-
Zawartość
698 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez 4313_1481369817
-
Niemcy podczas powstanie bokserów.
4313_1481369817 odpowiedział 4313_1481369817 → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Zdjęcia interesujące, a z tymi artykułami też można sobie poradzić. Przyszła mi do głowy jeszcze jedna uwaga, działania w Chinach pozwoliły na wypróbowanie wojsk niemieckich, które już od chyba dłuższego czasu nie brały udziału w żadnej kampanii. Poza tym Niemcy być może realizowali swój plan, związany z doktryną wojenną, która zakładała, że rozwój każdego państwa jest uwarunkowany jego siłą morską.(Zresztą sama doktryna była lansowana przez von Tripitza, który jak mi się wydaje był również twórcą Hochseeflotte) A jednym z czynników warunkujących jest posiadanie kolonii morskich, w tym przypadku słabe Chiny nadawały się idealnie do zdobycia nowych terenów, a wiadomo, że Niemcy posiadali już swoje placówki na Kiauczou. -
"Ostatni z Cuszimy" Czetwieruchin kolejna książka utwierdzająca mnie w przekonaniu, iż naprawdę warto zajmować się wojną japońsko-rosyjską. Książka składa się na wspomnienia autora, zresztą uczestnika bitwy pod Cuszimą oraz na opis działań wojennych no i krótkie biografie dowodzących. Polecam każdemu!
-
Wojna japońsko-rosyjska 1904-1905
4313_1481369817 odpowiedział 4313_1481369817 → temat → Bitwy, wojny i kampanie
W nocy z 8/9 lutego 190 roku wybuchła wojna między Japonią, a Rosją, czyli całkiem niedawno minęła kolejna rocznica wybuchu tego konfliktu.To już bodajże 105 lat... -
Utwór pt. "Sasurai" -jednym słowem genialny.
-
Z postów szanownych kolegów wynika,że nawet gdyby zdobyto Kraków to dalsza ofensywa byłaby i tak trudna. Ale tak się zastanawiam czy zdobycie tego miasta nie odniosłoby chociaż skutku psychologicznego i nie zmusiłoby do zaangażowania sił z frontu wschodniego?(Wiem, że to już gdybologia, ale ciekawi mnie Wasze zdanie.)A swoją drogą to gdzie poza internetem można poczytać o tej operacji tak bardziej soldnie?Jakiś artykulik, a może monografia idą ferie...
-
Niemcy podczas powstanie bokserów.
4313_1481369817 odpowiedział 4313_1481369817 → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Czy kolega mógłby napisać skąd zaczerpnął te cytaty?Zaintrygowały mnie one nieco. -
Cowboy Bebop-Space Lion
-
Gloria,gloria średniowiecze mam już za sobą.Wywalczyłem 3+ ważne, że do przodu.
-
Ostatnio zajmując się bronią w konflikcie japońsko-rosyjskim 1904-1905 doczytałem, że używano tam Mosina wz. 1891,w ZSRR zmodyfikowano karabina na wz 1891/30. Zastanawiam się nad tą trzydziestką.Zapewne jest to kaliber w starym systemie liniowym, ale nie za bardzo wiem, jak to przeliczyć.Niby założenie jest takie, że kaliber 30=0,3 cala=7,62. Zastanawia mnie jak to jest przeliczane? A może w tym całym oznaczeniu ta 30 odnosiła się do długości lufy, bo jak zapewne koledzy wiedzą długość lufy niekiedy podana jest również w kalibrach.
-
Moja ulubiona gra to...
