Skocz do zawartości

montezuma1985

Użytkownicy
  • Zawartość

    309
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez montezuma1985

  1. Była Rada Kozacka, był Hetman... czy Piotr Konaszewicz Sahajdaczny nie był takim człowiekiem, z którym można było prowadzić takowe rozmowy?
  2. Idea unii hadziackiej przyszła za późno i to o kilkadziesiąt lat. Głupotą jest jednak zrzucanie winy na okrutnego kniazia Jareme...Nienawiść między stronami dokonała się już wcześniej- zabójstwo Nalewajki, rzeź po bitwie pod Piątkiem i tego typu wydarzenia... Inna sprawa, iż działaliśmy niekonsekwentnie- należało albo iść w stronę dialogu albo krótko ich trzymać a nie przeplatać rzezie z rozmowami... Innym ogromnym błędem RON była sprawa Prus, i niezrozumiała misja Lisoli, który oddał je zwyczajnie elektorowi-bez jednego wystrzału- o zgrozo!
  3. Historia piłki nożnej

    Link dla ciekawych tematu o Rozitskim http://sport.wp.pl/kat,1750,title,Pierwszy...ml?ticaid=1ae85
  4. Historia piłki nożnej

    Skoro jesteśmy przy temacie piłkarskim na forum historycznym to przypomniał mi się artykuł idealnie pasujący do połączenia tematów. Otóż w styczniowym numerze Fokus Historia z tego roku jest ciekawy temat: Tajemniczy Polak gwiazdą Realu Madryt? Dalej czytamy: Kim był Rozitski- tajemniczy piłkarz klubów FC Barcelona i Real Madryt sprzed I wojny światowej...Następnie autor Adam Węgłowski doszukuje się korzeni i losów zawodnika...
  5. A mi się marzy serial o Dymitrze Wiśniowieckim- ambitnym watażce, dowódcy nieregularnych oddziałów na Naddnieprzu. Bohater Kozaczyzny, lawirował między trzema monarchami, wszystkim dał się we znaki. Akcja toczyłaby się w jakiejś malowniczej scenerii, stepy, rozlewiska Dniepru, a z fortecy na Chortycy książę prowadziłby eskapady w różnych kierunkach...i na koniec ta śmierć na haku w niewoli sułtańskiej...
  6. Tatarzy przejeli Polskę co dalej?

    ...i grę w Polo, mielibyśmy teraz świetną drużynę!
  7. W czasie insurekcji kościuszkowskiej zabrano się za rozliczanie targowiczan... powieszono biskupa wileńskiego Ignacego Massalskiego, inflanckiego Józefa Kossakowskiego. Za wstawiennictwem Kościuszki stryczka cudem uniknął biskup Wojciech Skraszewski. Szubienica groziła także prymasowi Poniatowskiemu- śmierć( nie wyjaśniona do dziś) "uchroniła" go przed zawiśnięciem. Z jednej strony faktycznie pobierali pensję od Katarzyny II, podpisali się pod haniebną konfederacją, brali udział w sejmie grodzieńskim. Kossakowski prowadził terror na Litwie i ciężko go usprawiedliwiać. Ale pozostali mieli przecież spore zasługi, uczestniczyli w pracach Komisji Edukacji Narodowej. Czy samowola tłumu względem biskupów była słuszna i do usprawiedliwienia?
  8. Egzekucje na duchownych związanych z targowicą

    Sumy i bliższe informacje podaje Janusz Tazbir w "Historii Kościoła katolickiego w Polsce" lecz nie posiadam obecnie tej pozycji na stanie aby dokładnie zacytować. Wiem ,iż wymienia tam jako posiadaczy stałych pensji-Skraszewskiego, Massalskiego, Kossakowskiego i Młodziejowskiego. Nowsze publikacje Litaka, Skarbka czy Kłoczowskiego są już łagodniejsze w osądach i nad pewnymi faktami nie rozwodzą się szczegółowo. Z aktywności w trwonieniu publicznych pieniędzy na pewno zasłynął Kossakowski. Spustoszył litewski fundusz Komisji Edukacji Narodowej oraz uzyskał w dożywotnie posiadanie dobra biskupstwa krakowskiego(najbogatsze).
  9. Najlepszy film historyczny

