-
Zawartość
248 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Nabuchodonozor
-
Faktycznie, wyprawa na Suczawę była śmiałym posunięciem (raczej króla), zaplanowana również dosyć dokładnie, jednak wykonana... Czy oby napewno to był sukces? Polacy nie dopuścili do opanowania Mołdawii przez Kozaków - to sukces napewno, przy okazji ginie syn Chmielnickiego - kolejny plus, ale dalej - wypuszczenie wojsk z poddającego się obozu krwawe walki toczone podczas oblężenia ogromne legendarne łupy olbrzymia pomoc wysłana potem Polakom przez "koalicje" wzmocnienie Jerzego II Rakoczego czy naprawde można mówic tu o sukcesie? Wspólny wysiłek to jednak moim zdaniem za duzo powiedziane z całej tej wyprawy najbardziej mnie irytowało zachowanie wojsk sprzymierzonych. Ich postawa podczas pierwszego zaprzepaszczonego ataku...brak słów. Dalej zachowanie podczas szturmów - nie rozumiem zupełnie na co oni tam liczyli.
-
Prywatne wojska magnackie
Nabuchodonozor odpowiedział Pancerny → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Hmm ja natrafiłem na informacje że od czasów drugiego ordynata, Tomasza Zamoyskiego, żyjącego w pierwszej połowie XVII w. żołnierze ordynaccy nosili mundury błękitne, tylko dobosze ubierali się na czerwono. W XVIII wieku zaczęły dominować kolory czerwony i żółty. Tomasz Zamoyski urodził się jednak dopiero w 1594 roku, więc nie do końca to się zgadza. -
Prywatne wojska magnackie
Nabuchodonozor odpowiedział Pancerny → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
A jak sprawa miała się z wojskami ordynacji? Kadrinazi napisał że wojska prywatne nie podlegały zwierzchnictwu hetmanow. Ustanowiona w 1589 roku Ordynacja Zamoyska powinna według konstytucji sejmowej utrzymywać stale 200 żołnierzy na potrzeby państwa. W razie wojny oddziały ordynackie miały jednak podlegać rozkazom hetmańskim. Z tego względu trudno je chyba nazwać wojskami prywatnymi. Z drugiej jednak strony nie były to wojska państwowe, gdyż utrzymywali je ordynaci na własny koszt i znajdowały się one przede wszystkim w ich służbie -
Czy Jan III Sobieski był dobrym, czy złym politykiem?
Nabuchodonozor odpowiedział LATYNOS → temat → Wiśniowiecki i Sobieski
Nie widze w tym nic złego że stare błędy się prostuje a poglądy się wyjaśnia. To że w 2005 roku ktoś sądził że Sobieski był zdrajcą i podal swoje argumenty to nie znaczy że są one już nieaktualne i nie można z nimi dyskutować nieprawdaż? Ok ale w tym temacie nie zastanawiamy się nad geniuszem strategicznym Sobieskiego tylko nad jego polityką-o to mi chodziło. Ale temat nazywa się Czy Jan III Sobieski...- to wskazuje że rozmawiamy o królu Też tak pomyślałem jednak co mają do tego Kozacy??? Poza tym pomyślałem że można byłoby reaktywować taki ciekawy temat i podać jeszcze kilka argumentów. -
Czy Jan III Sobieski był dobrym, czy złym politykiem?
Nabuchodonozor odpowiedział LATYNOS → temat → Wiśniowiecki i Sobieski
Wiem, dziwi mnie tylko że przez tyle czasu nikt na to nie zareagował. To nie tyle dla samego autora to napisałem ale dla ludzi co potem będą to czytali i zastanawiali sie co to za bzdury są powypisywane i czemu wszyscy się z tym zgadzają -
Czy Jan III Sobieski był dobrym, czy złym politykiem?