4313_1481369817 odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Akademie im. Jana Czochralskiego
Calutka seria Final Fantasy! -
Ja hołduje słowom Marca Blocha z jego wielkiego dzieła "Pochwała historii" , iż "historia to nauka o ludziach w czasie". Wierzę również w słowa Lucjana Febvra, który powiedział:"By uprawiać historię odwróćcie się najpierw odważnie plecami do przeszłości i przede wszystkim żyjcie!" Sam przeglądając dziś ponownie książkę Blocha natknąłem się na swoje osobiste notatki na marginesie na temat tego czym jest dla mnie historia. Napisałem wówczas: Historia jest dla mnie jak rzeka.Tworzymy ją wszyscy z osobna, a potem łączymy się w coraz większe strumyki, rzeki i wpadamy do morza czasu, bo człowiek sam w sobie jest niebagatelną historią...
-
Jak liczna mogła być grupa uderzeniowa Rotha?I czy to prawda, że generałowi Rothowi cesarz specjalnym telegramem dodał do nazwiska "von Łapanów und Limanowa"?
-
Niemcy podczas powstanie bokserów.
4313_1481369817 odpowiedział 4313_1481369817 → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Temat jakoś nie wywołał dyskusji.Może jest trochę zbyt specyficzny.Ktoś mógłby mi zarzucić dlaczego czepiam się Niemców? Podjąłem decyzję, jak tylko zdam egzamin ze średniowiecza to zmienię temat na bardziej ogólny.Temat rzeczywiście powinien wymagać szerszego opisania, bo są to wydarzenia interesujące. Będę pisał o o tym, co się działo podczas powstania i jego przebieg. Skupię się również na wszystkich uczestnikach tamtych wydarzeń. -
Czytałem, że ta operacja zaangażowała bardzo duże siły rosyjskie, ponoć ponad milion ludzi, a siły Austro-Węgier miały kształtować się na poziomie 650 tys. Również wyczytałem, że był to czas kiedy Rosjanom udało się osiągnąć najdalsze pozycje w Galicji Zachodniej. Niby po zakończeniu działań w niewoli austriackiej znalazło się 30 tys. jeńców.No, ale to tyle co mogę dodać od siebie z tego co wyczytałem w internecie. Ciekawi mnie jedna sprawa.Ile wynosił skład etatowej dywizji pruskiej?I czy te działania nie ukazały słabości armii austro-węgierskiej?Może operacja zakończyła się dla nich pomyślnie, no ale z tego, co wiem to mniej więcej w tym samym czasie doznawali porażek na froncie serbskim. PS.Pewnie to wstyd,że nie wiem, ale co oznacza skrót OULK, którego tutaj używacie.Czy ktoś mógłby mnie oświecić co on oznacza?
-
O Arabach można na pewno poczytać i roli jaką odegrali na pewno w podręcznikach Zientary i Manteuffla, powinny być dostępne w każdej bibliotece. Swoją drogą ostatnimi czasy, gdy bywałem na wykładach i ćwiczeniach ze średniowiecza nauczyciele akademiccy zwracali nam uwagę na toczący się spór we Francji odnośnie właśnie Arabów i ich wpływu na kulturę europejską. Autor książki, zresztą wydanej w języku francuskim opracował solidny materiał naukowy według, którego rola Arabów jest nieco przesadzona, nie wykazywali podobno tak wielkiego zainteresowania kulturą starożytną, a tłumaczeniami zajmowali się chrześcijanie na terenach podległym Arabów.Jak na ironię losu we Francji rozpoczęła się zażarta dyskusja, a w samej Turcji naukowcy zgadzają się z tezą postawioną przez tego francuskiego naukowca. To tyle ile pamiętam z wykładów.
-
"Armia rosyjska- zgniotła wojska austro-węgierskie w I wojnie światowej, zdołała utrzymać swoje pozycje w walkach z Niemcami mimo braku amunicji.[...]Ostateczna klęska armii w roku 1917 wynikała raczej z korupcji w rządzie i oddolnego ruchu rewolucyjnego niż z niekompetencji wojskowej" Edgerton R.,Żołnierze Imperium Japońskiego",Warszawa 1999, s.81 Czy ktoś może mnie oświecić dlaczegoż ten autor tak twierdzi? Mnie namyśl przychodzi tylko ofensywa Brusiłowa, która rzeczywiście była spektakularna,no i pogoniła przeciwników Rosjan, ale wiadomo jak się zakończyła.I czy rzeczywiście Rosjanie, aż tak "zgnietli" wojska austro-węgierskie? Wiem, że Austriacy nie byli może najmocniejszym przeciwnikiem w tej armii, no ale wniosek tego autora troszeczkę mnie przeraża.
