Skocz do zawartości

suomeksi

Użytkownicy
  • Zawartość

    79
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez suomeksi

  1. Oficjalnie to Bałtowie, ale naprawdę to Bałtowie oraz Ludy Fińskie, które przejęły kulturę bałtycką. Wiadomo, że chodzi o około 70%, szacunkowo.
  2. Na Łotwie Polacy wygrywali- Kokenhausen i Kirholm.

    To zawsze były tereny Łotwy- ludów bałtyckich- Łotyszy. No zwycięstw, że pokonali tak silną amię Szwecji.
  3. Tartu (niem. Dorpat), tak jak część południowej Estonii, ma też związek z Polską, miasto należało kiedyś, chodź przez dość krótki czas do Państwa Polsko-Litewskiego. Oczywiście, w mieście, tak jak w całej Estonii i Łotwie główne i najważniejsze wpływy były niemieckie, a także szwedzkie. Obecni Estończycy oraz Łotysze, czyli narody Fińskie (Estończycy) i Bałtyckie (Łotysze) są wychowani w kulturze niemiecko-skandynawskiej, podobnie jak Finowie (naród fiński, najbliżsi krewni Estończyków) są wychowani w kulturze skandynawskiej ze względu na panowanie szwedzkie. Tartu słynie z uniwersytetu założonego przez króla Szwecji. Uniwersytet w Tartu, po estońsku- Tartu Ülikool jest świetnym uniwersytetem. W czasie gdy w Polsce panował zabór rosyjski, na uczelniach w Polsce i w innych częściach Imperium Rosyjskiego wykładnano po rosyjsku. Natomiast w Estonii, która też znalazła się pod panowaniem rosyjskim, wykładano wciąż po niemiecku. Ci Polscy studenci, którzy nie chcieli uczyć się po rosyjsku, jeździli na uniwersystet w Tartu gdzie uczyli się w języku niemieckim. Miasto wykrztałciło wielu Polaków. Język niemiecki pozostał językiem wykładowym na Uniwersytecie w Tartu, aż do I wojny światowej, gdy zastąpił go ugro-fiński język estoński. W czasach ZSRR- okupacji radzieckiej, gdy Estonia przymusowo należała do ZSRR, na Uniwersytecie w Tartu, obok języka estońskiego, językiem wykładowym częsci przedmiotów był rosyjski. Obecnie językiem wykładowym jest estoński i angielski. Tak o Tartu pisze jeden z polskich studentów, Bronisław Limanowski, w swych pamiętkikach z lat 1835-1870: „Tartu miało charakter zupełnie niemieckiego miasta. Język niemiecki panował wszędzie: w urzędach, na katedrach uniwersyteckich, w sklepach, na ulicy. Właściwe miasto było z prawej strony Embachu. Miało ono piękny staroniemiecki wygląd, zwłaszcza główna ulica Ritterstrasse (Rycerska) przedstawiała się wspaniale. Lecz największą ozdobą było wzgórze piętrzące się nad miastem i porosłe bujnym lasem, tak zwane Domberg, od dawnej katedry katolickiej, w której ongiś kazał Piotr Skarga.” Mimo, że miasto krótko było pod panowaniem polskim (znacznie dłużej pod panowaniem niemieckim i szwedzkim), to jednak flaga miasta nadana przez króla Polski i nawiązująca do flagi Polski, obowiązuje do dziś: Urmas Kruuse, obecny burmistrz Tartu, w estońskim programie telewizyjnym, podczas głosowania widzów dotyczącym jego wypowiedzi, na TAK (JAH) i na NIE (EI): Ratusz w Tartu: Hotel Villa Margarehta, willa stworzona przez estońskiego biznesmena Heinricha Riedela dla swojej żony Margarehty: Ulica Rüütli: Kościół św. Jana: Cenrtum biznesowe Emajõe: Uniwersytet w Tartu : W celach ekologicznych i ekonomicznych, autobusy w Tartu zasilane są ekologicznym gezem LNG (nie mylić z LPG) na specjalnych stacjach, zdjęcie z estońskiej gazety Postimees.
  4. W 1928r. Estonia zmieniła walutę z Marki Estońskiej (Eesti Mark) na Koronę Estońską (Eesti Kroon). Tuż po zmianie, przez krótki czas, nie produkowano nowych pieniędzy, ale robiono nadruk w wartości koron na banknotach markowych. Na tym baknocie "SADA MARKA" czyli "sto marek", widzimy napis "ÜKS KROON" co znaczy w języku estońskim- "Jedna Korona".
  5. Historyczny banknot z Estonii.

    Reforma walutowa spowodowana gwałtownie spadającą wartością marki estońskiej weszła w życie 1 stycznia 1928 roku. Na mocy reformy wprowadzono do obiegu nową walutę narodową koronę estońską w miejsce poprzedniej. Kurs wymiany ustalono na 100 marek estońskich za 1 koronę. Nazwę nowej waluty przyjęto od korony szwedzkiej, zapewne ze względu na historyczne powiązania obu krajów. Dzięki sporej pożyczce zagranicznej udało się ustabilizować kurs korony estońskiej i powiązać go z funtem szterlingiem. Kurs wymiany pozostał niezmieniony do kryzysu ekonomicznego w 1933 roku. Jak i w wypadku marki estońskiej, tak i w tym przypadku Bank Estonii ogłosił konkurs na projekt nowych banknotów i monet w dniu 4 czerwca 1926 roku. W konkursie wzięło udział wielu znanych artystów. Zwycięzcą został artysta grafik Günther Reindorff. Na początek zaprojektował on banknoty o nominałach 5, 10 i 50 koron, a w okresie późniejszym również banknoty 20 i 100 koronowe. Z powodu opóźnień związanych z wykonaniem projektów nowych banknotów i ich drukiem, Bank Estonii zdecydował się na wprowadzenie do obiegu starych banknotów 100 markowych z wiśniowym nadrukiem Üks kroon („jedna korona”), co odpowiadało kursowi przeliczenia starej waluty estońskiej na nową.
  6. Litwini Pruscy

