Samuel Łaszcz
Użytkownicy-
Zawartość
1,448 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Samuel Łaszcz
-
Kiedy nie dałoby się tego usprawiedliwić interesem narodowym.
-
Do Romana Dmowskiego mam mieszane uczucia, choć uważam go za postać raczej pozytywną. Niewątpliwie był wielkim patriotą, przepełnionym troską o los Polski, niewątpliwie jego działania wypływały z dążenia do dobra Polski. Niezaprzeczalnym faktem jest to, że ogromną była jego rola w zabiegach dyplomatycznych o niepodległość naszego kraju. Był poliglotą i człowiekiem bardzo dobrze wykształconym, co tylko dobrze o nim świadczy. Dmowski był nacjonalistą. Nie podzielam jego poglądów, ale szanuję je. Dmowski i jego obóz polityczny wdali się, co prawda, w kontrrewolucyjną awanturę w roku 1905 i później, ale wydaje mi się, że nie miał on wówczas złych intencji, lecz rewolucja kłóciła się po prostu z jego wizją dobra narodu i dróg do walki o narodowe wyzwolenie. W czasie pierwszej wojny światowej to Dmowski, a nie ubóstwiany dziś Piłsudski, prezentował racjonalniejszą koncepcję polityczną, albowiem zwycięstwo państw centralnych skończyłoby się kolejnym rozbiorem Polski (i Europy Środkowej), natomiast lansowana przez Dmowskiego koncepcja zjednoczenia ziem polskich pod władzą Rosji była korzystniejszą i w razie spełnienie dawała lepsze i pomyślniejsze warunki do dalszej walki niepodległościowej. W czasie kształtowania się granic odrodzonej Polski zajmował niestety zbyt mocarstwowe, niesłuszne stanowisko. W II Rzeczypospolitej on i obóz jego konsekwentnie sprzeciwiali się obłędnym, piłsudczykowskim koncepcjom (a potem sanacyjnemu reżimowi pułkowników) co można mu zaliczyć na plus. U Romana Dmowskiego pod koniec życia nasiliły się tendencje antysemickie (choć nie wszystkie jego wypowiedzi krytykujące Żydów były antysemickie, wbrew twierdzeniom pewnych kręgów!) i antymasońskie, co trzeba z przykrością stwierdzić, choć nie uzasadnia to nazywania Dmowskiego "faszystą". Uważam, że istniejącego w Warszawie pomnika Romana Dmowskiego nie należy niszczyć ani rozbierać (do czego nawołują pewne ekstremistyczne koła). Sądzę, iż on na ten pomnik zasłużył swym życiem. I uważam tak mimo tego, że jego poglądy i moje to dwa przeciwstawne bieguny ideologiczne.
-
A Kolega to niby pamięta "komunę" ? Przecież jest Kolega niewiele ode mnie starszy.
-
(...)Michał Nowicki, krótko ostrzyżony 25-latek, z którym spotkać się można wyłącznie wieczorem. Dnie, jak twierdzi, spędza w bibliotekach. Przygotowuje się do obrony pracy magisterskiej na studiach humanistycznych, o czym jednak opowiadać nie chce. Żyje z prac remontowo-budowlanych. Pisze książkę o terrorze rewolucyjnej Rosji. Więcej pod adresem: http://www.polityka.pl/kraj/259784,1,imienia-dzierzynskiego.read#ixzz1dHRUUFF3
-
I komu tu brak kultury? Nowickiemu czy panom antykomunistom?
-
Nie należy skreślać człowieka z powodu jednej głupiej i nieprzemyślanej wypowiedzi.
-
Hmm, na TVN24? Nie słyszałem, choć często oglądam. Owszem.
