Skocz do zawartości

666

Użytkownicy
  • Zawartość

    725
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez 666

  1. Dlaczego NATO przegra w Afganistanie?

    Pakistan poinformował o zablokowaniu dostaw zaopatrzenia dla ISAF przez swoje terytorium. Powodem jest incydent graniczny, w trakcie którego śmigłowce NATO zaatakowały pakistański posterunek graniczny. W wyniku zmasowanego ostrzału zginęło trzech pakistańskich żołnierzy, a trzech zostało rannych. Dodam ze swojej strony że szlak biegnący przez Pakistan jest główną drogą zaopatrywania ISAF. Z szacunków dotyczących liczebności Talibów wynika że kryzys w swoich szeregach mają już za sobą. W 2001 roku było ich 45 tysięcy. W 2008 roku tylko 11 tysięcy, a w roku 2010 - 36 tysięcy.
  2. Dlaczego NATO przegra w Afganistanie?

    Ale wracając do Afganistanu... Właśnie przeczytałem że szeregowy afgański żołnierz lub Policjant zarabia przeciętnie równowartość zaledwie 165 USD (ok. 495 PLN), podczas gdy talibański bojownik dostaje 300 USD (ok. 900 PLN). http://www.wired.com/dangerroom/2010/07/ta...arzai-pays-his/ Afganistan zasadniczo jest biednym krajem - PKB/mieszkańca wynosi tam zaledwie 935 USD, a do tego panuje bezrobocie sięgające 40%. Ciężko znaleźć pracę, a walcząc dla Talibów w ciągu trzech miesięcy można zarobić tyle ile statystyczny obywatel zarabia w ciągu całego roku. Stąd też oferta Talibów jest odbierana jako atrakcyjna. No i walcząc w górach z kałasznikowem w ręku ludzie mają poczucie że coś mogą zrobić, że nie siedzą bezczynnie...że nie są bezsilni.
  3. Dlaczego NATO przegra w Afganistanie?

    Wojna z terroryzmem zaczyna rozlewać się na Europę. W Wielkiej Brytani, Francji i Niemczech coraz częściej wykrywane są ślady działalności komórek islamskich terrorystów. Są dobrze zakonspirowani i zorganizowani. Dysponują nowoczesnym sprzętem. Ich członkowie to głównie naturyzowani imigranci. Z dotychczasowych doniesień wynika że ich aktywność ma tendecję wzrostową. Jest wysoce prawdopodobne że wojna toczona w Afganistanie wkrótce przeniesie się na ulice europejskich metropolii, w formie miejskiej wojny partyzanckiej. http://konflikty.wp.pl/kat,107156,title,Fa...,wiadomosc.html
  4. Izrael, Palestyna, Arabowie...

    Jedno z drugim jest powiązane. 17% Izraelczyków określa się jako "religijni syjoniści". Są to głównie wyznawcy tzw. Nowoczesnego Judaizmu Ortodoksyjnego. Jeżeli Abbas po konsultacji z LPA podejmie decyzję o zerwaniu rozmów z Izraelem, to wojna właściwie będzie nieunikniona. Ale wątpię czy Abbas zdecyduje się na taki krok. Co mu pozostanie po zerwaniu rozmów ? Argument siły jest po stronie Izraela.
  5. Izrael, Palestyna, Arabowie...

    KK, konflikt z którym mamy do czynienia nie jest wojną religijną - syjoniści vs islamiści. To konflikt polityczny o podłożu terytorialnym. Jedynie 30% żydowskiej populacji Izraela to ortodoksi (w tym i syjoniści). Ogólnie rzecz biorąc Izrael jest mniej zdominowany przez religię niż np. Polska. Większość obywateli Izraela zapytana o swoją narodowość określa się nie jako Żydzi, tylko jako Izraelczycy. W Izraelu wygaśnięcie moratorium przywitano wiwatami. Strona palestyńska nie zerwała rozmów. Mahmud Abbas postanowił najpierw zasięgnąć opinii Ligii Państw Arabskich, która zbierze się 4 października.
  6. Izrael, Palestyna, Arabowie...