    Mimo, że po bitwie pod Grunwaldem Polska i Litwa obroniły się, to jednak Niemcom udało się zając kawałek Litwy. Chodzi o prawie całe wybrzeże obecnej Litwy. Ziemie te były niemal nieprzerwalnie częścią Niemiec, aż do II wojny światowej. Ziemie te, podobnie jak inne części północnych niemieckich Prus Wschodnich, zamieszkałe były przez Litwinów. Do II wojny światowej, ziemie zamieszkałe głównie przez Litwinów tzw. "Memelland" lub "Mała Litwa", stanowiły najbardziej na północ wysuniętą część Niemiec. Przed wojną granica między Niemcami, a Litwą przebiegała na rzece Niemen. Gdy po I wojnie światowej Niemcy były słabe Litwa wykorzystała sytuację i na krótko włączyła Małą Litwę do Republiki Litewskiej. Gdy do władzy doszedł Hitler Memelland został na nowo włączony do Niemiec, Litwa dobrowolnie oddała te ziemie Niemcom. Obecnie ziemie te znowu należa do Litwy. Akt z Tylży, będący prośbą Litwinów Pruskich, a dokładniej Rady Narodowej Pruskich Litwinów (Prūsų lietuvių tautos tarybos) o przyłączenie północnej części Niemiec do Litwy, co stało się faktem: Niemieckie Prusy Wschodnie, z zaczonym "Memellandem" (zwanym inaczej "Małą Litwą"): Litwini Pruscy Termin Litwini Pruscy lub Lietuvininkai lub Kleinlitauener określa Litwinów pochodzących z byłych niemieckich Prus Wschodnich, głównie z Małej Litwy inaczej Memellandu. Na terenie Prus Wschodnich mieszkało ponad 120 000 ludzi mówiących po litewsku oraz jeszcze więcej ludzi czujących się Litwinami. Litwini Pruscy są bardzo zgermanizowani, wielu już przed wojną mówiło tylko po niemiecku. W przeciwieństwie do Litwinów z Litwy, którzy są katolikami, Litwini Pruscy po reformacji zostali protestantami. Litwini Pruscy posługują się językiem litewskim lub językiem niemieckim. W czasie II wojny światowej w niemieckim SS mogli służyć tylko Niemcy, jednak dla Litwinów Pruskich zrobiono wyjątek i oni też mogli służyć i służyli w niemieckim SS. Znanym Litwinem pruskich z SS był SS-Sturmbannführer Alfred Naujocks, który dowodził Prowokacją Gliwicką, dającą pretekst do ataku Niemiec na Polskę w 1939r. Po II wojnie światowej Litwini Pruscy razem z Niemcami uciekli głównie do Niemiec gdzie mieszkają do dziś, niewielka część z nich mieszka obecnie na terenie Litwy. Język litewski Litwinów Pruskich ma silne wpływy niemieckie, np. używa się niemieckiej litery "ß", nazwiska Litwinów Pruskich są nieco inne niż Litwinów z Litwy. Litwini Pruscy mówią na siebie w różny sposób: Prusowie, Litwini Pruscy albo po prostu Litwini. Partią Litwinów Pruskich było głównie Zjednoczenie Litwinów Niemieckich (niem. Vereinigung der Litauer Deutschlands, VLD, lit. Vokietijos lietuvių susivienijimo, VLS) istniejące do 1940r. Litwini Pruscy w 1744r.: Do 1939r. główną gazetą Litwinów Pruskich była "Pakajaus Paſlas!: Lietuwos Brolams bei Seſerims Diewodi ir Surinkimus apſakas": Znanym Litwinem Pruskim jest np. Klaus Wowereit były burmistrz Berlina czy też John Kay (czyli w rzeczywistości Joachim Fritz Krauledat)- Kanadyjski piosenkarz. Klaus Wowereit: Flaga Litwinów Pruskich: Literatura: Małgorzata Szostakowska, "Litwini Pruscy w latach 1918-33"
  7. Oczywiście miało być "czterech" nie "trzech". Friedrich Reinhold Kreutzwald Friedrich Reinhold Kreutzwald (ur. 26 grudnia 1803 r. w Estonii, w prowincji Lääne-Viru, w dworku- Jõepere mõis, zm. 25 kwietnia 1882 r. w Tartu) – estoński pisarz i lekarz. Określany mianem ojca narodowej literatury estońskiej. Autor estońskiej epopei narodowej Kalevipoeg i innych książek na temat folkloru Estonii. Kreutzwald jest tym dla Estonii kim Mickiewicz dla Polski. Kalevipoeg (Syn Kaleva) jest "bliźniaczym" utworem fińskiej Kalevali (Kraina Kaleva). Pochodził z biednej rodziny, ojciec był szefcem, jednak rodzice dali mu dobre wykształcenie, był lekarzem i nauczycielem. Poślubił Marie Elisabeth Saedler. Inne jego utwory oprócz Kalevipoeg (większość przetłumaczona także na niemiecki): -"Plaga Wina" -"Świat i kilka rzeczy jakie mogę w nim znaleźć" -"Mądry człowiek z Gotham" -"Lis Reynard" Kreutzwald był ważnym człowiekiem w odrodzeniu narodowym Estonii. Jakob Hurt Jakob Hurt (ur. 22 lipca 1839 w Himmaste w Estonii, zm. 13 stycznia 1907 w Sankt Petersburgu w Rosji) – estoński językoznawca, teolog i folklorysta, jeden z twórców estońskiego odrodzenia narodowego, pastor luterański Estońskiego Narodowego Kościoła Luterańskiego. Znany jako Król Estońskiego Folkloru. Po ukończeniu studiów został zatrudniony jako nauczyciel w dobrach Hellenurme należących do Alexandra Theodora von Middendorffa. Od 1868 do 1872 nauczał w szkołach gimnazjalnych w Tartu i Kuressaare. Od 1872 do 1881 pełnił funkcję przewodniczącego Estońskiego Towarzystwa Literackiego (Eesti Kirjameeste Selts). W wydanej w 1864 publikacji Lühikene õpetus kirjutamisest parandatud viisi położył podwaliny pod nowoczesną ortografię estońską. Później wydał m.in. monografię Eesti sõnadestline lõpuga (1903). Wraz z Ferdinandem Johannem Wiedemannem pracował nad wydaniem wielkiego słownika estońsko-niemieckiego. W 1886 uzyskał doktorat z teologii na Uniwersytecie w Helsinkach za pracę Die estnischen Nomina auf -ne purum. Pisał w języku estońskim i niemieckim (który był wtedy językiem uniwersytetów i wyżej klasy w Estonii) Od 1863 zajmował się wydawaniem estońskich pieśni ludowych oraz poezji, które opublikował m.in. w Beiträge zur Kenntniss estnischer Sagen und Ueberlieferungen (1863), Vana Kannel (Tom 1: 1875-1886, Tom 2: 1884-1886) i Setukeste laulud (1904-1907). Beiträge zur Kenntnis estnischer Sagen und Ueberlieferungen, Tartu 1863 Lühikene õpetus õigest kirjutamisest parandatud viisi, Tartu 1864 Vana Kannel I, Tartu 1875-1886 Pildid isamaa sündinud asjust, Tartu 1879 Vana Kannel II, Tartu 1884-1886 Die estnischen Nomina auf -ne purum, Helsinki 1886 Eesti astronoomia, Tartu 1899 Über die Pleskauer Esten oder die sogenannten Setukesen, Helsinki 1904 Setukeste laulud I-III, Helsinki 1904-1907 Johann Köler Johann Köler (ur. 8 marca 1826 r., w Vastemõisa koło Suure-Jaani w Estonii, zm. 22 kwietnia 1899 r. w St. Petersburgu w Rosji) – estoński malarz, pierwszy etniczny Estończyk wśród profesjonalnych malarzy. Urodzony w chłopskiej rodzinie. Carl Robert Jakobson Carl Robert Jakobson, ps. Linnutaja (ur. 26 lipca 1841 w Tartu (Dorpat), zm. 19 marca 1882 w Kurgja) – estoński nauczyciel i pisarz, polityk, jeden z twórców estońskiego odrodzenia narodowego. Prowadził wzorcowe gospodarstwo rolne, zabiegał o prawa Estończyków w kręgach Niemców Bałtyckich i rosyjskiej administracji. W 1878 założył w Viljandi gazetę Sakala, gdzie występował za ograniczeniem praw szlachty niemieckiej na terenie guberni bałtyckich. Carl Robert Jakobson na estońskim banknocie 500 koron:
  8. Stąd, że wyglądam tak jak oni (rasa nordycka w bałtyckiej odmianie) i stąd, że moja babcia była z łotewskiej szlachty (Niemców Bałtyckich) i miała nazwisko panieńskie Klott de Heydenfeldt.
  9. Już od wielu lat po internecie krąży wywiad z estońskim ochotnikiem SS, przeprowadzonym, podobno, przez dr. Ratajczaka. Zastanawiam się czy jest to prawdziwy wywiad czy po prostu wymyślony wywiad. Kilka rzeczy może sugerować, że jest to nieprwadziwy wywiad. Jest on napisany tak, że pokazuje np. Polakom kim woogle są Estończycy, że są braćmi Finów itd. Nie jestem pewien czy Estończyk by o tym, aż dwa razy wspominał w wywiadzie? Po drugie bycie braćmi Finów nie oznacza bycia "skandynawskim", jak zasugerowano w wywiadzie. Ugro-Finowie nie są Skandynawami i nie mają z nimi nic wspólnego. Estonia może być skandynawska najwyżej ze względu na wpływy szwedzkie i duńskie, a nie z tytułu bycia krewnymi Finów, Finowie nie są Skandynawami. Trochę za dużo przekleństw w tym wywiadzie, znając mentalność Estończyków to wyglądał by on trochę inaczej. Tak mógłby mówić jakiś Amerykanin, a nie Estończyk. No i jeszcze to imię- Mart... Czyżby przeprowadzający wywiad znał tylko jedno imię estońskie- Mart? Po przeczytaniu książki "Estoński Cud" Marta Laara? Nie mówię, że jest to oszukany wywiad, ale jest dość duże prawdopodobieństwo, że tak jest. Publikujemy świetny wywiad, który ś.p. dr Ratajczak przeprowadził kilka lat temu z niejakim Martem, estońskim ochotnikiem i weteranem Waffen