Skocz do zawartości

maxgall

Użytkownicy
  • Zawartość

    1,010
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez maxgall

  1. Tak. W pierwszym przypadku chodziło o tzw. Spisek Orleański, w podpowiedzi o anulowaną przez Władysława IV nominację Janusza Tyszkiewicza na wojewodę wileńskiego. W twoje ręce.
  2. Nie. „o, częstochowskich rymów jasnogórska potęgo o, zapachu, perfumo, lawendo...” Lekko nie będzie, ale spróbujmy: Gdy Władysław został królem Zrobił mu straszną awanturę Że nie jego lecz Tyszkiewicza jakiegoś Wybrał na wojewodę wileńskiego Król niepysznie z nominacji rejterował I naszego bohatera senatorskim stołkiem Obdarował pozdr
  3. Ooo... Quiz staje się coraz bardziej skomplikowany: żadnej wojaczki, żadnych Szwedów, krzyżaków też sporo było w tym roku, a sztagi i bramsle nigdy nie były dla braci szlacheckiej zbyt interesujące... więc może weźmiemy na tapetę aferę szpiegowską? Całą grę tę, nie dla dziewic Wymyślił ponoć wielkiej fortuny dziedzic Dwulicowy ten karmazyn Ponoć królewicza przyjaźnią darzył Lecz Francuza na tron chciał Zamiast Szweda co na kolumnie stał Choć głowy przy tem nie stracił Z wielką buławą się pożegnać raczył i to koniec częstochowskiego wierszyka o jakiego chodzi żołnierzyka? (wiem, wiem - miało być bez Szwedów i wojaków ale jakoś mi nie wyszło...)
  4. Jan Zborowski. Si non iurabis, non regnabis. pozdr
  5. Guadalcanal

    Z tego co kojarzę, pierwsza nocna bitwa odbyła się przed ukończeniem lotniska... Gregski, czy Ty nie przeceniasz trochę znaczenia Henderson Field? pozdr
  6. Guadalcanal

    Jak to zwykle bywa, trudno się ze Speedy'm nie zgodzić . Japończycy najprawdopodobniej nie przewidzieli że można w tak krótkim czasie (pół roku) zmobilizować i przerzucić taką masę wojska przez Pacyfik. Japońskie operacje desantowe były wykonywane siłami wzmocnionego batalionu, a nawet kompanii, rzadko całej brygady. Dla zdobycia całego obszaru południowego Pacyfiku (Wyspy Salomona, Archipelag Bismarka i wschodnia Nowa Gwinea) Japończycy przeznaczyli nieco ponad 4800 żołnierzy, podczas gdy do odbicia pojedynczej wyspy (no dobra - kilku wysp) Amerykanie wysłali całą dywizję piechoty morskiej (11 000 żołnierzy). Bardzo ciekawie wygląda porównanie sił, jakie Japończycy planowali użyć do kolejnych operacji desantowych, z liczebnością wojsk koalicji które stacjonowały na tychże wyspach (dane z maja 1942, czyli przed klęską operacji MO, po której odwołano poniższe operacje): Fiji: Japonia 9000 - NZ Army 10 000, US Army 710; Nowa Kaledonia: Japonia 5 500 - US Army 18 000, Francja 2 800, Australia 300; Samoa: Japonia 1 200 - USMC 30 000 !!! Jak widać wywiad japoński zawalił na całej linii, niedoszacowanie to w tym przypadku za mało powiedziane. Trudno powiedzieć że Guadalcanal był przełomem - Japończycy stracili impet po nieudanej operacji MO, czyli ataku na Port Moresby. Operacje desantowe przeprowadzone po MO to już była raczej kosmetyka. Trudno również wykazać jakąś szczególnie ważną pozycję strategiczną tej wyspy czy też lotniska na niej zlokalizowanego. Na samych Wyspach Salomona Japończycy mieli ich około 10 i prawie drugie tyle na wyspach Archipelagu Bismarka. Trudno też stwierdzić że Guadalcanal mógł być baza wypadową do zdobycia Fiji, Nowej Kaledonii czy Samoa - ta niegościnna wyspa nie mogła stać się taką bazą, co innego na przykład Rabaul. Jeżeli spojżeć na to z tej perspektywy, to siły zaangażowane przez Japończyków do obrony Guadalcanal były - jak na ich możliwości - całkiem spore. pozdr
  7. Taktyka walk morskich w XVIII w.