    Tylko że to akurat źle. Bo zamiast "Mam rację bo moje postępowanie jest zgodne z Kartą Narodów Zjednoczonych", coraz częściej będzie "Mam rację bo mam pociski balistyczne z głowicami jądrowymi*". - Haha. A ja mam pociski balistyczne z głowicami jądrowymi i system anty-balistyczny. - Tylko że moje pociski balistyczne pokonają każdy system obrony anty-rakietowej. - Sprawdźmy... Przedłużenie przez Izrael moratorium może uratować bliskowschodni proces pokojowy. Tylko jakie powody Izrael ma do przedłużenia tego moratorium ? Bo strona palestyńska zaakceptowała wstępny warunek rozmów Izraela ? Nie zrobiła tego. Bo ONZ o to apeluje ? Marzenie ściętej głowy... Bo USA tego żądają ? Za miesiąc władza administracji Obamy będzie symboliczna. Należy postawić dwa zasadnicze pytania: - Dlaczego Izrael nie chce przedłużyć moratorium ?. Odpowiedź jest oczywista - ponieważ środowiska żydowskich osadników naciskają na rząd. - W zamian za co rząd Izraela jest gotowy przedłużyć moratorium. Trzeba mu coś zaproponować. Np. dwa dywizjony F-22, kilkaset nowoczesnych bomb kierowanych, lub duży pakiet inwestycyjny w izraelski przemysł obronny. * - obecnie pociski rakietowe ziemia-ziemia o zasięgu kilkuset kilometrów są już powszechnie dostępne. Posiadają je nawet takie "potęgi" jak Hezbollah czy Sudan. Szybko rozprzestrzenia się również broń jądrowa. Obecnie w trakcie prac nad bombą atomową jest Birma. Wkrótce małe, taktyczne głowice jądrowe będą na świecie równie powszechnie dostępne co rakiety Scud.
  7. Chiny cienko przędną. Obecnie zużycie energii na jednostkę produkcyjną jest w Chinach dwa razy większe niż w USA czy Japonii. Obecnie Chiny są największym konsumentem energii na świecie (prześcignęły już USA). Deficyt energii elektrycznej w Chinach jest tak wielki iż rząd wydał odgórna zarządzenie aby poszczególnym zakładom przemysłowym na każde 19 dni pracy odłączano prąd na 5 dni. Czytałem o tym na wp.pl, która cytowała dane Międzynarodowej Agencji Energii. Dramatycznie rosną również koszty ekologiczne chińskiego wzrostu gospodarczego (nawet do 4% PKB rocznie). Ogólny wniosek jest taki że w obecnej formie chińska gospodarka nie będzie mogła się już długo rozwijać. Uważam za nieprawdopodobne aby chińskie PKB/mieszkańca kiedykolwiek przekroczyło 10 tysięcy USD.
  8. Wydaje się że 2 listopada w wyborach do Kongresu wygrają Republikanie, a wtedy dla administracji Obamy nadejdą ciężkie czasy. Ponieważ Kongres utnie środki finansowe na kolejne pakiety stymulacyjne oraz programy socjalne. Dług publiczny wciąż rośnie i obecnie wynosi 13,5 biliona USD.
  9. Izrael, Palestyna, Arabowie...

    Tak to już jest że z upływem czasu zmieniają się realia i z pozoru podobne wydarzenia prowadzą do zupełnie różnych skutków. Jeszcze trzy lata temu kolejna wojna bliskowschodnia była by po prostu kolejną wojną bliskowschodnią po której proces pokojowy zaczął by się od nowa. Ale nie dzisiaj. 30 września odbędzie się kolejna tura rozmów izraelsko-palestyńskich. A subiektywnie odczuwana słabość ONZ ma bardzo duże znaczenie, ponieważ obniża rangę apeli ONZ w poszczególnych sprawach. Niepokojące jest również to że RB ONZ została zupełnie zdominowana przez jedno państwo - USA, które manipulują RB.
  10. Izrael, Palestyna, Arabowie...

