Forteca
Użytkownicy-
Zawartość
509 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Forteca
-
Czy Stalin planował atak na Hitlera w '41 r. ?
Forteca odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Front Wschodni
Forteca: to co cytowałem o obronie Linii Mannerheima, i samej Finlandii w roku '39 pochopdziło z książki autosrwa Mannerheima a nie Riezuna. Zacytuj tutaj jeszcze raz to co pochodzi wyłącznie z Mnnerheima - OK ? Gdyby się bronila nie musiałyby być wydane dyrketywy 1,2,3 z pierwszych dni [22, 23 czerwca] wojny. Dyrektywa 3 - napisana wieczorem 22 czerwca nakazuje atakować, atakować i jeszcze raz atakować. Ja tu widzę dużą sprzeczność. Gdyby RKKA pbroniła się (co w rzeczywistości robiła), to nalezało wydac dyrektywy, żeby przeszła do ataku, - i takie dyrektywy wydano. Gdyby RKKA sie nie usiłowała bronić, to takie dyrektywy były by niepotrzebne. A w zasadzie ta 3. Poza tym - do orbony nigdy nie jest gotowym na 100%, lecz mając przygotowaną glówną linię obrony w odległości od granicy niechby i kilkudziesięciu km [jeżeli jest taka możliwość, a była], można uniknąć elemnetu zaskoczenia. Czyli w zasadzie bez walki oddać mosty i węzły kolejowe przeciwnikowi, żeby miał łatwiej ? W takim wypadku lepiej dowieźć kilkadziesiąt kilometrów zaopatrzenia zza głównej linii obrony niż ryzykować w trakcie [planowego odwrotu z przedpola] wywożenie tego co trzeba... W PWS okazało się, że to nie takie proste. że nawet dowożenie z odległości 50 km jest niezwykle skomplikowane i zużywa masę środków i potrzeba na to mnóstwo czasu. Czolgi - armata Pz IV była krotkolufowa o długości 24 kalibrów, co oznacza niską prędkość początkową pocisku. Wystarczy porównać to uzbrojenie oraz oipancerzenie [do ok 30 mm] z tym czym dysponowały pogardzane przez Ciebie T-34 ki Już pisałem - czołgi nie służą do walk z innymi czołgami. Po drugie - żeby armata była skuteczna trzeba z niej trafić, a warunki panujące w wieży czołgu muszą zapewnić załodze minimum konmfortu. Przec co rozumiem na przykład skuteczną wentylację, bo inaczej podduszona załoga nie będzie zdatna do niczego. Przecież do rozpoczęcia obrony nie potrzeba dyrektyw tylko hasło wróg atakuje i to oddzialy osłonowe na granicy powinny przejść do swoich obowiązków. Dokładnie - i tak się stało - np. 44 pancerna nie została "zniszczona" tylko wyprowadzona na miejsce koncentracji i przeprowadziłą - razem z innymi jednostkami kontratak. W Przemyślu sowiecki kontratak okazał sie wybitnie skuteczny i odrzucił Niemców za San. -
Po prostu kilka postó wcześniej stwierdziłeś, że Linia Mołotowa przewyższała to co zbudował czy / i zaprojektował Mannerhaim na granicy fińsko - radzieckiej Bo przewyższała - to jest proste - tak koncepcją taktyczną, tak standardem osłony, tak wyposażeniem technicznym, jakością uzbrojenia, środków łaczności i obserwacji. Takie są fakty i nie można sie na nie obrażać. Jeżeli tak miałoby w istocie być to z tego powodu się dopytywałem o owo przepole. Przedpole jest wypadkową geograficzną - inne jest tam gdzie umocnienia biegna na nizinie, inne tam gdzie biegna nad brzegiem rzeki, jeszcze inne w Alpach.
-
1. Skuteczność nalotów dywanowych w kwestii zniszczeń fabryk jest conajmniej dyskusyjna. Różnie z tym bywalo Generalnie nie jest dyskusyjna - oczywiście inna była w 1942, inna w 1944 - niemniej była wysoka i miała istotny wpływ na produkcję np. lotniczej benzyny, na transport generalnie na wszystko. Jakby naloty nie były skuteczne, to OPL III Rzeszy nie trzymała by 10 tys. potrzebnych na froncie dziął, nie zuzywała ton amunicji i nie liczyła więcej samolotów myśliwskich niz inne fronty razem wzięte. front wschodni - 282 front zachodni - 156 Bałkany - 44 front włoski - 103 Norwegia - 51 OPL Rzeszy - 656 To na dzień 6 czerwca. Widać, gdzie był "decydujący front" 3. Alianci woleli dawać material, surowce i in. a angażować stosunkowo niewiele wlasnych wojsk lądowych do operacji przeciw Niemcom Pytanie, ile to jest "niewiele" - bo kilkaset tysięcy to było jednak zaangażowanych - lotników, marynarzy, wojsk lądowych.