-
Wojna japońsko-rosyjska 1904-1905
4313_1481369817 odpowiedział 4313_1481369817 → temat → Bitwy, wojny i kampanie
JAPOŃCZYCY Japonia-kraj wschodzącego słońca, imperium samurajów. Ludzi, których zdyscyplinowanie nie ma sobie chyba równych na całym świecie.Żołnierze i oficerowie to w prostej linii potomkowie samurajów, wyznawcy bushi. Wielu z nich zaczynało swoje kariery wojskowe jeszcze jako samuraje. Poddawani ciężkiemu treningowi stawali się doskonale wyszkolonymi, zdolnymi do największych poświęceń wojownikami cesarza. Armia cesarska nie tolerowała w swoich szeregach ludzi niekompetentnych, leniwych, niewykształconych.Śmierć dla żołnierzy czy też oficerów to największy zaszczyt, honor i radość. Śmierć poniesiona w walce była wielkim honorem dla rodziny poległego.Japończycy choć niskiego wzrostu byli silnie zbudowani.Wybierano tylko najlepszych poborowych poddając ich brutalnemu szkoleniu.Nawet jeśli żołnierz był chłopskiego pochodzenia potrafił czytać i pisać.(Osobiście dla mnie jest to ewenement na skalę światową.)Oficerowie starali zachowywać przyjacielskie stosunki ze swoimi podwładnymi, ale nawet przy takim układzie cieszyli się ogromnym szacunkiem podwładnych. Podobnie jak Rosjanie Japończycy rekrutowali swoich żołnierzy z tych samych regionów. (Jak pokazała to I wojna światowa ten pomysł nie do końca jest tak dobry jakby mogło się wydawać.)Co ciekawe była to prawdopodobnie najczystsza armia świata.Dzień rozpoczynano od mycia zębów, jeśli zaś było to możliwe kończono kąpielą. W przeciwieństwie do gwarnych obozów rosyjskich japońskie były o wiele spokojniejsze.Nie urządzano tam tak hucznych zabaw, jak mieli to w zwyczaju żołnierze armii carskiej.Nie wykazywali wielkiego zainteresowanie religią, z wyjątkiem jakiś szczególnych okazji, kiedy to kapłan odprawiał ciche modły.Japończycy wkrótce mieli udowodnić całemu światu, że nie wolno ich lekceważyć. Rozpoczynali swój marsz ku imperium... -
Wojna japońsko-rosyjska 1904-1905
4313_1481369817 odpowiedział 4313_1481369817 → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Tematem dzisiejszego postu będą ludzie,a konkretnie ludzie, którym przyszło służyć w armiach, które w niedługim czasie miały stoczyć ze sobą morderczą walkę na ziemiach półwyspu Liaotuńskiego.(Z drugiej strony piszę tego posta, by utwierdzić się w przekonaniu,że jednak posiadam jakąś wiedzę z historii-powodem jest, iż jestem zażenowany swoim poziomem wiedzy na temat kościoła w XI wieku.(pytanie z kolokwium)no i próbuję się podnieść na duchu.Ehh, a człowiekowi marzyło się nie wiadomo, co. Honto no baka ze mnie.) Dziś o: ROSJANIE Ludzie pochodzący z ogromnego imperium sięgającego od Europy, aż po krańce Azji.Kraj wielkich przestrzeni, carów i być może najnieszczęśliwszych ludzi na świecie. Cóż myśleli o ataku Japonii? Jeden z oficerów ujął to słowami: "Nasze imperium rozprawiłoby się z tymi mikrusami z Japonii.Zresztą myślę,że Japonia nie będzie taka głupia-nigdy!"