-
Działalność towarzysza Michała Nowickiego śledzę od dłuższego czasu. Muszę powiedzieć, że jest to człowiek oczytany, inteligentny, często mówi wiele rozsądnych rzeczy, ale jest on zbyt radykalny, jak dla mnie. Np. z tego, co pamiętam, uważał że Józef Stalin powinien uczynić Polskę republiką radziecką po II wojnie światowej. Mój przyjaciel z kręgów radykalnej lewicy opowiadał mi także o pewnych ultraradykalnych wypowiedziach tow. Nowickiego. Michał Nowicki do 2008 roku prowadził portal Lewica bez Cenzury. Nie pamiętam, co prawda, jego działalności, ale tu znajduje się archiwum portalu: [ciach]. Należy przypomnieć, że LBC została zamknięta wyrokiem sądu, a Nowicki postawiony przed sądem za rzekome propagowanie "totalitaryzmu" (http://1917.net.pl/?q=node/2628 / http://1917.net.pl/?q=node/701 / http://1917.net.pl/?q=node/2173). Swoją drogą, już od wejścia pani Nowickiej do Sejmu zastanawiałem się, kiedy prawica wypomni jej komunistyczne poglądy syna. Jak widać, nie musiałem długo czekać. Tu znajdują się ciekawe i inteligentne teksty tow. Nowickiego: http://1917.net.pl/?q=node/950 http://1917.net.pl/?q=node/1003 http://1917.net.pl/?q=node/1398 http://1917.net.pl/?q=node/2929 Blog Nowickiego: http://lbceng2011.blogspot.com/
-
Owszem, SLD jest partią "lewicową" - wszak należy do lewego skrzydła burżuazyjnego obozu . Tofik, czyś Ty się za dużo Friedmana, Balcerowicza albo "Uważam Rze" nie naczytał ?
-
Kojarzy Kolega datę 20 kwietnia 1920 roku ? Wybitny polski pisarz Karol Irzykowski, uczestnik wojny z Radziecką Rosją, przytacza następującą anegdotę: Bolszewik Szypow, członek radzieckiej administracji Białegostoku latem 1920 roku, patrząc na portret Piłsudskiego mówi: "Co za genialny człowiek, gdyby on nie poszedł na Kijów, nas by tutaj w ogóle nie było!"
-
W 2004 roku - dla osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą poza rolnictwem.
-
Od kiedy sukcesem jest mieszanie się w wewnętrzne sprawy suwerennych państw, kolego Widłobrody?
-
Warto wspomnieć, że także w innych państwach socjalistycznych istniały, na wzór mijalowców, tzw. grupy "antyrewizjonistyczne" (o charakterze stalinowskim, maoistowskim tudzież hodżaistowskim). W Związku Radzieckim istniała Grupa Stalina. Treść ulotki Grupy Stalina z 1968 roku: Wszyscy mogli doświadczyć głębokich zmian, które miały miejsce w naszym kraju w ciągu ostatnich 15 lat, lat pod rządami uprzywilejowanej kliki Chruszczowa-Breżniewa. Jednak nie każdy umie dostrzec prawdziwe tło tych zmian. Natura władzy politycznej w Związku Radzieckim zmieniła się, tak samo jak krajowa polityka, ekonomia i ideologia. Oczywistą konsekwencją tych zmian był rozłam w ruchu komunistycznym, izolacja Związku Radzieckiego, kompletna strata jego prestiżu i grobowa sytuacja w kraju. Ale reżim Chruszczowa-Breżniewa próbuje ukryć swoje bankructwo za parawanem demagogii i wychwalania nieistniejących zwycięstw i sukcesów. Niezadowolenie i presja robotników i chłopów zmusiła uprzywilejowaną klikę rządzącą do rzucenia ochłapów ludziom pracującym w celu utrzymania ich kruchej pozycji i zachowania własnych przywilejów i luksusów