Samuel Łaszcz
Użytkownicy-
Zawartość
1,448 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Samuel Łaszcz
-
W takim razie powinieneś koniecznie przeczytać .
-
Bavarsky! Odchodzimy co prawda od tematu, no ale co tam. Ja ze swojej strony polecam Ci książkę Czerwona nić Stefana i Witolda Lederów. Autorzy pochodzą z rodziny działaczy Socjaldemokracji Królestwa Polskiego i Litwy oraz Komunistycznej Partii Polski. Rodzina utrzymywała kontakt z takimi wybitnymi osobistościami jak Feliks Dzierżyński, Julian Marchlewski, Róża Luksemburg, Leon Jogiches-Tyszka czy Włodzimierz Iljicz Lenin. Ich ojciec, Władysław, zmarł w 1937 (1938?) roku w trakcie zsyłki w głąb ZSRR. Podobny los spotkał w latach 30. wielu ich krewnych-polskich komunistów przebywających w ZSRR. Byli również sceptycznie nastawieni do "komunizmu" w Polsce Ludowej. Jeden z nich siedział w latach stalinizmu w więzieniu zatrzymany przez Informację Wojskową. Mimo to autorzy niezmiennie deklarują się jako komuniści. Niemiecką wersję swej książki nazwali Niezmiennie czerwoni. Książkę wydało w 2005 roku państwowe wydawnictwo Iskry, co jest dla mnie dość zaskakujące, gdyż państwowe wydawnictwa nie lubią wydawać książek rzetelnie przedstawiających komunizm. Oni żyli w tamtych czasach, dostali solidnie "po dupie" i też nie pisali głupot. Inny przykład: Bożena Krzywobłocka. Jej ojciec, ppor. kaw. rez. Leon Krzywobłocki, zginął z rąk stalinowskich oprawców w Katyniu. Wydawałoby się, że z tego faktu powinna mieć dosyć wszelkiego komunizmu, zdegenerowanego czy też nie. Mimo to jednak potrafiła ona obiektywnie i rzetelnie pisać o takich wybitnych postaciach SDKPiL jak Julian Marchlewski, Feliks Dzierżyński czy Cezaryna Wojnarowska. Ona żyła w tamtych czasach, dostała solidnie "po dupie" i też nie pisała głupot.
-
Przez całe dzisiejsze popołudnie delektowałem się lekturą książki Detektyw Monk i straż pożarna. Kolejne w kolejce to: Detektyw Monk jedzie na Hawaje oraz Detektyw Monk i dwie asystentki.
-
Najdalej doszły wojska kozacko-chłopskie (a może raczej chłopsko-kozackie?) Chmielnickiego pod Zamość na jesieni 1648 roku. Zimą cofnął się hetman na Ukrainę. Toż to podstawy podstaw są!
-
http://www.youtube.com/watch?v=VtnGmd7E28M http://www.youtube.com/watch?v=GS-rdJlhmeg
-
http://www.youtube.com/watch?v=Hu3co08ktlE
-
Feliks Dzierżyński - czerwony kat?
Samuel Łaszcz odpowiedział Samuel Łaszcz → temat → Historia ogólnie
FELIKS DZIERŻYŃSKI W RYSUNKACH KONSTANTEGO SOPOĆKI (http://www.graptolite.net/dzerzhinsky_5.html): F. Dzierżyński kieruje kołem samokształceniowym w Wilnie - 1894 rok F. Dzierżyński wśród robotników w Wilnie - 1896 rok Pierwsze aresztowanie Dzierżyńskiego w Kownie - 1897 rok Pierwsza ucieczka Dzierżyńskiego z zesłania ze wsi Kajgorodskoje 1899 rok Dzierżyński pielęgnuje w więzieniu siedleckim chorego Antka Rosoła - współtowarzysza pracy partyjnej Dzierżyński na czele buntu więźniów politycznych w aleksandrowskim więzieniu etapowym - 1902 rok -
Feliks Dzierżyński - czerwony kat?