    - Jeżeli 30 września odniesiemy porażkę możemy oczekiwać kolejnej wojny, a w przyszłych latach także kolejnych - powiedział król Jordanii Abdullah II w programie telewizyjnym. Na ten dzień zaplanowana jest bowiem kolejna tura rozmów pokojowych pomiędzy Izraelem a Palestyńczykami – informuje serwis CNN. Zgadzam się z królem Abdullahem II że załamanie się obecnej tury rozmów w związku z wygaśnięciem izraelskiego moratorium może doprowadzić z czasem do kolejnej wojny. Obawiam się jednak że jeżeli do niej dojdzie, to utonie w niej cały region a może i świat, ponieważ nie wierzę aby w razie jej wybuchu ONZ zdołała zapanować nad sytuacją. Nawet w tej chwili nad nią nie panuje.
  11. Arogancja i dwulicowość Stanów Zjednoczonych są porażające. Mają 310 milionów obywateli i zerowy wzrost gospodarczy, a wyobrażają sobie że ich zachodnia granica strefy wpływów przebiega na linii brzegowej kontynentalnych Chin, które mają 1,3 miliarda mieszkańca i 10-procentowy wzrost gospodarczy. Promują integralność terytorialną swoich sojuszników, a jednocześnie amerykańskie drony niemal co tydzień dokonują nielegalnych ataków rakietowych na terytorium Pakistanu. Na wniosek USA, RB ONZ obłożyła Iran czterema pakietami sankcji gospodarczych za wzbogacanie uranu, a jednocześnie na wniosek USA MAEA odrzuciła projekt niewiążącej rezolucji autorstwa państw arabskich, który zakładał wezwanie Izraela do przystąpienia do układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej i potępienie go za uniemożliwianie inspektorom MAEA kontrolowanie izraelskich ośrodków nuklearnych. W ramach wspierania bliskowschodniego procesu pokojowego, USA zaproponowały ostatnio Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonym Emiratom Arabskim, Omanowi i Kuwejtowi sprzęt wojskowy za ponad 120 miliardów USD. Mowa o myśliwcach typu F-15, F-16 i F-18, oraz o systemach antyrakietowych typu Patriot i THAAD. http://globalpatriot.com/wp-content/upload...ms-Industry.png
  12. Dlaczego NATO przegra w Afganistanie?

    Oto co dzisiaj znalazłem: "Wpływowi członkowie administracji prezydenta USA Baracka Obamy wątpią w powodzenie jego strategii w Afganistanie, a przez ostatnie 20 miesięcy zajmowali się sporami personalnymi i politycznymi oraz walką o wpływy - pisze dziennik "New York Times". Wnioski takie gazeta wyciąga z książki znanego publicysty Boba Woodwarda zatytułowanej "Obama's Wars" (Wojny Obamy), która ukaże się w przyszłym tygodniu. Jest ona oparta na dokumentach oraz rozmowach Woodwarda, wieloletniego dziennikarza "Washington Post", z przedstawicielami amerykańskiej administracji, a nawet z samym prezydentem USA. Książka opisuje administrację rozdartą co do strategii w Afganistanie. Szanse na jej powodzenie podają w wątpliwość m.in. wiceprezydent Joe Biden, doradca prezydenta ds. Afganistanu Douglas Lute czy specjalny wysłannik rządu do Afganistanu i Pakistanu Richard Holbrooke. Ten ostatni miał powiedzieć, że "strategia nie może się powieść". Oprócz wewnętrznych podziałów, książka ujawnia także nowe informacje na temat walki z terroryzmem. Zdaniem Woodwarda, Amerykanie mają trzytysięczną "tajną armię" w Afganistanie - oddziały do walki z terrorystami, składające się przede wszystkim z Afgańczyków, którzy chwytają i zabijają talibskich bojowników i szukają wsparcia na terytoriach plemiennych. Jak pisze "NYT", w przeszłości pojawiały się informacje o tego typu oddziałach dowodzonych przez CIA, lecz nie aż tak licznych. Ponadto, według Woodwarda, z informacji amerykańskiego wywiadu wynika, że u afgańskiego prezydenta Hamida Karzaja zdiagnozowano psychozę maniakalno-depresyjną, na którą jakoby miał się leczyć. Autor nie podaje jednak szczegółów, a "New York Times" przypomina, że huśtawki nastrojów u Karzaja były wyzwaniem dla administracji Obamy." Jakby tego wszystkiego było mało, wojna w Afganistanie rozszerza się w najlepsze. Najpierw przeniosła się do Pakistanu, a obecnie również do Tadżykistanu gdzie ostatnio islamscy bojownicy z Afganistanu zabili 25 żołnierzy (w jednym ataku !). Odnosząc się do owej 3-tysięcznej tajnej armii zorganizowanej przez CIA, powiem że ludzie ją tworzący to de facto terroryści, którzy nielegalnie chwytają i mordują Talibów. Terroryści wyszkoleni przez CIA i walczący po stronie USA, którzy po wycofaniu się NATO z Afganistanu będą walczyli przeciwko afgańskim wojskom rządowym. Podsumowując stwierdzam że 9-letnia interwencja NATO w Afganistanie doprowadziła do destabilizacji całego regionu środkowej Azji. Co gorzej, NATO nie kwapi się do wzięcia za to odpowiedzialności.
  13. Izrael, Palestyna, Arabowie...