uzyskanych kosztem robotników i chłopów. Towarzysze! Przejrzyjcie na oczy! Nie bądźcie oszukiwani przez puste słowa Breżniewa i ochłapy Kosygina! Głównym rezultatem działalności reżimu Chruszczowa-Breżniewa w ciągu ostatnich 15 lat było wytworzenie wyzyskującej kliki rządzącej reprezentującej interesy burżuazji i mającej za podstawę wyższe warstwy inteligencji, która zawdzięcza swoją pozycję czołowym osobą w Partii i organizacjach rządowych, które oddzieliły się od ludu. Te aroganckie warstwy wzbogaciły się kosztem klasy robotniczej, ale nadal kłamią, że działają w jej interesie. Ci, którzy naprawdę walczą w interesie proletariatu nie potrzebują przywilejów i luksusów zdobytych kosztem robotników i chłopów. Rządząca klika wyższych klas już dawno przestała służyć ludowi, zamieniła się w guz na ciele ludu i zatruwa go. Robotnicy! Walczcie przeciwko wszystkim przywilejom! Walczcie przeciwko wyzyskowi w interesie Grupy Rządzącej, nowych burżuazyjnych „panów”! Klika rządząca jest aktywnie zaangażowana w propagowanie burżuazyjnej ideologii i kultury. Jest to dla nich niezbędne nie tylko na rzecz ich własnych przyjemności, ale, ponad wszystko, w celu „przebudowy” ideologii robotników i chłopów by zabić rewolucyjnego ducha klasy robotniczyej, by „zaadaptować” klasę robotniczą do efektywnego służenia interesom kliki rządzącej. Klika rządząca używaj inteligencji do rozprzestrzeniania niszczącej ideologii burżuazyjnego indywidualizmu, egoizmu i seksizmu. Duża liczba intelektualistów podąża za swoją „awangardą”, czyli burżuazyjnej wyzyskującej klice rządzącej. Inteligencja jest dzisiaj żyznym gruntem dla rozwoju oportunizmu i burżuazyjnej degeneracji. Jest to mocna podstawa i solidna podpora kliki rządzącej. Jest to powód dlaczego zamiast podnosić poziom proletariackiej świadomości klasowej wśród intelektualistów, rządząca klika woli „podnosić” klasę robotniczą do ideologicznego poziomu burżuazyjnych intelektualistów, których ideologia jest ściśle związana z ideologią burżuazyjną. Dlatego jednym z naszych sloganów jest: Zniszczyć ideologię burżuazyjnych intelektualistów, podnieść ideologię proletariatu! Rewizjonistyczna klika rządząca nieustannie próbuje wtłoczyć do umysłu robotników idee, że interesy robotników leżą poza polityką, że robotnicy nie mają nic do roboty z polityką, że dla robotników głównym zainteresowaniem powinno być ich osobiste szczęście, a polityką powinni się zajmować ci, co są na górze, a nie masy robotnicze. Ta linia, która jest znana jako ekonomizm chruszczowistowsko-breżniewowski oznacza negację politycznej roli klasy robotniczej na rzecz zaaplikowania w praktyce polityki rządzącego reżimu, polityki która nie ma nic wspólnego z polityką proletariacką. Klasa robotnicza jest olbrzymią siłą rewolucyjną. Właśnie dlatego klasa robotnicza jest zagrożeniem dla osobników pokroju Chruszczowa, Breżniewa i innych, którzy stracili ostatnie resztki proletariackiego ducha rewolucyjnego, charakteru klasowego i internacjonalizmu. Wspaniałym zadaniem klasy robotniczej jest wyrwanie politycznego steru z rąk tej kliki! Ta klika wyzyskiwaczy i warstwa