-
znikające w znakomitej większości po odbudowie tychże, lub naprawieniu zniszczeń. Nie, jeszcze raz. Maj 1944 - lotnicze beznzyna diesel zrzucone bomby 156 000 m3 94 000 m3 74 000 m3 5 146 tony czerwiec 1944 - paliwa / bomby lotnicze beznzyna diesel zrzucone bomby 52 000 m3 75 000 m3 69 000 m3 17 697 tony Chyba widać zależność bombardowań od produkcji beznzyny lotniczej ? To nie jest "wahniecie". I ona nie wróciło na pozionm 156 000 m3 - ona ciągle i coraz bardziej spadała. I nie przeceniajmy Rumunii W III Rrzeszy w 1938r. benzyna syntetyczna stanowiła ok 15 % zużycia, a w 1944r. już ponad 50 %. I przykłąd fabryki w Policach: Benzyna lotnicza VT-708 (Grundflugbenzin) - syntetyczna z węgla, nie z rumuńskiej ropy. 1943 296822 tys. ton 1944 207226 tys. ton Spadek o 90 tys. ton Podobnie w Blachowni Śląskiej (IG Farben - też benzyna syntetyczna lotnicza)
-
Odpuścić? I zrobić... co? Tak se siedzieć i patrzeć jak Rzesza się gospodarczo rozwala bez niczyjej pomocy? A Alianci w tym czasie śrubują zbrojenia i deklasują Wehrmacht sprzętowo i liczebnie? No mniej więcej tak - albo przeprosic za marzec 1939 i unormować stosunki. Możliwości miał kilka. Czas się kończył. Ze Stalinem czy nie, trzeba było działać. Dokładnei - tylko zawsze miał dwa wyjścia. W sierpniu po brytyjskich gwarancjach odwołał atak, ba, oddziął rozpoznawczy Kempfa musiał w te pędy zawracać (a trochę już w Polskę wjechał). Stalin nie był pewny reakcji Stalina - ale wkrótce Stalin mu wyłożył złoty dywan - prosto na szafot, ale tego nie wiedział. Czyli: gdyby nas sowjeci nie napadli 17 wrzesnia to 7 wrzesnia wkroczylibysmy do Berlina ??? Nie mówimy o wrześniu, mówimy o sierpniu 1939. "Polskiego września" mogło by w ogóle nie być. A bez 17 sprawy też nie musiały by się potoczyć, jak potoczyły. I jest rzeczą pewną w 100%, że pez paktu nie było by takiego blitzu w 1940 r. No0 chyba zartujesz! kazdy rozsadny czlowiek moze Ci wyjasnuic, ze Faszyzm to skrajna prawica! Prawica oznacza prawość - ani brunatna, ani czerwona banda nie miała z tym nic wspólnego. Nazywanie narodowego SOCJALIZMU prawicą to ponury lewacki żart. A jaki inny kraj po doznaniu takich ciosow podnioslby sie i zwyciezyl takiego wroga jak III Rzesza? Moze Francja? Kampania we Francji była dla WH o wiele krwawsza niż rozbicie (w zasadzie rozgonienie) kadrowej RKKA. Gdyby Francja miała w 1940 r. 1/2 siły ZSRR, to w czerwcu Wehrmacht byłby wspomnieniem. A cała resztę zgrabnie podsumowali Andreas i FSO
-
Nie pamiętam dokładnie, ale zdaje mi się, że największą ilość U-bootów Niemcy stracili właśnie na minach. Nie, najwięcej przez niszcyciele i inne okręty wroga - 72. Z przyczyn nieznanych 33, 22 przez samozatopienia, na czwartym miejscy miny - 20 - i niewiele mień w wyniku działań wrogich OP - 19. Na minach postawionych przez U-booty zatonęły 752 statki - 1 224 225 BRT - porównaniu z do łącznej liczby 6470 statków nie jest to wiele, ale i też niemało.
