Forteca
Użytkownicy-
Zawartość
509 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Forteca
-
Najlepsza armia II Wojny Światowej
Forteca odpowiedział Albinos → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie - ogólnie
Jakim "ogromie" ? Sowieci porukowali masę czołgów, i masę tracili 1943 - 23,5 tys. 1944 - 23,7 tys. 1945 - 13,7 tys (w pół roku) Tak więc niewiele im własnych zostawało, i te kilka tysięcy doskonałych czołgów LL (świetna armata, silnik diesla dobre zawieszenei etc.) to była brdzo znacząca pomoc Czego dowiódł np. na Synaju w 1967 roku, nie mając tam najmniejszych problemów O której - o bardzo dobrej 76,2 mm czy też o tego samego kalibru 17 funtówką z Firefly (przebijała pancerz 192 mm z km) ? Dlaczego nie wspominać o tych działach, skoro jedno było bardzo dobre, a drugie rewelacyjne ? A może masz na myśli 105 mm armatę z izraelskich shermanów ? Nie nie pogoniły - a w 1967 izraelskie Shermany pokonały Egipskie T-55 bez większych problemów. Co do innego sprzętu - Ciekawe, dlaczego Pokryszkin wolał Airacobrę zamiast sowieckich myśliwców - jego pułk otrzymał sowieckie maszyny, a on dalej latał P-39. 48 swoich zwycięstw z 59 osiągnął właśnie na P-39. Tradycyjnie posługujesz się komunałami - 40% ciężarówek na sztuki, a zważywszy jakość i zużycie sowieckiego sprzetu to około 70% - do tego 2,5 raza wiecej lokomotyw i 10 razy więcej wagonów z LL, niż rodzimej produkcji. Dzieki temu mogli produkować czołgi i jednocześnie wozić amunicję i sprzet. No i ponad 50% materiałów wybuchowych z L_L - żeby ten sprzęt miałczym strzelać. i 40 % beznyzny lotniczej - żeby sowieckie samoloty miały na czym latać. itd., itp. A samych samolotów bojowych 30%, czołgów 24 %. Całkiem sporo. To ciekawe - a Mława, a Nowogród, a "Mały Miś" czy "Tygrys" w szczególności ? -
Hamburg, Berlin, Królewiec, Essen - mam wymieniać dalej ? poniżej zestawienie ile bomb spadło na największe niemieckie miasta (sztuki – kg) Berlin 4,339,000 - 67,607.3 Hamburg 1,129,000 - 39,687.6 Munich 841,000 - 27,110.9 Kolonia 772,000 - 44,923.2 Lipsk 707,000 - 11,616.4 Essen 667,000 - 37,938.0 Dresden 642,000 - 7,100.5 Drezno dostało najmniej. I przeceiż też w kilku atakach, nie jednym. W 1944 RAF i USAAF zrzuciły na Niemcy 1,8 miliona ton bomb, w 1945 "tylko" 477 tys. ton. Miast, w których zniszczenia przekroczyły 70 % było 21. W bombardowaniu Drezna w kontekście realiów DWS nie ma niczego dziwnego, tajmeniczego, szczególnego etc. A jak to wyglądało gdzie indziej ? Marcowy (w 1945) nalot ponad 1000 bombowców na Essen (największy w całej wojnie) - 4,6 kT bomb. Jakoś nikt nie mówi o "terrorystycznym nalocie na Essen" i nie robi z niego symbolu. I kilka dni później nalot na Dortmund - 4,8 kT. Tak dwa razy więcej niż na Drezno. No ale Essen nie było po stronie "obozu pokoju" i nie można było urządzać tam demonstracji przeciw imperialistom... Czyżby - mi się wydaje że miesiące. No i ? Niemcy sie poddali ? Wypuścili więźniów z KL, Off i Stalagów ?