    Oczywiście- od razu można zauważyć, że po jednej stronie razem do worka wrzuceni są UPA i NSZ a po drugiej LWP. Żubryd był w owym okresie wykreowany na symbol "reakcyjnego" podziemia i tak też został w filmie ukazany. Oglądając Ogniomistrza Kalenia należy wyłapać ową agitkę... Przyjajmiej ukazuje prawdziwy obraz UPA, o co dziś trudno...
  10. Najlepszy film historyczny

    Oczywiście, że nie spełnia kryteriów filmu historycznego, jak wiele innych, które tu wymieniono. Poniższy cytat z recenzji mówi wszystko: Parszywa dwunastka, film Roberta Aldricha z 1967 roku, należy do popularnego w latach 60. i 70. XX wieku nurtu kina wojennej przygody. Jest to specyficzny rodzaj widowiska, łączący w sobie wojenne realia z sensacyjno-awanturniczą fabułą, gdzie klasyczną batalistykę często zastępuje wojna przedstawiona raczej jako męska przygoda. Takie podejście wymaga oczywiście wielu uproszczeń, stąd najlepiej nie doszukiwać się w ?Parszywej dwunastce? prawdy historycznej. Film ten został bowiem pomyślany głównie jako sprawne i emocjonujące ?patrzydło?. I z tym zadaniem radzi sobie niezgorzej.
  11. Najlepszy film historyczny

    Jeśli wymienia się tu Aguirre, Gniew Boży czy Potop jako filmy historyczne to myślę, iż Parszywa 12 też może się tu znaleźć! A Ogniomistrz Kaleń ukazuje wszystkie walczące strony w mało korzystnym świetle , więc jak na te lata to nie jest źle z obiektywizmem...Wiadomo -agitacja musiała się tam znaleźć ale pomijając to film jest świetny.
  12. Najlepszy film historyczny

    "Wielka ucieczka", "Most na rzece Kwai", "O jeden most za daleko", "Najdłuższy dzień", "Parszywa 12", "Lawrence z Arabii", "Hannibal", "300 Spartan","Spartakus", "Luter", "Zulu", a z polskich "Ogniomistrz Kaleń", "Jarzębina czerwona".Lubię też "Szwadron" choć uważany jest za kiepski...
  13. Wojna zuluska 1879

    Tytuł: Wojna zuluska 1879 Autor: Piotr Fiszka-Borzyszkowski Wydawnictwo: Bellona Rok wydania: 2010 Ilość stron:298 ISBN: 978-83-11-11874-4 Właśnie kończę lekturę nowego HB-ka. Ogólnie książka napisana solidnie: opisana historia państwa Zulusów, charakterystyka władców, opisy obydwu armii, uzbrojenia, umundurowania itp. Opis kilku ciekawych bitew jak Isandlwana czy obrona Rorke s Drift. Napisana jest jednak wyłącznie na podstawie opracowań (brak tekstów źródłowych) a w całej książce można doliczyć się jedynie 6 przypisów. Uwagę moją zwróciło także zdanie w samym wstępie: "wojna ta została rozpętana niemal bez powodów, w pogoni za polityczną sławą i karierą" Czy obawa Wielkiej Brytanii przed wzrostem wpływów Burów w tym regionie nie była takowym powodem? A sami Zulusi również nie byli spokojnymi hodowcami bydła o czym świadczą choćby wcześniejsze masakry, których się dopuścili jak splądrowanie i zrównanie z ziemią portu Durban. Wasze opinie i uwagi?
  14. Wasza biblioteczka