SS. Rozmowa prowadzona była w prostym, żołnierskim języku; jest pełna szczerych i śmiałych refleksji, przez co lektura staje się wyjątkowo przyjemna. Polecamy. DR: Witaj Mart! Walczył pan w Waffen SS? M: Tylko za Ojczyznę. Moją Ojczyzną jest Estonia. DR: Jak pan wspomina wkroczenie Sowietów do Estonii w czerwcu 1940 r.? M: Piekło, moi rodzice, dobrze sytuowani mieszczanie z miejscowości Paida, trafili na Sybir – już nie powrócili. Ja wtedy ukrywałem się z bratem. Jakoś daliśmy radę. DR: Dużo było kapusiów wśród Estończyków? M: W swej masie są zbyt małomówni, jak bracia – Finowie, by być kapusiami. Ale szmat trochę było. Takie czasy. Kurewstwo znosi narodowość. Inna sprawa, że podobnie jest z bohaterstwem. DR: Jest lato 1941, wkraczają Niemcy, co pan wtedy czuł, jak zachowywała się ulica? M: Trudno zapomnieć, kwiaty na czołgach, to byli rycerze z wyśnionej bajki, ładnie wyglądali, odpowiadali estońskiemu poczuciu porządku. Niemieccy pancerniacy mówili nam, że teraz mamy wolność. Byłem sceptyczny, ale to było wytchnienie. Azja poszła precz. Zresztą w czasie odbijania Estonii z rąk sowieckich – Niemców wspierało 12-15 tysięcy moich rodaków. DR: Mówi pan o „leśnej braci” M: W rzeczy samej. DR: Czy podczas wkraczania wojsk niemieckich do Estonii pana rodacy, wzorem Litwy i Łotwy, dopuścili się gwałtów lub morderstw na Żydach ? M: W Estonii Żydów praktycznie nie było – najwyżej 4 tysiące (podczas rządów niemieckich zginęło ok. 900 – DR). To jest w ogóle wielkie nieporozumienie. Nas, Estończyków, wtłacza się w formułę „narody bałtyckie” tudzież „Bałtowie”. Tymczasem my jesteśmy Ugrofinami, taką południową flanką Skandynawii. W gruncie rzeczy nawet dzisiejszy Sankt Petersburg to nasza ziemia, konkretnie braci Ingrelów, których pozostało pewnie z 1.000 (słownie: tysiąc – DR). Podkreślam to, bo moja mama była Ingrelką (polski termin: Inżorka – DR). Nie wiem, jak tam było w Litwie i Łotwie, gdzie społeczność żydowska była o niebo liczniejsza, jednak wiem i to, że Łotysze są świetnymi żołnierzami. Koledze odstrzelono prawą rękę, to pruł do „iwanów” z lewej. Potem go Sowieci zarąbali saperkami. To był mój kolega, Łotysz. Strasznie dzielny naród. Kolega… Przyjaciel. Już nie poznam jego grobu. Zawsze się za niego modlę. Biblię miał w jednym palcu i powtarzał, że walcząc teraz zmazuje hańbę zbyt wielu swoich rodaków angażujących się w 1917 r. w rewolucję bolszewicką. DR; Walczył pan nad Narwą, historycy wojskowości (zresztą nieliczni) piszą, że to było piekło. Jak pan wspomina tamte czasy? M: Nie piekło, ale piekło piekieł. Szatański koncert. Broniliśmy Ojczyzny. Proszę sobie wyobrazić, że pod koniec 1944 r. 100 tysięcy Estończyków aktywnie broniło Ojczyzny przed Sowietami. 100 tysięcy rozsianych w różnych formacjach, w tym 10 tysięcy w estońskiej dywizji SS. Generalnie „iwany” dostały straszliwie w dupę. Wczesną wiosną 1944 siedem dywizji naszych i niemieckich wybiło 120 tysięcy „krasnoarmiejców”, przy stratach własnych: 20 tysięcy. Po twardych walkach ewakuowałem się z Estonii dopiero wczesną jesienią tego samego roku, czyli wtedy, gdy Rosjanie już byli nad Wisłą, jak mi pan podpowiada. Nie mieliśmy szans, dysproporcje sił były tragiczne: 10:1. Widzi pan, to jest tak: grzejesz lufę, nawet na ramieniu kolegi, robisz co możesz, a Sowieci idą i idą. Istna szarańcza. Tamci Rosjanie to dzisiejsi Chińczycy. Strasznie cierpieliśmy, ale to słodkie cierpienie, zwłaszcza za Ojczyznę, która jest taka mała, że się zna niemal każdą mieścinę. DR: Cierpiały narody Europy… Przez was… M: Szczerze mówiąc, miałem wtedy i mam teraz w dupie narody Europy, szczególnie za ich wcześniejszą postawę wobec sowieckiej agresji na Estonię z 1940 r. Czy ktoś wtedy pomógł mojemu Krajowi? Ja tylko myślałem o Estonii, no i o tym, aby zachować tyłek w całości. Nie byłem nigdy agresorem, lecz ofiarą. Ofiara ma prawo do obrony. DR: Braliście jeńców? M: Garściami, poza tym było wielu dezerterów, nawet po przełamaniu frontu. Jeden taki trafił do mojego plutonu. Gnojek przeżył wojnę, podobno mieszka w Kanadzie i robi za ukraińskiego patriotę. Sowieci jeńców nie brali, przynajmniej u wrót Estonii. DR: Jakie były stosunki między wami, Estończykami, Łotyszami et cetera a Niemcami? M: Różnie bywało. Ideologicznie to był gnój, pamiętam taką pogadankę o narodowo-socjalistycznej kobiecie. Debilizm, rechotaliśmy przez dwa dni. Z wojskowego punktu widzenia Niemcy byli bardzo profesjonalni. DR: Ale jednak traktowali was inaczej? M: No w końcu jestem Estończykiem, a nie Niemcem. Ale poważnie… Ten hitlerowski chłam to zawsze miałem w czterech literach. A na froncie, jak na froncie… U Niemców zawsze uderzało mnie to, że nie pozostawiają kolegów w potrzebie. Sam tego doświadczyłem. Przez gapiostwo, tak to teraz oceniam, znalazłem się w strefie niczyjej, takim „no man’s land”. Walą Sowieci, walą Niemcy. Myślę – koniec. Aż tu nagle pełznie do mnie Berlińczyk w takich komicznych okularach a’ la butelka i wyciąga mnie z tego „szajsu”. I częstuje herbatą. Herbatą! W Sowietach – nie do pomyślenia. Kolega z Wehrmachtu, Heinz, opowiadał mi taką historię… Otóż w lipcu 1944 r. bronił Wilna przed Sowietami. Teraz, od pana wiem, że miasto atakowali również polscy patrioci, bo to w końcu wasze miasto (czasowo litewskie – DR). No więc Heinz siedzi w tym Wilnie, a z nieba (zrzuty – DR) dostaje żarcie na co najmniej tydzień. Ja myślę, że to była taka zwykła niemiecka solidność, już bez względu na to, czy ktoś jest hitlerowcem, czy też chłopem od pługa. DR: A propos Polaków: czy miał pan „przyjemność” na froncie z moimi rodakami? M: Nie, w żadnym przypadku. Wiem tylko z opowiadań kolegów, że to byli dobrzy żołnierze, brali jeńców i palili papierosy w takich dziwnych ”lufkach”. Już nawet nie pamiętam, kto mi to powiedział. Ogólnie, Polacy są w porządku. Dla mnie Polska to w zestawieniu z Estonią niemal kontynent. No i chyba wspólnie mamy coś do powiedzenia „iwanom”. DR: Rosjanom, znaczy się? M: „Iwanom”! DR: A, dajmy na to, co pan sądzi o Francuzach? M: Mówię po żołniersku, opierając się na przekazach kolegów: gnojki i tchórze. Nawet ta ich operetkowa Legia Cudzoziemska. Byle facet z Wehrmachtu dałby sobie radę z tymi „Rambo”, czyli kmiotami z odzysku. Ja już nie wspominam o Waffen-SS. DR: Ale wojnę wygrali… M: Francuzi przegrali I wojnę światową, bo się do cna pozbyli młodych mężczyzn. A potem nastąpiła kompromitacja: II wojna światowa. To społeczność dekadentów. Wino, marskość wątroby i armia kolorowych piłkarzy. DR: Nie mogę nie zadać tego pytania: dlaczego właśnie estońskie Waffen-SS? Przecież nawet nad Narwą mógł pan wybrać „Schutzmannschaft”, policję polową…, no, co tam pan chce…? M: Kompletny przypadek. Równie dobrze mogłem być w Wehrmachcie lub jakiejś estońskiej samoobronie. Nie myślałem wtedy o takich sprawach. DR: Z wojskowego punktu widzenia, jakby pan ocenił „bitność” poszczególnych armii podczas II wojny światowej? M: „Iwany” były niezłe, ale to dzicz i hołota, Azja. Żołnierz-niewolnik. Oczywiście najlepsza była armia niemiecka. No, ale siła „dobrego na złego”. Tak, Szkopi są dobrzy…, to znaczy byli, bo to teraz, jak wszędzie, fajtłapy. Oni chyba dopiero teraz przegrywają ostatecznie swoją wojnę. Ja tylko czekam, jak Turek zostanie kanclerzem Niemiec. DR: Czy w pana oddziale była posługa kapłańska? M: Tak, był pastor, ale Sowieci odstrzelili mu pół głowy. Bez względu na narodowość i rasę każdy żołnierz, wierzący lub niewierzący, i w każdym czasie, modli się. Tak było i będzie, bo Bóg istnieje. Inna sprawa, że w obliczu śmierci nawet niepalący zaciągnie się skrętem. Iluż takich gości widziałem. DR: Wygrał pan swoje życie? M: Moje życie po 1945 r. to cholerna, jałowa amerykańska emigracja. Długa jak reformy damskie z XIX wieku. A jednak wróciłem. Estonia jest wolna. I tylko o to chodzi. DR: Jak Pan ocenia przyszłość Estonii? M: Myślę, że za 20 lat poziom życia Estończyków będzie wyższy niż w Finlandii. DR: Ambitny plan. M: Realny, zawsze byliśmy lepiej zorganizowani i bardziej pracowici od naszych braci z północy. Poza tym, na mój gust, oni za dużo piją wódki i stali się wygodniccy. DR: Dziękuję za rozmowę.
  10. Wywiad z estońskim SS-manem. Czy prawdziwy?