-
Problemem wedug mnie bya armata [dugolufowa, to rok bodajże '41] Z czym to był "problem" ? oraz to, że byly na podwoziu "trójki", a nie innych bardziej przestarzaych. Bo obciążenie jednostkowe podwozia II czy I nie zniosło by takiego obciążenia takim pancerzem. Matematyka. Co ciekawe A. Hitler bodajże dopiero w '44 r. Że jak ? A wszyscy piszą ze w 1942... Więc jeszcze raz - wpierw sprawdź, a potem pisz. podjąl decyzję, żeby produkować broń wszelakiego wsparcia na podwoziach Pz 38 [t] [istnialo masę modyfikacji tego podwozia Jaką "broń wsparcia" ????? Niszczyciele czołgów, a nie broń wsparcia - słabo (praktycznie wcale) opancerzone zresztą. Nie mylmy tego z działem szturmowym Pytanie czemu tak późno? Bo dopiero w 1942 r. były dostępne działa długolufowe i zdobyczne sowieckie.
-
Nie przesadzam, do 1943 Brytyjczycy nie są w stanie zagrozić Hitlerowi. A kto te bomby zrzuca na Niemcy? Krasnoludki ? Kto odciąga bardzo dużą część Luftwaffe w 1942 r. ? To Rosjanie złamali potęgę Niemców. Niestety, nie można sie z tą tezą zgodzić. Przeczą jej fakty. Odpowiedź na pytanie czy Hitler mógł wygrać wojnę, jest jednoznaczna z odpowiedzią na pytanie czy mógł wygrać z ZSRR. Nie. Hitler mógł wygrać z ZSRR - ale w niczym by to nie zmieniło jego sytuacji - to by jedynie odwlekło jego klęskę. Bardzo zaciekawiła mnie twoja wzmianka o setkach czołgów brytyjskich które w 1941 walczyły na terenie ZSRR; napisz coś więcej na ten temat. Juz pisałem Matilda II - 145 (1942 - 626) Tu wiemy że pierwsze dotarły w październiku i wzięły udział w kontrofensywie pod Moskwą Valentine - 216 (1942 - 959) - prezentowano je Majskiemu we wrześniu przed wysyłką, wiec pewnie tak jak Matyldy Nawet zakładajac 300 czołgów, to będzie to 30 %. Jakościowo jeszcze więcej, bo dla przetrzebionej RKKA Matyldy i Valentine to manna z nieba. Bo tak to głównie zostają BT i T-26 np.: 16 XI 1941 - 16 i 30 Armia mają: 53 KW i T-34, 341 BT i T-26 23. BPanc- 1 T-34, 5 Valenitne, 170. Samodzielny Batalion Pancerny- 10 T-60, 13 Matild, 112. DPanc- 1 KW-1, 8 T-26, 6 Valentine, Fajnie to wygląda, prawda ? Winę za okrążenie Kijowa i straty jakie tam nastąpily - ponosi Żukow, za odcięcie Leningradu - także. A niby dlaczego ? Żukow ma wiele za kołnierzem, ale tutaj akurat jego wina jest znikoma, o ile nie żadna.
-
Czy Stalin planował atak na Hitlera w '41 r. ?
Forteca odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Front Wschodni
Forteca: po kolei: opisanie Linii Mannerheima i jego działań, tego co robił sam Marszałek i tego jaki typ obrony stosował, i tego co wyczyniali lub nie towarzysze radzieccy, tego jak była rozlokowana niewielka fińska armia i tego jak byla radziecka połtorej roku później pozwala stwierdzić jedną rzecz Co Ty możesz stwierdzić, jak o Linii Mannerheima czytałeś głównie Riezuna, więc Twoja wiedza jest w tym temacie zerowa. Jeszcze raz odsyłam do wspomnianych dwóch fińskich książek. . Gdyby się bronila nie musiałyby być wydane dyrketywy 1,2,3 z pierwszych dni [22, 23 czerwca] wojny. Nawet nie wiesz, z których dni pochodzą te dyrektywy, i pewnie nie wiesz o czym były. Ale piszesz, piszesz, piszesz... Ba, jeżeli wojska radzieckie miałyby się bronić to Niemcy pisaliby o trudnościach jakie mieli w pierwszych dniach wojny, typu rów przeciwczołgowy na głównej drodze czy zapory i nagly atak z zagajnika, albo niespodziewany ostrzał. Jesteś ślepy - pisąłem już, że tak właśnie pisali, i podałem gdzie kto pisał. Poza tym wymagasz od okrętu, gotowego w 20%, aby był skuteczny w 100 % Gdyby Rosjanie przygotowywali się do obrony, to w promieniu ponad 100 km od granicy nie zaistniałby żaden magazyn, żadnych materiałów pędnyc, amunicji, czołgów czegokolwiek, co można by wykorzystać. Oczywiście sowieccy żołnierze strzelali by z szyszek, a czołgi jeździły na wodę. Bzdurę dekady juz popełniłeś wcześneij, ale wiodać ciągle Ci mało... Tutaj to Niemcy zdobywaja magazyn w nim 200 tanków z okładem, kilkadziesiąty tysięcy ton tuszonki z blachą [tylko zapakować], dzial kal. 76,2 mm wraz z amuniacją tyle, że starczyło tego do końca wojny, Mało Ci Niemcy stzelali. 