    Ja posiadam ponad 20 HBków, trochę biografii typu Jan Kazimierz ,Zygmunt III czy Piłsudski; zbiór Jasienicy, podręczniki typu Wójcika czy Szczura, trochę podstawowych źródeł np. Pasek, Długosz czy Żółkiewski; najważniejsza literatura piękna- polska i światowa; trochę beletrystyki (np. Hassel);większość Daviesa; podróżnicze(Halik, Uryn, Cejrowski...) i różne takie nowości, które staram się kupować w miarę możliwości finansowych. Właśnie zaczynam trzecią setkę...
  15. Największa porażka RON w XVII wieku

    W biografii Jana Kazimierza Zbigniew Wójcik również podaje liczbę 2,5 tys. zabitych. Tak czy inaczej liczba przygniatająca.
  16. Największa porażka RON w XVII wieku

    Pewnie należałoby wymienić Cecorę, Piławce, Żółte Wody albo Korsuń ale na mnie największe wrażenie robi Batoh- istna rzeź polaków! Za każdym razem gdy czytam o tej bitwie zachodzę w głowie jak mogło do tego dojść i to w tak krótkim czasie po Beresteczku? Do tego zginęli tak wspaniali żołnierze jak Marek Sobieski czy Zygmunt Przyjemski
  17. Bitwa pod Wizną 6-10 1939 r.

    I właśnie tych źródeł jest tam brak prócz tego jedynego przytoczonego, który jak zauważył kolega GP_mars nic nie wnosi
  18. Bitwa pod Wizną 6-10 1939 r.

    A tu coś dla kolegi secesjonisty: http://www.sjp.pl/co/Bia%B3ostocczyzna A tu jeszcze coś z geografii http://www.pascal.pl/atrakcja.php?id=25814 pozdrawiam
  19. Bitwa pod Wizną 6-10 1939 r.

    Cytowany fragment jest jedynym przytoczonym źródłem dotyczącym Wizny w pracy panów Grzelaka i Stańczyka. W opisie walki nie pojawia się ani jeden przypis. Z racji, iż praca jest całościowym ujęciem września myślę,że autorzy nie zadali sobie trudu głębszego wniknięcia w temat Wizny a tylko powtórzyli ogólnie przyjętą wersję, bazującą na Guderianie, który chciał na kartach Wspomnień... powiększyć swe dokonania. A i z fragmentu na str. 196-198 (Stańczyka i Grzelaka) nie wynika, iż walki miały jakiś zacięty charakter: -7 września- rozbicie polskiego plutonu zwiadowców konnych i zajęcie Wizny -7/8 września przeprawa przez Narew niemieckich grup -8 września:----------------- w zasadzie nic konkretnego -9 września: ostrzał pozycji polskich, uderzenie piechoty na Strękową Górę, przełamanie obrony -10 września: pada ostatni schron kpt. Raginisa... I oczywiście nieodzowny element września- nieprzerwane ataki z powietrza.
  20. Bitwa pod Wizną 6-10 1939 r.

    Takim tytułem posługuje się Zygmunt Kosztyła: Wrzesień 1939 na białostocczyźnie Więc nie stara się kolega zrobić ze mnie kretyna za wszelką cenę! Prosiłbym o pozbycie się emocji, i trzymania się tematu //ciekawy Oto okładka http://allegro.pl/item1073526983_wrzesien_...z_kosztyla.html
  21. Bitwa pod Wizną 6-10 1939 r.

    Więc ucinając już temat dr Wesełowskiego i jego pracy wróćmy do tego co wiadomo o Wiznie. Na czym w tej chwili bazujemy prócz wspomnianego Guderiana? Skąd te wszystkie liczby? Z żółtego tygrysa Samotny bastion 39 czy wątpliwych prac płk Kosztyły o wrześniu na białostocczyźnie
  22. Bitwa pod Wizną 6-10 1939 r.