    W jednym z poprzednich postów popełniłem błąd pisząc że termin obowiązywania moratorium na rozbudowę żydowskich osiedli na Zachodnim Brzegu wygasa 26 września. To będzie 30 września. Przepraszam za pomyłkę. Mahmud Abbas zapowiada że natychmiast zerwie negocjacje z Izraelem, jeżeli moratorium nie zostanie przedłużone. Premier Izraela - Natanjahu - potwierdził że Izrael nie przedłuży moratorium.
  14. Atak na Iran?

    Prezydent USA Barack Obama powiedział w poniedziałek, że Iran z bronią nuklearną będzie "prawdziwym problemem", lecz że nie sądzi, by akcja militarna Izraela czy USA była "idealnym sposobem" na zażegnanie kryzysu. "Pozostajemy otwarci na działania dyplomatyczne w celu rozstrzygnięć tej kwestii" - powiedział prezydent Obama na spotkaniu publicznym, którego gospodarzem była sieć telewizyjna CNBC. "Nie sądzimy, by wojna między Izraelem a Iranem czy opcje militarne były idealnym sposobem rozwiązania problemu. Niemniej na razie wszystkie warianty są brane pod uwagę" - powiedział prezydent USA. Powyższa wypowiedź w języku dyplomatycznym znaczy że Obama nie uważa opcji zbombardowania irańskich instalacji jądrowych za idealną, ale uważa ją za dopuszczalną i de facto wyraża zgodę na jej zastosowanie. USA są gotowe przyklasnąć Izraelowi, jeżeli ten dokona ataku.
  15. Jest rok 2008. Trwa konflikt rosyjsko-gruziński. Wojska rosyjskie wkraczają na Ukrainę. Ukraiński rząd zwraca się do Polski z proźbą o pomoc militarną. Polska odpowiada pozytywnie. Korpus ekspedycyjny Wojska Polskiego w sile 400 czołgów rusza na Ukrainę w celu wsparcia ukraińskiego armii w odparciu agresji Rosji. W odwecie Rosja dokonuje serii ataków rakietowych przy użyciu pocisków cruise na Polskę. NATO odmawia wsparcia Polski, w związku z faktem że Polska jest stroną zaczepną. Jak waszym zdaniem przebiegł by konflikt i jakie były by jego skutki ? Na zdjęciu pierwszym polski T-72 trafiony podczas bitwy pancernej 20 km na północ od Kijowa, 2 września 2008 roku. Na zdjęciu drugim rosyjska artyleria ostrzeliwująca siły polsko-ukraińskie.
  16. Łowcy Czołgów

