 1953 roku zapada decyzja o zmianie nazwy Katowic na Stalinogrod.Spoleczenstwo niby spontanicznie sie tego domagalo,a w roli usluznego osla wystapil,co bardzo przykre, Gustaw Morcinek.Akurat ten facet na dawny ustroj narzekac nie mial powodu,bo robil za literacka gwiazde i kupa ludzi go na swiecznik,slusznie zreszta dzwigala.Nawet w Zwiazku Szlachty Zagrodowej dzialal,a jaki tam z niego szlachcic.No ale nowe czasy nastaly,wiec sie literat z apelem "popisal" ,smrodu moralnego na cale zycie sobie robiac.Musze jednak pana Morcinka troche tutaj bronic.Poslem ze Slaska zrobiono go na sile,Herling-Grudzinski twierdzi na podstawie odbytej z nim rozmowy,ze zostal do haniebnego wniosku zmuszony.Byl pozniej czlowiekiem zlamanym i bardzo sie tego wstydzil.A szczera skrucha jest wszak rzecza piekna. Wniosek przyjeto niby z radoscia w Warszawie,ale tak naprawde sekretarz PZPR Jozef Olszewski opory duze robil.No i tu towarzysz Bierut interweniowal osobistym telefonem lamiac polit-niepoprawne watpliwosci.Nie zartowal tez Bierut jezeli chodzilo o watpiacych w piekno pomyslu.Gdy grupa trzech nastolatek rozrzucila na miescie odrecznie pisane ulotki o zwiezlej tresci"Precz z Stalinogrodem",szybko poczula na sobie "ludowa sprawiedliwosc".Dziewczynki zostaly zaaresztowane,bite i ponizane w sledztwie.Barbare Glas(17 lat)skazano na bagatelka 4 lata wiezienia. Mlodsze Natalia Piekarska i Zosia Klimonda trafily do poprawczaka.Inni tez mieli pecha.Np.Leszek Moczulski otrzymal zakaz wykonywaniu zawodu za zbrodnie uzycia nazwy Katowice w artykule prasowym.Karano tez ludzi za pisanie na kopercie listu:Katowice. W kategoriach humoru natomiast nalezy postrzegac ustawe,ktora mowila,ze pierwsze dziecko urodzone w Stalinogrodzie bedzie nosilo imie Jozef.
  15. Książka, którą właśnie czytam to...

    G.K.Chesterton "Poeta i wariaci" Kolejne kieszonkowe wydanie Frondy. Powiastki o malarzu-poecie,ktory burzac wszelkie podstawowe zasady kryminalistyki,jednak dziala skuteczniej od policji.Odrzuca przy tym wszelkiej masci racjonalizmy,materializmy i dedukcje.Pochwala beztroski,infantylizmu i poetyckiej strony ludzkiego umyslu.Nie brak obowiazkowych cygar,trunkow i pieknej kobiety oczywiscie
  16. Tytul:"El Alcazar no se rinde"(Alcazar sie nie poddaje) Autorzy:Blas Pinar Gutierez ; Jorge Fernandez-Coppel Wydawnictwo:La esfera de los libros Rok wydania:2011 Ilosc stron:238 ISBN:978-84-9970-089-2 okladka: http://www.esferalibros.com/libro/el-alcazar-no-se-rinde/ Cena:30 euro Ksiazka wydana w formie albumu,250 fotografii,grafik,planow i schematow.Okladka twarda z obwoluta. Bedzie tego kilka postow, bo chce poruszyc temat nie tylko tej ksiazki,ale i rozmaitych mitow obrony Alcazaru dotyczacych.Postaram sie tez porownac historyczne realia z filmowa ekranizacja tego swoistego fenomenu w historii wojskowosci.Moze najpierw o samej ksiazce i jej autorach. Album powstal w kooperacji z nastepujacymi instytucjami i osobami: -rodzina gen.Moscardo -Instytutu Historii i Kultury Militarnej -Akademii Piechoty w Toledo -Bractwa Naszej Pani Marii Swietej z Alcazaru -wladz miejskich Toledo -Luisa Alby,syna kapitana Luisa Alby Navas,obroncy Alcazaru Autorami sa: General Blas Pinar Gutierez. Urodzony w Madrycie w 1948 roku.Absolwent prawa na madryckim uniwersytecie.W armii hiszpanskiej absolwent kursow sil