Szarak

Również w kampanii cudnowskiej polska służba wywiadowcza działała całkiem sprawnie. Nie znany z nazwiska szlachcic przebrany za dejneka dostał się do obozu przeciwnika pod Kotelnią. Obeznany ze sprawami wojskowymi, bystry i inteligentny, potrafił zjednać sobie Kozaków poprzez wspólne, suto zakrapiane biesiady, dzięki czemu zdobył informacje na temat planów wojennych dowództwa. 26 sierpnia podobnież uczestniczył w przeglądzie wojska.

Postanowiłem dodać kilka tytułów do listy sporządzonej przez maxgalla Studia i Materiały do Historii Sztuki Wojennej: Tom 2, 1956 L.Podhorodecki "Bitwa pod Warką (7 IV 1656)". B.Baranowski "Organizacja regularnego wojska polskiego w latach 1655-1660". A.Przyboś "Działalność wojskowa Stefana Czarnieckiego w latach 1656-1660". Z.Kuchowicz "Udział dragonii w walce z najazdem szwedzkim w latach 1655-1660". Z.Wójcik "Źródła archiwalne dla historii polskiej sztuki wojennej w okresie najazdu Szwedzkiego 1655-1660". Studia i Materiały do Historii Wojskowości: Tom 4, 1958 L.Podhorodecki "Kampania polsko-szwedzka 1659 r. w Prusach i Kurlandii". T.Nowak "Przegląd polskiego piśmiennictwa z dziedziny artylerii do połowy XVII wieku". T.Nowak - praca Andrzeja dell'Aqua "O zgromadzeniu i szkole puszkarzów". Tom 12, 1966 T.Nowak "Problem stosowania broni palnej przy obronie i zdobywaniu umocnień przez wojska polskie w XVI-XVII wieku". Tom 15, 1969 W.Majewski "Ostatnia kampania Czarnieckiego w 1664 r. Okres wiosenny" Tom 16, 1970 J.Woliński "Materiały do dziejów wojny polsko-tureckiej 1672-1676" H.Wisner "Wojna inflancka 1625-1629" Tom 19, 1973 A.Stade "Geneza decyzji Karola X Gustawa o wojnie z Polską w 1655 r." L.Tersmeden "Armia Karola X Gustawa - zarys organizacji" L.Tersmeden "Karola X Gustawa plan kampanii polskiej w 1655 roku. Powstanie planu i jego przeprowadzenie" Tom 20, 1976 S.Grauers "Stosunek szwedzkich i polskich sił zbrojnych podczas wielkiej wojny północnej" J.Wimmer "Polskie wojsko i sztuka wojenna w czasie wielkiej wojny północnej" T.Nowak "Rysunki dział zdobytych przez Szwedów w Polsce w XVII i na początku XVIII wieku" Tom 21, 1978 W.Majewski "Polska sztuka wojenna w okresie wojny polsko-szwedzkiej 1656-1660" G.Arteus "Szwedzka taktyka walki podczas wielkiej wojny północnej" L.Tersmeden "Organizacja bojowych i administracyjnych jednostek szwedzkich i ich taktyka walki" Tom 23, 1981 E.Janas, L.Wasilewski "Społeczne aspekty rozwoju husarii w latach 1648-1667 na przykładzie chorągwi hetmana wielkiego koronnego Stanisława Potockiego i wojewody sandomierskiego Władysława Myszkowskiego". Tom 40, 2003 M.Nagielski "Armia koronna w latach 1651-1653. Armia koronna od Beresteczka do Batohu" M.Nagielski, T.Ciesielski "Komputy wojska koronnego w latach 1651-1653" W miarę możliwości będę aktualizował listę artykułów z poszczególnych tomów. Kadrinazi napisał: Również za tym optuję!

Doskonale Pancerny. W niektórych opracowaniach podają, że wśród posłów kozackich znaleźli się również Roman Peszta i Jacko Klisza.

Wiosną 1646 roku do Warszawy przybyło poselstwo kozackie, aby bezpośrednio od króla dowiedzieć się jakie są plany i rola Kozaków w sprawie zamierzanej rozprawy z Turcją. Proszę wymienić skład poselstwa (co najmniej 4 osoby) i obietnice przyrzeczone im przez króla.