-
Spór akademicki jest wtedy, gdy obydwie strony mają wiedzę i dysponują argumentami, a nei zbiorem pobożnych życzeń. Świetnie zweryfikowała ją DWS na Morzu Śródziemnym i konwoje na Maltę. A co do japończyków i analogii do 1940 r., to pier radzę sprawdzić, ile torped lotniczych zostało Niemcom po Norwegii. Podpowiem, że nie była to liczba porażająca. I ile był osamolotów torpedowych (i jakich). I słusznie - niezależnie czy statkami (czy raczej - barkami znad Saary) wieziemy strzelców górskich czy dywizje pancerne, to ich szanse w spodkaniu z artrtylerią okrętąwą bądź nadbrzeżną są niewielkie. We Francji Luftwaffe miała bezwzględna przewagę w powietrzu, a WH nie jechłą aliantom na karkach - myli ci się kampania 1941 r. Jasne, Ju-88 bombowe bez osłony myśliwskiej - świetny pomysł. Przyślą paczką ? Dostaną w prezencie ? Jak wiemy, nie planowali ani czegoś podobnego do Mulbery, ani podmorskiego rurociągu.
-
Jeee tam, bardzo często, całkowita norma. To było wiadomo już od połowy 1941 r. - należało zostawić przemysł niemiecki w spokoju ?
-
Najlepsza armia II Wojny Światowej
Forteca odpowiedział Albinos → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie - ogólnie
Jakiś konkret ? Doczekamy się ? Mieszkańcy Wejherowa powiedzą, co było na ulicach Gdańska i Wiednia - dobre. Tak się składa, że na pomniku, w Gdańsku, gdzie dzis stoi t-34, pierwotnie, zaraz po wojnie był Sherman - są zdjęcia. T-34 w Wejherowie uzywali polacy - sojusznikowi ZSRR dawał gorszy sprzęt. Guzik prawda - klasyczna niewiedza. Wygra, kto będzie ciągnął działa ? itd, itp... -
Niemców- wystarczy wiedzieć, ila bomb spadło na niemieckie miasta w 1940 r. i kto pierwszy zbombardował Berlin (a potem Rzym). No ale do tego trzeba mieć wiedzę.
-
Niemniej, Kaisermarine przeprowadziła udaną największą operację desantową w PWS - choć fakt, że nie do tego ją budowano
-
Najlepsza Linia Obrony w czasie II Wojny Światowej
Forteca odpowiedział pepe289 → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie - ogólnie
Litości... pomijając niewłaściwą nazwę, to nie zostałą zniszcozna, do tej pory istnieje i ma się dobrze. Zaś co do meritum: najlepsza jest taka linia obrony która spełniłą swoje zadanie czyli albo opóźniłą na tyle pochó wojsk npla, że kraj i jego wojska i ludność cywilna mogły się zmobilizować i obronić potem przed inwazją, lub w ogóle była tak broniona że stanowiła zaporę "nie do przebycia" i nic dodać, nic ująć. Tutaj nalepsze będą Linia Salpa i Linia Maginota - ta pierwsza zniechęciła sowietów do inwazji na Finlandię w 1944 r. i skłoniła ich do rozmów pokojowych (był to jeden z czynników). Linia Maginota, choć nieukończona osłoniła mobilizacje, co było jej zadaniem i zadała Niemcom znaczne wymierne straty, Włochów zaś pobito na umocnieniach LM całkowicie. Bardzo dobre były też umocnienia polskie, które dosyć dobrze sprawdziły się w 1939 r. - Mława, Nowogród itp. -
Najlepsza armia II Wojny Światowej
Forteca odpowiedział Albinos → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie - ogólnie
Parę setek to tam spłonęło, a wprowadzono ich tysiące. Sowieckie Shermany były za to na ulicach wielu innych miast - Gdańska. Budapesztu czy Wiednia. Jakieś przykłady - np. statystyki awaryjności jaków czy łagg-ów a Aircobr czy Spitfirów, lub też porównanie użycia bojowego bombowców - ciekawe, dlaczego gwardyjskie jednostki dostawały głównie Mitchele i Bostony. Np. amerykańskie lokomotywy, ciężarówki czy jeepy Szczególnie w 1941 roku Te szczególnie dotkliwe straty to T-34 zadały w 1941 r. w obronie - tak ? No właśnei - buty, porządne amerykańskie buty, nie walonki. Taka to różnica. Tak jak ciężarówki, porządne Studebackery, nie ciężarówkopodobne Zisy- czy Gazy -