skupiona wokół niej jest pełna strachu przed nawet słownym zapewnieniu poparcia i asysty dla obrony rewolucji światowej. Dzieje się tak z powodu, że obrona i wsparcie dla światowego ruchu rewolucyjnego mogłoby doprowadzić do sytuacji w której musieliby zrezygnować ze swoich własnych przywilejów. Klika ta nie jest zainteresowana oporem przeciwko imperialistycznej agresji, przerwanie eksportu kontrrewolucji i wsparciem walki zbrojnej ruchów ludowo-wyzwoleńczych. Zamiast tego, prowadzi politykę „pokojowych” kompromisów i umów z imperializmem. Ta kapitulacyjna polityka wobec imperializmu zamieniła Związek Radziecki w przeszkodę dla światowej rewolucji. Precz z kliką kapitulacji i odwrotu! Niech żyje proletariacka polityka rewolucyjnej ofensywy! Każda polityczna siła ma swoją własną naturę klasową. Klika Chruszczowa-Breżniewa zlikwidowała już dyktaturę proletariatu w Związku Radzieckim i „zalegalizowała” tą likwidację, wprowadzając w jej miejsce dyktaturę burżuazyjnej zdegenerowanej kliki w miejsce władzy politycznej klasy robotniczej. Jedyną formą władzy politycznej która jest przeciwieństwem dyktatury burżuazji jest dyktatura proletariatu. Precz z dyktaturą burżuazyjnej zdegenerowanej kliki! Włączcie się w walkę o odbudowanie dyktatury proletariatu w Związku Radzieckim! Rządzący reżim nieustannie próbuje ukryć swoje brudne czyny przed ludźmi i zakrywa je imieniem Lenina. Przez 15 lat ta klika nadużywała i szargała imię Lenina. Jest jasne jak słońce, że linia kliki rządzącej nie ma nic wspólnego z leninizmem. Oddzielcie prawdziwych leninistów od tych którzy powołując się na Lenina kroczą drogą burżuazji! Bezlitośnie eksponujcie zdradę rewizjonistycznej kliki rządzącej – kliki degeneratów! Ukrywając się za imieniem Lenina, klika rządząca szarga autorytet wielkiego leninisty J. W. Stalina. Te podstępne działania nie są celem samym w sobie reżimu. Dyskredytacja Stalina jest zakamuflowanym pretekstem do rewizji rewolucyjnej linii Stalina i zastąpieniem jej linią polityki kapitulacji, ideologią burżuazji i ekonomią opartą na wyzysku – taki jest prawdziwy cel kliki Chruszczowa-Breżniewa! O zniszczenie rewizjonizmu Chruszczowa-Breżniewa! Za przywrócenie Ducha Stalina, Sprawy Stalina i Chwały Stalina! Nowocześni rewizjoniści – burżuazyjni degeneraci w Związku Radzieckim – rzucają obrzydliwe oszczerstwa na Komunistyczną Partię Chin i ich liderów, wspierają prochruszczowistowską opozycję wobec rewolucyjnej linii Komunistycznej Partii Chin i próbują wszcząć wojnę domową w Chinach. Ręce precz od Chin Ludowych! Klika Breżniewa deklaruje z hipokryzją, że chcę „zjednoczyć wszystkie siły rewolucyjne”, a wynikiem ich działań jest wykluczenie wszystkich prawdziwych sił rewolucyjnych z tego „zjednoczenia”. Jest zupełnie jasne, że breżniewowskie elementy pracują na rzecz jedności wokół linii kapitulacji i próbują zmusić siły rewolucyjne do zaprzestania ich walki przeciwko imperializmu i sprawić, by zamieniły się w siły, które „pokojowo koegzystują” z imperializmem. Walczcie przeciwko hegemonii rewizjonizmu! Walczcie o hegemonię marksizmu! O prowadzenie rewolucji na