    Z organizacją w tym okresie było raczej krucho, a to z powodu braku skutecznego sposobu wymiany informacji pomiędzy okrętami. Szyk roju był właśnie próbą umożliwienia większej elastyczności w trakcie bitwy morskiej i dostosowania własnych działań do rozwoju sytuacji. Z twierdzeniem że największe jednostki znajdowały się na zewnątrz szyku nie mogę się zgodzić – według mojej wiedzy było akurat odwrotnie, czyli centralne miejsce w szyku zajmował okręt flagowy (zazwyczaj największy i najlepiej uzbrojony), a pozostałe grupowały się wokół niego niczym rój wokół królowej (stąd nazwa). Przy większej ilości okrętów flotę dzielono na mniejsze grupy (eskadry), gdzie każda z nich była takim mniejszym rojem. Taktyka walki w szyku roju polegała na tym, że mniejsze jednostki podążały za okrętem flagowym, powtarzając jego manewry oraz wspierając jego działania. Tym sposobem dowódca mógł w trakcie bitwy wykonać jakiś manewr nie przewidziany wcześniej (czyli taki którego nie spodziewali się dowódcy pozostałych okrętów) z nadzieją że pozostałe okrętu podążą za nim. Jak to wyglądało w praktyce? Najpierw, jak to zawsze bywało w czasie walk okrętów żaglowych, starano się uzyskać jak najlepszą pozycję (wiatr!) umożliwiającą przeprowadzenie ataku, lub bezpiecznego się od niej uchylenia w przypadku stwierdzenia że nieprzyjaciel jest zbyt silny. Następnie okręt flagowy zbliżał się do wybranego okrętu nieprzyjacielskiego i po krótkiej wymianie ognia przystępował do abordażu. Zadaniem pozostałych okrętów było wspieranie okrętu flagowego (czyli ostrzał i - jeżeli to było możliwe - przyłączenie się do abordażu) oraz nie dopuszczenie do niego okrętów nieprzyjaciela. Niestety zamieszanie powstające w trakcie takiej walki uniemożliwiało skuteczne użycie, coraz skuteczniejszej, artylerii. Tak więc mniej więcej od połowy XVII wieku na morzach zaczęła królować taktyka liniowa (nie mylić z szykiem liniowym, bo ten znany był od starożytności!). pozdr
  8. W tym przypadku chodziło mi o uwarunkowania polityczne a nie techniczne. Jeżeli jest to tylko jedna bateria, dodatkowo bez głowic bojowych, to została sprowadzona chyba tylko i wyłącznie dla zachowania dobrego samopoczucia polityków na Wiejskiej. Szkolenia polskich żołnierzy też będą bardzo ograniczone – właściwie będzie to tylko zapoznanie się ze sprzętem. Uważam że jeżeli istnieje uzasadniona potrzeba posiadania przez Polskę systemu antyrakietowego, to powinien być to, może i o klasę gorszy, ale nasz własny system (czytaj: będący własnością WP). Uzależnienie się od kaprysów Wujka Sama, w dodatku za cenę stacjonowania obcych wojsk na naszym terytorium (co negatywnie wpływa na nasze stosunki z sąsiadami), uważam za duży błąd. pozdr
  9. Ale czy miał aż tak duży wpływ, ażeby nawet tak wybitni autorzy jak Podhorodecki bezkrytycznie powtarzali jego tezy? Nie sądzisz że w biografii Zygmunta III, a właściwie w materiałach źródlanych go opisujących, można znaleźć treści potwierdzające wizerunek zatwardziałego (czy raczej fanatycznego) katolika?
  10. Jak można było pokonać husarię