Nabuchodonozor odpowiedział LATYNOS → temat → Wiśniowiecki i Sobieski
Ok może i się czepiam ale ten temat rozwala mnie zupełnie. Czy ktoś to wogle czyta? Wiem że temat jest stary i dawno nie ruszany ale jest! Zaczynając już od tego że Jan w samym temacie jest z małej litery no to dalej mamy: Uwierzyłbym że shift się zepsuł i dlatego Polska jest pisana z małej litery ale zdania są zaczynane z wielkiej! Yyy a co to ma do jego polityki? Przecież on nie był jeszcze wtedy królem Wydaje mi się że jeśli nawet można zarzucić Janu II Kazimierzowi łamanie pacta conventa to dopiero po potopie szwedzkim. Przejście wojsk polskich do obozu Karola X Gustawa wydaje się tu zdradą aczkolwiek wybaczoną potem przez króla. Niesamowicie ciekawa propozycja, dobrze że Sobieskiemu nic takiego nie przyszło do głowy. Jestem jeszcze ciekaw jak miał przystąpić do tej wojny? Skąd wziąłby wojsko? Hmmm czy mógłby ktoś mi to wytłumaczyć? Rozumiem że poruszyłem stare posty jednak nie mogłem się powstrzymać może z powodu że bardzo cenie Jana Sobieskiego. Duzo zostało już wymienionych argumentów odnośnie jego polityki, ja dodam jeszcze pewien minus. Sądze że w Janie Sobieskim do końca pozostała mentalność magnacka. On nie potrafił się zmienić w króla co przeszkadzało mu w polityce. Mieszał sie w sprawy rodzin magnackich zbytnio wynosząc jedne rodziny ponad drugie, nie potrafił stworzyć swojego stronnictwa i dobierać zaufanych ludzi. -
Kanclerz Wielki Koronny Jerzy Ossoliński
Nabuchodonozor odpowiedział Pancerny → temat → Wazowie na tronie polskim
Niewątpliwie tak Przy osobie Jerzego Ossolińskiego warto jeszcze wspomnieć o jego poselstwie do Rzymu. Wjazd został przedstawiony na świetnym obrazie Bernarda Bellotta Wjazd Jerzego Ossolińskiego do Rzymu. Posłowi jednak nie udało sie wypełnić powierzonej misji u papieża. Zdołał jednak uzyskać u Urbana VIII tytuł książęcy. Tytuł ten zakwestionował jednak sejm Rzeczypospolitej co wywołało awanturę. Wywiązała się kłutnia dotycząca jego godności a starych tytułów min Radziwiłłów i Wiśniowieckiego. Gdzie tu sprawiedliwość? -
Ale ja wcale tu nie mówie, że akurat kolejne plany odzyskania korony szwedzkiej były dobre, tak samo jak nie powiedziałem że plany Zygmunta III były złe. Wszystko zalerzało od danej sytuacji. W czasie podpisania rozejmu w Sztumskiej Wsi moim zdaniem można było pokusić się o coś więcej, granice były zabezpieczone, wojska przygotowane, wybitny dowódca mianowany - można było popróbować szczęścia. Jednak potem już było coraz gorzej. Tak samo jak na początku panowania Zygmunta III. Sytuacja pozwalała na działanie, przeciwnik również nie wydawał się zbyt wymagający. Jednak po porazce kolejne podejmowane próby i plany były juz coraz gorsze. Zapomniałem dodać o pewnym czynniku na który Władysław IV nie miał zbyt wielkiego wpływu - on miał pecha. Nie staram sie tłumaczyć władcy że nic mu nie wychodziło bo los się odwracał ciągle od niego, jednak często zdarzały sie sytuacje które krzyżowały nieraz jego plany np uwięzienie Jana Kazimierza we Francji
-
Dwie opinie dotychczasowe na temat jednego z najlepszych władców elekcyjnych to coś niewiele. Ja osobiście jestem zwolennikiem tego monarchy. Może dlatego że moim zdaniem najlepiej wypada w ocenie panowania Wazów. Najbardziej mi się podoba we Władysławie IV jego optymizm. Jego zdolność tworzenia ciągle to nowych planów w miejsce zburzonych jest niesamowita. Król potrafił podnosić się po niepowodzeniach. Jego wysiłki osiągania swoich celów są niezwykłe np. po rozejmie w Sztumskiej Wsi on nadal snuł plany odzyskania korony, pozyskania