    Tzn. wywiad jest taki, że sugeruje prawdziwy obraz dotyczący Estońskiego SS. Jednak jego forma nieco sugeruje nieprawdziwość tego wywiadu. Tak myśli Estończyk, ale wypowiadałby się raczej nieco inaczej niż w tym wywiadzie.
  11. Helmut Piirimäe (ur. 8 września 1930 w Põltsamaa w Estonii) - jeden z czołowych estońskich historyków, profesor na Uniwersytecie w Tartu. Zajmuje się głównie dziejami Estonii w czasie rządów szwedzkich w XVII wieku, jak i historią powszechną XVIII wieku. Profesor na Uniwersytecie w Tartu w Estonii oraz honorowy doktor na Uniwersytecie w Uppsali w Szwecji. Jego prace skupiają się głównie na historii Estonii podczas panowania szwedzkiego, ale też na historii Rewolucji Francuskiej. Prace w języku estońskim, niemieckim i rosyjskim. Helmut Piirimäe: Helmut Piirimäe oraz inny estońskich historyk Ilmar Telve w roku 2004: Link z Wikipedii
  12. Do początków XX wieku prawie wszyscy Estończycy i Łotysze posiadali niemieckie i szwedzkie (a czasem i duńskie) imiona i nazwiska, ze względu na setki lat niemieckiego i szwedzkiego panowania, dominacji i osadnictwa na terenie Łotwy i Estonii. Doszło do prawie całkowitej germanizacji i skandynawizacji Ludów Bałtyckich (Łotyszy) i Ludów Fińskich (Estończyków). Jednakże wkońcu te narody przebudziły się i na początku XX wieku jakby na nowo odkryły swoje bałtyckie i fińskie pochodzenie. Wtedy większość (ale nie wszyscy) z Łotyszy i Estończyków pozmieniała nazwiska na etniczne i tak np. Harald Reibach stał się w Estonii Hando Riipalu albo Heikki Riipalu, a na Łotwie Haralds Reibachs. Jednak do dziś mnóstwo Estończyków i Łotyszy ma niemieckie i szwedzkie nie tylko nazwiska, ale i imiona. Np. dziesiąte najpopularniejsze nazwisko na Łotwie to Peterson, a czwarte Janson. Wpływ kultury germańskiej i skandynawskiej na Łotyszy i Estończyków jest ogromny. Identyczna sytuacja była w Finlandii, tam też Finowie zmieniali nazwiska ze szwedzkich na fińskie. Oczywiście powyższe dotyczy tylko Łotyszy i Estończyków. Trzeba wiedzieć, że na Łotwie i Estonii w czasie okupacji sowieckiej (ZSRR) przesiedlono mnóstwo Rosjan czy Ukrainców, którzy stanowią dziś 25% mieszkańców w Estonii i 40% na Łotwie. Tak więc dziś w Estonii i na Łotwie są: 1) ludzie z estońskimi, łotewskimi, niemieckimi lub szwedzkimi nazwiskami- i są to Estończycy i Łotysze oraz 2) ludzie ze słowiańskimi nazwiskami- i są to, w większości, przesiedleni za czasów ZSRR Rosjanie. Aczkolwiek są to też np. Polacy czy jakieś mieszanki łotewsko(estońsko)- słowiańskie, jednak jest ich bardzo mało. Np. w Estonii mieszane małżeństwa estońsko-rosyjskie są na poziomie poniżej 1%. Estończycy nie zadają się z Rosjanami, podobna sytuacja jest na Łotwie.
  13. Mało osób wie, że bezpośrednim powodem (a właściwie pretekstem) włączenia Estonii do ZSRR było internowanie, pod naciskiem Niemców, polskiego okrętu ORP Orzeł w Tallinie przez Estońską Armię, w 1939r.. ZSRR uznawało Polskę za swojego sojusznika, a więc gdy Estonia, współpracując z Niemcami, internowała Orła to ZSRR postanowił ją ukarać tworząc na terenie Estonii swoje bazy i włączając ją do ZSRR. Oczywiście był to tylko pretekst do tego zbrodniczego czynu jakim było włączenie Estonii, a także Łotwy i Litwy do ZSRR. Tablica w stolicy Estonii- Tallinnie, upamiętniająca interntowanie ORP Orła, w języku polskim i estońskim:
  14. Rasa