specjalnych i spadochronowych.Atache wojskowy w ambasadach w Buenos Aires,Asuncion i Montevideo.Uczestnik misji wojskowych w Nikaraguji i Bosni.Dowodzil pulkiem piechoty "Asturia",pozniej czlonek Sztabu generalnego.Od 2008 roku w stanie spoczynku.Syn znanego polityka,wnuk obroncow Alcazaru. Jorge Fernandez Coppel: Urodzony w Madrycie w 1966 roku,pilot linii lotniczych Iberia,czlonek Instytutu Historii Kultury Areonautyki Wojsk Lotniczych,oraz Krolewskiej Akademii Historii.Autor wielu ksiazek z dziedziny historii lotnictwa. Doczekalismy sie wiec pracy bardzo fachowej,ktorej autorami sa osoby kompetentne,a sama forma przedstawienia wydarzen historycznych za pomoca fotografii,dokumentow i graficznych schematow mi osobiscie bardzo odpowiada.Tekst sprowadza sie do bardzo czytelnego podzialu na konkretne zagadnienia.Otrzymujemy maksimum danych,przy braku lania wody,propagandy i nudziarstwa. Jedna uwaga,prezentowane zdjecia z okresu oblezenia pochodza ze zrodel republikanskich.Obroncy zdjec nie wykonywali,nie dysponowali niestety aparatem fotograficznym czy kamera.Mieli tez chyba wieksze zmartwienia na glowie niz utrwalanie aktualnych wydarzen.Republikanie wrecz przeciwnie,od poczatku potraktowali sprawe w kategoriach medialno-propagandowych,co zreszta sie straszliwie na nich szybko zemscilo,bo wbrew regularnym hura-komunikatom o zdobyciu Alcazaru ten jakos wciaz sie zlosliwie bronil. Ksiazka byla prezentowana wczoraj oficjalnie w Walencji.Zachecaly do wziecia udzialu w imprezie ladne ulotki(kreda,kolor),ktore mozna bylo znalezc przy kasach w ksiegarniach.Skusilem sie i nie zaluje. Konferencja rozpoczela sie projekcja filmu Augusto Genina "Sin novedad en el Alcazar" z 1940 roku.Produkcja wloska z udzialem hiszpanskich autorow,zdjecia krecono w obu krajach.Jako ciekawostke podam tylko,ze do 1990 roku sadzono ze tasmy oryginalne zaginely i dysponujemy tylko wersja z lat 60-tych.Gdzies tam je Wlosi jednak wyszperali,oczyscili i nawet niedawno hiszpanska tv pierwotna wersje prezentowala.Filmowi poswiece post oddzielny,bo ciekawe jest porownanie tego co widzimy na ekranie z historycznymi realiami. Po filmie nastapila prezentacja samej ksiazki.Niestety byl obecny tylko jeden z autorow,mianowicie general Pinar Gutierrez.Opowiadal ciekawie,z masa interesujacych anegdot,wspomnien rodzinnych,a jednoczesnie bardzo klarownie z punktu widzenia wojskowego fachowca wyjasnil na czym polegal fenomen tego oblezenia. Kolejnym prelegentem byl Vincente Estadelles,opowiadajacy o aktach bohaterstwa w historii hiszpanskiej wojskowosci.Glownie slawnych tercios to dotyczylo,a wiec troszke od sedna tematu odeszlismy. Potem pytania,podpisywanie ksiazek,ktore mozna bylo nabyc itp.zwykle przy takich okazjach ceremonie.Impreza odbywala sie w eleganckim hotelu Reina Victoria w centrum Walencji.Obecnych bylo z 200 osob,nawet trafila sie amerykanska dziennikarka. Potem kolacja w hotelowej restauracji dla chetnych.Atmosfera bardzo sympatyczna,zwlaszcza gdy po wszystkich pysznosciach juz swobodnie z kielichami w reku przy wspolnym stole moglismy pana generala posluchac.Kielichy sie jakos tak stale napelnialy,a i general okazal sie tak zajmujacym gawedziarzem,ze kolacje zakonczylismy bagatela po godz.02.Tak wiec troszke informacji fachowych w temacie nabylem,ktorymi ponizej postaram sie podzielic.