Inflant, pobierania ceł. Niestety nie ma ludzi doskonałych. Jego największą wadą moim zdaniem był brak wytrwałości w swoich planach, król umiał tworzyć pomysły jednak nie był konsekwentny w ich realizacji. Często zadawalał się min. pozyskiwanym ze swoich projektów. Kolejną wadą była rozrzutność i niegospodarność swoimi dochodami. Nie zgodze się jednak z tezą o jego bezczynność w czasie lat 1638 - 1648, a także nie wykorzystania poparcia Kozaków. Bezczynność w tym okresie przejawiał sejm i szlachta bojąca się jak ognia każdej wojny, Władysław IV ze swojej strony wysówał mase projektów i pomysłów które w większości zostały jednak odrzucone. Kozaków również zamierzał wykorzystać przeciwko Szwedom i Turkom, jednak czas pokazał że to nie król miał decydujący głos.
-
Kanclerz Wielki Koronny Jerzy Ossoliński
Nabuchodonozor odpowiedział Pancerny → temat → Wazowie na tronie polskim
Fakt, polityka Ossolińskiego względem Chmielnickiego była błędna, jednak ugoda zborowska była w bardzo dużym stopniu jego zasługą ( ok-ugoda nie była korzystna dla RON, jednak patrząc na sytuację w jakiej znajdowały się wojska królewskie przekupienie Tatarów było bardzo sprytnym posunięciem). -
Sposoby walki z Tatarami
Nabuchodonozor odpowiedział Albinos → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
W czasie kiedy Doroszenko ze swoimi Kozakami i Tatarami oblegał Jana Sobieskiego pod Podhajcami w 1667 roku Iwan Sirko zorganizował wyprawe dywersyjną na Krym -
Przy osobie króla Stefana Batorego warto jeszcze dodać do zasług utworzenie Akademii Willeńskiej. Uczelnia powstała w 1579, kiedy Stefan Batory przeznaczył środki na przekształcenie Kolegium Jezuitów w Wilnie w Akademię i Uniwersytet Wileński Towarzystwa Jezusowego. W tym samym roku ustanowienie tej uczelni oficjalnie zaaprobował papież Grzegorz XIII. Oficjalnym językiem wykładowym tej uczelni była łacina, zaś wykładowcami byli uczeni pochodzących z różnych części Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Początkowo miała wydziały filozoficzny, teologiczny i prawniczy.Uczelnia bardzo długo stanowiła jedyną wyższą szkołę na terenie Wielkiego Księstwa Litewskiego.
-
Mi coś się kojarzy że był nawet film nakręcony o tym, tytuł to chyba Misja Rekina, jest też fajny filmik o USS Indianapolis
-
Nie był Łaszcz spokojną duszą, jednak pod koniec życia trafiła kosa na kamień. Na jego drodze stanął Wiśniowiecki i ... został wyrugowany z majątku. Panowie bardzo nieprzepadali za sobą i gnębili kiedy mogli. Łaszcza spotykamy jeszcze w 1638 roku, podczas buntów kozaków wysłany przez Potockiego, rozbijał bandy na czele jazdy min. atamana Filonienki idącego z pomoca obleganym kozakom. Był też w obozie regimentarzy przed bitwą piławiecką, został jednak wygnany na życzenie Jaremy, potem schronienie i opiekę znajduje u Zasławskiego. W tym czasie również Chmielnicki starał się pozyskać Łaszcza,proponując w zamian mu całą wiśniowiecczyznę. Ten jednak nie dał się skusić i dalej dzielnie walczył przeciw kozakom. Przed bitwą eks-strażnik koronny był wysyłany na podjazdy rozpoznawcze.W przeddzień bitwy piławieckiej Łaszcz i książe Korecki z 1 000 ochotników, nie wiadomo z czyjego rozkazu, czy też na własna rękę przeprawili sie gdzieś bokiem przez rzekę i znienacka uderzyli na obóz Chmielnickiego, od zupełnie nie spodziewanej strony, narobiwszy w szeregach kozackich niemałego zamieszania. Zmarł w czasie sejmu koronacyjnego Jana Kazimierza, w kilka dni po otrzymaniu od sejmu listu żelaznego. Pozbawiony majątku w ostatnich kampaniach zapracował sobie na list żelazny ten niezwykły człowiek.
