Skocz do zawartości

Jasny Rycerz

Użytkownicy
  • Zawartość

    164
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Jasny Rycerz

  1. Jako konkwistador podbijasz Meksyk i co dalej robisz ?

    Zmiany społeczne nie byłyby narzucane, może ty byś narzucał..., kulturowe nikt nikogo by tu nie naciskał wszytko na zasadzie współistnienia, Skupiłbym na zmianach gospodarczych
  2. Zakon rycerski ufundowany przez Henryka Brodatego

    Przede wszystkim zakon który jest sformowany nie na zasadzie "sztuka dla sztuki" ale dla celu czyli nawracania niewiernych, raz słowem a raz mieczem nie byłby odpowiednim środowiskiem dla poszukiwaczy majątków. Sprawa nacisków politycznych: Krzyżacy bardzo wiele zawdzieczali cesarzowi , który wspierał ich jako przedłużenie Niemieckiej-imperialnej polityki na wschodzie, tu byłoby inaczej. Zakon założony przez władców katolickich Jadwigę i Henryka, byłby nie niemiecki a wielonarodowy, a więc bez klarownego, entuzjastycznego podejścia do polityki cesarskiej. Zakon miałby dobrodziejów w osobach Jadwigi i Henryka , władców mimo wszystko zbyt słabych aby od siebie uzależnić linię polityki zakonu. Z czasem Zakon wyemancypowałby się zupełnie i stałby się całkiem niezależny i wolny od nacisków politycznych, jedyną instancją jaka pewnie by na niego naciskała byłaby legatura papieska. * Myślę nad uczestnictwem rycerstwa w krucjatach do Prus w pierwszych latach po usadowieniu się Zakonu w z. chełmińskiej. Rycerstwo jakich ziem walnie brałoby w nich udział ? Pewnie Czesi ale czy na pewno ? Czy rozliczne kontakty w Italii, Francji, Burgundii byłych komandorów joannickich, tempalrskich a teraz rycerzy-Komandorów nowego zakonu, wpływałoby na zaangażowanie się rycerstwa tych ziem w krucjaty ?
  3. Zakon rycerski ufundowany przez Henryka Brodatego

    Raczej nie elekcja, elekcja była wywołana nadmiernym wzrostem siły szlachty. Szlachta wzrastała dzięki przywilejom. Przywileje były gdy trzeba było namówić ja do wojny lub do innej dynastii. Władzy nie przejąłby Łokietek bo bez wroga na północy nikt by go nie chciał na króla, więc nie miałby bezpotomnego następcy który musiałby przywilejami kupować tron dla następcy. Wojny z sojusznikiem ? Nie wiem czy Zakon wikłałby się w sprawy Polski. 2 sprawa Pomorze stracił Łokietek, a 90% że nie on byłby królem w czasie ataku Brandenburczyków na Pomorze. Zakon chciałby podbić Litwę ale i kawalerowie mieczowi pewnie też, Te 2 zakony pewnie by się nie lubiły bo widziałyby w sobie konkurencję i dodatkowo Zakon Henryka byłby wielonarodowy a Kawalerowie to głównie Niemcy więc nie byłoby wspólnoty mentalnej i językowej między nimi. Polska dzielnicowa była zbyt słaby by walczyć z Litwą, chyba że w jakimś sojuszu z jednym z wymienionych wyżej zakonów.
  4. Gdyby nie Krzyżacy...

    Ale przecież ustaliliśmy kolej rzeczy że Dania ma dużą część Prus więc przynosi chrześcijaństwo, środkowe Prusy jako lenno duńskie też jest chrześcijańskie. Więc jeśli nawet Dania (w co Ja nie wierzę) opuściłaby Prusy to chrześcijaństwo by się ostało. ten pomysł by się nie ziścił.
  5. Gdyby nie Krzyżacy...

