Dyskusja rozpętała się na dobre. Musiałbym mieć masę czasu aby odnieść się do wszystkich jej wątków. Wiele jednak za mnie zrobił już marioxb. Dodam jednak jedna kwestię na ,którą chyba nikt nie zwrócił uwagi. Moja wypowiedź nie dotyczyła W. Rewolucji F. ,a Napoleona ,a więc i okresu jego rządów. Trudno przecież pochwalać mordy rewolucji. To właśnie N. pogodził republikańską i monarchistyczną wizję państwa. W znacznym stopniu likwidując wady jednej i drugiej. Co w zamian zaproponowali rojaliści? Rządy Ludwika XVIII.
Może to był światły,uzdolniony pomazaniec Boży ?