    Chodzi o dzienniki, raporty i sprawozdania niemieckich oddziałów ale ich nie widziałem. Jakieś fragmenty nieopublikowanej książki dr Wesołowskiego są w pracy Adama Dobrońskiego "2 Pułk Ułanów Grochowskich..." Miałem styczność zarówno z dr Wesołowskim jak i prof. Boćkowskim, i osobiście jestem przekonany iż skoro powołują się na źródła niemieckie to nie wyssali tych informacji z palca i będą one cenniejszym źródłem niż wspomnienia Guderiana Ale ta dyskusja faktycznie niema sensu "na pusto"- poczekajmy na książkę!
  23. Bitwa pod Wizną 6-10 1939 r.

    Otóż to! Oto cytat z artykułu - Odpowiedź leży m.in. w źródłach niemieckich, które badałem przez kilka lat. Wcześniej, autorzy oficjalnej wersji nigdy ich nie przeanalizowali. W Polsce panowało błędne, całkowicie nieuzasadnione przekonanie, że jeżeli coś napisali Niemcy, to musi to być kłamstwo. To podstawowy błąd metodologiczny, który zakłada, że niemiecka propaganda i niemieckie dokumenty wojskowe to jedno i to samo. A te dwie rzeczy trzeba rozróżnić. Dokumenty wojskowe pozwalają na odtworzenie minuta po minucie przebiegu walki. Ilu jeńców wzięto, ile sprzętu znaleziono, itd. Jaki interes miałoby niemieckie wojsko, by fałszować meldunki z pola bitwy, dziejącej się tu i teraz? Co wynika z tych dokumentów? - Bilans jest taki: zginęło kilkunastu polskich żołnierzy, do niewoli dostało się ponad 90. Pytam więc: co stało się z resztą? Dodajmy jeszcze, że część żołnierzy nie uczestniczyła w walkach - to saperzy, około 70. Ale i tak zostaje ich jeszcze ponad 400. Nadal pytam: co się z nimi stało? Kolejna sprawa, która budzi wątpliwości: weterani. Proszę zauważyć jak prężne było środowisko westerplatczyków, które jakoś potrafiło odtworzyć listę prawie wszystkich żołnierzy, uczestniczących w walkach i po wojnie też egzystowało "kombatancko" w liczbie ponad stu weteranów. Bohaterów spod Wizny, w najlepszych ku temu latach 60., zbierało się ośmiu, najwyżej dziesięciu. A kwestia opinii na temat pracy "Linii Mołotowa" to też sprawa niejednoznaczna do ocenienia i nie można się sugerować wyłącznie opinią Jarosława Chorzępa, ponieważ inżynieria wojskowa to bardzo skomplikowana dziedzina...ja nie jestem w stanie ocenić oceny pana Chorzępa więc się nie wypowiadam. Jeśli nawet w pracy Wesołowskiego znajdą się jakieś niedociągnięcia to gdzie są dociągnięcia (dowody ) na ten "zaciekły" bój pod Wizną? Intensywne walki były ale nieopodal w Nowogrodzie i to jest miejsce do kultywowania obrońców wrześniowych A to jeszcze link do opinii prof. Boćkowskiego o Wiźnie i książce Wesołowskiego, która ma się ukazać: http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/articl...AGAZYN/81216083
  24. Bitwa pod Wizną 6-10 1939 r.

    To jest opinia jednego człowieka a dr Wesołowski spędził ładnych parę lat na badaniu tematu Wizny, prowadził badania terenowe, wykorzystał wiele nieznanych dotychczas niemieckich źródeł. Poza tym jest wyśmienitym historykiem wojskowości, szczególnie inżynierii wojskowej. A problem leży raczej w tym, że samo słowo "Wizna" to już dla wielu świętość i żadnych racji nie przyjmują. Oto spis jego dotychczasowych publikacji więc każdy może sam przeczytać i ocenić: http://www.historia.uwb.edu.pl/html/pracow.../wesolowski.php
  25. Bitwa pod Wizną 6-10 1939 r.

    Ot cała prawda o Wiznie: http://bialystok.gazeta.pl/bialystok/1,100...zesniowej_.html
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.