    A kiedy i dlaczego, bo ja wątpię by wrogowie zewnętrzni Polski jej na to pozwolili
  6. Górzyste Prusy

    Dyskusja jaką rozpoczął Jarpen Zigrin tematem "Gdyby nie Krzyżacy..." sprawiła że wpadł mi do głowy pewien pomysł. Prusy zawsze sprawiały Polsce problem więc dobrze stworzyć taki temat w którym rozważmy że ich nie ma. GDYBY siły geologiczne modelujące naszą planetę pracowały tak iż na ziemiach zwanych potocznie Prusami funkcjonowałaby orogeneza która wypiętrzyłaby góry. Pomiędzy Polską a Litwą na dzisiejszej linii Bałtyjsk-Lida gdyby stały góry i pogórze jak Alpy. Góry byłyby naturalną granicą między osadnictwem słowiańskim a bałtyckim Omówmy skutki dla Europy...
  7. Górzyste Prusy

    haha, a teraz merytorycznie...
  8. Górzyste Prusy

    A jakie znaczenie miały w realu?Nie ma Prus to nie ma królestwa Prus, Hohenzollernowie nie są silniejsi od Wettinów czy Welfów. mało tego Brandenburgia bez siły Prus nie jest silniejsza niż za Askańczyków. Brandenburgia jest jednym z wielu elektoratów nie silniejszym niż inne. -Polska nie musi koncentrować sił nad Bałtykiem. -Nie wiadomo czy Przemysł II zginie, Książe Pomorski nie zagrożony od wschodu nie brata się z Wielkopolską
  9. Gdyby nie Krzyżacy...

    To jak w końcu z tymi Prusami, kto by je miał w ręku w powiedzmy, 2 wieki po 1226 roku ?
  10. Gdyby nie Krzyżacy...

    Piszesz o wydarzeniach i polityce - konsekwencji pewnych uwarunkowań. Pomyśl o uwarunkowaniach będących konsekwencja wydarzeń alternatywnych wynikłych z przejecie 2/5 Prus. Nie sądzę by Dania biła się ze Szwecja a nawet jeśli to wojska duńskie pochodzące z Prus tez miały jakiś potencjał większy niż zero. Poza tym kto niby miałby Danii wyrwać Prusy? Szwecja, Zjednoczona Polska, Brandenburgia? Litwa nie, jak mówiłem Litwa nie była odpowiednio militarnie i technicznie zaawansowana by desantować w ujściu Pregoły i pod Elblągiem, a przez bagna wschodu by się nie przedarła, skoro nawet Husyci topili siebie i sprzęt w bagnach i to na cywilizowanej Ziemi Legnickiej. Jest jeszcze wariant że Bartowie i Nadrowowowie przestają być lennikiem duńskim i wywołują powstanie u chłopów Prus duńskich i z ledwością wygrywają z Danią jednocząc kraj.
  11. Gdyby nie Krzyżacy...

    Sorki, nie wnikałem w intencje ani w umysłowość Waldemara IV. faktem jest że sprzedał Estonię ale również zainicjował w podobnym czasie krucjatę na Litwę. (jak to sie ma do naszych rozważań?).PS Ponawiam prośbę, opisz kontekst w którym Dania miałaby się wyrzec intratnych Prus. Dalekiej Islandii (o bezmiar biedniejszej niż Warmia, Natangia, Sambia...) w przyszłości się nie wyrzekała.
  12. Gdyby nie Krzyżacy...

    we wspomninanym 130 leciu rola Krakowa nie wynikała z jego stołecznośći wzgleem calego karaju a z kwesti polityczno gospodarczych. Kraków był największym miastem ziemi krakowskiej, Kraków był stolicą ziemi bogatej w surowce (sól, metale), Ziemia krakowska leżała na przecięciu ważnych dla handlu szlaków, Ziemia Krakowska nie miała (większość czasu) dziedzicznego władcy - była dla tego kto ja wywalczył, Ziemia krakowska była ciekawym dodatkiem do domen rodowych (Mazowiecki, Probus, Łokietek), Z.krakowska miała naturalny mur-Tatry lub na odwrót sąsiadował ze sprzymierzeńcem (zależy jaki kto miał stosunek do Węgrów, albo sie bronił albo witał) To twoim zdaniem na jak długo i co miałoby być powodem opuszczenia Prus przez Duńczyków ? Z Estonii się nie wynieśli tylko ją sprzedali chętnemu kupcowi-zakonowi.
  13. Gdyby nie Krzyżacy...