-
Pewnie masz racje, w błąd wprowadził mnie Kniaź Jarema Widackiego. Ciekawi mnie to jednak ponieważ np pod Piławcami było 3 regimentarzy, nikt z nich nie dostał jednak buławy hetmańskiej, zaś po Zborowie 23 grudnia 1649 roku Jeremi Wiśniowiecki otrzymał buławę z rąk króla do czasu powrotu hetmanów. Skoro był zwykłym regimentarzem to Zasławski, Koniecpolski, Ostroróg, Firlej itd też otrzymywali takie buławy? Dalej do czasu powrotu Potockiego Widacki nazywa Wiśniowieckiego hetmanem. W chwili powrotu Jeremi przybywa do Lublina aby oddać buławę hetmańską.
-
Pospolite ruszenie szlacheckie
Nabuchodonozor odpowiedział Pancerny → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Fragment z bitwy beresteckiej Widackiego: W ślad za jazdą książęcą ruszyły chorągwie pospolitego ruszenia sandomierskiego i krakowskiego. Kopyta końskie wzbiły taka kurzawę, że tuman pokrył walczących. Król próbował obserwować bitwę przez lunetę, ale nie mógł nic dojrzeć. Wysłał więc na pomoc szlachtę łomżyńską i sieradzką. Przeciw tej zwrócił sie teraz Nuradyn. Odciążyło to znacznie księcia. Ale wódz tatarski silnym uderzeniem rozproszył już pospolitaków łomżyńskich i uderzył na krakowskich. Byłby i tych rozbił, ale Jeremi, już uporawsze się z jazdą kozacką, uderzył tak silnie w Nuradynowych ordyńców, że spędził ich z pola. Panowie podają że wadą pospolitaków było brak dyscypliny, ja dorzucę do tego jeszcze fakt iż zbieranie tego wojska było bardzo czasochłonne. Pospolite ruszenie bardzo wolno ciągnęło do obozu, zaś bardzo szybko z niego uciekało. -
Sposoby walki z Tatarami
Nabuchodonozor odpowiedział Albinos → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Najlepszym sposobem na Tatarów był wywiad hetmański. Tatarzy mieli 4 swoje szlaki. Hetman bardzo często dowiadywał się o kierunku ich marszu,robił zasadzkę podczas przeprawy albo tak jak wspomniał Pancerny czekał kiedy wracali z łupami. Można jeszcze wspomnieć o taktyce Sobieskiego. Dotąd wojska hetmańskie ścigały najeżdźców kupą starając się rostrzygnąć wszystko jedną bitwą. Sobieski rozdzielił jednak swoje siły na mniejsze oddziały które miały ubezpieczać miasta i rozbijać mniejsze grupy tatarskie w chwili gdy napastnik wypuści swoje zagony. Taktyka okazała się bardzo skuteczna a przeciwnik był zaskoczony. Może to ten "sposób" miał na myśli Fryderyk II Wielki. -
Twierdze Rzeczypospolitej w XVII w.