  17. Tytul angielski brzmi "The siege of the Alcazar".Jesli nie znajdziesz nic lepszego zobacz czy sie go uda sciagnac stad: http://mvoynuo.multiply.com/journal/item/6/The_Siege_of_the_Alcazar_Movie Ja mam bardzo ograniczone mozliwosci techniczne i limit na bajty wiec nie usilowalem. Mala ciekawostka w temacie.Istnieje gra komputerowa dotyczaca wojny 1936-39.Jakas czesc dzieje sie w Toledo,wiec chetni moga sobie "powalczyc" w ruinach Alcazaru.Jestesmy obroncami,a wystepuja autentyczne postacie plk.Moscardo nie wylaczajac. http://www.youtube.com/watch?v=bgCL8mR2JWc
  18. Książka, którą właśnie czytam to...

    D.Breffort,A.Jouineau "LAwiation Francaise 1939-1942". Wydalo w formie albumu bardzo zacne "Histoire & Collections".Jak wszystkie produkty tego wydawnictwa praca na dobrym poziomie.Omowiono kilkadziesiat typow samolotow,dodano kilkanascie prototypow,ilustruje tekst kilkaset fotografii i ok.400 przykladow malowania.Do tego mapa z dyslokacja jednostek w 1940 roku i godla eskadr.Papier swietny,estetyka na zwyklym u "H&C",czyli bardzo wysokim poziomie.Tylko niestety okladka miekka i klejenie Zgroza i akurat dla tej firmy po prostu obciach.
  19. Sergiusz Piasecki

    Tak wspominal Piaseckiego Jozef Mackiewicz: "Piasecki byl czlowiekiem bardzo odwaznym.Nie jest blaga co pisze. Z Sergiuszem Piaseckim zszedlem sie blizej podczas okupacji niemieckiej.Bolszewikow on zawsze nienawidzil.A pod okupacja niemiecka stanal na czele "egzekutywy" podziemnej.Byl wiec stale zagrozony z dwoch stron,a czasem trzech...To prawda co pisal o tym okresie w swym cyklu "Wieza Babel".Z pewnymi zastrzezeniami. Za okupacji niemieckiej kierowal ekipa wykonujaca wyroki smierci.Czesciowo wlasnymi rekami.Byla to robota ciezka,krwawa i glosna.Czasem ryzykowna,czasem nie.W istocie czesto robota brudna.Tak bylo np.z polowaniem podziemia na mloda i bezbronna dziewczyne.Wylezynska byla corka czcigodnych rodzicow.Znanego muzyka i profesora wilenskiego konserwatorium.Raz,ranna skrytobojcza kula,trafila do szpitala.Tam do konspiracji wciagnieto nawet siostre szpitalna,azeby ulatwic zabicie chorej w lozku.Sam Piasecki mial rozbic jej glowe kolba pistoletu.Wtedy sie nie udalo.Pozniej zastrzelona zostala w bramie wlasnego domu,gdy wracala razem z matka z opatrunku."Cale miasto wiedzialo o tym,ze afiszuje sie z Niemcami"...Istotnie fama ta szla za nia tuz,gdziekolwiek stapala.Osobiscie nie widzialem jej nigdy na oczy,ani samej,ani w towarzystwie Niemcow i nie mam pojecia jak wygladala.Ale slyszalem,naturalnie,o tym nawet w swoim Czarnym Borze,skad rzadko,piechota wedrowalem do miasta.Bylo dla mnie od poczatku rzecza jasna,ze ta powszechnie wystawiona jej legitymacja musiala oczywiscie,tamowac jej dostep nie tylko do konspiracji(bo coz by to byla za konspiracja!),ale nawet do sfer z organizacja podziemna bezposrednio nie zwiazanych.Istotnie,mowiono,ze ludzie unikali jej jak zapowietrzonej.Nic przeto wiedziec nie mogla,nikogo "sypac",nikogo zdradzic.Bo skad?Skoro nie miala nigdzie kontaktow. Zwrocilem na ten brak logiki Piaseckiemu.Nie pamietam,co mi odburknal wtedy w odpowiedzi.Ale w swej ksiazce "Dla honoru organizacji" usprawiedliwial jej zabicie,ze wydawala ludzi w rece Gestapo,ze nawet miala glosno grozic,"ze bedzie sypac"itd.itd.Jezeli to wszystko nie trzymalo sie kupy,to z drugij strony trzymalo sie "kupy" owczesnych emocji."
