666

Nie wyobrażam sobie aby Ukraina była zdolna do odzyskania Krymu przy użyciu środków wojskowych. W grę wchodzi jedynie odkupienie Krymu od Rosji w zamian... właśnie, za co ? Państwo ukraińskie żyje z zagranicznych pożyczek, których pakiet wyczerpie się w marcu 2019 roku. Za 8 miesięcy będzie po Ukrainie. Ukraina - w przeciwieństwie do USA - nie może dodrukowywać dolarów amerykańskich.

Są już nagrania z walk w prowincji Daraa, na nieurodzajnym, skalistym płaskowyżu pochodzenia wulkanicznego: Na podglądzie filmu możecie zobaczyć nowiutki czołg typu T-72A. A nowe czołgi to w Syrii wielka rzadkość. Jednostki żołnierzy szokowych syryjskich wojsk rządowych zdołały przełamać obronę rebeliantów i poczyniły ogromne postępy naprzód. Rebelianci z Wolnej Armii Syrii masowo uciekają na południe, w kierunku granicy z Jordanią, porzucając sprzęt ciężki, magazyny z amunicją i polowe szpitale (wszystko możecie zobaczyć w materiale wideo). A tu najnowszy materiał wideo z południowej Syrii, z którego wynika że syryjskie wojska rządowe dotarły już prawie do granicy z Jordanią: Wygląda na to, że wycofujący się rebelianci uciekli na drugą stronę granicy.

@saturn Zamordowała ich Służba Bezpieczeństwa Ukrainy. Tymczasem - jak właśnie ustaliłem - w części Donbasu kontrolowanej przez ukraińską armię, szerzy się dziecięca prostytucja: https://pl.sputniknews.com/swiat/201703235090003-dziecieca-prostytucja-Donbas-wojskowi/ Nieletnie dziewuszki uprawiają seks z żołnierzami w zamian za konserwę o wartości 2-5 zł.

Szokujący materiał instruktażowy w zakresie traktowania jeńców, przygotowany przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy: Instruktor nazywa się Andriej Lisogor.

27 czerwca, tzn. wczoraj, w zajętym przez siły pro-tureckie Afrin'ie doszło do podwójnego samobójczego zamachu bombowego: Jeden Kurd wysadził się na motorze, a drugi w samochodzie, zabijając czterech rebeliantów z pro-tureckiej Wolnej Armii Syrii i pięciu cywili. Ulice utonęły we wrakach pojazdów, porozrywanych zwłokach i gruzach zniszczonych budynków... Odkąd rebelianci Wolnej Armii Syrii zajęli Afrin (nazywany też "Efrin", "Avrin" - w zależności od tego kto jakim językiem się posługuje), kurdyjska partyzantka zazwyczaj ogranicza się do wypisywania w nocy na przystankach autobusowych i murach haseł typu "YPG NOT DEAD YET", ale od czasu do czasu wysyłają też zamachowców-samobójców.

Ja używam nazwy "Daraa", stosowanej w języku angielskim.

Walki w prowincji Daraa, trwają: http://fakty.interia.pl/swiat/news-nie-oddadza-ani-piedzi-ziemi-rosyjskie-naloty,nId,2598354 Rebelianci stawiają zdecydowany opór, lecz mimo tego, syryjska armia rządowa robi postępy.

Wszystko ze wszystkim jakoś się łączy. Tak wynika z teorii jednolitego pola Albert'a Einstein'a.

W ciągu ostatniej doby odnotowano 27 ostrzałów pozycji ukraińskiej armii ze strony pro-rosyjskich separatystów. Żaden ukraiński żołnierz nie został ranny, ani zabity. Potwierdza to trend wygasania walk zbrojnych na wschodzie Ukrainy.

Napisałem że są to karabiny maszynowe, ale dopuszczam możliwość że wystąpiły nieścisłości w nomenklaturze i w rzeczywistości są to działka kaliber 20 mm. Nie jestem w stanie tego zweryfikować. Nigdzie nie mogę znaleźć szczegółowych informacji.

To co niektóre źródła określają jako "karabin maszynowy", w rzeczywistości może być działkiem automatycznym. Błędy w nomenklaturze są częste w świecie wywiadu.

W ciągu ostatniej doby, na linii frontu odnotowano zaledwie 29 ostrzałów pozycji ukraińskiej armii. Jeden żołnierz został ranny. Wygląda na to, że sytuacja na linii frontu się uspokaja. Walki wygasają.