Losy zespołu adm. von Spee
Forteca odpowiedział gregski → temat → Działania na morzach i w koloniach
To akurat przewidział - tylko co innego bitwa z brytyjskimi krążownikami pancernymi (którą mógł wygrać), lub z "przeddrednotami" - którym mógł uciec, a co innego szybkie i potężnie uzbrojone KL. Nb. po bitwie pod Coronelem miał mało amunicji, na Gneisanau skończyła się zanim okręt zatonął. Był ciekawy projekt korvettenkapitana Knorra, aby niemieckie krażowniki liniowe wyszły na Atlantyk, zaopatrywały się w Alianckich koloniach metodą rabunku węgal i połaczyły z eskadrą Spee. Inny plan rzucił dowódca "von der Tanna, Hahn - chciał on samodzielnie rozpocząć wojnę krażowniczą na atlantyku (czyli tak jak w DWS), aby odciągnąć brytyjskie KL od eskadry Spee. Co ciekwe, kilka godzin po przedstawieniu tego pomysłu brytyjska admiralicja otrzymała meldunek że "von der Tann" na pełnej prędkości kieruje się na morze północne... Ciekawostka - kilka mięsięcy po bitwi na południowe wybrzeże Brazylii morze wyrzuciło ciało marynarza z Schranchorsta, z pudłem na ładunek miotający do działa 21 cm, w którym znajdowała się bandera okrętowa. -
Tak, ale tylko technologii wojskowych. Generalnie jednak wojna ruinuje gospodarczo państwa i rozwój idzie nie w kierunku naturalnym, ale wymaganym przez wojskowych. W XIX w nastąpił gwałtowny rozwój technologiczny, na skalę praktycznie niespotykaną - bez większych wojen. A gdyby nie np. PWS, to pewnie dziś mielibyśmy silnie rozwiniętą tanią, komfortową lotniczą komunikację sterowcową.
-
Losy zespołu adm. von Spee
Forteca odpowiedział gregski → temat → Działania na morzach i w koloniach
Ostrzelać, wystraszyć na tyle, aby desant opanowął bunkry węglowe i potem tylko załadować węglem i do Vaterlandu. Z krążownikami pancernymi powinien sobie poradzić, w ostateczności im uciec. Krążowników liniowych nie przewidywał, bo ostatnio widziano je na M. Śródziemnym - tylko, że były to wielkie brytyjskie atrapy. -
Primo - jakie sankcje, aby były skuteczne - Niemcy nie graniczyą tylko z Francją, więc blokada odpada. Czy byłoby taniej - wątpię... Budowa LM to zaledwie kilka procent budżetuwojskowego Francji. I to na obydwa fronty. Mogę nie rozumieć pytania ? Oczywiście przeciw Włochom były umocnienia na granicy z Włochami w Alpach oraz na granicy ze Szwajcarią w Jurze - tutaj od XIX w. nic się w koncepcji nie zmieniło.
-
Najlepsza armia II Wojny Światowej
Forteca odpowiedział Albinos → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie - ogólnie
To akurat nie neguje znaczenia L_L, tylko - paradoksalnie - jeszcze bardziej podkreśla znaczenie L-L. Bo skoro sowieci zostawili Niemcom ciężarówki, lokomotywy, wagony, amunicję, czołgi i co tam jeszcze, to oznacza że zostali bez większości sprzętu - i w tej sytuacji te kilkaset czołgów, ciężarówki, amunicja czy nawet dwa dywizjony lotnicze to była znacząca, a nawet bardzo znacząca pomoc. -
Ta ankieta jest trochę źle zrobiona. Część maszyn jest opisana z "imienia i nazwiska" - np. P40E, a reszta ogólnie. I nic nie wiadomo... Bo czy mozna prównywać Bf-109D z Bf109G? Przecież to całkowicie różne samoloty, podobnie Spit I a XV czy Jak 1 a 9 - itd. Hurricane był gorszy od D-520 i nawet od Hawka 75, których w ankiecie nie ma. Brakuje np. Ławoczkina 7 - najlepszego sowieckiego myśliwca, itd.
