Tatar

Ja mieszkam w Wilkowicach i nie wiem czy się nie mylę, ale chyba po prawej stronie. Wiem, że kiedyś słyszałem, że właśnie na Białce przechodziła granica między rozbiorami, ale nie wiem czy to prawdziwa informacja.Tylko wydaje mi się, że i Bielsko i Biała były po stronie austriackiej.

Hiszpanie dzisiaj z Hondurasem bardzo dobrze zagrali, dużo akcji, ale skuteczność nawalała trochę - szczególnie Torres dużo sytuacji nie wykorzystał. Jak się patrzy na takie mecze to serce boli, jak się widzi reprezentacje małego państewka z Ameryki, które wytrwale stawia czoło takiemu rywalowi - nie to co u nas. Jak Smuda nie zrobi reprezentacji to już nikt :/ edit: A ten Navas wszystkie piłki dogrywał za daleko... nakląłem się na niego jak cholera

Liczyłem, że JKM w tych wyborach dobije do 5%, lecz się nie udało. Irytująca jest ta telewizja publiczna gdzie praktycznie ani razu nie pokazywano spotów Korwina, a Pawlaka było pełno - a z JKM przegrał W ogóle żadko wspominano o nim. Najbardziej boli to, że 99% społeczeństwa nie zna się na polityce i głosują na tych, których "faworyzuje" telewizja.

Dzięki secesjonista za pomoc. Ja mieszkam w powiecie bielskim (Bielsko-Biała) i w czasie zaborów znajdowaliśmy się w Galicji. I mam pytanko. Czy dane z ksiąg parafialnych dotyczące tamtego okresu bd w języku niemieckim, czy jakim? Chodzi mi o dane z II połowy XIXw.

Wojsko polskie podzielono na chyba 4 części, co już było błędem. Dowódcy polscy myśleli, że przyjdzie na nich garstka słabo uzbrojonych chłopów z Ukrainy. Wcześniejsze powstania Polacy tłumili bez większego trudu, dlatego zgubiła ich także pewność siebie. O ile się nie mylę Tatarzy byli przychylni królowi polskiemu , ale Chmielnicki zastosował podstęp (wykradł chyba listy) i przekonał Tatarów do siebie.

Miałem na myśli jazdę wystawianą przez samych Kozaków. Zgodzisz się, że jazda kozacka nie imponowała zbytnio. Była po prostu jazdą słabą.A Tatarzy byli na pewno jazdą dobrą, bo walczyli praktycznie zawsze na koniach, więc umiejętności napewno mieli wysokie.

Źle mnie zrozumiałeś. Chodzi o to, czy są inne sposoby oprócz ksiąg parafialnych mieszkając na terenach wiejskich.

No jazda kozacka była na bardzo niskim poziomie - w zasadzie kozacy walczyli przeważnie pieszo w taborach. Jazda tatarska była jazdą lekkozbrojną, ale dobrze wyćwiczoną. Husaria była jazdą cięzkozbrojną, ale w porówniniu np. z rycerzem XIV-wiecznym, wypada jako średnio lub lekkozbrojna

Orientujecie się może, jak daleko mogę zajść w odkrywaniu przodków, wiedząc, że moi przodkowie byli chłopami? No niestety mieszkam na wsi, więc raczej korzeni szlacheckich nie mam Aha, wiecie może czy można szukać gdzie indziej niż w tych księgach parafialnych?