    Witam, Nasuwają mi się jeszcze dwa nie wymienione dotychczas sposoby: 1. Wybór odpowiedniego (czyli nieodpowiedniego dla husarii) terenu do walki – tereny podmokłe, poprzecinane rowami, jarami, nasypami plus drzewa i tym podobne niespodzianki które uniemożliwiały husarii przeprowadzenie szarzy. 2. Umocnienia polowe, czyli na przykład budowane przez wojska moskiewskie ostróżki. pozdr
  11. Polska Platforma Pancerna XXI wieku

    Z fugasami nie ma szans żaden obecnie użytkowany na świecie czołg - przy odpowiednio dużym ładunku wybuchowym nawet osławione Merkawy i Abramsy nauczyły się latać Skuteczna ochrona przed pociskami z granatników jest już realizowana w pojazdach o masie rzędu 20 ton. Do tego mogą dochodzić różnego rodzaju osłony typu siatkowego/żaluzje, chroniące przed pociskami kumulacyjnymi - takie na przykład jak te które są obecnie montowane na naszych Rosomakach w Afganistanie. A biorąc pod uwagę że nowy pojazd ma mieć jakieś 33 tony, to przy ultralekkiej (w porównaniu z np. Abramsem lub Leo 2) wieży i niewielkich wymiarach naprawdę można sporo pancerza w kadłub dopakować. Oczywiście pozostaje pytanie jaki pancerz, ale tutaj szczegóły chyba nie tak szybko poznamy. Jeżeli chodzi o izraelskie pomysły, jak to ładnie określiłeś, to amerykanie niedawno ogłosili przetarg (konkurs? – nie jestem w tej chwili pewny jaki ten projekt miał status)na takie pojazdy o masie porównywalnej a Abramsem. Jednak po uszczegółowieniu wymagań okazało się że amerykanie są zainteresowani pojazdami nieco lżejszymi (tak o połowę ) i do przetargu najprawdopodobniej stanie zmodyfikowany CV90. Czyli pojazd koncepcyjnie (i masowo) zbliżony do projektowanej właśnie Polskiej Platformy Pancernej. pozdr
  12. Stawaj Waść!!!

    Poniżej przykład pokazujący, wbrew temu co pisał Łoziński, że pojedynki zdarzały się również pomiędzy najzamożniejszymi obywatelami Rzeczypospolitej, pochodzącymi z najznamienitszych rodów. Otóż wiosną roku pańskiego 1652, niejaki Jan Sobieski pojedynkował się we Lwowie z Michałem Pacem. W pojedynku tym młody Sobieski został ciężko ranny. Poszło podobno o cześć pewnej panny... pozdr
  13. Polska Platforma Pancerna XXI wieku

    Z tego co wiem jest to całkowicie polska konstrukcja. No całkowicie... może trochę przesadziłem bo jest sporo elementów których po prostu polski przemysł nie produkuje: silnik MTU (niemiecki), arrmata CGT (szwajcarska), ale już automat ładowania armaty to polski projekt (mechanika OBRUM z Gliwic z automatyką firmy AREX z Gdańska).
  14. I myślisz, że to tylko wina Jasienicy, że w społeczeństwie (no dobra, trochę przegiąłem, powiedzmy że w tej części społeczeństwa która kojarzy kim był ZIIIW) powszechna jest opinia jaką przedstawił ojej94?
  15. Olivares