  20. Mozna sie jeszcze pokusic o analize znaczenia tej bitwy.Militarne z pewnoscia nie bylo zbyt duze,choc jak na warunki poczatkowej fazy tego konfilktu,zwiazanie tysiecy ludzi i kilku baterii artylerii tez z pewnoscia jakas role odegralo. Od samego niemal poczatku sprawa Alcazaru zaczela byc rozgrywana w kategoriach propagandowych.Glowna role odegraly tu media komunistyczne,ktore poczatkowo sprawe Toledo potraktowaly w kategoriach wrecz humorystycznych.Pozniej gdy okazalo sie,ze zdobyc te placowke nie jest wcale latwo zaczeto po prostu klamac.Omawiana ksiazka zawiera sporo artykulow prasowych z tych dni.Juz 28 lipca dziennik "Ahora" tak oklamywal swych czytelnikow: "Piatkami,z rekoma w gorze wychodza z toledianskiego alkazaru buntownicy,ktorzy sie tam bronili". Tego samego dnia akompaniuje mu madrycki "El Sol" "Alcazar w Toledo oczyszczony z ostatnich buntownikow". Barcelonska "La Vanguardia" z 30 lipca zamieszcza zdjecia z walk ulicznych i donosi o zdobyciu Alcazaru,ktorego mieli jakoby bronic "faszystowscy kadeci". Lgano wiec na wyrost od samego poczatku i zemscilo sie to straszliwie.Donoszono pozniej o zdobyciu placowki nawet kilka razy tygodniowo,co oczywiscie madrycki rzad strasznie kompromitowalo.Wreszcie zdobycie zamku zaczeto traktowac w dziwnych kategoriach ambicjalnych.Przybywali do Toledo rozmaitej masci aktywisci komunistyczni z kraju i zagranicy.Pofatygowala sie tam osobiscie Dolores Ibarurii,ktorej obiecano zwycieski szturm i propagandowa fotografie na tle zdobytego obiektu.Dosc niesmaczna byla wizyta samego prezydenta Francisco Largo Caballero,ktory w otoczeniu ministrow,kamer telewizyjnych i zagranicznych dyplomatow przybyl zobaczyc jak sie wysadza obroncow minami.Cala seria zdjec przedstawia prezydenta jak obserwuje ostrzal zamku z haubic,czy oglada plany chodnikow minowych.W atmosferze wesolego pikniku,mialo to towarzystwo robic sobie propagandowe zdjecia na kupie gruzu i zwlokach poleglych.Dobrze przedstawil to w swym filmie Ganina. Stosowano rowniez rozmaite metody propagandowe wobec obroncow.Starano sie sklonic ich do kapitulacji falszywymi wiadomosciami.Przynosilo to pewne efekty.Zdezerterowalo w sumie 35 osob.Powody byly rozmaite,np.jedyny dezerter-oficer opuscil placowke na wiadomosc o komplikacjach porodowych zony.Zostal przez komunistow zamordowany. Nacjonalisci tez potraktowali sprawe od pocztaku w kategoriach ambicjonalnych.Gen.Franco przeslal do zamku osobiste przeslanie z obietnica odsieczy,a gen.Varela zdolal dotrzec do Toledo na czas.Obrona Alcazaru przez caly okres wojny domowej stala sie swoistym symbolem nie tylko w Hiszpanii zreszta.Po wojnie w ruinach twierdzy skladali przysiege promowani oficerowie. Latami trwaly dyskusje nad odbudowa zamku,byly bowiem liczne glosy,aby pozostawic go w stanie z wrzesnia 1936 roku.Akademie Piechoty przeniesiono nieopodal,aby kadeci z okien mieli widok na historyczne ruiny.Na szczescie Alcazar odbudowano.Mozna ogladac w nim pamiatki z oblezenia,w krypcie znajduja sie prochy obroncow,a ladny pomnik upamietnia poleglych.Obecnie trwaja tu przenosiny madryckiego Muzeum Armii.Projekt stary,bo lat 50-tych siegajacy,a ktorego jakos wczesniej nie udalo sie zrealizowac.Moim zdaniem pomysl jak najbardziej trafiony,bo wprawdzie Muzeum Armii w Madrycie polozone jest niedaleko Prado,ale trafic tam trudno i malo kto tam zaglada.Niewielkie Toledo natomiast gwarantuje,ze tego typu placowka bedzie licznie odwiedzana.Nie sposob po prostu Alcazaru w Toledo ominac. No i na koniec zachecam jak najbardziej do odwiedzenia samego miasta,ktore Chesterton dosc trafnie przyrownywal do Krakowa.Jest pieknie odrestaurowane po wojennych zniszczeniach,dociera sie tu z Madrytu w niespelna godzine i wystarcza zaledwie jeden dzien na jego zwiedzenie.
