-
Zawartość
186 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez zabs82
-
Userze Riv. Spokojnie nie wychwyciłeś ironii w słowie "fantastyczne". To są po prostu wcześniejsze sformułowania innych userów, które uznałem za co najmniej niepoważne. Ja się z twoimi wywodami zgadzam. Więc spokojnie. Co do twych cyferek to każdy podaje co innego ale zasadniczo coś koło tego. Akurat 1 płd-afr. DP Pienarra była jedyną formacją właściwie w komplecie z bardzo silnymi pułkami artylerii , które zmasakrowały 90 DLek. Szkopuł jest w tym , że 90 DLek. miała obejść umocniony box El -Alamein a w praktyce weszła prosto w niego. Ciężko wyczuć morale 1 DP. Mogli mieć dobre, np. żeby zrewanżować się Niemcom za katastrofę 2 DP ( płd-afr) w Tobruku. Gwoli ścisłości - jedna droga Dywizja nowozelandzka broniła południowego sektora 8 Armii. W krytycznych dniach 1-3 lipca nie wzięła ona udziału w kluczowych walkach na północy. Poza 1 DP i 18 Hinduską BP mamy jeszcze to co zostało z 1 i 7 DPanc. Stany liczbowe są chyba w "Pandulum of war". Jak będę w domu to zapodam, ale coś chyba nie za dużo tych czołgów było. Tzn. żeby była jasność. Dla mnie kluczowe dni to 1-3 lipca. Potem już jest po jabłkach. Aprops tej 23 BPanc. Smutny był jej debiut w Afryce. Niall Barr w "Pandulum of war" podaje, że 23 BPanc. posiadała 107 czołgów. 4 czołgi w HQ i po 49 "Valentine" i 3 "Matilda" w 40 i 46 RTR. Co dalej na koniec dnia został jej mieszany szwadron.... 7 czołgów. Są to 3 operacje: -"Manhood", "Bacon" i "Splendour". Niestety nieudane.
-
Literatura - walki w basenie M. Śródziemnego
zabs82 odpowiedział mch90 → temat → Walki w Afryce i Włoszech
Czas na literaturę zagramaniczną: "Pandulum of war. The three battles of El - Alamein" - Nial Barr Ja lepszej książki o El Alamein nie znam. 400 stron samych rzeczowych informacji. Wszystkie trzy bitwy rozłożone bardzo dokładnie. Facet przekopał się ( tak przynajmniej wnioskuję po przypisach ) po tonach raportów poszczególnych pułków, brygad i dywizji zarówno PAA jak i 8 Armii. Efekt jest znakomity. Ospreyów zasadniczo nie polecam bo to nic specjalnego. Nasze HB-ki + pozycje z Wydawnictwa Militaria całościowo dają podobny obraz. Jednak że, 2 Ospreye z serii Battle Orders są znakomite !! - Battle Orders 20 : Rommel's Afrika Korps. Tobruk to El - Alamein - Battle Orders 28 : Desert Rats. British 8th Army in North Africa 1941-43 Schematy, liczby, dokładne dany obu związków. Rozpisane struktury dywizji pancernych, pułków pancernych każdej ze stron. Ciekawe ,szczegółowe mapki. Bardzo pomaga zrozumieć strukturę jednostek biorących udział w kampanii. Teraz pozycja o temacie mało znanym. Osprey z serii Campaign 165. Iraq 1941. Battles for Basra, Habbaniya, Fallujah and Bagdad. Myślę, że opis zbędny. Teraz Kreta: Callum Macdonald "Kreta 1941" Jak interesuję kogoś ta bitwa to to dobrze jest tą książkę mieć. Bardzo dokładny opis bitwy ( szkoda, ze bez mapek). Dokładny opis przygotowań do operacji, rozwój niemeickich wojsk spadochronowych, opis uwarunkowań w tym rejonie po opanowaniu Grecji przez nazistów no i oczywiście dokładny opis samej bitwy. Antony Beevor "Crete. The battle and the resistance" Jest w trakcie czytania, ale posiada pełną rekomendację kolegi Bełkota. Jako uzupełnienie bitwy o Kretę, następujące 2 pozycje z Ospreya: - Seria Battle Orders 4. "German Airborne Divisions. Blitzkrieg 1940-41" oraz seria Campaign 147 "Crete 1941. Germany's lightning airborne assault" Warto choćby dla dobrych mapek , uszczegółowionych nawet na potrzeby lądujących batalionów/kompanii Pułku Szturmowego, oraz szczegółowych OdB spadochroniarzy. Ciąg dalszy nastąpi..... -
Największy dowódca biorący udział w walkach w Afryce?
