Skocz do zawartości

kirisse

Użytkownicy
  • Zawartość

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O kirisse

Poprzednie pola

  • Specjalizacja
    Starożytność
  1. Jaki byłby wpływ takiego kontaktu? Pewnie niewielki taki własnie jaki można od biedy zaoobserwować. (O ile był) Jeśli byłby to powiedzmy 1 statek z kapłanem to powitano by go jak boga i mogłby mieć wpływ na wiedzę np astronomiczną. Mogłby też przenieś pewne aspekty kultu na kontynent amerykański. Ale osobiście sądze ze Indianie byli wystarczająco sprytni by wpaść na to samodzielnie.
  2. Cytat: Jeżeli dwa całkowicie odmienne ludy, w ogóle się ze sobą niekontaktujące, znajdujące się na tej same półkuli gapią się w niebo przez kilkaset lat to siłą rzeczy muszą dostrzec tam te same rzeczy, więc do pewnego stopnia ta nauka oparta na obserwacji musi być podobna, musi mieć parę części wspólnych. Różnice czasowe w rozwoju tych kultur całkowicie eliminują możliwość jakiegokolwiek kontaktu czy przekazania wiedzy przez kogoś trzeciego. Hmm przecież za Ptolemeuszy Majowie mieli już całkiem rozwiniętą kulturę więc pomijając nieprawdopodobieństwo kontaktu nie widze jak można całkowicie wyeliminować taką możliwość.
  3. Z tego co pamiętam Aztekowie dysponowali ok 100 000 wojowników. Natomiast wojska Corteza wspierało ok 50 000 indiańskich sprzymierzeńców. Tak że podbój imperium azteckiego przy pomocy 300 ludzi można włożyć między bajki.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.