  21. Piekalkiewicz swego czasu podawal statystyki wojsk ladowych USA. Zniszczenie jednej Panthery mialo kosztowac srednio 5 Shermanow i,az 9 T-34.Ale jak oni to liczyli pojecia nie mam.
  22. Grigorij Rasputin

    Urwales Amonie w najciekawszym momencie
  23. Moje ulubione momenty filmowe to...

    "Ripleys Game" No i do tego muzyka Ennio Morricone
  24. Agresja Włoska w Etiopii

    Ciekawostka moze bedzie garsc informacji na temat reakcji amerykanskich Murzynow wobec tego konfliktu. Doly spoleczne reagowaly mozna powiedziec...bardzo spontanicznie.Kiedy Joe Lewis wygral mecz bokserski z mistrzem wagi ciezkiej Primo Carnera,tlum czarnych rodakow zwyciezcy wylegl na ulice pladrujac wloskie sklepy i restauracje w Harlemie.Interweniowala policja,ktora przez cala noc wylapywala huliganow.Trudno to nazwac jakas zorganizowana akcja polityczna,ale niewatpliwie swiadczy o skutecznosci medialnej propagandy i spolecznych nastrojach w tym srodowisku. Byli jednak i ochotnicy do wojaczki. Panowie Hubert Fauntleroy Julian z Nowego Jorku i Johannes Robinson z Chicago,kierujac sie rasowym solidaryzmem jak i lotnicza pasja, za wlasne pieniazki dotarli do Etiopii.Sama podroz byla ponoc istna epopea i trwala z braku odpowiednich funduszy kilka miesiecy.Pan H.F.Julian mianowawszy sie samozwanczo zaledwie "pulkownikiem",a co wiecej nadawszy sobie skromny przydomek "Czarny Orzel Harlemu" zostal nawet dowodca etiopskich sil powietrznych.Niestety skompromitowal sie rozbiciem jednego z trzech dostepnych wtenczas samolotow,sam wyszedl szczesliwie z wypadku calo.Wladze etiopskie jego niewatpliwej odwagi i determinacji nie docenily i kazaly "pulkownikowi" kraj opuscic.Postarano sie o wiekszej klasy ekspertow zagranicznych.Sama postac H.F.Juliana jest bardzo ciekawa,choc akurat ten zyciowy epizod mu nie wyszedl.Byl to prawdziwy entuzjasta lotnictwa z licznymi interesujacymi doswiadczeniami,co wsrod Murzynow w owych latach nie bylo zbyt powszechne. W zupelnie odmiennym stylu zabrala glos w sprawie tego konfliktu swiatowej slawy gwiazda estrady,aktorka i aktywistka antyrasistowska Josephine Baker.Uznajac etiopskiego cesarza za uzurpatora,kacyka w wielkim stylu i protektora niewolnictwa,apelowala o utworzenie "murzynskiej armii",ktora powinna skonczyc z ta hanba.Odzew tez i w tym przypadku byl niemal zerowy. Troszke moze niektorych postawa pani Baker dziwic,ale ma swoja logike.Faktycznie w Etiopii niewolnictwo funkcjonowalo w najlepsze,co bylo w owych czasach, bardzo delikatnie mowiac-niezwykle dziwacznym przezytkiem.Podczas, gdy kolonializm chyba nikogo natenczas zbytnio nie dziwil.Aby tez od razu uprzedzic wszelkie ataki na pania Beker,ze pewnie jakas faszystka,koltun,glupia baba itp.dodam z gory,ze byla zasluzona dzialaczka francuskiego ruchu oporu w czasie IIWS.Sporo medali z Legia Honorowa na czele otrzymala,nawet z rak slynnego Generala-Prezydenta RF.