Samuel Łaszcz odpowiedział Samuel Łaszcz → temat → Historia ogólnie
Słyszałem o nim. Już z samego jego opisu można wywnioskować skrajną tendencyjność: CzK (lub Czeka) to nazwa policji politycznej powołanej na rozkaz Lenina, gdy ten po zamachu na swoje życie zorientował się, że w komunistycznym „raju” jakim jest Związek Radziecki mogą istnieć ludzie, którzy nie zgadzają się z tym co robi. Postanowił więc niewdzięcznych „zdrajców ludu” wytępić. W okresie swojego funkcjonowania z rąk czekistów zginęło ponad pół miliona ludzi. Bohaterem filmu jest Andriej Srubow – przewodniczący gubernialnej Komisji Nadzwyczajnej do Walki z Sabotażem i Kontrrewolucją. Jako człowiek inteligentny i wrażliwy brzydzi się widokiem krwi i śmierci człowieka. Jednak musi wykonywać należycie swój zawód – bestiastwo i niesprawiedliwość masowych mordów dokonywanych za jego wyrokiem bądź przyzwoleniem tłumaczy sobie wyższą koniecznością, rewolucją, która to ponoć potrzebuje krwi, aby żyć. Praca odciska piętno na jego zdrowiu psychicznym oraz życiu rodzinnym. Stopniowo pogrąża się w szaleństwie… (http://alterkino.org/czekista) Słowa rodem z goebbelsowskiej propagandy... -
Dlaczego w Rzeczypospolitej nie doszło do wielkich wojen chłopskich?
Samuel Łaszcz odpowiedział Samuel Łaszcz → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
To ciekawe, bo jeszcze Bolesław Limanowski (1835-1935) w swych wspomnieniach stwierdzał, że w dworze swojego ojca w dzieciństwie słyszał często jęki katowanych chłopów. Im dalej w przeszłość, tym było gorzej. Przykłady proszę. Czyli szlachta była zbiorowiskiem idiotów? -
Wiersz Wandy Wasilewskiej napisany po krwawym stłumieniu wystąpień proletariatu Krakowa w listopadzie 1923 roku: I Trzynaście czarnych trumien kołysze się ponad tłumem. Sto wieńców płonie szkarłatem, sto wieńców krwawych na trumnach, Trzynaście rodzin w czerni idzie w żałobnym orszaku - Sto purpurowych sztandarów, sztandarów sto nad trumnami - W śmiertelnej ciszy zamarło opustoszałe miasto - Przez całą szerokość ulic płyną w pochodzie tłumy - Listopadowy dzień rzuca na trumny zeschnięte liście. II Nie biją dzwony w kościołach - dlaczego nie biją dzwony? Żeby nie głuszyć tej pieśni, którą gra nasza orkiestra - Żeby nie głuszyć tej pieśni o naszym czerwonym sztandarze. Nie idą księża na czele - dlaczego nie idą księża? Lękają się widać tych trumien, tych trumien żałobnych trzynastu, Które niesiemy nad sobą jako znak męki - miast krzyża. III Za krokiem krok - za krokiem krok - O, jakże ciążą na barkach ciała poległych braci - Za krokiem krok - za krokiem krok - O, jakże gniotą ku ziemi ciała poległych braci - Za krokiem krok - za krokiem krok - O, jakimż strasznym ciężarem są ciała poległych braci. IV Widzicie trumny nad tłumem? Jakże są szare, żałobne! Widzimy, jak z czarnych trumien świta jutrzenka wolności! Słyszycie, jak strasznie woła to małe dziecko: tatusiu! Słyszymy, że z małych dzieci rosną na przyszłość mściciele! Pomyślcie - w krwi leżą w trumnach - okropni, woskowo bladzi- Wiemy - z krwi jutrznia wykwita, z ich męki - słońce powstaje, Z ich śmierci jasny dzień świta, Są siewem, rzuconym w ziemię, Z którego kiedyś wyrośnie Wielka, szczęśliwa, radosna Proletariacka Ojczyzna!
-
Feliks Dzierżyński - czerwony kat?
Samuel Łaszcz odpowiedział Samuel Łaszcz → temat → Historia ogólnie
Materiały filmowe o towarzyszu Feliksie Dzierżyńskim: http://www.youtube.com/watch?v=Ss0ECfbxQeQ&feature=player_embedded http://www.youtube.com/watch?v=lO9jwYG0Gf4 http://www.youtube.com/watch?v=QkEhhyNaWss&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=PBpD3uNj3ug&feature=related -
Nasza klasa(Klass) - produkcja estońska, reż. Ilmar Raag; jest trochę brutalnych scen, ale ogólnie może być: http://www.youtube.com/watch?v=jw4F-OApT1g "Żołnierze wolności" http://www.youtube.com/watch?v=HtpFdKDoYIc "Za wami pójdą inni" http://www.youtube.com/watch?v=cQRG6a1V6Fk Poza tym: "Ojciec żołnierza" "Ogniomistrz Kaleń" "Czarne chmury"
-
Stefan i Witold Lederowie, Czerwona nić, Warszawa 2005. Ryszard Nazarewicz, Z problematyki politycznej powstania warszawskiego 1944, Warszawa 1985.