    Witam ! Właśnie wróciłem ! Armia izraelska była pod wrażeniem siły Hezbollahu w trakcie wojny w Libanie z 2006 roku. Nawiasem mówiąc, według najnowszych doniesień, Hezbollah ma obecnie 42 tysiące pocisków rakietowych różnego typu. Więcej niż większość armii świata. Doświadczenie z Libanu z 2006 roku pokazały że Hezbollah już wtedy dysponował zestawami PPK AT-14 Kornet, o zasięgu do 5,5 kilometra. Oglądałem ostatnio geologiczną mapę Libanu i stwierdziłem że ukształtowanie terenu w południowym Libanie bardzo sprzyja zastawianym pułapkom przeciwczołgowym Hezbollahu. Izraelski czołgi ciągle wjeżdżają między wzgórza, lub w doliny, co oznacza że mając do dyspozycji zestawy PPK o dużym zasięgu jak AT-14, można je relatywnie łatwo wziąść w ogień krzyżowy z w miarę bezpiecznej odległości. Poniżej bibliografia: http://news.bbc.co.uk/2/hi/8647909.stm http://www.analyst-network.com/article.php?art_id=3301 http://www.globalpost.com/dispatch/israel-...ballah-missiles
  17. Co myślicie o współczesnej taktyce stosowanej przez pilotów samolotów myśliwskich oraz roli jaką odgrywają w niej możliwości techniczne poszczególnych myśliwców ? Obejrzałem ostatnio kilka animacji przedstawiających walki powietrzne w trakcie "Pustynnej Burzy" w 1991 roku i stwierdziłem że iraccy piloci często popełniali poważne błędy, typu próba wymanewrowania MiG-iem 25 w walce kołowej amerykańskiego F-15C, zamiast strzału z dużej odległości lub zostawienie go w dole i strzału z góry. To oczywiste że w walce kołowej przeciwko F-15C, MiG-25 jest bez szans. Amerykański pilot łatwo wejdzie mu na ogon i go rozwali. Innym błędem popełnianym przez pilotów irackich MiG-ów 25 była skłonność do przecinana kursu myśliwców amerykańskich, co robiąc sami wlatywali "pod lufę". Załączam link: http://www.youtube.com/watch?v=T5AbpZ3tcLg...feature=related
  18. Desant kosmiczny? Fikcja czy za kilka lat fakt?

    Rety...żadnego wyczucia realiów... Międzynarodowa Stacja Kosmiczna budowana od X lat z trudem mieści 6-8 osób. Nie wyobrażam sobie utrzymania na orbicie kontyngentu w sile większej niż 10 osób.
  19. Izrael, Palestyna, Arabowie...

    Po izraelskiej. Hamas akcje prowokacyjne podjął jeszcze zanim obecny dialog się rozpoczął i kontynuuje je w trakcie trwania rozmów. Wie że jeżeli zdoła sprowokować Izrael do kolejnej interwencji w Gazie, to rozmowy palestyńsko-izraelskie się załamią. Zresztą nawet bez tego, jeżeli izraelski rząd nie nie przedłuży moratorium na budowę żydowskich osiedli na Zachodnim Brzegu, to rozmowy i tak prawdopodobnie się załamią. Im gorzej idą rozmowy między przedstawicielami rządu izraelskiego a przedstawicielami władz palestyńskich, tym USA bardziej naciskają na Izrael w konsekwencji czego psują się relacje między Izraelem a USA. Obecnie rolę strategicznego partnera Izraela w zakresie regionalnego bezpieczeństwa przejmuje Federacja Rosyjska, a z kolei Stany Zjednoczone skupiają się obecnie głównie na relacjach z Arabią Saudyjską.
  20. Izrael, Palestyna, Arabowie...