    Nasuwa się pytanie: czy ktoś inny na jego miejscu osiągnął by więcej? Nieustające walki z państewkami arabskimi z basenu morza śródziemnego, wojny z Holandią, Anglią i Francją, powstania w Portugalii i Katalonii... czy jakiekolwiek państwo było w stanie udźwignąć taki ciężar? pozdr
  16. Wskazane informacje nie przeczą temu co napisałem powyżej. pozdr
  17. R. Skowron stwierdza wprost (cytat dotyczy lat 1622-23): W ówczesnej sytuacji politycznej w Europie Hiszpanie nie zamierzali angażować się militarnie w konflikt polsko-szwedzki.... Makowski otrzymał tylko obietnicę wypłaty 200 tys. dukatów we Włoszech, ale z uwagi na to iż nie wskazano konkretnego miejsca w którym miały być odebrane, zaoferowana kwota była niemożliwa do uzyskania. Dodatkowo wspomniany przez Ciebie w ostatnim wpisie artykuł wskazuje, że propozycje hiszpańskie opisane przez Wieczorkiewicza pochodzą z 1626 roku, a nie z 1623. Z tym że tutaj też kryje się pewien kruczek, otóż Wieczorkiewicz nie dopisał informacji że Hiszpanie pragnęli pozyskać od Zygmunta III 16 okrętów do zwalczania żeglugi holenderskiej. pozdr
  18. Poszperałem, popytałem i chyba coś mam (podziękowania dla K. Gerlacha za trop): P. Wieczorkiewicz w Historii wojen morskich t.1 wspomina, że po rozpoczęciu wojny 30-letniej pojawili sie u Zygmunta III wysłannicy króla hiszpańskiego Filipa II, z propozycją sojuszu zaczepnego. Oferowali oni oddanie pod komendę królewicza Władysława eskadry 24 galeonów stacjonujących w Dunkierce pod dowództwem admirała Feminy de Lodosy. Najprawdopodobniej chodzi właśnie o 1623 rok. Z tym że: 1) Do Zygmunta III dotarł co prawda poseł Habsburgów, lecz był to Michael Althein, poseł Wiednia, a nie Madrytu. 2) Dowodzona przez Femina de Lodosa armada de Dunquerque liczyła w 1622 roku 6 okrętów. Co prawda rozpoczęto jej intensywną rozbudowę, tak że w 1627 roku osiągnęła liczbę... 10 okrętów. 3) Od 1621 roku wznowiono działania wojenne pomiędzy Hiszpanią a Zjednoczonymi Prowincjami, a port w Dunkierce był w tym okresie objęty blokadą morską. 4) Według planów Hiszpańskich przedmiotowa eskadra miała być użyta do zwalczania żeglugi Holenderskiej, co raczej nie odpowiadało dążeniom Zygmunta III (a właściwie Gdańska, od którego w swych zamierzeniach Zygmunt III był uzależniony). Po tym przydługawym wstępie mogę odpowiedzieć na twoje pytanie: okręty hiszpańskie robiły to co wcześniej, czyli starały się zwalczać żeglugę holenderską (od 1627 roku całkiem skutecznie), lecz nie były to okręty zakupione specjalnie w celu wsparcia Zygmunta III, a już z całą pewnością nie było ich 24 lecz znacznie mniej. Wygląda na to że cała ta propozycja hiszpańska to wzorcowe gruszki na wierzbie i próba załatwienia swoich problemów cudzymi rękami. Jaka szkoda że Wieczorkiewicz nie robił przypisów Myślałem że jeszcze Tofik coś dorzuci – Zygmunt III w tytule a tu nic... aaale mi jest przykro
  19. Bardzo dziękuję za informacje. Szczególnie obiecująco zapowiada się Misja Adama Makowskiego... R. Skowrona. Przyznam, że nie udało mi się znaleźć żadnych materiałów hiszpańskojęzycznych. Z tym że na źródłach hiszpańskich opiera się Spanish Naval Power, 1589-1665... Goodmana, a tam nie ma żadnej wzmianki o wystawieniu/zakupie jakichkolwiek sił/okrętów przeznaczonych do wysłania na pomoc Zygmuntowi III. Po podliczeniu zaokrętowanej piechoty z wykazu Mankella, wychodzi mi że na okrętach blokujących port gdański znajdowało się 3390 żołnierzy (plus oczywiście marynarze). Podaje też jeszcze jedną ciekawostkę, o której u nas nikt nie wspominał, a mianowicie że Zygmunt III zebrał w Gdańsku 6 000 żołnierzy (i 200 statków). To całkiem spora siła. Wynika z tego że przygotowania do inwazji były już na finiszu. pozdr
  20. Jak juz pisałem wcześniej, nie udało mi się znaleźć żadnych informacji które by taki fakt potwierdzały. Niemniej jednak, bardzo chętnie bym się z takimi materiałami zapoznał. Masz rację, trochę zbyt pochopnie nazwałem oddziały zaciągnięte przez Zygmunta III gwardią. No masz, a jak pięknie prosiłem o materiały z wizyty Zygmunta III w Gdańsku to się kolega nie odezwał Bardzo ciekawy wykaz. Masz tego więcej? Szczerze mówiąc jak napisałeś o pracy Menkella to aż mi ślinka pociekła... A tak bardziej poważnie: chodziło mi w tym przypadku o oszacowanie możliwości wystawienia opisywanych 10 tys. żołnierzy przez Zygmunta III, bez uciekania się do pomocy Habsburgów. Według mnie było to możliwe, a jako przykład podałem liczebność wojsk zebranych 2 lata wcześniej przez króla i jego 2 stronników, jakimi niewątpliwie byli Weyher i Denhoff. Jest to moja pierwsza publikacja historyczna (jak to fajnie zabrzmiało ), więc zapraszam do komentarzy. Krytyka mile widziana
  21. Nic nie wiedziałem o pracy Mankella, ale bardzo mnie zaciekawiłeś... Ja po prostu zsumowałem liczbę piechoty z dla poszczególnych okrętów z rejestru. Są to oczywiście szacunki, a w zasadzie szacowanie potencjalnych możliwości. Założyłem że jeżeli udało się osiągnąć taka liczbę żołnierzy w 1621, to również w 1623, po uzupełnieniach, będzie to możliwe. J. Wimmer ?Wojsko i skarb...?, przypis 162 na str. 39: ?król przywiódł łącznie ok. 3000 wojska zaciężnego...? Nie udało mi się znaleźć żadnych informacji o wystawieniu przez Hiszpanów na te okazję czegokolwiek poza obietnicami...
  22. Demokracja szlachecka, klientelizm...