    Przecież pytałeś. Powiem jeszcze że na moim uniwersytecie student miał za zadanie podać własną końcową datę epoki i wytłumaczyć dlaczego wybrał tą. Poza tym historia jest płynna i jeśli ktoś potrafi dobrze argumentować to przeprowadzi swoją tezę, ja nie pojmuje historii na taki sposób jak chemii. Seniorat dawno odszedł w niebyt, teraz decydował brutalna siła. A tak naprawdę dla np Henryka Prawego czy Przemysła II stolica wcale nie byla w Krakowie. Rola Krakowa w czasach 1190-20 stycznia 1320 była raczej marginesowa. Czy nie odbiegamy od Prus bez Krzyżaków?, nie chce mi się dyskutować na tematy poboczne, to męczące.
  14. Gdyby nie Krzyżacy...

    1308 rok utrata Pomorza przez Łokietka- księcia kujawskiego a nie króla Polski. -Moja prywatna data końca średniowiecza to data zdobycia przez Europejczyków pierwszego nieeuropejskiego państwa-1520 rok, a więc niebywale blisko 1526 roku
  15. Gdyby nie Krzyżacy...

    uf... no widzę że nie czytasz mojego skrótu myślowego, przez to musze się bez sensu rozpisywać. tak Polska graniczyła od czasu Mieszka... a o jakich my czasach rozmawiamy głównie po 1226 roku i o średniowieczu. Przypominam że w 1226 i ok tej daty z Prusami graniczyły takie ziemie " Polski ": Pomorze gdańskie, Ks. Kujawskie, Mazowsze (razem i oddzielnie). Teraz, moja myśl buduje się na wersji że ekspansja duńska "przeszła od słów do czynów" i zajęli jednak pobrzeże pruskie od delty Wisły do zalewu kurońskiego (a taka możliwość rysowała się przed nimi bo Krzyżacy się nie zjawili jak zaproponował autor tematu). Albo więc Duńczycy albo Krzyżacy przejmują Prusy, inaczej się nie da. Pomiędzy przejęciem wybrzeża pruskiego a koronacją łokietka jest ok 80 - 90 lat, czas wystarczający aby udało im się im tam zadomowić i umocnić, patrząc na siłę ówczesnej Danii. 1.Polska jest zjednoczona po 1320 roku i graniczy już z ziemiami Prus tylko czy graniczy z Prusami jako ludem? Nie graniczy bo graniczy z Danią na wschód od Wisły/Nogatu. 2.Druga sprawa że bez zaangażowania Krzyżaków nie jest wiadomy los Pomorza gdańskiego, moim zdaniem wybuchłaby o nie długa i wyniszczająca wojna z Brandenburgią. Brandenburgia bowiem od połowy XIII wieku stale parła nad Bałtyk i zdobycie Pomorza jak sie okazało jest w tamtych historycznych okolicznościach najłatwiejszym dla niej sposobem.
  16. Gdyby nie Krzyżacy...

    - 1526 to data inkorporacji Mazowsza do korony Polskiej. - Polska nie mogła od strony Pomorza graniczyć z Prusami bowiem królowie Danii i tamtejszy establiszment wyraźnie dążyli do zajęcia Prus. (Poczytaj o ekspansji Danii nad pd. Bałtykiem) - Zaludnienie, jest znane ale możesz poczytać o II powstaniu pruskim i "Dzieje Zakonu Krzyżackiego w Prusach" G. Labudy. - Nawet dla lekko zbrojnych bagna na granicach Sudawii i Skalowii były nie do przebycia i to one właśnie powstrzymały komturów z Ragnety do prowadzenia dalszej ekspansji na wschód. To ze byli obcojęzyczni nie robi wcale różnicy wspomniane tereny były tak podmokłe i gęsto zalesione że właściwie bezludne.
  17. Gdyby nie Krzyżacy...