Zgadza się. Od 20 mm w górę zaczyna się artyleria. Poniżej 20 mm, to broń strzelecka. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Pomimo zaangażowania znacznych sił, syryjskie wojska rządowe nie zdołały dotychczas posunąć się naprzód. Z najnowszych danych wynika, że syryjski rząd otrzymał od Rosji co najmniej 65 czołgów typu T-90A. Jeżeli jednak rebelianci z Wolnej Armii Syrii mogą liczyć na dostawy zestawów TOW-E (TOW-2A), to mogą zniszczyć dowolną liczbę T-90A. Dotychczas syryjska armia rządowa utraciła w walkach 200 czołgów typu T-55, 145 typu T-62, 305 serii T-72 i co najmniej cztery typu T-90A.

A skoro o czołgach T-72A/M1 mowa, to zaplanowane na rok 2018 wycofanie ich ze służby w Wojsku Polskim nie będzie mieć miejsca. Zamiast tego zostaną "wyklepane" i pozostaną na stanie: http://fakty.interia.pl/polska/news-rz-stare-czolgi-wracaja-do-sluzby,nId,2597148

W prowincji Daraa rozpoczęła się długo oczekiwana ofensywa syryjskich wojsk rządowych. W ciągu ostatnich 2 dni, ze strefy walk uciekło 12 tysięcy cywili. Strona rządowa ostrzeliwuje pozycje rebeliantów z zestawów BM-21 "Grad", oraz prowadzi ataki z powietrza przy użyciu samolotów L-39. Aero L-39 to w prawdzie samolot treningowy, ale po podwieszeniu karabinów maszynowych, może być używany jako samolot bojowy. Jednostki żołnierzy szokowych "Tiger" otrzymały możliwie najlepsze czołgi typu T-90A, na których mają przełamać obronę rebeliantów. Tymczasem umiarkowani rebelianci z Wolnej Armii Syrii, deklarują że otrzymali świeże dostawy amerykańskich zestawów przeciwczołgowych typu TOW-E (TOW-2A), zdolnych do przebicia 90 cm monolitycznej stali i skutecznych przeciwko czołgom T-90A.

@secesjonista Żeby łatwiej połapać się w rzeczywistości, preferuję oznaczenia międzynarodowe, a tu kluczowy jest język angielski. Przykładowo użytkowane przez 1 Batalion Czołgów ze wsi Żurawica, czołgi T-72M1, to w oznaczeniu międzynarodowym T-72A. @Razorblade1967 Wysłałem dzisiaj mail'a do 14 Dywizjonu Artylerii Samobieżnej z Jarosławia, żeby ustalić co będzie na pokazie. Ale jako ekspert i tak wiem że będą to haubice samobieżne "Goździk" (122 mm), bojowe wozy piechoty BMP-1 (w Polsce znane jako BWP-1) oraz ciężarówki STAR z podwójnymi działkami automatycznymi kaliber 23 mm na pace. I oczywiście lekka broń strzelecka. Może trafi się też granatnik RPG-7. Niby nic ciekawego, ale zawsze to jakaś odmiana od siedzenia na forum 24/7/365.

PK został zastąpiony w Wojsku Polskim właśnie przez UKM-2000. 23 czerwca pojadę rowerem na statyczny pokaz sprzętu 21 Brygady Strzelców Podhalańskich, który odbędzie się w Jarosławiu, na brzegu Sanu. Osobiście ocenię jak sprawy stoją.

Tymczasem "czarny rynek" handlu bronią rozwija się na Ukrainie w najlepsze: https://pl.sputniknews.com/swiat/201806208197537-sputnik-ukraina-czarny-rynek-bron-poroszenko/ Za 2-3 tysięcy USD można kupić ręczny zestaw przeciwlotniczy (MANPADS) typu Strela-2 / Igla. Karabin kałasznikowa (w wersjach AKM, AKMS lub AK-74) kosztuje pomiędzy 500 a 1000 USD. Skrzynkę 20 granatów ręcznych typu RGD-5 można dostać za 200 USD.