200 czołgów starczyło im do końca wojny. I ta niewielka ilość amunicji do dział, o której pisałeś (za Riezunem 0- jedna jednostka ognia) miała wystarczyć do końca wojny. Nie mam pytań. 6. ZSRR mial 20 kilka tysięcy czołgów, w tym około 2 tysięcy - T-34, KW-1 i KW-2, czyli takich którym Niemcy w czerwcu '41 r. nie mogli przeciwstawić nic. Jakoś przeciwstawili. Bo mieli np. (wg. Sowietów) lepszą od teta Pz. III. a Finowie używali T-26 chyba do końca wojny albo i dłużej. Tak, w jednostkach szkolnych - w tym samym czasie używali Pz IV w jednostkach bojowych. Przy okazji - Pz I używany w ZSRR nie mial w ogóle armatki Jak i całkiem duża ilość z owych "20 tysięcy" sowieckich czołgów. Pz IV i jego armata była króciotka i "taka sobie". Jakieś porównanie parametrów może ? -
z Twej opinii wnioskuję, że przez Linią Mołotowa było wlaśnie coś na kształt przepdola szerokiego na kilkadziesiąt [no kilkanaście kilometrów minimum] gdzie wojska niemieckie były powstrzymywane przez oddziały npla, gdzie ich ruchy byłyby spowalniane, gdzie musialyby się przeprwiać przez rzeki i rzeczki, gdzie nie byloby niczego? Bo mnie się wydaje że nie... Marny z Ciebie manipulator. Prosze, pokaż GDZIE coś takiego napisałem ?
-
1. Dlaczego produkcja wojenna Rzeszy rosłą przez cały czas, aż do bodajże lipca '44 r? Rosła mimo nalotów z Wielkiej Brytanii, Włoch, i skąd tam jeszcze się dało. Rosłą mimo zniszczeń, mimo tysięcy ton bomb, mimo w teorii morza gruzów? Nie odrobiłeś lekcji... Nie przeczytałeś wątku na DWS. Tabelki z produkcją paliw też nei zobaczyłeś. I taka to z tobą "dyskusja" - wiesz lepiej, a jak fakty mówią co innego, tym gorzej dla faktów. 2. Dlaczego kilka miesięcy później Niemcy ostatkiem sił próbowały utrzymać te kilka rafuinerii na Węgrzech? Ale potrafisz wymienić jakich i ile wynosiła ich produkcja. I gdzie jeszcze Niemcy mieli rafinerie i fabryki paliw syntetycznych też potrafić wymienić ? Gdyby tak było to kryzs paliwowy powinny wywoływa bombardowania a nie dopiero sytuacja z lipca '44. I tak właśnie było. Jeszcze raz odsyłam do tabelki.
-
STUG III był wozem wsparcia piechoty. Inne działa samobieżne o których wspominacie były często bardzo wyspecjalizowanym sprzętem. Nie projektowano ich z myslą o zastąpieniu nimi czołgów. Święte słowa, nic do dać nic ujać Problemem była produkcja tych wozów kosztem czołgów. Ale korzyści ogromne. W 1940 r. we Francji na przykład. Jes masa zdjęć zniszczonych Pz III - i sporo zdjęć Stug III, które mają jedynie "zarysowany" lakier
-
Czy Stalin planował atak na Hitlera w '41 r. ?
Forteca odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Front Wschodni
To jakie czołgi rozwalali za pomocą Ura Polacy? Jeśli B-5 nie był, a Pz. I był...? Chwilka - ja mówiłem o przeciwpancernych pociskach do zwykłego Mausera... -
Po I: żadna władza nie ma prawa się utrzymać bez poparcia miejscowej ludności. WKP(b) traciła poparcie z każdym dniem wojny niemiecko-sowieckiej. Ja bym powiedział inaczej. Strach przed WKP(B) malał wraz ze zbliżaniem się Niemców. Bo masowego "poparcia" jako takiego to raczej nie było, a na zachodnich obszarach ZSRR nie było go w ogóle. W 1941 r. nawet Polacy witali wkroczenie Niemców jeżeli nie z radością, to z ulgą. Po II: twierdzisz więc, że Hitlerowi udało się pod Moskwę dojść tylko z powodu zaskoczenia Stalina? Które trwało pól roku, a potem jeszcze 10 miesięcy następnego roku? FSO chyba przyjął za dużą dawkę Riezuna na raz. Powinien podać nam, jaką siłą ma sowiecki "korpus powietrznodesantowy" i jak się to ma do niemieckiej "dywizji".