    Dziś i jutro kolejna tura rozmów izraelsko-palestyńskich pod patronatem amerykańskiego Departamentu Stanu. Władze Zachodniego Brzegu grożą że zerwą negocjacje jeżeli izraelski rząd nie przedłuży moratorium na rozbudowę żydowskich osiedli na Zachodnim Brzegu. Z kolei izraelski premier twierdzi że nie może tego zrobić, ale postara się ograniczyć skalę tego zjawiska. Moratorium wygasa 26 września. Rozmowy odbywają się w nieciekawej atmosferze z uwagi na doniesienia o kolejnych przypadkach wymiany ognia między Hamasem i izraelską armią na granicy Strefy Gazy. Strona amerykańska naciska na jak najszybsze porozumienie i utworzenie państwa palestyńskiego. Moim zdaniem dotychczasowy przebieg rozmów ma charakter nie rozwojowy i póki co nie zbliża nas do kompromisu.
  21. Myślę że moja opinia o wrażliwości nie posiadających pancerza reaktywnego T-72 na ostrzał z RPG wcale nie jest przesadzona, co potwierdzają doświadczenia z wojny iracko-irańskiej. Oto proszę: http://www.youtube.com/watch?gl=PL&v=Jmo04Nw5Vdg
  22. Rzecz w tym że na różnych dowódców, z różnymi pomysłami możesz trafić. Wyobraź sobie sytuację gdy jesteś dowódcą czołgu. Nagle dostajesz rozkaz: - Andreas, wchodzimy do Mińska. Poprowadzi Pan kolumnę naszych PT-91 w kierunku centrum, w celu przełamania ulicznych barykad przeciwnika. Uważajcie na gołębiarzy - siedzą w oknach i na dachach z RPG. Piechota będzie się posuwać za wami. Powodzenia.
  23. Wiem że czołgi nie są stworzone do walk w terenie zurbanizowanym, nie mniej od czasu do czasu zdarza się że w takim terenie walczą. Weźmy np. rosyjskie szturmy na Grozny w Czeczeni, amerykańskie szturm na Faludżę w Iraku, albo rosyjski szturm na Gori w Gruzji.
  24. Myślałem raczej o nowoczesnych ulicach. Secesjonista pytał o możliwość zniszczenia z RPG. Cóż. Jeżeli czołg X nie posiada ani ekranów przeciwkumulacyjnych, ani pancerza reaktywnego (tak jak wspomniany T-72M1), to trafienie z pociskiem z głowicą kumulacyjną zwykle kończy się poważnymi uszkodzeniami lub zniszczeniem. Chociaż przykładowo Leopard 2A4 posiada ekrany przeciwkumulacyjna, a mimo to wytrzymałość pancerza burtowego mierzona w ekwiwalencie jednolitej stali to max. 380 mm. Tymczasem z RPG-32 można przestrzelić 650 mm. A tu bibliografia o Leopardzie, gdyby ktoś chciał poczytać: Igor Witkowski, Czołgi '94, WiS 1994. Foss F. Ch.: Jane’s tank & combat vehicle recognition guide. New York: HarperCollinsPublishers, 2000. Jak można przeczytać na stronie SinoDefence, ChRL rozwinęła czołgi typu 98 i 99 właśnie w reakcji na straszliwe straty jakie irackie T-72 poniosły w starciu z amerykańskimi M1A1 i brytyjskimi Challenger 2. Myślę że powinniśmy pójść w ślad z Chińczykami i również zmodernizować nasze T-72 lub zastąpić je PT-91.
  25. Pamiętam jak kiedyś pojechaliśmy z kolegami na poligon pod Warszawą (na strzelanie ostrą amunicją z AKMS). Wtedy po raz pierwszy miałem okazję obserwować czołgi (typu T-72) w akcji na żywo. Pamiętam że zwróciłem uwagę na trudności w manewrowaniu nimi między gęsto rosnącymi sosnami (chodź oczywiście można przejechać po sośnie...). I pomyślałem w tym kontekście że załogi naszych czołgów powinny od czasu do czasu poćwiczyć jazdę po ulicach miast. Chodzi o nabranie wprawy. Niektóre ulice w polskich miastach są takie ciasne że trudno się w nich manewruje nawet samochodami osobowymi, a co dopiero czołgiem.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.