Chodzi o regiment gwardii pieszej JKM pod dowództwem gen. mjr Wilhelma Butlera i regiment gwardii pieszej JKM pod dowództwem Fromholda Wolfa. Regiment pieszy Wilhelma Butlera pełnił funkcje gwardii pieszej Jana Kazimierza wobec zagarnięcia przez Szwedów piechoty królewskiej Fromholda Wolfa. Jednakże regiment Fromholda Wolfa został odtworzony już w 1658 roku.

Przy czym, cena nowych tomów/numerów są na poziomie do przyjęcia w porównaniu do starych, które na allegro są wystawiane za horrendalne wręcz kwoty. Inna sprawa to dostęp do SMHW, raczej nie są one rozpowszechnione, szczęście, że mogę z nich skorzystać w Bibliotece Uniwersyteckiej

Zgadza się Twoja kolej

Najprostsze wytłumaczenie jakie nasuwa mi się w tej chwili to to, że było dwóch hetmanów.

Już rzucam, byłem trochę zajęty i nie miałem zbytnio czasu, aby się zastanowić nad stosownym pytaniem, ale już coś mi zaświtało. Jednocześnie pragnę przeprosić wszystkich za opóźnienie, postaram się aby w przyszłości do tego nie doszło 7 grudnia 1655 Gabriel Wojniłłowicz wyzwolił Krosno z rąk zwolenników Karola X Gustawa, w przedmieściach wdał się w walkę z pewnym pułkownikiem, który po ujęciu został rozstrzelany. Jak nazywał się ów pułkownik i kim był zanim przyjął protekcję Szwedów?

Jan Piotr Sapieha

Opis imienia: PIOTR Imieniny obchodzi: 01.18, 02.21, 04.28, 05.19, 06.02, 06.29, 07.30, 08.01, 09.09, 09.11, 12.21, 12.25, Osobowość: Człowiek serca Charakter: 96 % Promieniowanie: 98 % Rezonans: 114 000 drgań/sek. Kolor: Żółty Główne cechy: Intuicja - Dynamizm - Zdolność reakcji - Uczuciowość Totem roślinny: Dąb Totem zwierzęcy: Baran Znak: Baran TYP: To nerwowi cholerycy, stale w stanie wrzenia. Są niezależni, wojowniczy, robią zawsze po swojemu. Niełatwo jest z nimi postępować. PSYCHIKA: Ma cechy diamentu. Z daleka wabi strumieniem barw, z bliska ukazuje mnogość płasz­czyzn, która zbija z tropu. WOLA: Chwiejna. Raz przechodzi w upór, raz jest związana z wyobraźnią, to znów odgrywają ludzi o silnej woli. POBUDLIWOŚĆ: Duża pobudliwość w połączeniu z wybuchowym aspektem ich charakteru powoduje wiele kłopotów. Wtedy chcieliby tylko jednego: uciec i rozpocząć wszystko od nowa gdzie indziej. To mężczyźni, którzy zawsze pragną "rozpoczynać od zera". Dają się przekonać, ale nie od razu. Pozwólcie im pomyśleć, a przetrawią wasze argumenty i w końcu przyjmą wasz punkt widzenia. ZDOLNOŚĆ REAKCJI: Albo jest się "baranem", albo nie! Przejawiają skłonność do ostrych ataków i agresji. Są bardzo wrażliwi na niepowodzenia. Znie­chęcenie nie trwa długo, ale jest iście teatralne! AKTYWNOŚĆ: Podejmują się wielu rzeczy naraz i potem zapominają o nich. W ich działaniu brakuje ciągłości. Pracują zrywami. Są niezdyscyplinowanymi marzycielami, ciekawymi, ale nieuważnymi. Posiadają wielkie zdolności, ale są leniwi. Nie są uzdolnieni do prac manualnych. Mogą raczej być aktorami, błyskot­liwymi intelektualistami, pisarzami, dziennikarzami. INTUICJA: Cóż za intuicja! To urodzeni jasnowidze! INTELIGENCJA: Zazwyczaj są inteligentni, ale nie­równi: jednego dnia wybitni, drugiego rozczarowują. Wyobraźnia góruje u nich nad racjonalizmem. Są wspaniałymi gawędziarzami, ale trzeba wymagać, by te dzieci trzymały się jak najbliżej prawdy, gdyż nie mają wyczucia granicy między kłamstwem a koloryzo­waniem. UCZUCIOWOŚĆ: Odczuwają głód czułości i miłości. Ale trzeba umieć okazywać im uczucia. Jeśli się je im narzuca, uciekają. Jeśli się ich odmawia, również uciekają i blokują się. MORALNOŚĆ: Ich poszanowanie zobowiązań i wier­ność nie zawsze dorównuje chęciom. ZDROWIE: Doskonałe, posiadają wielką odporność. Słabe punkty: kości i oczy. Powinni wystrzegać się środków pobudzających, gdyż przy ich kompleksie ucieczki mogliby popaść w lekomanię... ZMYSŁOWOŚĆ: Wybujała wyobraźnia w połączeniu z silnym seksualizmem komplikuje im życie. Nigdy nie są pewni, czy naprawdę przeżywają miłość, czy też marzą o niej. Stąd liczne zahamowania uczuciowe. Mają wiele uroku, bardzo podobają się kobietom. DYNAMIZM: Nieraz graniczący z szaleństwem. Cza­sem urządzają prawdziwy "cyrk". Ale tylko wtedy, gdy ich to bawi. Jeśli nie, popadają w obojętność albo grają nieśmiałych. TOWARZYSKOŚĆ: Zależy od ich widzimisię. Gdy chcą się popisać, sypią jak z rękawa dowcipami, aluzjami, powiedzonkami. Gdy z kolei zamykają się w sobie, z rozmysłem bojkotują towarzystwo. PODSUMOWANIE: Jeśli podlegają surowej dyscyp­linie i uczestniczą w ustabilizowanym życiu rodzin­nym, mają ogromne możliwości. Jeśli zaś zaczną fruwać z kwiatka na kwiatek, nie będzie łatwo ich złapać! Heh, dużo pasuje