-
Jakie popełniono błędy w latach po 1989?
Samuel Łaszcz odpowiedział Narya → temat → Polska po 1989 r. (1989 r. -)
Są takie "argumenty", z którymi nie dyskutuje się i należy machnąć ręką. Ten należy do nich. Udział w inwazji na Czechosłowację jest oczywiście wstydliwą kartą historii PRL. Czy nie uważasz, że dzisiejsze elitki, które niemal w całości poparły interwencję w dwóch azjatyckich krajach, nie mają legitymizacji moralnej do krytykowania udziału Wojska Polskiego w 1968 roku? A krytykują wyjątkowo chętnie. Owszem, to jest za nami. Ostatnią falę iście barbarzyńskiej polityki "kulturalnej" mieliśmy na początku lat 90., kiedy z bibliotek usunięto setki "komunistycznych" książek. A co to ma wspólnego z IPN? Hmm, każdy kogo pytam: Gdzie pracowało się lepiej: w zakładzie państwowym czy prywatnym?, odpowiadał bez namysłu, że w państwowym. Czy to o czymś nie świadczy? Są takie "argumenty", z którymi nie dyskutuje się i należy machnąć ręką. Ten należy do nich. Chociaż w jednym punkcie się zgadzamy . Władza ludowa w Polsce pozwoliła na stworzenie nowej, z prawdziwego zdarzenia, klasy inteligenckiej z dzieci robotniczych i chłopskich. Działo się tak dzięki wysokim wymaganiom naboru na studia. W "wolnej" Polsce odstąpiono od tego, wpuszczając na studia kogo popadnie, obniżając przy tym poziom edukacyjny. To znaczy: w Polsce Ludowej odsetek osób z wykształceniem wyższym był niższy niż dziś, ale za to osoby, które zdobyły wykształcenie wyższe w PRL zostawały zazwyczaj prawdziwymi przedstawicielami inteligencji, zaś III RP wyprodukowała warstwę pseudointeligentów, którzy niby świstek mają, ale np. nic nie czytają. -
Nie patriotyzmu, lecz stwierdzenia: Dla mnie to: (...) walka z- a.komunizmem(...) Wtedy byłem... nieuświadomiony, tak to ujmijmy.
-
Z antykwariatu: Kazimierz Sobczak, Lenino 1943, Warszawa 1983 (4 zł) John Reed, Dziesięć dni, które wstrząsnęły światem, Warszawa 1970 (1 zł) Daria i Tomasz Nałęcz, Józef Piłsudski - legendy i fakty, Warszawa 1987 (6 zł)
-
Chwalenia? Jakiego chwalenia? Bo też i te ziemie do Rosji nie zostały wcielone, ale do Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej. Autor podlinkowanego przez Ciebie tekstu, który znam już dawno, pisał: Wypada uwierzyć wątpliwościom syna Bieruta o jego wyszkoleniu wywiadowczym(...) https://forum.historia.org.pl/topic/13660-ryszard-nazarewicz/page__p__199714__hl__nazarewicz__fromsearch__1#entry199714 Teraz się tego wstydzę (podobnie jak kilku innych postów). RR: Siłą czy nie miał do tego prawo gdyż ziemie te przed 1772 rokiem należały do Polski a tymczasem nielegalnie stacjonowały na nich oddziały rosyjskie. Wiem że nie doczekam się na tę uwagę rzeczowej odpowiedzi (...) Należały się czy nie, a przez te ponad 100 lat sytuacja zmieniła się diametralnie.
-
Lenin żadnym imperialistą w marksistowskim przebraniu ani szowinistą nie był (Andrzej Walicki, a więc nie żaden tam komunista, pisał o tym) - w przeciwieństwie do Stalina. Lenin też miał koncepcje federacyjne. Według jego planów republiki radzieckie miały mieć szeroką autonomię z wyłączeniem jeno polityki zagranicznej i obronności. Piłsudski zamierzał sobie podporządkować siłą Litwę, Białoruś i Ukrainę, otwierając te ziemie na eksploatację gospodarczą polskich obszarników i obcego kapitału. Jeśli więc zapytasz mnie, kto był imperialistą: Lenin czy Piłsudski?, bez wahania odpowiem: Piłsudski.