Nabuchodonozor odpowiedział widiowy7 → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Zbaraż - na początku mamy tam drewniany zameczek. Janusz Zbaraski sprowadza z Nniderlandów inżynierów, którzy pod kierunkiem Henryka van Peene budują nowy zamek ukończony w 1626 roku. Zamek zbaraski zbudowany był na planie kwadratu o boku 88 m z wysuniętymi 4 narożnikami, otoczony wałem ziemnym, od zewnątrz oskarpowanym murem kamiennym. Wały były wysokie na 12 metrów, a ich wierzchem biegł taras o szerokości ok 20 m. Wadą zamku były jego stosunkowo małe rozmiary i jedna tylko studnia. -
No to może zaczne od "człowieka"-mówiąc o Jeremim trzeba podzielić jego życie na dwie części bo inaczej raczej się nie da.Do czasu powstania Chmielnickiego był to kniaź zajmujący się wyłącznie swoim "państewkiem".Ogromna praca kolonizacyjna daje efekty.Z 4 500 poddanych liczba zmienia się na 230 000. Kniaź zostaje jednym z najbogatszych ludzi w kraju chciaż nie piastuje zadnego urzędu. Fakt co dwa lata bierze udział w wyprawie przeciw Tatarom\Kozakom ale robi to broniąc swojego państewka a nie RON. Jego warcholstwo w tym okresie sięga apogeum, nie liczy się z nikim, sąsiadami, wdowami, senatem i królem. Na Zadnieprzu stoi ponad prawem. Szlachta widzi w nim obrońce złotej wolności. Co innego kiedy wybucha powstanie. W chwili gdy kniaź opuszcza swoje posiadłości diametralnie się zmienia. Z dnia na dzień z bogacza staje się bankrutem. Zaczyna go interesować dobro państwa. Stara się uratować jak najwięcej ludzi przed Chmielnickim. Potrzeby RON stawia ponad swoje. Wodzem był niezłym, karierę zaczynał bardzo wcześnie od wojny moskiewskiej Władysława IV, potem ciagle współpracował z Koniecpolskim. Dysponował swoją armią, był więc niezależny od nikogo. Był chyba trochę "w gorącej wodzie kąpany", nieraz chciał atakować jazdą tabory kozackie, jednak wszyscy go powstrzymywali. Warto wymieniać jego zasługi np pod Ochmatowem, jednak nie zapominajmy że Piławce to również jego zasługa. On jako jeden z pierwszych dociera pod Lwów zaledwie z kilkunastoma żołnierzami. Chwała ogromna za Zbaraż, jednak już po bitwie Beresteckiej nie słucha rozkazów króla i jego obowiązki przejmuje Lanckoroński. Politykiem to on raczej nie był, a może poprostu trafił na Ossolińskiego który nie dał mu pożądzić. Warto wspomnieć że to kniaź storpedował pomysły Ossolińskiego dotyczące tytułów książęcych, sam jednak bronił swojego zawzięcie. W temacie zdublowanym wszyscy potwierdzili że Jarema nie był hetmanem, nie wiem czy coś przeoczyłem jednak mi się wydaje że otrzymał na krótki okres buławe hetmańska w zastępstwie hetmana będącego w niewoli, można wiec zaliczyć go do tego grona.
-
Stanisław August Poniatowski - teksty źródłowe z okresu panowania
Nabuchodonozor odpowiedział Evvvqa → temat → Katalog bibliografii i poszukiwanych materiałów
Mi przypomniała się praca Kołłątaja, znajdziesz ją tutaj- http://fbc.pionier.net.pl/owoc/results?act...tedSearchAction , niezbyt dobrze wypowiada się w niej o królu, moze ci się przyda. -
W kluczowym momencie gdy podejmowano decyzję czy się bronić czy poddać - mieszkańcy Smoleńska sami zaproponowali, że żywić będą obrońców. Inwentarz miasta jego Królewskiej mości Smoleńska wymienia takie usterki umocnień: na ogólną ilość 29 baszt, 5 bram, 2 wałów iłączących je kwater wymienionych zostało 10 uszkodzeń pokryć baszt i kwater, 12 uszkodzeń pomostów przy kwaterach, 6 nieszkodliwych zarysowań muru, 4 poważne uszkodzenia baszt (w tym jedna baszta groząca zawaleniem), oraz kompletnie zrujnowany wał wielki. Dodatkowo wymieniane sa uszkodzenia mostów, bram i schodów. Warto wspomnieć jeszcze że Radziwiłł zabrał ze Smoleńska część prochu i nie oddał o który tak Obuchowicz się u niego dopominał.