-
Najlepsza armia II Wojny Światowej
Forteca odpowiedział Albinos → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie - ogólnie
.Dobitnie pokazali, że bez sprzętu byli by do niczego - sama ilość przestała mieć znaczenie już od Omdurmanu. Nb. Sowieci przez pierwszy okres wojny trzymali poziom strat własnych do przeciwnika rodem z epoki kolonialnej. A resztę to juz opisął Andreas. -
Najlepsza armia II Wojny Światowej
Forteca odpowiedział Albinos → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie - ogólnie
Nb. Leichtertraktor był całkiem fajnym czołgiem z armatą 37 mm i w czasie gdy powstał, był z pewnością rewolucyjną konstrukcją, z pochyłym pancerzem itp. A ten rosyjski poligon nosił oficjalną nazwę "Panzertruppenschule Kama" -
Najlepsza armia II Wojny Światowej
Forteca odpowiedział Albinos → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie - ogólnie
Marzec 1932 r. opracowano założenia motoryzacji dywizji kawalerii (założenia dla mieszanej dywizji kawalerii wzór 1932 będącej wstępem do tworzenia dywizji pancernych) Kilka miesięcy później Jean Falvigny proponuje stworzenie jednostki o nowej strukturze, składającej się z pułku rozpoznawczego, brygady pancernej posiadającej 100 czołgów oraz dwóch batalionów zmotoryzowanych. Wrzesień 1932 r.- improwizowana jednostka zmechanizowana w działaniu Generał Maxime Weygand po powyższych pozytywnych doświadczeniach, rozkazał stworzyć założenia jednostki kawalerii zmechanizowanej, silnie nasyconej bronią pancerną. Początek 1933 r - w Reims powstaje improwizowana dywizję zmechanizowana (de facto pancerna) z 5 szwadronami czołgów. -
Najlepsza armia II Wojny Światowej
Forteca odpowiedział Albinos → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie - ogólnie
Pershing był najlepszy, a Sherman to jeden z najlepszych czołgów DWS użytych masowo - na co jest wiele przykładów i dowodów. A jakiś "dowód" na to, że nienawidzili go amerykanie jest ? Nie wystarczy powiedzieć - bo o co Ci chodzi - o obronę Bastogne czy o zmasakrowanie 12 SS okopanymi tankdestroyerami czy może o pogonienie chłopaków Peipera, którzy w panice porzucili cały ciężki sprzęt ? Tak, taką właśnie armie posiadała W. Brytania - niewielką, ale do tego celu przystosowaną. Juz wielokrotnie udowodniono, że nie tylko na wschodzie, tylko na wielu frontach. W tym decydującym dla zniszczenia Luftwaffe froncie nad III Rzeszą. Dokładnie, US Army dowiodła (jak i pozostałe armie na froncie włoskim) swojej przewagi nad Niemcami. Czy ktoś twierdzi, że jest inaczej ? Pod Moskwą zwyciężyła technika brytyjska bezpośrednio (czołgi) i pośrednio (samoloty, zmuszające Luftwaffe do wycofania gromady pułków z Ostfrontu) - prości żołnierze bez sprzętu niewiele sa warci, niezależnie od motywacji. Nawet, jak jest ich "mnogo" Nie, nie pierwsza - pierwsza była armia francuska (jednoski) i sowiecka (wykorzystanie) Volksturm, hitlerjugend itp. też się tutaj mieszczą ? -
Najlepsza armia II Wojny Światowej
Forteca odpowiedział Albinos → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie - ogólnie
Dawno się tak nie ubawiłem... A tak konkretnie, co było lichego w "Jumbo" ? Tak, np. jeden z najlepszych zołgów DWS, najlepszy myśliwiec DWS, najlepsze bombowce DWS różnych klas. I jeszcze wciskali te Mitchele i aircobry sojusznikom... I ta mechanizacja armii - żołnierrze nie mogli ćwiczyć mięśni nóg w długich przemarszach i morale im spadąło zapewne... Nieprawda, powtarzana po 100 razy nie stanie się prawdą, a żadne zaklinanie rzeczywistości tego nie zmieni. Chyba jakaś "historia" alternatywna... Właśnie - radzę coś przeczytać, przed wyprodukowaniem kolejnego posta bez wartości merytorycznej A wcześnie w operacji Crusader czy pod Moskwą w 1941 r., to US Army nie brała udziału w wojnie w Europie Trzeba jeszcze wiedzieć, jakimi szlakami szła ogromna większość dostaw do ZSRR, kto je obsługiwał i dlaczego Murmańsk był mało istotny. Ciekawe, dlaczego nie miał ? Coś mu przeszkodziło ? -
Ręce opadają - ja piszę o stratach francuskich za wrzesień, a Ty piszesz że nie, bo niemieckie były inne...