zabs82 odpowiedział +Immune+ → temat → Walki w Afryce i Włoszech
Niejaki Gambier-Parry Heh gdyby Ritchie dowodził do końca podczas "Crusadera" to pewnie 8 Armia by się wycofała, bo ten pod koniec operacji wpadł w panikę i chciał się wycofać Bo gen. Lumsden na pytanie czy zdoła przeprowadzić kontratak, myślał...........3 godziny, aż w końcu było pozamiatane. -
Ale w tych książkach o SBSk jest raczej śladowa ilość na potrzeby pytania mch90, ale książki są bardzo wartościowe to fakt. [ Dodano: 2008-09-04, 00:09 ] 26 sieprnia SBSK luzuję 18 BP ( z 7 DP a nie jak piszą fachowce z 9 DP) w rejonie Fortu Solarno ( przejmując rolę odwodu twierdzy). Potem trwa szkolenie i takie tam... 3 października SBSk zajmuje zachodni odcinek obrony, w tym 2 i 3 baon SBSK rejon "Wyłomu". W czasie "Crusadera" zadaniem SBSk były pozorowane ataki na "Wyłom" w celu utrzymania jak największej ilości jednostek DAK w tym rejonie. Z nocy z 9/10 grudnia 2 i 3 baon zdobywają Res el Medauar. W HB "Tobruk 1941" jest napisane, że Polacy i Australijczycy bardzo sobie"przypadli do gustu". Myślałem , że to jakaś propaganda, ale Fitzsimons to potwierdza
-
Do poczytania: Witold Biegański "Szczurami Tobruku ich zwali" Piszę z pamięci, ale chyba nasi obsadzili właśnie rejon Res El Meduar w czasie "Crusadera". Bo właśnie jak pisze S. Czmur W HB "Tobruk 1941-42", właśnie SBSK kończy "symbolicznie" okres długiego oblężenia odbijając z rąk Włochów Res El Meduar. Gwoli ciekawostki australijski batalion 2/13 jest jedyną jednostką , która spędziła cały okres "Długiego oblężenia" w Tobruku, oraz wzięła aktywny udział w "Crusaderze"
-
Dlatego zaznaczyłem iluzoryczna, ale największa w kontekście całej kampanii w Afryce. A teraz dalej. Ja mam za "Pandulum of War" Barr'a, że to właśnie 18 Hinduska BP broniła Deir El Shein. Wiem , zdaję sobie sprawę , że sytuacja DAK-u była bardzo zła, ale i 8 Armii nie najlepsza. Klęski pod Ghazalą, Tobrukiem i Mersa Maruth raczej niekorzystnie wpływały na pokiereszowane dywizje 8 A. Tylko 1 DP ( płd-afr) była w pełni sił. Musimy zejść delikatnie na wody gdybologii. Właśnie to Deir El Shein. Uporczywie bronione przez Hindusów umożliwiło kontratak resztek brytyjskich brygad pancernych i wejście 9 DP ( australijskiej). Było to de facto starcie okopanej pod El Alamein 1 DP i hinduskiej 18 BP oraz resztek brytyjskich brygad. Nowozelandczycy okopani na południu nic nie mogli zrobić. Powiedzmy, że siły były wyrównane. 90 DLek. zamiast ominąć El Alamein wchodzi pod lufy bardzo silnej artylerii 1 DP i DAK ugrzązł pod Deir El Shein. W tym momencie jest już pozamiatane. Ale uważam , że właśnie upór tej 18 BP przyczynił się w baaardzo dużym stopniu , że pierwsze El alamein miało właśnie taki przebieg.