  25. PRZECIWNICY: Plk.Moscardo oglaszajac w Toledo stan wojenny nie liczyl z pewnoscia,ani na szybkie przybycie odsieczy,ani na mozliwosc utrzymania miasta silami 1200 przypadkowo zebranych ludzi.Toledo jest polozone 60 km od Madrytu,a wiec spodziewac sie mozna bylo reakcji gwaltownej i natychmiastowej.Jakie wiec byly sily jego przeciwnikow? Poczatkowo nie byly to sily wielkie,obroncow Toledo zlekcewazono,wysmiewano w prasie i cala akcje potraktowano malo powaznie.Skierowano do akcji dwie kompanie regularnej piechoty z 1 i 2pp.Batalion Guardia de Asalto(2 kom.piechoty,1 kom.ckm),pododdzial saperow i baterie artylerii. Do tego dochodzila znaczna liczba milicji komunistycznej i anarchistycznej, lokalnej i madryckiej.Milicje regularne byly zgrupowane w czterech oddzialach:"el Aquila","Teniente Castillo","Milicias de Colegio de Abogados" i "Batallon de la C.N.T".Liczyly ogolem 830 osob,byly dobrze uzbrojone,mialy nawet wsparcie samochodow pancernych. Trudniej jest ustalic liczbe milicji nieregularnych.Byly to bataliony "Exterminio","Octubre" i "Venganza",w przyblizeniu ponad 1000 kombatantow. Ogolem skierowano wiec do akcji ponad 3000 ludzi,wspartych lotnictwem,artyleria i bronia pancerna.Stopniowo w miare braku sukcesow zwiekszano liczbe oddzialow regularnych,zwiekszano tez kaliber uzywanej artylerii. Wlacza sie do akcji bataliony "Murcia 3","Pasionaria" i "Thaelman" z V p.p.Zwiekszono tez liczbe oddzialow Guardia de Asalto.Sprowadzeni zostaja specjalisci z Asturii,ktorzy wykonuja podkopy minowe.Chwytaja sie atakujacy nawet tak nietypowych srodkow jak pompy z benzyna,reflektory czy gaz dlawiacy. Wreszcie pytanie jaki byl to przeciwnik i czy mozna z nim bylo negocjowac?. Pewna odpowiedz znajdujemy zarowno w kronice wydarzen,materiale fotograficznym i opublikowanych dokumentach.Spektakularna jest tez postawa kom.Vincente Rojo,ktory dyskretnie sugerowal,aby komunistom nie ufac.Niewatpliwie absolutnie niegodne zaufania byly milicje anarchistyczne i kmunistyczne.Po opanowaniu Toledo spalono lub zdewastowano wszystkie tamtejsze koscioly nie wylaczajac slynnej katedry.Natychmiast tez rozpetano krwawy terror.Gubernatorem cywilnym Toledo zostal Jose Vega Lopez.Za jego trwajacego zaledwie 10 tygodni mandatu zamordowano w miescie i okolicach ponad 800 osob.Jaka to interesujaca wizje nowej Hiszpanii realizowali anarchisci przedstawiaja nam chocby zdjecia z klasztoru De la Concepcion.Zdemolowane wnetrze,porozbijane dziela sztuki i gromada zdebilalych milicjantow pozujaca do zdjec ze sprofanowanymi zwlokami zakonnic.Nie mniej wymowne sa publikowane rozkazy.Np.ten milicji komunistycznej nakazujacy rewizje wszystkich domow,bankow i sklepow, w celu zabrania wszelkich dobr majacych na celu budowe komunizmu.Osoby stawiajace opor maja byc natychmiast zastrzelone.Odpowiednie pieczatki z gwiazdka i stosowne okrzyki: "Viva el comunismo!!Viva Rusia !!"