    Rasa z punktu widzenia nauki- antropologii rasowej to wygląd człowieka odpowiadający określonym kryteriom. Język, wyznanie, pochodzenie czy narodowość nie ma tu żadnego znaczenia, liczą się tylko cechy wyglądu, a w szczególności cechy twarzy i czaszki, chodź niektórzy antropologowie zaliczają do cech rasowych także grupę krwi (np. grupa A jest wg. nich cechą nordycką). Antropologia rasowa jest obecnie tematem tabu ze względu na II wojnę światową, chodź nie ma w niej nic złego i nie jest ona wytworem Nazistów, temat ten był bardzo popularny przed wojną. Szczególnie popularny był w Szwecji. Jest około 60 cech twarzy, czaszki i budowy ciała odpowiedzialnych za rasę, za przynależność do danego typu rasowego. Właściwie przynależność rasową można stwierdzić po samej czaszce. Praktycznie wszyscy ludzie są mniejszymi czy większymi mieszankami cech rasowych, liczy się przewaga danych cech nad innymi. Po prostu badamy człowieka, spisujemy jego cechy rasowe i porównujemy do określonego wzoru, do jakiego typu rasowego bardziej pasuje. Jest wiele typów rasowych rasy białej. Oto cechy wyglądu opowiedzialne za rasę (przypadkowa kolejność): -wzrost -budowa ciała -długośc nóg -długość rąk -grubość kości -długość kości -indeks cefaliczny czaszki (proporcje czaszki obliczone wg pewnego wzoru) -wysokość czaszki -wielkość czaszki -kształt czaszki -budowa obszaru skroni -wygląd czaszki przy widoku z góry -potylica -wysokość czoła -nachylenie czoła -szerokość czoła -zaznaczenie granicy między czołem, a bocznymi kośćmi czaszki -profil czoła -szerokość twarzy -długość twarzy -wydatność kości policzkowych -kształ twarzy -szerokość dolnej szczęki -wydatność dolnej szczęki -dystans między ustami i końcem podbródka -wygląd szczęki patrząc z dołu -szerokość ust -grubość ust -szerokość podbródka -wydatność podbródka -dystans między oczodołami -głębokość oczodołów -wielkość łuków nadoczodołowych -grubość brwi -linia brwi -ułożenie szpary ocznej -wysokość szpary ocznej -opadanie fałdy powiekowej -wydatność nosa -szerokość nosa -długość nosa -wgłębienie między grzbietem nosa, a czołem -wysokość nasady nosa -szerkość nasady nosa -grzbiet nosa -wygląd szkrzydełek nosa -profil nosa -koniuszek nosa -kolor włosów -kształt włosów -kolor oczu -kolor skóry -właściwości skóry Np. ja badałem swoje cechy rasowe. Jestem: Czystym Typem Nordyckim (charakterystycznym dla np. Szwecji) z domieszką Typu Wschodnio-Bałtyckiego (charakterystyczny dla np. Finlandii czy Białorusi) oraz z domieszką Typu Borreby (charakterystyczny dla np. Danii), wszystkie te typy zaliczają się do szerzej rozumianej Rasy Nordyckiej. Brata mojej mamy, a także innego członka mojej rodziny (przodka) brano za Szwedów. Zdarzało się, że podchodzili do nich na ulicy w Polsce i pytali czy są Szwedami. Istnieją różne klasyfikacje typów rasowych rasy białej. Oto mapy przedstawiające rozmieszczenie typów rasowych w Europie. Te mapy to generalizujący schemat, pierwsza stworzona przez słynnego antropologa Madisona Granta w 1918r. jest bardzo, bardzo generalizująca zarówno w treści jak i w opisie typów rasowych. Grant wprowadził tu bardzo prosty podział tylko na 3 typy rasowe: Nordycki (czerwony), Alpejski (zielony), Śródziemnomorski (żółty). Druga mapa jest dokładniejsza, opisuje dokładniej typy rasowe, pochodzi z nazistowskich Niemiec. Właściwie to te mapy powinna oglądać osoba mają wiedzę na temat antropologii rasowej, bo może je źle zrozumieć. UWAGA! Jeśli ktoś chce porównać do nich Polskę to należy to zrobić z Polską w granicach sprzed II wojny światowej, bo te mapy są z tych czasów! Jak widać po tych mapach i jak mogę to wywnioskować z mojej wiedzy na temat antropologii rasowej. Można stworzyć taki "ranking" krajów najbardziej nordyckich rasowo. Moim zdaniem wyglądało by to tak: 1. Szwecja 2. Islandia 3. Norwegia 4. Dania 5. Estonia 6. Łotwa 7. Irlandia 8. Wielka Brytania 9. Holandia 10. Litwa 11. Niemcy 12. Belgia 13. Finlandia 14. Polska 15. Białoruś
  15. Rasa