Dzięki! Może jednak, dla małego urozmaicenia oddamy prawo do zadania pytania Tofikowi? Ostatnio, jak sam Kadrinazi stwierdził, przerzucamy się pytaniami i to w dość ścisłym gronie (Kadrinazi, Pancerny, ja), a myślę, że przydałby się powiew świeżości Tak więc Tofiku, jeżeli wyrażasz ochotę, Twoja kolej!

W międzyczasie, postaram się udzielić choć częściowej odpowiedzi. Jednakże pracuję nad systematyzacją informacji i staram się zasięgnąć do pewnych źródeł, które, być może, przyniosą odpowiedź. Korpus ów liczył ok. 6000 koni i porcji* (minus ślepe konie i porcje), w tym doborowe regimenty gwardii królewskiej pod dowództwem Fromholda Wolffa, Fryderyka Molla i Henryka Walenrodta, całą rajtarię koronną i większość chorągwi tatarskich (za: "Kampania zimowo wiosenna Janusza Radziwiłła 1654-1655", Konrad Bobiatyński w "Staropolska sztuka wojenna XVI-XVII wieku" pod redakcją Mirosława Nagielskiego). Pewną część dragonii i rajtarii, wracających z Litwy do Korony zagarnął Bogusław Radziwiłł latem 1655r, w tym rajtarię Henryka Wallenrodta, Teodora Lesguanta i Jana von Eulenburga. Szwedzi zaś włączyli do swoich oddziałów regiment pieszy gwardii królewskiej Jana Kazimierza. *Wiem, że Wimmer podaje stany w "Materiały do zagadnienia organizacji i liczebności armii koronnej w latach 1648-1655", SMHW, t. V, 1960, s. 477-509, ale niestety na ten moment nie mam dostępu do tego źródła O, chyba coś mam: Dalsze informacje zamieszczone w przypisie do powyższego tekstu: Powyższe dwa cytaty za: J.Wimmer "Wojsko polskie w drugiej połowie XVII wieku", Warszawa 1965, s.89-90 Edit: Tofik mnie ubiegł jak pisałem ten post

Zgadza się! W Twoje ręce!