Warto jeszcze dodać, że w magazynach Wojska Polskiego zalega około 1100 karabinów SVD. Ale podobno nie ma do nich amunicji, w związku z przestawieniem się Wojska Polskiego na NATO-wską amunicję kaliber 7.62 x 51 mm. Stąd też preferuje się karabiny snajperskie polskiej produkcji "Bor", kaliber 7.62 x 51 mm, których jednak jest tylko 196 sztuk (fotka poniżej): W przeciwieństwie do Dragunov'a, "Bor" nie jest półautomatyczny, tylko przeładowywany ręcznie. Uzupełnieniem dla "Bora" są fińskie karabiny snajperskie Sako TRG (fotka poniżej), również w kalibrze 7.62 x 51 mm, w liczbie 246 sztuk. Są one jednak przeznaczone wyłącznie dla wojsk specjalnych, jednostek antyterrorystycznych Policji i Żandarmerii Wojskowej. Dla żołnierzy z regularnych jednostek są niedostępne. Z konieczności, jako regularnych karabinów snajperskich, polscy żołnierze używają uniweralnych karabinów maszynowych UKM-2000 w wersji z lunetą optyczną. Na stanie Wojska Polskiego jest ich około 1500 (fotka poniżej):

Tak, to łukowate, czarne, na dole, to magazynek. Mieści 30 naboi kaliber 7.62 x 39 mm.

@Bruno Wątpliwy Tak czy inaczej, Rosja anektowała Krym i zbudowała most kerczeński. Część kolejowa zostanie uruchomiona w 2019 roku. A Ukraina nie ma dość środków militarnych by Krym kiedykolwiek odzyskać. Mówiąc krótko: już po bocianach. W marcu 2019 roku wygaśnie program pożyczkowy Miedzynarodowego Funduszu Walutowego dla Ukrainy, a nowym prezydentem zostanie Julia Tymoszenko. Ukraina będzie miała do spłaty 17.5 miliarda USD zagranicznego zadłużenia, co de facto będzie wymagało wyprzedania wszystkich państwowych przedsiębiorstw za drobne (bo kto by chciał kupić drogo nieruchomości w kraju w którym toczy się wojna ?).

@Bruno Wątpliwy To była taka sytuacja, że nastroje na Krymie były pro-rosyjskie, ale w razie otwartego powstania, zostało by ono krwawo stłumione przez ukraińską armię. Tak jak zostało by stłumione powstanie na wschodzie Ukrainy, gdyby nie interwencja regularnych wojsk rosyjskich, a następnie dosyłanie "lokalnym" rosyjskich najemników z "Grupy Wagnera". Z tymi "safari" to prawda.

Że obsługa zestawu przyjechała z Rosji. Czyli że obsługa była rosyjska. Czyli że byli to rosyjscy żołnierze. --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Tymczasem - jak informują władze Donieckiej Republiki Ludowej - Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zaczęła organizować w strefie konfliktu komercyjne polowania na cywili. Zagraniczni turyści, po dokonaniu stosownej wpłaty, mają możliwość zabijania ludzi dla rozrywki: https://pl.sputniknews.com/swiat/201806188178805-DRL-Ukraina-Sputnik/ W trakcie "safari" na ludzi, stosuje się głównie karabiny Dragunov'a (7.62 x 54 mm).

Plusy to łatwa obsługa, wysoka niezawodność, popularność (wyprodukowano jakieś 100 milionów egzemplarzy) i niska cena. Minusy to niska celność. Powiedziałbym że z AK-47 można celnie strzelać seriami na odległość do 50 metrów. Pojedyńczymi strzałami na odległość do 200 metrów. Kto nie wierzy, niech sam sprawdzi. Na zdjęciu poniżej Michaił Kałasznikow (1919 - 2013) ze swoim AK-47: Z boku karabinu możecie zobaczyć płaską dźwignię przełącznika ognia. Pozycja górna - zabezpieczony; Pozycja środkowa - ogień seriami; Pozycja dolna (tak jak na zdjęciu) - ogień pojedyńczy.

Jak być może słyszeliście, od czasu obalenia Muamara Kadafiego, w Libii trwa wojna domowa pomiędzy rządem w Tobruku a rządem w Trypolisie. Poniżej mapka: Wojska rządu w Tobruku - jak widzicie - opanowały zdecydowaną większość terytorium kraju. Kluczową postacią jest tutaj generał Chalifa Haftar, po stronie którego stanęła większość hunty wojskowej z okresu rządów Kadafiego. Niewielkie obszary - zaznaczone kolorem niebieskim - są pod kontrolą tzw. "lokalnych", czyli czegoś w rodzaju klubów samoobrony sąsiedzkiej. Obecnie wojska Haftar'a kończą pacyfikować jeden z takich klubów w mieście Derna: W akcji możecie zobaczyć czołgi T-64, bojowe wozy piechoty typu BMP-1 oraz pick-up'y z ciężkimi karabinami maszynowymi typu DShK na pace. Jakie jest wasze zdanie na temat przebiegu tego konfliktu ?