(Jak się okazało niewiele później te mikrusy zmieniły oblicze ówczesnego świata.)Inny uczestnik działań wojennych wspominał,że wyżsi oficerowie "śmiali się na samą myśl, że malutka, zuchwała Japonia ośmiela się stanąć przeciwko niepokonanej Rosji."Zresztą ten sam korpus oficerski nawet nie wskazywał na związki ze zwykłymi żołnierzami.Oficerowie wcześniej władali językiem angielskim, francuskim niż własnym-rosyjskim.Oficerowie-dżentelmeni pochodzący z arystokratycznych rodzin, kształceni w szkołach kadetów i Akademii Sztabu Generalnego, gdzie kształcili się z zakresu nauk ścisłych, inżynierii czy taktyki. Uprawiali szermierkę i jazdę konną.Oficerowie, którzy mogli rozkazać swoim żołnierzom, by pracowali w ich własnych majątkach. Ci oficerowie-dżentelmeni z czasem zaczęli ustępować miejsca nowym wojskowym-synom drobnej szlachty. Ludziom o wiele niższym wykształceniu,skorumpowanym, posiadającym wiele nałogów. (Podobną jedną z ulubionych gier oficerów była gra zwana a kuku! Polegała ona na tym, iż po spożyciu konkretnej dawki alkoholu wysokoskowowego w pokoju gaszono światło i strzelano w kierunku, z którego dochodziły odgłosy wydawane przez uczestników pijatyki).Oficerowie tego typu zasilali przede wszystkim kawalerię i piechotę. Oficerowie artylerii pochodzili z wykształconej klasy średniej.Jeżeli szukać, by jakieś wspólnego mianownika dla oficerów carskich to taką cechą były na pewno głośne krzyki, które miały zastraszyć podwładnych.Żołnierze mówili do swoich oficerów: "panie" czy "ekscelencjo".Oficerowie z kolei do żołnierzy: "dzieciaczki". Zresztą żołnierze w większości byli analfabetami.Była to armia niejednolita, złożona z wielu narodów, które na przestrzeni wieków znalazły się pod panowaniem imperatora.Chociaż żołnierze przeważnie byli dzielni,nie grzeszyli specjalną inteligencją. Co bystrzejszych oficerowie wybierali na swoich adiutantów, a mogli ich mieć dwóch lub trzech.Może i żołnierze rosyjscy byli potężnej budowy, ale cóż z tego skoro armia dowodzona przez barana jest niewiele warta.Żołnierz rosyjski uwielbiał alkohol,tytoń i zabawę.Co ciekawe te wszystkie uciechy kontrastowały ich z religijnością.Niewiele było chyba wtedy armii, które przywiązywały, by tak ogromną rolę do wiary jak Rosjanie.Każdy dzień w armii rozpoczynano mszą, a dzień kończono chóralnymi śpiewami. Wiedzę zwykłych żołnierzy carskich na temat Japończyków obrazuje pewien, aż nadto rzucający się przykład kiedy to jeden z żołnierzy carskich zapytał swojego oficera: "Za co Japończycy są na nas tacy źli?"Cóż może niech za podsumowanie tego wywodu o Rosjanach posłużą słowa jednego z żołnierzy, którego schwytali Japończycy i skazali za szpiegostwo: "Jestem gotów umrzeć za mojego cara, ojczyznę i wiarę."Po tym zapłakał,przeżegnał się i pokłonił czterem stronom świata... -
Gawriło Princip i organizacja ''Czarnej Ręki''
4313_1481369817 odpowiedział Andreas → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Podobno podczas procesu Gavrilo Princip miał powiedzieć: "Uważałem arcyksięcia za naszego śmiertelnego wroga." Może kierowały nim pobudki osobiste, może walczył w imię wyższej idei, która została mu wpojona przez organizację "Czarna Ręka". Wiadomo powszechnie jak młodzi ludzie są podatni na wpływy innych. -