    Chyba się koledze coś pomieszało... Ciągłość władzy nie ma nic wspólnego z dziedziczeniem. Bo czy na przykład w takich Stanach Zjednoczonych, rządzonych przecież przez wybieralnych prezydentów, nie jest zachowana ciągłość władzy? W Rzeczypospolitej był raczej ten problem, że nie było w XVII wieku przejścia z systemu feudalnego do systemu fiskalno-skarbowego. Zamiast przekształcenia w warstwę urzędniczo-oficerską, szlachta nadal pozostawała w stosunkach wasalno-senioralnych, gdzie każdy możny miał swoją klientelę... pozdr
  23. Hiszpańskie Floty Skarbowe

    Hiszpania jakoś sobie z systematycznymi dostawami kruszcu radziła, przestawała sobie radzić gdy dostawy były mniej systematyczne Problemy zaczynały się kiedy tak potężny zastrzyk „gotówki” dostawał się w ręce nieprzygotowanego na to kraju – jak na przykład prezent który Piet Heyn sprawił Zjednoczonym Prowincjom (a w zasadzie Kompanii Zachodnio-Indyjskiej). A tak bardziej na poważnie – nie analizowałem nigdy zależności makroekonomicznych europy nowożytnej, tak więc trudno mi stwierdzić jednoznacznie czy hiszpańskie złoto (i srebro, i kamienie, i... i tak dalej ) przyczyniło się do rozkwitu czy też do upadku rynków europejskich. Wartość towarów na rynku stale się zwiększała a europejska produkcja srebra i złota nie nadążała za zwiększającym sie popytem. Można sobie wyobrazić taki scenariusz, w którym z uwagi na brak środków pieniężnych następuje poważny regres w handlu i powrót do gospodarki wymiennej (towar na towar). Przy raczej słabych ówczesnych ośrodkach władzy i bardzo ograniczonym do nich zaufaniu raczej nie mogło być mowy o wprowadzeniu „papierowego pieniądza” (czy czegoś w tym stylu). A że Hiszpanie od razu przywozili pełne ładownie... Inflacja podobno jest motorem postępu pozdr
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.