Arkadiusz Siemion

Odbiegając trochę od głównego zagadnienia to naprawdę zadziwiające jest to oderwanie od rzeczywistości polityczno militarnej niemieckich przywódców, nie tylko Hitlera. Na przykład taki Himmler naprawdę myślał, że zachodni alianci będą chcieli z nim negocjować jak z jakimś normalnym politykiem pokonanego państwa i w imię "real polityk"(niby z jakiego powodu?) zapomną o milionach ludzi których wymordował.

Na co liczyli Niemcy przeprowadzając kontrofensywę w Ardenach? No przecież nawet gdyby alianci nie mogli przez dłuższy czas używać lotnictwa z powodu złej pogody to Niemcy nie mogli chyba liczyć na dłuższe przejęcie inicjatywy militarnej? Czy więc kontrofensywę w Ardenach można tylko tłumaczyć szaleństwem i oderwaniem od rzeczywistości Hitlera? Czy zgodzicie się ze mną,że od czasów II wojny światowej bez panowania w powietrzu jest po prostu nie możliwe wygranie wojny? No i jakie znaczenie procentowe w zmaganiach zbrojnych II wojny światowej miało lotnictwo? Oczywiście w różnym terenie ten odsetek był inny ( np: Bitw pod Bzurą , a Bitwa pod Monte Cassino). W ilu procentach na przykład przyczyniło się do pokonania wojska polskiego we wrześniu 1939 r. niemieckie lotnictwo, a w ilu wojska lądowe?

Czy obecna niemiecka Bundeswera przewyższa technologicznie armię polską w jeszcze większym stopniu niż to miało miejsce we wrześniu 1939 roku? Gdyby założyć taki - fantastyczny - scenariusz, że Niemcy ponownie nas atakują to jak długo nasza armia mogłaby im stawić opór?

Nie można mieć mu przecież za złe, że wykorzystywał atuty którymi dysponował. Chodzi o to czy sprawdził się właśnie jako dowódca oddziałów partyzanckich?Może inaczej : sprawdzić to się sprawdził (nie udało się Niemcom zniszczyć jego oddziałów), tylko czy był dowódcą wybitnym? Jak wypada Tito jako dowódca w porównaniu na przykład z polskimi najwyższymi dowódcami polskiego ruchu oporu( umyślnie nie wpisuję tu nazwy AK ponieważ były również inne formacje)?

Jak myślicie , czy rzeczywiście służby wywiadowcze III Rzeszy znacząco odstawały od wywiadów alianckich i czy uważacie ,że Sowieci mieli najlepszy wywiad podczas drugiej wojny światowej?

A co myślicie o talentach Tity i jego partyzantów? Czytałem kiedyś książkę ( nie pamiętam tytułu) w której uznano go za jednego z najwybitnejszych dowódców w drugiej wojnie światowej.

Dlaczego Waszym zdaniem Japonia nie zaatakowała ZSRR?

Czy duch oporu Rosjan mógłby się załamać gdyby Niemcom udało się zająć Moskwę i Stalingrad?

Zawsze sprzeczam się z różnymi ludźmi gdyż uważam iż ZSRR pomimo przestrzeni , zasobów ludzkich itd. nie było niepokonane. Gdyby Niemcy zajęli Moskwę i Stalingrad to morale narodu mogłoby pęknąć. i kraj by się rozsypał. Natomiast niektórzy myślą iż Rosjanie cofaliby się dalej do upadłego.

Oczywiści każdy z nas ma mniejszą lub większą wiedzę na temat polskiego oporu podczas okupacji. Wysadzane pociągi zamachy, wywiad, podziemna prasa , nauczanie no i oczywiście Powstanie Warszawskie. Zawsze jednak zastanawiałem się jak bardzo dokuczliwa była ta działalność dla Niemców? Czy były to dla nich dokuczliwe , ale incydenty, czy naprawdę Niemcy obawiali się polskiego ruch oporu i polskie podziemie napsuło okupantowi sporo krwi? Pragnę zaznaczyć iż wiem ,że głównym celem organizacji konspiracyjnych było ogólnonarodowe powstanie w odpowiednim momencie , a nie zabicie jak niajwiększej liczby Niemców w jak najkrótszym czasie.

Plemiona indiańskie trudno nazwać przeciwnikiem w europejskim tego słowa znaczeniu(nie ujmując osobistej odwadze tych wojowników).

To zawężając temat prosiłbym o informacje na temat konnicy z okresu Cesarstwa Rzymskiego , interesuje mnie również znaczenie i funkcje jazdy w okresie Fryderyka Wielkiego i Napoleona. Bardzo dziękuję.

Witam. Czy ktoś mógłby pomóc mi usystematyzować- poszerzyć- moją wiedzę odnośnie konnicy od czasów starożytnych? Jak zmieniały się jej zadania , znaczenie w zestawieniu z innymi formacjami? Dziękuję.

Wydaje mi się iż tak spektakularne zwycięstwa jak i Kircholm i Kłuszyn nie zdarzały się w historii innych państw aż tak często, nawet tych najpotężniejszych. Myślę iż tacy dowódcy jak Żółkiewski (zanim się postarzał), Chodkiewicz, czy Koniecpolski nie ustępowali najlepszym ówczesnym wodzom europejskich potęg. Należ zwrócić również uwagę na to ,że nasi przodkowie musieli zmagać się -z powodzeniem- z jakże odmiennymi przeciwnikami , dowodzonymi w kompletnie inny sposób (np:Tatarzy i Szwedzi).

Przepraszam.