Wojna japońsko-rosyjska 1904-1905
4313_1481369817 odpowiedział 4313_1481369817 → temat → Bitwy, wojny i kampanie
JAPOŃSKA MARYNARKA WOJENNA Japonia dysponowała 154 okrętami: -7 pancerników -6 krążowników -15 krążowników pancernopokładowych -19 kontrtorpedowców -72 torpedowce -5 okrętów obrony wybrzeża -22 awizo (klasa niewielkich okrętów) -8 jednostek specjalnych i pomocniczych Łączna wyporność jednostek 284 098 ton.Załogi okrętów liczyły ponad 23 tys ludzi.Ponadto w budowie były kolejne 36 okrętów-wyporności łącznej 77 507.Połowa z nich weszła jeszcze do służby w trakcie walki.Połączona flota była podzielona na trzy eskadry: 1 Eskadra-30 okrętów 2 Eskadra-27 okrętów 3 Eskadra-31 okrętów Pozostałe 66 okrętów pozostawały pod jurysdykcją dowódców pięciu okręgów morskich. 1 i 2 eskadra znajdowały się w porcie Sasebo, z kolei 3 eskadra po części patrolowała Cieśninę Koreańską, reszta zaś stacjonowała w Kure. Co, ważne dla przyszłych działań bojowych mających się odbyć na morzu przewaga japońskiej marynarki polegała na tym, iż była skupiona w jednym rejonie i rozdzielała siły Floty Oceanu Spokojnego (Rosjan). Zachęcam do obejrzenia kilku zdjęć okrętów japońskich-znajdują się pod tym linkiem http://odsiebie.com/pokaz/1402887---e8e3.html -
Sky Chord ~Otona ni Naru Kimi he A to link, gdyby ktoś zdecydował się posłuchać: http://pl.youtube.com/watch?v=SZIugDbmmFU A to słowa tej piosenki, dorzucam je z racji tego, iż piosenka jest po japońsku, w ogóle japońska muza jest spoko. 00:00:11:Szczere słowa piosnki mej, 00:00:17:tak naprawdę niczym są. 00:00:22:Bo czy moje zdanie 00:00:28:może mieć jakieś znaczenie? 00:00:33:Nie opuszczaj mnie,nadziejo... 00:00:38:być może straciłam cię już na dobre. 00:00:44:O,stracona nadziejo... 00:00:50:Nie ma w tym twojej winy... 00:00:55:Być może ktoś bardziej cię potrzebuje, 00:01:01:wkraczając w nowy etap życia. 00:01:06:Przez ten czas może i ja dorosnę 00:01:12:i zrozumiem kilka spraw. 00:01:17:Nie wiem tylko, czy zdążę na czas... 00:01:24:Więc lepiej zacznę od razu.
-
Gdzie najlepiej studiować historię?
4313_1481369817 odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Studia historyczne
Sam polecałbym UMK, studiowanie tutaj to naprawdę dobry wybór. Szczególnie jeśli ktoś interesuje się historią wojskową znajdzie tu jeden z najlepszych zakładów zajmujący się historią wojskową. Moim skromnym zdaniem miasto też jest genialne dla studenta, aż chciałoby się pozostać w Toruniu na zawsze. -
Jedna z najważniejszych imprez w życiu, pozostaje sentyment do czasów w ogólniaku.
-
Kaliber Mosina wz.1891
4313_1481369817 odpowiedział 4313_1481369817 → temat → Historia sztuki wojennej i broni
Jasne, żeby się nie zgadzało. Moja pomyłka,ale teraz już poprawiłem. -
Wojna japońsko-rosyjska 1904-1905
4313_1481369817 odpowiedział 4313_1481369817 → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Jedyną trudniejszą rzeczą od wyrzucenia starej myśli z głowy wojskowego jest włożenie tam nowej.