-
Ależ uzyskałeś. Ale spróbój sam do tego dojść. Dane wyjściowe są takie - przełom lat 20-tych i 30-tych XX w. Jaki kraj z sąsiadujących z Francją ma dużo dywizji Jaki kraj sąsiadujący z Francją ma silną Flotę Jaki kraj sąsiadujący z Francja ma silne lotnictwo Jaki kraj sąsiadujący z Francja ma silne lotnictwo Jaki kraj sąsiadujący z Francją ma z nią granicę lądową. I wszystko stanie się jasne. Trudno, aby na przełomie lat 20-tych i 30-tych XX w. posiadano informacje na temat przebiegu działań w Grecji, które bedą miały miejsce 10 lat później... Armia licząca prawie 80 dywizji, 8 tys. dział to nie jest "słaba armia" No ile można te bzdury brytyjskiej propagandy cytować- armai włoska nie miała tam łącznie 100 tys. żołnierzy, a co dopiero mówić o jeńcach...
-
Jak widać można, a na podstawie tego, że ich armia była silna.
-
Zdobycie Gibraltaru - realne czy marzenia "ściętej glowy"
Forteca odpowiedział FSO → temat → Front Zachodni
Rajd na Zeebrugge zakończył się fiaskiem. Straty był ogromne. Ale tam nikt nie kazał iść żołnierzom 15 km po plaży. I nikt nie zamierzał niczego zdobywać, tylko na chwilę uciszyć baterie, aby okręty blokujące mogły wykonać zadanie. Baterii nie udało się jednak uciszyć, mimo że desantowano się w ich bezpośrednim pobliżu. Nie masz efektu zaskoczenia, bo musisz wpierw pokonać strażników po Hiszpańskiej stronie granicy. Nie masz przewagi jakościowej, bo masz umocnienia i artylerię + flotęprzeciw lekkiej piechocie bez artylerii. Jeden niszczyciel wystarczy, aby zmasakrować ataka na odcinku granica-skała, i to ogniem pom-pomów, nawet bez głównej artylerii. Nie jest płaska, jak pisał FSO, poza tym tam też wiemy, jak się kończyły ataki po odkrytym terenie. Nb. Tak, autostradą zachaczajac prawie o Łódź. Trasą pieszą to będzie 179 km. 20 km mniej - dla piechura to znaczna ofległość -
Zdobycie Gibraltaru - realne czy marzenia "ściętej glowy"
Forteca odpowiedział FSO → temat → Front Zachodni
Mylisz się, to wysłanie samolotów które oddają serie ostrzegawczą - jak nie pomaga to zestrzeliwują delkiwenta Wobec obu - dlatego na Szwajcarią dochodziło do walk szwajcarskei Bf-109 kontra B-17, oraz do "bratobójczych" walk miedzy Bf-109 (krzyże białe vs czarne) Szczegónie ckm i z 20 skrzynek z amunicją. Tak, bo z zaplecza zaraz doniosa wystrzelaną amunicję O logistyce oddziałów górskich musisz jeszcze sporo poczytać. Podpowiedź PWS, front włoski - włosi zatrudniają setki kobiet do noszenia wody, żywności i amunicji, austiacy budują dziesiątki kolejek linowych. Albo front francusko-niemiecki w Wogezach. To że stacje kolejek są żelbetowe i odporne na ostrzał ciężkich pocisków to szzegół. Desantuje się - zaopatrzenie dla walczących jednostek desantuje się. Inaczej, po wystrzelaniu amunicji cały desant byłby bezbronny. Raczej wieźli na Jeepach, i artylerię p-panc też ciągneli tymi Jeepami. Poczytaj, ile szybowców użyto i ile pojazdów przetransportowano. Tylko, że pionowa jest też od północy. A Niemcy mogą nadejsć tylko od północy - oczywiście PO pokonaniu brytyjskich umocnień nad granicą i PO szczęścliwym przebyciu 400 metrów na otwartym, płaskim terenie lotniska. No niesamowite, a gdzie o tym samobójczym pomyśle można przeczytać ?