-
Prywatne wojska magnackie
Nabuchodonozor odpowiedział Pancerny → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Ciekawy artykuł znajduje się w Gryficie nr. 6, dostępny jest w bibliotece cyfrowej, jest tam pokazane wojsko prywatne Wiśniowieckiego. Utrzymanie roczne 1200 żołnierzy pod bronią kosztowało go ok. 400.000 zł. Skład: 2 ch. husarskie 1 ch. pancerna 1 ch. tatarska 1 ch. wołoska 1 ch. dragońska 1 kom. piechoty -
Witam, Poszukuje informacji o bitwach i przedstawiajacych je obrazach Wojciecha Kossaka: Bitwa pod Młynarzami i Bitwa pod Różanem. O ile jeszcze mozna znaleść drobne wzmianki o potyczce pod Młynarzami, to o drugiej bitwie już nie. Mile widziane jest również zdjęcie obrazu Bitwy pod Różanem
-
Jest kariera wojskowa to może dodam karierę polityczną + zdobywane nadania. Po powrocie do kraju z edukacji zagranicznej, Jan otrzymał od króla polskiego Władysława IV swoją pierwszą godność – starosty jaworowskiego. Po śmierci brata odziedziczył po nim starostwo krasnostawskie. Wielką politykę zasmakował dopiero w 1654 roku, kiedy znalazł się w poselskim orszaku do Stambułu. Pobyt w tureckiej stolicy był dla niego pierwszym krokiem na drodze do przyszłej kariery politycznej. W Turcji przebywał prawie dwa miesiące. W 1659 roku po raz pierwszy został wybrany posłem, co miało wielkie znaczenie w jego dalszej karierze politycznej. Wziął udział również w komisji sejmowej do spraw Ukrainy. Dziewiętnastego marca 1660 roku Jan Kazimierz nadaje mu starostwo grodowe stryjskie. Po zakończeniu kampanii cudowskiej został jednym z czterech komisarzy prowadzących rokowania z nieprzyjacielem. Następnie Sobieski został wybrany posłem wojsk koronnych, który miał przedstawić sprawę zaległego żołdu na sejmie. Po sejmie 1661 roku chorąży koronny bierze udział na zlecenie dworu, w akcji dyplomatycznej mającej na celu pozyskiwanie żołnierzy dla planów francuskich.Bierze również udział w obradach komisji lwowskiej, jako rzecznik strony królewskiej. 9 lipca 1665 otrzymuje laskę marszałkowską. Następnie była sprawa Kondeusza i malkontentów ale to już pominę. Wiśniowecki potem nadał Sobieskiemu na znak dobrych jego chęci starostwo barskie. Ciekawą sprawą jest kwestia poborów z zagranicy.23 Listopada 1668 roku uchwalono przysięgę, którą wszyscy posłowie i senatorowie musieli podpisać. Mówiła ona, że ludność zebrana na sejmie konwokacyjnym nie może wysuwać kandydatury osoby, od której otrzymał pieniądze. Jan Sobieski nie próbował przekonywać opinii sejmików na rzecz swojego kandydata. Sprawą przyszłej elekcji zajęła się za to jego żona. Z Paryża co roku przychodziły pieniądze dla Jana za jego popieranie polityki profrancuskiej. Jednak nie były to pieniądze za sprzedane sumienie obywatelskie, tylko za pomoc oddawana dworowi królewskiemu.