-
Czy Stalin planował atak na Hitlera w '41 r. ?
Forteca odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Front Wschodni
A PZ. I był niby odporny? Był - i to go odróżnia od BT. Finowie zdobyczne BT "riezali", wykorzysując zakopaną wieżę z podstawą na tyłach fortyfikacji, a całą resztę oddawali na złom. Radzieckich walonek, tiełogriejek i uszanek nic nie przebije. Przebije - fińskie ocieplacze z wilczej skóry - lekkie i doskonale izolujące. Niemiecki zestaw typu "wielki mróz" też był niczego sobie - choć jednak ciężki i ograniczający ruchy, jak sowieckie baranie kożuchy. -
Na zakończenie - polecam nową książkę Sołonina - trochę tam miejsca poświeca masakrze ciotek nad Holandią w najczarniejszym dla Luftwaffe dniu całej DWS - 10 maja 1940 r.
-
I tu, Forteco, doszliśmy do porozumienia. Teraz trzeba wytłumaczyć FSO, czy zajęcie Mandżurii rzeczywiście było niezbędne Mam przeczycie graniczące z pewnością, że jemu nie da sie wytłumaczyć... A o innych pojazdach: 4 mln ton-na ile by to wystarczyło? A i to trzeba podzielić między marynarkę, lotnictwo i armię. ŚP [w tym okresie] zostawmy w spokoju, do tych 100 czołgów by wystarczyło - w drodze do plaży spotkają amerykańskie lotnictwo, potem amerykańską artylerię okrętową, a i Marinem mają czołgi i bazooki. Tak więc raczej potrzeby drugiego tankowania nie będzie. Samoloty też zamierzano uzyć w sposób, przy którym ponowne tankowanie stało by się zbędne - a na lot w jedną stronę by chyba wystarczyło. Patrząc na działania Japończyków i patrząc na to co opisano w owym memorandum, należy stwierdzić że wiara właśnie w takie postępowanie i to że odniesie ono sukces było w kołach rządzących conajmniej duże. Amerykański plan inwazji na Japonię zakładał też lądowanie w Korei. A wiara wiarą, a realne możliwości realnymi możliwościami.
-
Czy Stalin planował atak na Hitlera w '41 r. ?
Forteca odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Front Wschodni
Mnie dziwi: jak oni mogli nie przewidywać w październiku i listopadzie '41r., że będą walczyć jeszcze zimą w Rosji? Przecież nawet Halder "wygrał wojnę w tyddzień" Ale powiedz: lepsze są czy gorsze od radzieckich? Testów nie widziałem, ale zimowe mundury niemieckie używane w Norwegii były całkiem dobre i skuteczne. T-26, T-28 czy BT-5 też były odporne. Czemu tyle ich zostało w Finlandii? Ba, jak finowie są w stanei zdobyć i samolot dywizji piechoty, to co tym bardziej mówić o T-26. Kłania się taktyka. I przy okazji - BT nie jest odporny na ogień przeciwpancernej amunicji karabinowej. Nb - to też świadczy o "jakości" armii - dysponujący kilkoma Vickersami i Ft-17 i małą ilością armat p-panc Finowie wyeliminowali bezpowrotnie 1045 sowieckie czołgi. Silniejsze od Finów WP zniszczyło bezpowrotnie Niemcom w 1939 r. niecałe 250 czołgów (a i to głównie Pz I i II). Silniejsza od Polski Francja wyeliminował bezpowrotnie niecałe 850 czołgów niemieckich (ale tutaj sporo już Pz III i Pz IV). Niech się zwolennicy "sowieckiego ataku" zastanowią, le sowieckich czołgów wyeliminował by WH sowietom bezpowrotnie. Inaczej nawet - czy sowieci mieli aż tyle czołgów, aby po ataku na Niemców został im choć jeden ? Oczywiście przedpole zaminowane, spalone wszystko co się da i takie tam. Wehrmacht w takich warunkach nie mialby najmniejszych szans, Nie no oczywiście, Eben Emael to krasnolufdki zodbyły, przez prawie kilometrowej szerokości Ren, przez spalony i zaminowany brzeg przedarły się też krasnoludki, koniec końców greckie, przygotowane do obrony umocnienia w górskim terenie, z zaminowanymi drogami , przełęczami i przedpolem też przedarły się krasnoludki... Poza tym Francja ma taki klimat, że mrozy minus "naście" są tam wyjątkami, raczej trochę śniegu, trochę mrozu, błoto i nieco śniegu. Klimat atlantycki. A to sam wymyśliłeś, czy ktoś Ci pomagał ? Klimat jest umiarkowany, a na wybrzeżu atlantyku to jest co najwyżej oceaniczny... Prawda jest taka, że we Francji nad granicą z Niemcami średnie