całym świecie! Proletariusze wszystkich krajów, jednoczcie się pod sztandarem marksizmu-leninizmu! Proletariusze i uciskani ludzie z całego świata, jednoczcie się w rewolucyjnej walce przeciwko imperializmowi! (http://trzeciswiat.wordpress.com/2010/05/19/ulotka-grupy-stalina/) Wei Chi tak pisał o działalności "antyrewizjonistów" w ZSRR w książce "Związek Radziecki pod rządami nowych carów": Kiedy w lutym trwał „XXV Zjazd” radzieckiej partii rewizjonistycznej: -robotnicy w leningradzkiej fabryce części komunikacyjnych w liczbie przekraczającej 20 000 rozpoczęli strajk, stłumiony przez wojsko i policję; -młodzież radzieckie dystrybuowała ulotki na ulicy Newskiego w Leningradzie wzywające do „nowej rewolucji” -ulotki ujawniające oszustwo kliki Breżniewa o tzw. „polepszeniu poziomu życia ludzi pracujących” widziano na ulicach Stalingradu, na targowiskach i stacjach kolejowych -wysokie budynki w mieście Togliatti nad Wołgą zostały zapisane hasłami „Precz z dyktaturą!” i innymi; 4 sierpnia hasła „Precz z partyjną burżuazją!”, „Radziecka Partia Komunistyczna jest wrogiem ludu!” i „Związek Radziecki – więzienie ludu” pojawiły się na największej ulicy Leningradu, Prospekcie Newskim oraz na ścianach Pałacu Tawriczewskiego. Wysoki na metr i długi na 40 napis „Dławicie wolność, ale ludzkie dusze nie znają łańcuchów” namalowano na Twierdzy Pietropawłowskiej. 5 października 84-letni starzec, będący od 58 członkiem partii ogłosił swoje odejście z radzieckiej partii rewizjonistycznej. W liście otwartym do Breżniewa oskarżył obecny reżim radziecki o rządy autokratyczne i militaryzm. Wskazał, że przywództwo radzieckie stało się „uprzywilejowaną kastą” i „opływa w dostatek, izolując się od ludu, ignorując jego żądania”.
-
Gadanie takich bredni w SLD to nic nowego. Pozwolę sobie przypomnieć, że już w 2003 roku Miller nawoływał działaczy partii do przyjęcia liberalizmu gospodarczego (http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/akuszer-grabarz). W tym mniej więcej czasie wprowadzono podatek liniowy. Choć ostatnio ponoć tego "żałuje" (http://lewica.pl/index.php?id=25400). Za rządów SLD uchwalono również konstytucję, w której zakazano istnienia partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania (...) komunizmu (artykuł 13 Konstytucji RP). Niedawno Tomasz Kalita stwierdził, że SLD odwołuje się do tradycji... PPS-owskiej, a nie komunistycznej (http://1917.net.pl/?q=node/5922). Wyrazem tego ma być utworzenie Centrum im. Ignacego Daszyńskiego (http://1917.net.pl/?q=node/6807). Ciekawe, czy częścią "powrotu" do tradycji PPS jest także współpraca SLD z organizacjami kapitalistów (http://lewica.pl/index.php?id=24985 / http://1917.net.pl/?q=node/6086)? Zaś prof. Janusz Reykowski ogłosił niedawno, że kapitalizm trzeba "naprawiać" (http://lewica.pl/index.php?id=24267). Wracając zaś do samego Kwaśniewskiego, to niedawno ogłosił on, że "antyklerykalizm to ekstremizm" (http://lewica.pl/?id=23861) i pozwolił na udział Wojska Polskiego w agresji na Irak (mimo sprzeciwów swej żony). Tak więc, ani SLD, ani sam Kwaśniewski na miano lewicowych nie zasługują.