-
Wiem że to jest temat o Janie III Sobieskim - czyli już królu, ale z powodu że nie ma tematu o Janie Sobieskim (jeszcze nie królu) to dlatego kilka wydarzeń z przed koronacji napisze tutaj. Rodzina Sobieskich pochodziła z Podlasia Warto zaznaczyć że Sobieski był spokrewniony z Daniłowiczami i Żółkiewskimi. Jego dziadek - Marek nieraz imopnował samemu Batoremu.Sam Stefan Batory powiadał podobno, iż „Gdyby całego Królestwa fortuna od jednego harcu czy pojedynku zawisła, nikomu by bezpieczniej w tym razie nie dufał, nad Marka Sobieskiego." Ojciec Jakób również był osobą publiczną w RON. Odbył perygrynację zagraniczną min. po Niedrlandach i Francji.W książce pana Podhorodeckiego jest wzmianka o rzekomej służbie Jana w gwardii królewskiej, jednak nie znajduje to zupełnie potwierdzenia w naszych źródłach. Swój chrzest bojowy przeszedł pod Zborowem walcząc na lewym skrzydle obok Jerzego Lubomirskiego, którego bardzo podziwiał.Kolejnym miejscem gdzie Jan miał przelewać krew w obronie ojczyzny było Beresteczko. Jan został ciężko ranny w głowę i cudem niemal uniknął niewoli tatarskiej dzięki brawurowej akcji swoich podkomendnych. W roku 1653 Jan wrócił już do armii i już jako pułkownik chorągwi kozackiej.W 1655 roku pod dowództwem znakomitego polskiego dowódcy Stefana Czarnieckiego brał udział w kampanii ukraińskiej i w bitwie pod Ochmatowem jako dowódca pułku. Następnie przez krótki okres był zakładnikiem u Tatarów co pozwoliło mu z bliska przyjrzeć się ich obozowi. Potem mamy niechlubny okres Potopu to nie będę się rozpisywał, dodam tylko że Jan był ciotecznym bratem Hieronima Radziejowskiego Ale się nawrócił i jako pułkownik wziął udział w wyprawie na Pomorze i do Wielkopolski, odznaczając się w bitwie pod Warką 7 kwietnia wygraną przez Polaków. W maju 1656 roku uczestniczył w niefortunnej dla Polaków bitwie pod Kłeckiem. Pod dowództwem Lubomirskiego był w Prusach Królewskich i walczył ze Szwedami na przedpolach Torunia. Zasługi młodego pułkownika były tak duże, że Jan Kazimierz nadał mu urząd chorążego koronnego po Aleksandrze Koniecpolskim, który został wojewodą sandomierskim.Podczas potopu szwedzkiego walczyły wystawione kosztem Sobieskiego chorągiew pancerna i szwadron dragonów. Po zakończeniu wojny ze Szwecją w granice Polski wkroczyła armia rosyjska dowodzona przez Wasyla Szeremietiewa. I tu Sobieski uczestniczył pod dowództwem Jerzego Lubomirskiego w niemal wszystkich najważniejszych bitwach i kampaniach. Dowodził oddziałem złożonym z dwóch chorągwi kozackich i dragonii. W pierwsze starciu pod Lubarem Sobieski walczył skutecznie na lewym skrzydle wojsk koronnych . Wojska Polskie najpierw rozbiły armię kozacką Jerzego Chmielnickiego pod Słobodyszczami gdzie Jan dowodził prawym skrzydłem wojsk hetmańskich. Następnie Polacy okrążyli Rosjan pod Cudowem. Podczas walki Rosjanie zabili pod nim dwa konie, jednak to go nie powstrzymało i bitwa skończyła się pomyślnie dla Polski.Kampania moskiewska jednak zakończyła się fiaskiem i wykrwawione wojsko musiało wrócić do kraju. W czasie odwrotu Sobieski dowodził strażą tylną armii koronnej staczając pomyślne walki z Rosjanami i Kozakami pod Sośnicą i Kopyśnikami. Następnie przyszło hetmaństwo i rozprawa z Lubomirskim Tak w ramach przedstawienia samej kariery wojskowej Jana Sobieskiego.