dzienne temperatury wynoszą w grudniu ok. 0 stopni, a w Karelii około -3 stopni. Bo Karelia, to też klimat umiarkowany. Jakby ten sam. Przejście RKKA przez Finlandię, Teraz napisałeś bzdurę 10-lecia. I pewnie nie wiesz nawet dlaczego... Odstaw Riezuna. Szkodzi Ci. że ta armia zdolna jest toczyć walki w każdych warunkach jakie napotka. Nie krzyknie, nie będzie zadawać bzdurnych pytań... Jak każda inna Armia - radzę odstawić Riezuna... Poza tym gdyby L. Mołotowa [pomijam ekonomię - a tego robić nie powinienem!] była obronną, to żadna jednostka artylerii radzieckiej nie stacjonowała by w pasie mniejszym niż 100 km, to nie wysiedlano by ludności w promieniu 100 km od granicy Odstaw Riezuna. I przeczytaj coś z teorii fortyfikacji. Może być sowiecka fachowa literatura miedzywojenna. Może być czechosłowacka, polska czy francuska. Ale przeczyttaj wreszcie coś fachowego, bo ile można sie śmiać z Twoich postów... nie wytrzymywała niskich [normalnych na Wschodzie] temperatur w stylu - 30C Proszę, stop these nonsense... Temperatury w Rosji Czy naprawdę tak trudno sprawdzić przed napisaniem ? Czy naprawdę to boli ? Bo jako żywo Wehrmacht na Wyżynie Środkowosyberyjskiej walczyć nie zamierzał. tu masz ci los, 1 GPanc, wychodzi na tyły jednostek będących w występie lwowskim, zmuszając je do bezładnego wycofywania się, Co je zmusiło do wycofywania się ? Przecież, skoro umiały ponoć "tylko atakować", powinny wykonać kontratak - były silniejsze od Niemców, powinny odciąć ich od zaopatrzenia, otoczyć i zniszczyć. Mannerheim zaś pisze, o tym że warianty obronne były ćwiczone do znudzenia, że wiele z tego co przećwiczono sprawdziło się w rzeczywistości. Oznacza to że Niemcy od razu zgadnęli by że jest nad tymi dzialąniami jakiś plan. Sens tego głębokiego przemyślenia mi jakoś umknął. Finowie ćwiczyli warianty obronne do znudzenia, aż tak, że Niemcy od razu zgadneli, że w ich, fińskich działaniach jest jakiś plan ? To chciałeś powiedzieć ? Jeżeli by kraj się przygotowywal do obrony to nie rozcinał by zasieków na granicy, a broń od pograniczników odbieral z kwitami, Kto i gdzie rozcinał ? Kto ustrajał kwiatami ? Ekonomia - mówi zaś że w chwili kiedy kraj ma więcej żolnierzy niż 1% mieszkańców [a nie prowadzi wojny] czeka go bankructwo A kto w ZSRR sie przejmował normalną ekonomią ? Poza tym liczba ludności ZSRR to 181 mln. w 1941 r. ZSRR miał 4,8 mln armię, z czego na zachodzie przeciw Niemcom 2,9 mln. Nawet licząc całość to wyjdzie 2,6% Oznacza to w kraju gospodarki planowanej bankructwo. Tu i teraz. A co to owe "tu i teraz" oznacza ? Robotnicy przestaną pracować za głodowe pensje ? Obozy na Kołymie ogłoszą upadłość ? -
Wetdy wystarczy skopiować to na nieco większą skalę co zrobił Mannerheim - czyli jak wspominałem obok - przedpole, nawet nie pięćdziesiąt a 100 km, Nie można - zupełnie inny teren - wtedy oddajemy przeciwnikowi Litwę, duży obszar Polski, Brześć, kowno, Białystok, Przemyśl itd. za nimi Linia Główna, w taki sposób by była na granicy Błot Prypeci. Ale tam już była linia umocnień - i nazywała się Linią Stalina Buduje się ją na samej granicy [na froncie gdzie stacjonują najbardziej do przodu wysunięte wojska], nie jest ciągla i nie jest głęboko urzutowana w tył [bo po co, ma wspomagać obronę, gdyż po ataku tak czy inaczej nasza armia wyjdzie na tyły nplastwarzając zagrożenie i zmusi go do wycofania się...], Czyli zupełnie nie tak, jak budowano Linię Mołotowa. Poza tym wojsko radzieckie ćwiczyło przez cały czas różne wersje ataku na Królewiec, Lublin, Kraków czy tego typu warianty obronne. Nie wojsko - sztaby. Wojsko niczego nie ćwiczyło. To wojsko nie potrafiło przeprowadzić skutecznego zgranego kontrataku. To właśnie z tego powodu Guderian byl w Sztabie Fortyfikacyjnym Pomorze mającym na stanie wojska pancerne... Tyle że Pommerstellung był jak najbardziej realną i skuteczną linią obronną w liniach 1939 r. Nie żadną tam pozoracją. I budowaną wiele lat wstecz przed 1939 r.