Bardziej na zachód, walczył pod dowództwem Bernarda Weimarskiego i pewnego księcia de Condé

Walczył podczas Wojny Trzydziestoletniej ale w innym obozie

Pod Żółtymi Wodami (1648 rok), wojsko koronne pod kierunkiem rotmistrza Jana Fryderyka Sapiehy, który dysponował wiedzą i doświadczeniem w zakresie artylerii i inżynierii poczyniło odpowiednie prace ku fortyfikacji obozu w celu obrony przed Tatarami i Kozakami. Gdzie Jan Fryderyk Sapieha nabył owe doświadczenie?

Czy chodzi Ci o pracę: "Liczebność i organizacja gwardii przybocznej i komputowej za ostatniego Wazy : 1648-1668" Jeśli tak, to zamówiłem sobie ją w Bibliotece Uniwersyteckiej UMK (Ach, co za wygoda z tą komputeryzacją, siedzisz w domu zamawiasz to czego dusza zapragnie i pozostaje tylko odbiór książki) i będę ją miał w ciągu dwóch dni (może jutro, może pojutrze). Jeżeli byś był zainteresowany to może uda mi się co nieco zeskanować, a chociażby wyślę Ci zestawienia.

Czy chodzi o bitwę pod Gródkiem 29 września 1655, po której podczas odwrotu do Bruchnala hetman omal nie dostał się do niewoli? Stanisław Rewera Potocki próbował przeciwstawić się armii moskiewsko-kozackiej pod wodzą Wasyla Szeremietewa i Bohdana Chmielnickiego.

Równie ciekawie na tym tle prezentuje się Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu, gdzie już od drugiego semestru studiów na kierunku historia rozpoczyna się specjalizacja, w tym: historia wojskowa, służb mundurowych i specjalnych. Sami zobaczcie na program zajęć: http://www.home.umk.pl/~ihia/images/progra...t._wojskowa.pdf Sam, zamierzam podjąć tu studia od przyszłego roku akademickiego, albo jako drugi kierunek, albo jako kierunek podstawowy, gdyż noszę się z zamiarem rezygnacji z dotychczasowego kierunku studiów. Czas pokaże jak to będzie

Kolczuga z podkładek i z ocynku, bolączki dzisiejszego reenactingu. Chociaż zaczyna się już od tego odchodzić bo koszty sprowadzonej kolczugi nitowanej nie są znowu tak duże w porównaniu do zakupu bądź samodzielnego wykonania kolczugi z drutu ocynku lub podkładek. No, ale lorica segmentata jest za to bardzo ładna i reprezentatywna, droga była? Macie chociaż z kim walczyć? Bo grup odtwarzających Starożytność jest w Polsce raczej niewiele, przynajmniej w porównaniu do innych epok.

Zgadza się, chodzi o owego zegarmistrza, który podczas tortur przyznał się do kradzieży baryłki z czerwonymi złotymi wspólnie z żoną Chmielnickiego i do "niecnót i amorów z nią czynionych". "Za tą wiadomością niedługo delibrując Chmielnicki, obróciwszy miłość swoją, którą miał niezwyczajną do niej, w gniew, nie tak dla ukradzionego złota, jako dla zdradzonego łoża, kazał ich oboje, tak jak in actu bywali, nago związawszy, pospołu obiesić". W Twoje ręce Pancerny

Trochę się pewnie wyróżnię: Depeche Mode - jak do tej pory nikt chyba nie wymienił

Z żoną związane, z jej śmiercią również, ale chyba w mniejszym stopniu. Tzn. jej śmierć była następstwem tego co się wydarzyło w czasie, gdy Chmielnickiego nie było w domu.

Podczas kampanii beresteckiej Chmielnicki przeżywał pewną tragedię osobistą i szukał pocieszenia w wódce, miało nawet dojść do tego, że podczas wjazdu chana do obozu kozackiego pod Kołodnem był pijany, a w powitaniu Islam Gereja zastępował go Filon Dziedziała. Co było powodem tej "tragedii"?