    O, widzę czepianie się słówek... Więc wytłumaczę, bo widzę, że ciężko ze zrozumieniem tekstu pisanego: Oto cechy wyglądu opowiedzialne za rasę (przypadkowa kolejność): -wzrost -budowa ciała -długośc nóg -długość rąk -grubość kości -długość kości -indeks cefaliczny czaszki (proporcje czaszki obliczone wg pewnego wzoru) -wysokość czaszki -wielkość czaszki -kształt czaszki -budowa obszaru skroni -wygląd czaszki przy widoku z góry -potylica -wysokość czoła -nachylenie czoła -szerokość czoła -zaznaczenie granicy między czołem, a bocznymi kośćmi czaszki -profil czoła -szerokość twarzy -długość twarzy -wydatność kości policzkowych -kształ twarzy -szerokość dolnej szczęki -wydatność dolnej szczęki -dystans między ustami i końcem podbródka -wygląd szczęki patrząc z dołu -szerokość ust -grubość ust -szerokość podbródka -wydatność podbródka -dystans między oczodołami -głębokość oczodołów -wielkość łuków nadoczodołowych -grubość brwi -linia brwi -ułożenie szpary ocznej -wysokość szpary ocznej -opadanie fałdy powiekowej -wydatność nosa -szerokość nosa -długość nosa -wgłębienie między grzbietem nosa, a czołem -wysokość nasady nosa -szerkość nasady nosa -grzbiet nosa -wygląd szkrzydełek nosa -profil nosa -koniuszek nosa -kolor włosów -kształt włosów -kolor oczu -kolor skóry -właściwości skóry Jak widzimy większość z tych cech to cechy twarzy i czaszki, dlatego one mają największą i kluczową rolę w określeniu rasy, sam nos opisuje 10 cech. Jacy antropologowie? Carleton S. Coon, a także Madison Grant czy też Bertil Lundman oraz inni. Trzeba pamiętać, że oni tez mogą się mylić i mylili sięc czasem, ale tak jest ze wszystkim w nauce. Skąd wzorce? Przedewszystkim z wykopalisk archeologicznych. Na pytanie odnośnie siebie już nie odpowiadam. Można poradzić sobie z pomiarami bez tych przyrządów z dokładnością tych przyrządów, ale jest to trochę bardziej kłopotliwe. Rasa nordycka w szerszym pojęciu obejmuje więcej typów, które niekiedy róznią się wyraźnie od czystej rasy nordyckiej. Są to typy gdzie przeważa rasa nordycka, ale mają pewną, dość niewielką domieszkę innych typów, takim typem jest np. typ wschodnio-bałtycki, który ma domieszkę typu uralskiego (typ uralski jest to typ typowy dla np. Rosji czy północnej Finlandii, ale spotykany szeroko w całej Europie środkowej i wschodniej, gdy dodamy do niego, powiedzmy 65% typu nordyckiego to otrzymamy typ wschodnio-bałtycki). Inaczej jest z typem Borreby, tu nie jest łatwo odpowiedzieć od razu, mieszanki, które stworzyły ten typ odbywały się znacznie wcześniej, jest to typ typowy dla Danii, ale występuje w całej Europie, szczególnie północnej i środkowej także. Obydwa te typy (tj. Wschodnio-Bałtycki jak i Borreby) zaliczaję się do szerzej rozumianej rasy nordyckiej.
  16. Rasa