."RUSIA" podkreslam. Mamy tez oficjalne potwierdzenie przeszukania budynku,ktore po rabunku zawieszano na bramie.W ten sposob mozna bylo pladrowac systematycznie i niejako w "majestacie" prawa. O tym,ze wizja republiki byla pojmowana raczej w kategoriach sowieckich,mowia tez fotografie sztandarow.Trudno tam znalezc bandery republikanskie,zdecydowanie na ulicach dominuje sierp i mlot.Taka tez flage zdolali umiescic atakujacy na ruinach 18 wrzesnia po wybuchu miny.W wyniku kontrataku i walki wrecz zdolano ja zerwac i zawiesic flage narodowa. O wartosciach moralnych swiadczy tez stosowana z upodobaniem presja psychiczna na oblegajacych.Plk.Moscardo zamordowano obu synow,podobne srodki zastosowano wobec komendanta piechoty Jose Gutierrez Rodrigez,ktory tez stracil syna.Nie mniej ochydnym srodkiem byly gwalty na kobietach obroncow,ktore pozostaly w miescie. Trudno dzis powiedziec czy wladze madryckie i wojsko celowo tolerowaly te ekscesy,czy tez po prostu nie mialy na milicjantow najmniejszego wplywu.Faktem jest natomiast,ze nic w tej sprawie nie robily,a nawet zbiorowych mordow dokonywano zupelnie jawnie pod mandatem rzadowego gubernatora.O swoiscie pojmowanej sprawiedliwosci moze swiadczyc np.masowa egzekucja mieszkancow Toledo z 23 sierpnia.Byla ona odwetem za ...blad republikanskich lotnikow,ktorzy niecelnie zrzucajac bomby zabili 6-ciu milicjantow.W ramach tego kuriozalnego "odwetu" zamordowano 70 osob.To wlasnie wtedy zginal Luis Moscardo. Trzeba natomiast podkreslic odwage i chec do walki politycznych milicji.Wykonywali ataki sredniowieczna moda, ponoszac duze straty.Bardzo ciekawa jest tez fotografia z wrzesnia przedstawiajaca mlodych komunistow golacych sobie glowy przed atakiem.Pozostawiali tylko iscie kozacki oselec,skladajac przysiege,ze zmienia fryzure dopiero po zdobyciu Alcazaru.Nie potrafie powiedziec, czy byla to praktyka masowa.Zdjecie przedstawia tylko dwie osoby. Sa tez swiadectwa,ze podczas zdobywania Toledo przez sily gen.Varela,bylo kilka przypadkow kiedy milicjanci znajdujac sie w beznadziejnej sytuacji wysadzali sie granatami. Trudniej jednoznacznie okreslic morale armii regularnej.Mamy wrecz kilka dowodow,ze jej czesc solidaryzowala sie z obroncami. Lotnicy bombardowali Alcazar w kilku przypadkach zadziwiajaco niecelnie,norma byl zrzut bomb z duzej wysokosci pomimo calkowitego braku obrony plot.Wczesniej juz pisalem o kom.Vincente Rojo i dosc kuriozalnej jego misji zleconej przeciez przez Francisco Largo Caballero. Najbardziej spektakularnym przykladem jest zachowanie oficera artylerii Mercedes Duran Garlito z 2-go Pulku Artylerii Lekkiej.16 sierpnia otrzymal rozkaz ostrzalu Alcazaru przez swoja baterie haubic 155mm.Zajmujac pozycje skierowal desperacko dziala na Fabryke Broni w ktorej znajdowala sie kwatera komunistow.W wyniku ostrzalu zginelo 8 milicjantow. Za swoj czyn zostal zastrzelony.Po oblezeniu posmiertnie odznaczono go najwyzszym hiszpanskim orderem wojskowym Krzyzem Laurowym Sw.Fernanda. Ciekawe wloskie kroniki filmowe z epoki.Przedstawiaja bitwe o Toledo,obroncow po przybyciu odsieczy,jak i prace wloskich filmowcow przy kreceniu filmu"Sin novedad en el Alcazar":
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.