-
fakt, że latały niczego nie dowodzi. Nie jest napisane ile i gdzie. Jak ktoś jest ślepy i nie potrafi przeczytać ze zrozumieniem, to ja już mu nie pomogę... Zaś sam fakt że produkcja wojenna Niemiec rosła do lata '44 oznacza, że naloty tak naprawdę nie mialy decyzującego wplywu na załamanie się gospodarki niemieckiej. Jakieś, konkrety, liczby itp kolega zna ? widać, że nie. Tylko za moskiewską propagandą powtarza... Co ciekawe, mimo nalotó na rumunskie pola naftowe, jakoś nie słychać zbyt mocno, by rumuńska produkcja ropy naftowej i jej eksport do Niemiec załamała się do '44 r. Zależy, co kto słucha... Poczytaj sobie Die deutsche Industrie im Kriege 1939-1945.. Również War and Economy in the Third Reich. A potem zabieraj głos. Dopiero POTEM. Jak nie czytasz w obcych językach, po przeczytaj 10 stron na DWS: Bombardowania na DWS Na stronie ostatniej masz tabelkę z "Die Deutsche..." - widać tam zależność produkcji paliw od ilości zrzuconych bomb. Wraźnie i bez pola do dyskusji.
-
Czy tylko te 100 miały Diesle? Tak, dokładnie to "tylko te 60" nadzień kapitulacji - 100 to liczba estymowana. Czy tylko te 100 pojazdów na cała Japonię zużywało ropę i paliwo ropopochodne ? A skąd mnie to wiedzieć ? Ja patrzę na sprawę inaczej - te 100 czołgów, choćby najlepszych, z najlepszymi załogami i zatankowane po brzegi znaczyły tyle, co nic wobec amerykańskiej przewagi. Niechby ich było i dwa razy tyle, to NIC by nie zmieniło. Po trzecie: surowce i tak w bardzo małym stopniu docierały do Japonii. Z paru prostych względów: -statki często były niszczone jeszcze w portach japońskich, bądź tuż po ich wyjściu przez lotnictwo amerykańskie, -po drodze tonęły albo od amerykańskich torped, albo od bomb, albo od min(których stosunkowo dużo zrzucono u wybrzeży Japonii), -w potach koreańskich z ww powodów, -w drodze powrotnej, z ww powodów, -w portach Nipponu z ww powodów. To wszystko prawda - dodałbym jeszcze jedna przyczynę - zniszczenie przez lotnictwo USA infrastrukury portów japońskich. Nawet jak stateg nei zostanie zatopiony przez OP czy amerykańskie samoloty, nawet jak uniknie min, jad dotrze bezpiecznie do portu, to i tak trzeba go rozładować - a w realiach połowy 1945 nie bardzo było czym - rozładowywanie "ręczne" trwa na tyle długo, a samoloty USA latają na tyle często, że prawdopodobieństwo aby statek ocalał i zdołał wypłynąć w rejsk powrotny oscyluje w pobliżu wartości jednocyfrowych.
-
Czy Stalin planował atak na Hitlera w '41 r. ?