-
Feliks Dzierżyński - czerwony kat?
Samuel Łaszcz odpowiedział Samuel Łaszcz → temat → Historia ogólnie
Udało mi się znaleźć wiersz Andrzeja Mandaliana Towarzyszom z Bezpieczeństwa : Tyle nocy nie dospanych, mętnych, poplątanych, od dymu ciasnych, "wyprowadzić" rzekł konwojentom i zasnął. Śpij, majorze, świt niedaleko, widzisz: księżyc zaciąga wartę; szósty rok już nie śpi Bezpieka, strzegąc ziemi panom wydartej. Brnęła noc przez serce, przez rżyska, kolejami się snuła, po torach i przyszedł towarzysz Dzierżyński do towarzysza majora. Z krzesła zrywając się, patrząc, (przecież twarz tę od dziecka znałeś), major stanął na baczność i słów nie potrafił znaleźć. Barki zdrętwiałe ból ciął, tętno waliło w skroniach. - Towarzyszu Dzierżyński, pozwólcie. Opowiem o nas. Chyba chcecie wiedzieć, jak dzisiaj, jakie sprawy i jakie troski? Zwyciężyliśmy, towarzyszu, nową budujemy Polskę. Z gruzów, z ruin rośnie budowa, robociarz rządzi, kolejarz, hutnik. Towarzyszu, wam tylko powiem, jakże bywa tu czasem trudno. Jeszcze gnieździ się różna swołocz po zapadłych, ciemnych powiatach, ale my musimy podołać, Rewolucja nam podpowiada. Major pięści zaciska, a pięści ma ciężkie, czerstwe i idzie Feliks Dzierżyński z majorem przez gmach Bezpieczeństwa. Niełatwo jest stykać się z wrogiem codziennie przez lata, miesiące, tygodnie, niezmiennie, by w mętnych zeznaniach i kłamstw pajęczynie szukać wyjaśnień i znaleźć przyczyny zastygłych motorów, walących się szybów, spalonych spółdzielni, kruszących się trybów i brnąc niestrudzenie przez podłość i zbrodnie znajdować poszlaki i nici przewodnie - i myślą wciąż jasną tnąc kłamstw gmatwaniny, obraz wyłuskać i zbrodni i winy. Niełatwo jest stykać się z wrogiem codziennie i wciąż być człowiekiem i kochać niezmiennie. Przez długie godziny wieczorne i nocne mieć jasność umysłu i nerwy tak mocne. Tobie - Towarzyszowi z Bezpieczeństwa poświęcam ten wiersz. Za Twą miłość ogromną do ludzi i Twych nocy bezsennych niepokój - za Twą troskę o dzień nasz powszedni i walkę codzienną o pokój - za Twą wierność niezłomną dla Partii, za Twe serce - dla Partii bijące - ściskam Twą dłoń uzbrojoną i słowa przesyłam gorące. (1950) -
Koreańska Republika Ludowo Demokratyczna (KRLD)
Samuel Łaszcz odpowiedział Qrosava → temat → Ogólnie
Mówi się, że w KRLD panuje "komunistyczny reżim", jednak "komunistyczność" tego reżimu jest wątpliwa, jeśli zauważymy że Korea Północna realizuje politykę w myśl Idei Dżucze (Juche), marskizm-leninizm nie jest oficjalną ideologią od 1972 roku. Dostęp do dzieł klasyków marksizmu jest ściśle ograniczony, a w 2009 roku usunięto wszystkie wzmianki o ideologii komunistycznej z konstytucji. (http://1917.net.pl/?q=node/6220) -
Nie wiem jak Ty, ale ja wolę poważniejsze źródła, a nie teksty, których autor nie miał odwagi się podpisać. W załączniku fragment książki prof. Ryszarda Nazarewicza "Armii Ludowej dylematy i dramaty" (wyd. II, Warszawa 2000, str. 122-123): Omawiane dokumenty rozstrzygają kwestię winy, jednak nie wyjaśniają różnych szczegółów sprawy. Jak w wielu podobnych sprwach okresu okupacji dziś już nie da się stwierdzić, czy np. wszyscy ukarani śmiercią ludzie z grupy Grocholskiego - zresztą do dziś nie zidentyfikowani - mieli rzeczywisty udział w zamordowaniu 4 partyzantów z oddziału im. Kościuszki i podziale zrabowanych pieniędzy i kosztowności. Tym niemniej cytowane tu sprawozdanie Komisji, opracowane na kilka miesięcy przed Październikiem 1956 oraz postanowienie Generalnego Prokuratora o umorzeniu śledztwa, uważam za w pełni wiarygodne. (tamże) Źródło cytatu proszę. Co jest więcej warte: dwa kilometry kwadratowe bagna na Polesiu czy jeden kilometr węglodajnej ziemi górnośląskiej? Nie. Ukraińcy i Rusini.
