Skocz do zawartości

Piotr Wójcicki

Użytkownicy
  • Zawartość

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O Piotr Wójcicki

  • Urodziny 08/03/1949

Poprzednie pola

  • Specjalizacja
    Średniowiecze

Kontakt

  • Strona WWW
    http://piotrwojcicki.com

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Warszawa
  1. Skalpel i nóż rzeźniczy

    Dziękuję za informację bibliograficzną, ale myślałem raczej o dokumencie źródłowym, a nie o literaturze. Nie wiem (ale poszukam), czy był jakiś przedruk traktatów medycznych z okresu XV-XVIII w? W którymś z owych traktatów może być opis takiej operacji. Może też być zapis w jakiejś kronice lokalnej, może być zapis w jakichś dokumentach cechowych (np. cyrulików), albo w innych miejskich archiwach. Poszukam i już.
  2. Skalpel i nóż rzeźniczy

    Czy są opisy informujące nas w jaki sposób możliwe było przeżycie matki? To niezwykle interesujące. Wydaje się nieprawdopodobne, aby choć jedną operację matka przeżyła, a Secesjonista mówi o ośmiu zabiegach u jednej kobiety. Ale do rozwiania wątpliwości byłby potrzebny szczegółowy opis - niekoniecznie średniowieczny - może być późniejszy, aby przed XIX stuleciem.
  3. Poezja średniowieczna - sztuka czy kicz?

    Swoją drogą - to ciekawe zagadnienie badawcze - średniowieczne arcydzieło i średniowieczny kicz, tak właśnie ówczesny kicz, a nie to, co teraz nam brzmi kiczowato. Patrzenie z dzisiejszego punktu widzenia nieco skrzywia nam odbiór. To jest stały problem naszych spotkań z historią i stereotypów typu "straszne średniowiecze, bo tortury" lub Inkwizycja itp. Podobnie - wydaje mi się - jest ze sztuką, co rzecz jasna nie wyklucza naszego dzisiejszego zachwytu ówczesnymi dziełami. Ale ciekawe, czy utwór, który wtedy był uważany za barachło podobałby nam się dzisiaj? Nie wykluczone. I odwrotnie. Tylko jak zdefiniować ówczesny kicz, bo z arcydziełami chyba lepiej dajemy sobie radę?
  4. Skalpel i nóż rzeźniczy

    Wiem, że włączam się do starego tematu, ale jednak robię to. 1.Wierzono, że to kara boska, ale przesadnym wydaje się stwierdzenie, że jedynym lekarstwem na choroby są modły. 2. Ciekawe są świeckie obiekty szpitalne. Najwspanialszy taki szpital św. Ducha z XV wieku zburzono w Krakowie, nie zważając na protesty Jana Matejki, który prosił, aby przekazać mu ten wspaniały budynek na pracownię. Teraz na tym miejscu stoi Teatr im. Juliusza Słowackiego. Teatr jest w porządku, ale szlag mnie trafia, że zniszczono taki zabytek. Inny, należący do miasta niewielki szpital murowany z XV wieku widziałem w Bieczu. To cudo, ale wtedy przed laty bardzo zaniedbane. Nie wiem jaki jest stan budynku w tej chwili. Zaglądałem jak podglądacz przez otwory okienne, bowiem szpital był zamknięty dla zwiedzających. Ejże? Chyba aż tak źle nie było - owe mikstury i wywary stosowali też zakonnicy. To prawda, ale przypominam, że zjawisko infekcji, tak jak aseptyki i antyseptyki były nie odkryte. Co do środków znieczulających, a właściwie ich miernego działania - przypomniałem sobie, że odnalazłem materiał ikonograficzny, przedstawiający cesarskie cięcie. Poważnie. To chyba jednak nie mogło się udać. Pozdrawiam pod pierwszym swoim wpisem na forum.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.