Forteca odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Front Wschodni
Zasadniczo, to Pz. I i Pz. II były podstawą Panzerwaffe w 1939r. Zasadniczo, to te czołgi są odporne na ogień broni maszynowej, a właśnie w nia były uzbrojone fińskie schrony A dlaczego marzli Niemcy w 1942r.? Też nie przewidywali wojny zimą? A dlaczego marzli amerykanie zimą 1944 r? Też nie przewidywali wojny zimą ? A dlaczego nie marzli Niemcy walczą za kołem podbiegunowym tak w Norwegii, jak i w ZSRR ? A jakby im przyszło walczyć w grudniu '39r. w Finlandii, to jak? Mieliby zimowe mundury? A dlaczego mieli by nie mieć ? Postaw problem inaczej - co za idiota uparł się zdobywać umocnienia w najmniej sprzyjającej do tego porze -
Czy Stalin planował atak na Hitlera w '41 r. ?
Forteca odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Front Wschodni
Głupia Wiki: Nie, głupii Sowieci Czy to jest kolor biały? A narty? Jak wyżej - wszystko było, tylko jak dostaje sie to w ręce idiotów dowodzących tłumem (co z tego, że uzbrojonym), to tak wychodzi, jak na zdjęciu. zdobycz Raate Miscellaneous: 800 000 rounds of 7.62 mm rifle ammo, 9 000 artillery shells, the almost complete equipment of a field hospital, skis, snowsuits, handguns, baggage trains, a bakery Jak mi znajomy potwierdiz że mogę, to wkleję zdjęcie z sowietami na biało, z samochodami pac. na biało czy czołgami w pięknym białym maskowaniu. Mam ja do Ciebie jeszcze raz pytanie: Wehrmacht w 1941r., ponad rok po Sowietach, szedł na Moskwę w zielonych mundurach. Niemcy ubrani jak łachmaniarze, we wzorzyste obrusy(jak ktoś stwierdził w ''Rz''...). Bo Hitler też był głupcem - liczył że po rozbiciu kadrowej RKKA Sowiety upadną - i miał w zasadzie rację, ale swoją głupią polityką wobec "podludzi" zaprzepaścił wszystkie szanse. A na kampanię letnią (jak planowano) mundury zimowe nie są potrzebne. Używaliby saperów? A może swoich świetnych tanków, znanych jako Panzer I? Ale oczywiście masz rację, Niemcy nie mieli w ogóle innych czołgów, tylko same Pz I mieli. A na poważnie - czołgi są przydatne, ale niekonieczne. Warto zobaczyć, jak atakowali polskie umocnienia Niemcy, a jak Sowieci w 1939. Czemu Rosjanie nie pokonali umocnień w grudniu i styczniu? Bo tłum atakujący na ślepo umocnienia bez żadnego przygotowania sobie nie poradzi. Metoda "nakryjemy czpkami, bo nas mnoga", nie sprawdza sie przy zdobywaniu umocnień. -
Gdyby nie bomby atomowe, po pewnym czasie także i czołgi musiałyby być napędzane tego rodzaju paliwe. Bez przesady, te 100 (słownie: sto) japońskich porządnych czołgów by aż tyle paliwa nie zużyło Więcej by ich do inwazji raczej nie wyprodukowano. FSO - Koreę to RKKA zajęła dopiero po zawieszeniu broni, a i to nie całą.
-
Mitologia 11 listopada
Forteca odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → II Rzeczpospolita (1918 r. - 1939 r.)
Jaką całą armię? Dostawy francuskie bardzo liczne były tylko dla Armii Błękitnej. I tu zgoda - Francja wyposażyła Armię Hallera, No sam sobie odpowiedziałeś - Armie Hallera - nie pisałęm że całe WP. Jakie siły pancerne? Jeżeli znowuż masz na myśli BA to i owszem - pierwsze polskie czołgi były produkcji francuskiej, i w tej Armii w ogóle wszystko było francuskie, ale nie możemy zapominać, że BA nie brała bezpośredniego udziału w bitwie warszawskiej, więc nie możemy zwycięstwa zawdzięczać Francuzom, bo oni ją wyposażyli. Nie tylko wyszkolili i wyposażyli, ale też w niej walczyli. Oczywiście mowa o całej wojnie polsko-bolszewickiej, bo temat to "mitologia 11 listopada", a nie "mitologia bitwy warszawskiej" Owszem była ona Polsce przychylna, i z pewnością zrobiła wiele dobrego dla WP, ale nie popadajmy w skrajności mówiąc, że wygrana wojny pol-bolsz to zasługa trójkolorowych! Nie, to zasługa wielu czynników - ale skoro na wojnie liczą się jednak głównei działa i amunicja, to ich zasługi są nie do przecenienia. Tak samo jak zasługi w bitwie warszawskiej już całkowicie pomijanego Wrangla. Jak zasługi Focha dla PW(ielkopolskiego).