-
1. A czy RFSRR/ZSRR przez cały okres istnienia KPP był państwem totalitarnym i niedemokratycznym? No nie. Włodzimierz Lenin umiera w 1924 roku, do końca lat 20. trwa walka o władzę w Kraju Rad między stalinistami a leninistami-trockistami, jako o umownym początku totalitaryzmu w ZSRR możemy mówić o przełomie lat 1928/1929. Zresztą i potem polscy komuniści często nie posiadali wiarygodnych informacji o państwie Stalina. Jan Frey-Bielecki wspominał: (...)nikt z nas nie miał pojęcia o zwyrodnieniach stalinizmu, który w tymże czasie — notabene — już się przymierzał do generalnej rozprawy z krnąbrną KPP. Wszystko to jednak miało się dopiero okazać w nieodległej przyszłości. Na razie odrzucaliśmy, jako tendencyjne i oszczercze, informacje prasy o straszliwych kosztach kolektywizacji w Związku Radzieckim i o panującym tam terrorze. Zafascynowanie intelektualistów Europy Zachodniej Związkiem Radzieckim i narastające zagrożenie ze strony brunatnej potęgi hitlerowskich Niemiec też umacniały nas w przekonaniu, że informacje krytyczne o ZSRR są nieprawdziwe. (Dziś. Przegląd społeczny nr 11 (26), rok III listopad 1992, Warszawa, Wspomnienie o Jerzym Albrechcie) Za to Stany Zjednoczone - oaza "wolności i demokracji" - wyjątkowo zgodnie działały z ZSRR w ukrywaniu prawdy o Katyniu: http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/jak-amerykanie-tuszowali-prawde-o-katyniu Sojusznikom elit "Solidarności" możemy też podziękować za sankcje ekonomiczne z lat 80. Jakie miały znaczenie? Takie, że Lenin się nigdy z nich nie wycofał. Gołym okiem widać, kto na tych ziemiach (na wschód od linii Curzona) dominował: Autorzy książek o Bierucie (Garlicki, Lipiński) nie mają takiej pewności o "szkoleniu na szpiega". Ty masz? Niektórzy przytaczają relację innego ucznia tej szkoły, chyba Kwiatkowski się nazywał, studiującego nieco wcześniej niż Bierut. Tenże uczeń pisze o szkoleniu dywersyjnym, które miało obejmować m.in.: ...obsługę parowozu. Tak więc domniemywa się, że tego samego uczył się Bierut. Relację podważył jednak syn prezydenta Jan Chyliński, który w swych wspomnieniach pisał słusznie, że jak jego ojciec miałby się uczyć obsługi parowozu (rozkręcania szyn, itp.), skoro do końca życia nie potrafił nawet jeździć samochodem. A co dopiero parowozem...
-
Gdzie hańbiących "tłukących"? Przykłady proszę. Do prostych podkomendnych to ja nic nie mam.
-
Oczywiście odpowiem. Nie dostrzegasz Albinosie specyficznego charakteru tej wojny, o którym wiele razy wspominałem. Właściwie wszystkie wcześniejsze wojny toczone były pomiędzy państwami feudalnymi, kapitalistycznymi czy imperialistycznymi. W tej wojnie siły rewolucyjnego socjalizmu po raz pierwszy starły się z siłami kapitalistycznymi reprezentowanymi przez ekipę Piłsudskiego. Pochód Armii Czerwonej latem 1920 roku to nie był pochód wojenny jak dotychczasowe. Nie po nowe ziemie do eksploatowania, nie dla ciemiężenia innych narodów. To był pochód mający na celu rewolucję polityczną i socjalną. To nie była jakaś imperialistyczna wyprawa. To była wyprawa mająca na celu niesienie wolności.
-
Internacjonalizm i wojna: obowiązkiem jest sabotowanie militarnych przygotowań do imperialistycznej agresji jednego na drugie, ale obowiązkiem jest również obrona własnego kraju przed imperializmem.