    Popierwsze to Ty wprowadzasz rasizm do rozmowy o antropologii rasowej, a nie ja! Ja pisałem tylko o nauce- antopologii rasowej. Po drugie rzeczywiście kolor włosów nie ma prawie żadnego znaczenia w ocenie rasy (tzn. ma znaczenie, ale jako jedna z około 60 cech wyglądu odpowiedzialnych za rasę, czyli ma małe znaczenie). Można być nordykiem z ciemnymi włosami i nie-nordykiem z jasnymi włosami i tak o wszystkim decydują cechy twarzy i czaszki. Jednakże napisałem, że wciąż mam jasne włosy bo ktoś się mnie o to wcześniej pytał, czytaj uważnie forum. Po trzecie jak rozpoznać typ rasowy? Należy mieć szczegółowe wzroce tych typów, które ja mam, ale które są ciężko dostępne. Na czaszce są punkty antropometryczne, należy wykonać pomiary czaszki, określić także inne cechy rasowe i na tej podstawie porównać je do tych wzorców i wtedy będzie widać na ile jest się jednym typem rasowym na ile drugim. Kto ustalił kryterium tych cech? Naukowcy- Antropologowie. Niektórzy proponują jeszcze więcej tych cech, nie tylko 60. Jestem czystym typem nordyckim Z domieszką: wschodnio-bałtycką i borreby. Te typy rasowe i tak są rozumiane jako szerzej pojęta rasa nordycka. Czystych typów nordyckich bez domieszki nie ma już prawie woogle, albo bardzo bardzo mało, nawet w Szwecji jest ich bardzo mało- z uwagi na przemieszanie z Lapończykami i Finami. Można być jednak typem mieszanym mniej więcej po połowie każdego, a można też być typem czystym z niewielką domieszką innych typów. Po czwarte co ma to udowadniać? A co ma udowadniać badanie i klasyfikowanie ras psów, koni, żab, zajęcy itd? Poprostu nauka. Po piąte TO NIE JEST TEMAT O MNIE, to, że wspomniałem w jednym zdaniu o sobie to nie znaczy, żeby się na tym skupiać. A jak kogoś ten temat nie interesuje to niech w nim nie pisze i tyle.
  17. Po II wojnie światowej rozpoczęła się sowiecka okupacja Litwy, Łotwy i Estonii (ZSRR chciał tez opanować Finlandię, ale odpuścił sobie po wojnie zimowej). Mimo zbrojnego oporu, prowadzonego przez te narody na relatywnie (do ilości ludności) olbrzymią skalę (głównie w szeregach oddziałów niemieckich), nie udało się powstrzymać okupacji sowieckiej tych krajów. Rozpoczęła się sowiecka okupacja Litwy, Łotwy i Estonii. Krajów z jednej strony podobnych do siebie, a z drugiej bardzo wyraźnie różniących się od siebie. Krajów ludów bałtyckich (Litwa i Łotwa) i Ludów fińskich (Estonia). O bardzo silnych wpływach germańskich i skandynawskich (Łotwa i Estonia) w kulturze i historii. Jedynych, wśród włączonych do ZSRR, krajów zachodniej kultury. Krajów luterańskich (Łotwa i Estonia) i katolickich (Litwa). Estonia i Łotwa były krajami bardzo dobrze rozwiniętymi, Estonia była znacznie bogatsza niż najbliższy jej kulturowo kraj- Finlandia. Kraje zachodnie (w tym USA) nigdy nie uznały włączenia Litwy, Łotwy i Estonii do ZSRR., ale nie rozpoczynano działań wojennych by nie wywołać kolejnej wojny. Deklaracja Amerykańskiego Departamentu Stanu potępiająca aneksję krajów bałtyckich przez ZSRR: Okupacja radziecka, przymusowe włączenie tych krajów do ZSRR, uznawana jest przez Litwinów, Łotyszy i Estończyków jako najgorsze zło w historii ich ziem. Plakaty propagandowe z Estońskiej SRR: Mottem Estońskiej Republiki Radzieckiej było: "Kõigi maade proletaarlased, ühinege! (Proletariusze wszystkich krajów, łączcie się!), co widoczne było na godle Estońskiej SRR (napisane po estońsku i rosyjsku): Odznaka organizacji wiejskiej z Łotewskiej SRR: Ärgake Baltimaad / Atmostas Baltija / Bunda jau Baltija (Powstańcie Kraje Bałtyckie) (1989r.) Zaprezentowana piosenka była śpiewana w czasie wyzwolenia Litwy, Łotwy i Estonii spod panowania ZSRR (zakończenia sowieckiej okupacji tych krajów). Wideo pokazuje tzw. "bałtycki łańcuch" uwtorzony w 1989r., gdy mieszkańcy Litwy, Łotwy i Estonii utworzyli łańcuch chwytając się za ręce i stanęli na odległości od Wilna do Tallinna pokazując wspólny opór przeciw sowieckim okupantom. Piosenka jest śpiewana w tych trzech językach: bałtyckich (łotewski i litewski) i ugro-fińskim (estońskim). Piosenka ma 3 tytuły: -łotewski (Atmostas Baltija) -litewski (Bunda jau Baltija) i -estoński (Ärgake Baltimaad) Refren znaczy w trzech językach- "Powstańcie kraje bałtyckie, Litwa, Łotwa, Estonia!" Link (YouTube): http://www.youtube.com/watch?v=YIel2oSM-qw Tekst: [Łotewski] Trīs māsas jūras malā stāv, Tās nespēks un nogurums māc. Tur bradāta zeme un dvēseles, Trīs tautu gods un prāts. Bet torņos jau likteņa zvani skan, Un jūra bangoties sāk. Trīs māsas no miega modušās, Par sevi pastāvēt nāk. Atmostas Baltija, atmostas Baltija, Lietuva, Latvija, Igaunija! [Litewski] Prie jūros miega sesės trys Jas slegia pančiai, neviltis Klajoja lyg elgeta pajūriu Dvasia tautų garbės Bet varpas likimo nuaidi vėl Ir jūra šiaušia bangas Trys sesės iš miego kyla jau Apginti savo garbės. Bunda jau Baltija, bunda jau Baltija, Lietuva, Latvija, Estija! [Estoński] Kolm õde mere palged ees, neid uinutas lainete laul. Kolm rahvast siin sajandeid heideldes tõid ohvriks muistse au. Kui tornides juba lööb kella hääl, merd haarab vabaduspüüd. Et saatust ja elu kaitseda, kolm õde virguvad nüüd. Ärgake Baltimaad, ärgake Baltimaad, Leedumaa, Lätimaa, Eestimaa! [Końcówka w trzech językach] Atmostas Baltija, atmostas Baltija, Lietuva, Latvija, Igaunija! Bunda jau Baltija, bunda jau Baltija, Lietuva, Latvija, Estija! Ärgake Baltimaad, ärgake Baltimaad, Leedumaa, Lätimaa, Eestimaa!
  18. Okupacja Krajów Bałtyckich i piosenka