    Polska graniczyła z Prusami dopiero od 1526 roku, więc Dania miałaby 300 lat na usadowienie sie w Sambii, Natangii, Warmii, Pogezanii. tak jak mówiłem Mazowsze a nie Polska mogła zagarnąć peryferyjną pd. Galindię bo na tyle pozwoliłyby jej możliwości ludzkie i pieniężne.Gęsto zaludnione środkowe Prusy były bardzo podobne do tego czym były w tym samym czasie Związek Wielecki cofając się do około 1050 roku, (a był on potęgą)... Liczne wsie, liszki, osady mnogość wojowników i wspólnota gospodarczo-kulturalna sprawiłaby że wyrosłoby tam małe ale prężne państwo. Te środkowe Prusy poprzez wasalny czy tez sprzymierzeńczy stosunek do Duńczyków weszliby w krąg kultury zachodnioeuropejskiej-skandynawskiej czerpiąc wzorce pełnymi garściami poprzez wymianę. Państwo to byłoby więc w kręgu bałtyckim jedynie językowo ale kulturowo już nie, nie miałoby silnych związków z Litwą które i tak wcześniej były słabe. Co do Litwy, jej aktualna zachodnia granica jest nie efektem wojen z krzyżakami tylko przeszkód terenowych które nie pozwoliły Litwie przeć dalej, wniosek Litwa zabrałaby tyle co realu a to czego nie wcieliłaby do państwa, wzięliby Prusowie lennicy Danii...?Pozostałą garstkę ziemi wzięłoby Mazowsze (i raczej za dużo by tego nie było)
  18. to co powiesz o Gospodarce i konsumpcjonizmie w Wegierskiej Republice Ludowej? Zadajesz sobie sprawę że dla mieszkańca Polski pójście do tamtejszego SUPERMARKETU było szokiem?
  19. Żukow zostaje rozstrzelany w '46 r.

    Ok, to trzeba by było temat nazwać "Stalin żyje dłużej - efekty ?". Skoro wyłoniłeś już sedno tego tematu , to powiedz co twoim zdaniem stałoby się ze światem gdyby Stalinowi "nikt nie pomógł zejść ze sceny"
  20. Spotkanie w 1900 r.

    Myślę ze chcieliby "korytarza" łączącego ich posiadłości afrykańskie i więcej baz węglowych na morzach.
  21. Spotkanie w 1900 r.

    Myślę Ze Francja Zgodziłaby sie na rozrost kolonii niemieckich w zamian za zwrot Alzacji i Lotaryngii, co do reszty to nie wiem czy Anglii opłacałoby się zawierać jakiekolwiek układy.
  22. Żukow zostaje rozstrzelany w '46 r.

    FSO , a uważasz że śmierć Żukowa byłaby wydarzeniem odmieniającym glob? (bo takie tematy winny tu trafiać). Ja nie uważam.
  23. Gdyby nie Krzyżacy...

    Wybrzeże Prus zabrałaby Dania, Skalowię i Sudawię Litwa, Nadrowia, Barcja, Galindia byłyby buforem między tymi 2 krajami i przyjęłyby chrzest w ten sposób zdobywając opieką duńską. Z czasem Mazowsze wyrwałoby sobie rzadko zaludnione Ziemie Sasinów i pd Galindię i to raczej nie metodą zbrojną. Mapa Plemion dowodzi mojej racji
  24. A czytałeś autorze książke pt "Michnikowszczyzna"? w klarowny sposób dowiesz się że aparatczycy władzy nie oddali a jedynie ją przetransformowali. Siła rzeczowych argumentów i przykładów zawarta w książce jest powalająca. Takie pisanie że komuniści władze oddali jest laickie, niefrasobliwe, idealistyczne i naiwne, w dodatku ktoś kto w to wierzy publicznie okazuje swoją ignorancje względem faktów. (Oczywiście Ci którzy uznają jedynie fakty podawane przez telesektor informacyjnorozrywkowy teraz zaczną mnie ganić, co jest łatwe do przewidzenia)
  25. Tak, podobieństwa są mi znane ale różnic nigdzie dysponując jedynie internetem odnaleźć nie mogę. Właściwie to chciałbym się dowiedzieć które odróżniające oba prawa elementy sprawiały że jedno z nich było bardziej odpowiadające kolonistom, etc.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.