-
Teresa i Franciszek Bernaś, Swastyka nad Skandynawią, Krajowa Agencja Wydawnicza, Szczecin 1987: http://www.antykwariat.pl/Bernasiowie_Teresa_i_Franciszek_Swastyka_nad_Skandynawia__94767.html
-
Ostatnie nabytki: 1. Sławomir Koper, Józef Piłsudski. Człowiek i polityk, Bellona, Rytm, Warszawa 2010 - 0 zł; 2. Adam Ostrowski, Garibaldi, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1969 - 1 zł; 3. Władysław Bartoszewski, Dni walczącej stolicy, Alfa, Warszawa 1989 - 1 zł; 4. Michaił Gorbaczow, Przebudowa i nowe myślenie dla naszego kraju i dla całego świata, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1988 - 1 zł; 5. Paweł Jasienica, Słowiański rodowód, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1978 - 10 zł; 6. Siemion Bukczyn, Zamach na cara. Opowieść dokumentalna, Wydawnictwo Pojezierze, Olsztyn 1986 - 1 zł; 7. Fenomen Stalina, Młodzieżowa Agencja Wydawnicza, Warszawa 1988 - 1 zł; 8. Waldemar Łysiak, Francuska ścieżka, Krajowa Agencja Wydawnicza, Kraków 1984 - 5 zł; 9. Lew Bezymienski, Ostatnie notatki Martina Bormanna, Czytelnik, Warszawa 1976 - 3 zł; 10. Janusz Sikorski, Kanny 216 p.n.e., Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, Warszawa 1984 - 3 zł;
-
Dzięki za opinię .
-
A propos warunków sanitarnych i higieny na Kubie. Przed Kubańską Rewolucją Socjalistyczną sprawy przedstawiały się następująco: W 1953 roku z wody z rzek, studni i źródeł korzystało 43% Kubańczyków (na wsiach 85%). Żadnej ubikacji nie miało 23,2% Kubańczyków (na wsi 54,1%). Wanien, pryszniców ani żadnych innych urządzeń nie miało 55,6% Kubańczyków (na wsi 90,5%). Żadnych urządzeń chłodniczych nie miało w domach 75,2% Kubańczyków (na wsiach 96,5%). (źródło: Leo Huberman, Paul M. Sweezy, Anatomia rewolucji kubańskiej, Warszawa 1961, str. 17) Po Rewolucji problemy te rozwiązano.
-
Jak Ci się podoba pisarstwo Łysiaka? Dzisiaj kupiłem jego "Francuską ścieżkę", ale jeszcze nie zacząłem czytać.
-
Ulica Bolesława Bieruta była między innymi w Sopocie, jeśli dobrze pamiętam.
-
A ja obecnie czytam wiele o Józefie Piłsudskim. Wczoraj skończyłem biografię pióra Sławomira Kopra, dziś zacząłem książkę Tomasza i Darii Nałęczów.
-
19 marca 2010 Yoani Sanchez, przedstawiana jako „wielokrotnie nagradzana bloggerka” opublikowała na portalu huffingtonpost artykuł, w którym twierdzi, że wbrew próbom zatuszowania i ukrycia sprawy, wstrząsające zdjęcia zmarłych w nie wyjaśnionych okolicznościach 26 pacjentów szpitala w Mazorra, obiegły cały świat, dokumentując, jak nieludzkie podejście do praw człowieka reprezentuje „kubański reżim”. http://www.huffingtonpost.com/yoani-sanchez/leaked-photos-prevent-cub_b_506586.html Pani Sanchez zapomniała jednak dodać kilka aspektów, które całą dramatyczną historię stawiają w nieco innym świetle. Pierwszy przemilczany fakt to oficjalny news na ten temat na oficjalnym portalu rządowym Kuby: cubadebate.cu informujący o śmierci tych pacjentów i o podjęciu śledztwa w tej sprawie http://www.cubadebate.cu/noticias/2010/01/15/investigan-en-cuba-la-muerte-de-pacientes-en-hospital-psiquiatrico-de-la-habana/ Drugi, nie dotyczy konkretnie sprawy Mazorry, ale pokazuje, jaką troskę przykłada się na Kubie do opieki i pomocy dla chorych psychicznie, na co wskazuje znajdujący się także na cubadebate artykuł o wciąganiu pacjentów dwóch innych szpitali psychiatrycznych