    Obrona była w czasie II wojny światowej w Estońskich Legionach Waffen SS. Po II wojnie działali tzw. Leśni Bracia prowadzący do prawie lat 60-tych wojnę partyzancką na terenie Estonii, Łotwy i Litwy. Ostatni z nich został zabity przez armię czerwoną w .... 1978r. Był to Estończyk August Sabbe. Wystarczy wpisać w net- Leśni Bracia.
  19. Rasa

    Na górze Polka, na dole jakaś z Europy południowo-wschodniej, Bośnia czy coś takiego. Wstawiałem tak sobie. Tzn. to nie jest tak, że to się nie liczy, wygląd jako dziecka też się liczy, ale w znacznie mniejszym stopniu niż dorosłego.
  20. Rasa

    Oczywiście, że tak nie jest, ale są rasy charakterystyczne dla danego narodu, nawet nie chodzi, że większość jest tej rasy, ale np. mało gdzie indziej taki wygląd występuje.
  21. Rasa

    Ja nie wiem... Czemu temat się na mnie skupia. To nie jest temat o mnie! Po drugie zdjęcia z dzieciństwa niczego nie dowodzą ze względu na zmiany kształtu czaszki i cech twarzy, a nie koloru włosów bo to się prawie nie liczy. Wszystko jedno czy ma się jasne czy ciemne włosy i tak decydują cechy czaszki i w każdym przypadku można być lub nie być rasowo nordykiem. Po drugie rasa istnieje i jest to oczywiste. Ja często rozpoznaje, często, niektóre narody bez najmniejszego problemu bo znam się na rasach. Pamiętam jak kiedyś przeglądałem jakąś stronę ze zdjęciami gdzie byli jacyś mężczyźni, nie były to znane osoby, ale chyba poszukiwani przez policję czy coś takiego, była to strona amerykańska, i zupełnie przy okazji, spojrzałem na jedno zdjęcie, był tam mężczyzna w średnim wieku, brunet, natychmiast pomyślałem- "Fin", że on musi być Finem, kliknąłem na zdjęcie- fińskie imię i nazwisko! I jak tu powiedzieć, że rasy nie istnieją? Oczywiście, że istnieją. Co z tego, że część Żydów, czy pojedyńcze przypadki wśród Arabów są rasy nordyckiej? Ale wśród Arabów to są super małe wyjątki, a np. w Szwecji wszyscy prawie są rasy nordyckiej. Żydzi to osobny temat, to jest mieszanka najróżniejszych typów rasowych, także nordyckich i u niektórych np. cechy nordyckie wychodzą.
  22. Rasa

    Po pierwsze kolor włosów ma bardzo niewielkie znaczenie w ocenie rasy, tzn. ma znaczenie jako jedna z około 60 cech, jednak można być czystym typem nordyckim mając ciemne włosy lub typem nie mającym nic wspólnego z rasą nordycką oprócz koloru włosów. To tak jak np. Labrador może być czarny albo kremowy, a rasy jest tej samej. Kolor włosów i oczu jest łatwo zauważalny, ale to tylko 2 cechy spośród 60 cech mających wpływ na rasę, o wszystkim i tak decyduje budowa czaszki. Jasne włosy i jasne oczy (niebieskie, zielone i szare) są cechami nordyckimi, jednak można powiedzieć, że właściwie nie mają prawie żadnego znaczenia bo i tak o rasie decydują cechy czaszki. Np. Szwedzi są właściwie w 100% rasy nordyckiej, a jasne włosy ma tam około 35% z dorosłych ludzi (podaje dane z książki), na Wyspach Owczych gdzie też 100% to czysta rasa nordycka wśród rdzennych mieszkańców, jeszcze mniejszy odsetek ludzi ma jasne włosy. Tu liczą się cechy twarzy i czaszki. Jako ciekawostkę można powiedzieć, że w Europie są trzy miejsca gdzie jest najwięcej ludzi o jasnych włosach (80%) (zaliczają się też tu jasno-brązowe), dwa miejsca (enklawy) w Estonii i jedno w Norwegii (Mapa Bertila Lundmana, przedstawiająca kolor włosów wśród 22 letnich mężczyzn). Po drugie, jak mówiłem i powtórze jeszcze raz: Np. ja badałem swoje cechy rasowe. Jestem: Czystym Typem Nordyckim (charakterystycznym dla np. Szwecji) z domieszką Typu Wschodnio-Bałtyckiego (charakterystyczny dla np. Finlandii czy Białorusi) oraz z domieszką Typu Borreby (charakterystyczny dla np. Danii), wszystkie te typy zaliczają się do szerzej rozumianej Rasy Nordyckiej. Brata mojej mamy, a także innego członka mojej rodziny (przodka) brano za Szwedów. Zdarzało się, że podchodzili do nich na ulicy w Polsce i pytali czy są Szwedami. I wciąż mam jasne włosy. Oczywiście, że zdjęcie nic nie mówi, bo powinno być zrobione gdy jest się dorosłym, ale nie ma nic mówić, bo to nie jest temat o mnie! Żydzi? Jest mnóstwo dorosłych Żydów blondynów i to znacznie jaśniejszych niż ci na zdjęciu, są i Żydzi w 100% rasy nordyckiej (nie mówiąc już o mieszankach żydowsko-nieżydowskich). Żyd rosyjski, wysoki blondyn, rasa nordycka (zdjęcie z książki Coon'a): W Połowie Żyd, Werner Goldberg, niemiecki żołnierz, umieszczony na okładce pisma Wehrmachtu z podpisem tytułu artytkułu "Idealny niemiecki żołnierz": Szacuje się, że około 100 000 żołnierzy Wehrmachtu atakujących Polskę było Żydami lub pół-Żydami, których żydostwo jakoś umknęło uwadze. 1/4 Żydzi (np. dziadek Żyd) zostali uznani za Niemców w czasie II wojny, ale tylko w Niemczech, w krajach słowiańskich czekała ich śmierć. Żydzi to wielka mieszanka różnych typów rasowych, tu nie ma nic dziwnego. Nie mówiąc już o pół-Żydach. Żyd może wyglądać jakkolwiek. Tu nie ma nic niezwykłego, rzecz znana od dawna. Ciekawostką jest natomiast fakt, że są nawet ARABOWIE o blond włosach, i wyglądający bardzo europejsko. A niebieskie oczy występują we wszystkich krajach arabskich, a nawet... Na Sri Lance i w Indiach! I nie mówię tu o ludziach mieszanych, ale o rdzennych mieszkańców, którzy nie wiedzą czemu tak jest. Pół Norweżka pół Turczynka, Vendela Kirsebom, czytsy typ nordycki: Inny przykład: Ten po lewej to Turek: W połowie Turek: ARABOWIE, tak ten chłopiec jest Arabem z Iraku!: To i tak zdjęcia dzieci, ale był taki film kiedyś gdzie pokazywali dorosłych Arabów wyglądających w 100% europejsko, wielu było blondynami. Takie zjawisko występuje we wszystkich krajach arabskich leżących bardziej na północy. Jest to bardzo rzadkie, ale występuje. Tylko co z tego????? Takie coś spowodowane może być różnymi czynnikami, dawne mieszanki, wędrówka ludów itd. itd.. Świat nie jest czarnobiały. Od każdej reguły są wyjątki.
  23. Rasa

    Bo nie będę się ujawniał, dlatego zdjęcie z dzieciństwa.
  24. Rasa

    No dobram to ja za młodego:
  25. Rasa

    Nieprawda rasa nordycka ma także gdube i długie, tak stwierdzono w badaniach co nawet na wp.pl były prezentowane.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.