w tworzenie ulicznego teatru, co osobiście uważam za rzecz genialną http://www.cubadebate.cu/noticias/2009/11/20/pacientes-psiquiatricos-cubanos-actuan-insolita-obra-teatro/ Trzeci aspekt to dostępne również w internecie i zlinkowane na forum cubadebate zdjęcia mieszkańców tej samej Mazorry, równie wychudzonych i patologicznie wynaturzonych, pochodzące sprzed 1959. http://cubadebate.superforo.net/de-tu-propia-inspiracion-f7/mazorra-la-verdad-desde-todos-los-angulos-parte-i-t1391.htm/ Zarówno artykuł o pacjentach tworzących uliczny teatr, jak też zdjęcia z Mazorry sprzed rewolucji, zostały opublikowane, jak można łatwo się zorientować przed tragicznym wydarzeniem, które miało miejsce dopiero15 stycznia 2010. Jedyne, co autorka i osoby na których wzburzenie, szok i płacz się ona powołuje w swoim tekście, mogłaby stwierdzić, gdyby zachowała minimum uczciwości, to co najwyżej to, że mimo podejmowanych przez rząd wysiłków mających na celu możliwie najwyższe podniesienie poziomu kwalifikacji kadry medycznej nie poradził sobie z problemem Mazorry. Niestety Yoani nie jest do tego zdolna. Ciśnie się na usta tylko jedno słowo: Podłość – podłość sięgająca tak dalece, że jest to aż ciężkie do uwierzenia. (Dawid Jakubowski, Oskarżam oskarżycieli Fidela Castro)
-
Możesz podać przykładowe nazwiska byłych członków KPP, biorących udział w represjach wobec Polaków na Zachodniej Ukrainie i Zachodniej Białorusi po 17 września 1939 roku? Proszę bez manipulacji! Nigdy nie napisałem, że KPP miała masowe poparcie, wręcz temu zaprzeczyłem (również w tym temacie), panie manipulatorze. 1. Nigdy nie twierdziłem, że KPP była partią masową. 2. KPP zginęła, bo jej czołowi działacze zostali zamordowani. Gdyby KPP tylko straciła poparcie Międzynarodówki, natomiast nie doszłoby do represji wobec niej, to Partia przetrwałaby i walczyła dalej. Mam takie swoje powiedzenie, którego trzymam się konsekwentnie: Nie porównujmy rzeczy nieporównywalnych. Faktyczny koniec KPP to rok 1937, formalny - 1938. Natomiast jeszcze w latach 1935, 1936 Partia aktywnie działała i walczyła, m.in.: popierając strategię demokratycznego antyfaszystowskiego frontu ludowego złożonego z komunistów, socjalistów i ludowców.
-
JULIUS KAMBARAGE NYERERE (ur. 13 kwietnia 1922 w Butiamie, zm. 14 października 1999 w Londynie) – polityk tanzański, w latach 1964–1985 prezydent Tanzanii. Twórca państwa tanzańskiego, ideolog koncepcji "afrykańskiego socjalizmu demokratycznego", Sługa Boży Kościoła katolickiego. [Wikipedia] Inspirował się maoizmem, przeprowadził w swym kraju wiele reform socjalnych. Ogłosił program 4 zasad, na których wspierać się powinna budowa tanzańskiego socjalizmu: poleganie na samym sobie; dyscyplina i organizacja; oszczędność i skromność; świadomość mas ludowych; W diecezji Musoma na północy Tanzanii otwarto diecezjalny etap procesu beatyfikacyjnego pierwszego prezydenta Tanzanii. Mwalimu Julius Kambarage Nyerere został prezydentem tego kraju w 1964 r. Głosząc zasady tzw. socjalizmu afrykańskiego, pozostał człowiekiem głęboko wierzącym i w regionie, w którym szerzył się islam (choć nie tak wojowniczy, jak obecnie), potrafił zachować swoją wiarę. Codziennie chodził na Mszę św. i często pościł. Zmarł w 1999 r. (http://www.niedziela.pl/artykul_w_niedzieli.php?doc=nd200607&nr=4) Co o nim sądzicie?
-
Wybaczam .