-
Największy dowódca biorący udział w walkach w Afryce?
zabs82 odpowiedział +Immune+ → temat → Walki w Afryce i Włoszech
Wiem ,że raczej od autorów wskazanych poniżej wypowiedzi nie doczekam się kontry , ale trochę poczytałem i muszę się ustosunkować: Czy można obniżyć coś czego się ma tak mało ,że dla siebie nie starcza?? Tak, znakomity, szczególnie pod Tobrukiem?? Przeciwko komu, trzy brygady piechoty bez broni ciężkiej i "zielona" dywizja pancerna z 1 brygadą pancerną i brygadzie wsparcia z tragicznym d-cą. Wyczyn niesamowity !! Z twej wypowiedzi zwykły user wywnioskuje , ze Arczi Wavell został zdymisjonowany za pierwszy atak Rommla w Afryce. Przecież to kompletna bzdura wystarczy porównać daty!! Ciekawy czy szanowny kolega wie kto to jest Neil Ritchie. I czy wie, że to właśnie Auchenlick zatrzymał jako pierwszy Rommla i to prawdopodobnie w najbardziej krytycznym momencie dl 8 Armii i Egiptu. Dużo postów ten user napisał to moze jednak odpisze w jakich to pozycjach mamy poczytać?? Za Ghazale to Rommel powinien zostać zdegradowany!! Tylko beznadziejność d-ców 8 Armii ( Ritchie + Gott) uchroniła PAA od zmiażdżenia!! Przegrupować 21 DPanc. na północ a potem na południe?? A potem von Bismarck to chyba piaskiem by zapełnił puste baki czołgów!! Na filmowca to by się Rommel nadawał bo trzeba przyznać , że jego triki w oszukiwaniu wroga były bardzo wyszukane, więc coś tu jest nie halo!! -
Tak, tylko że II bitwa to już właściwa "egzekucja" PAA. Pierwsza bitwa 1 lipca 1942 roku miała po mojemu kluczowe znaczenie dla przyszłości Egiptu. Ogólnie są tu jakieś fantastyczne teorie Primo: -Alianci zwyciężyli tylko dlatego że rozbili 9 lipca 1942, 3 kompanię nasłuchową kapitana Seebohma 56 oddziału wywiadowczego, dlatego pózniejsze natarcie niemieckie od EL-Alamein prowadzone było jak we mgle. Secundo: -Afrika korps zostało zniszczone nie przez brytyjczyków ale przez brak zaopatrzenia Drodzy inter kolutorzy!! Co to za teorie!! Właśnie 1-2 lipca Rommel miał iluzoryczną , ale jakąś tam miał szansę na wymanewrowanie 8 Armii. Jak są chętni to rozwinę temat
-
Mógłby ktoś sprecyzować czy mówimy o pierwszej czy o drugiej bitwie pod El -Alamein??
-
Bądźmy szczerzy mości panowie. Udział SBSK w obronie Tobruku miały charakter bardziej "ku pokrzepieniu serc" jak konkretnej walki. W czasie kiedy nasi zajmują pozycje w twierdzy, najcięższe walki toczą się na wschodzie podczas operacji "Crusader" i to niestety bez udziału naszych.
-
Literatura - walki w basenie M. Śródziemnego
zabs82 odpowiedział mch90 → temat → Walki w Afryce i Włoszech
Na razie przedstawię literaturę polskojęzyczną: Stefan Czmur "El -Alamein 1942" HB Zbigniew Kwiecień "Tobruk 1941-42" HB Dwa bardzo dobre opracowania kampanii afrykańskiej z serii Historyczne Bitwy "Bellony". Polecam każdemu początkującemu w kampanii afrykańskiej. Obie prace tworzą kompleksowe opracowanie działań wojennych w Afryce od operacji "Compass" aż do klęski PAA pod El Alamein. Oczywiście mapki tragiczne, ale to raczej norma w HB-kach. Pozycje Wydawnictwa Militaria: - nr. 183 "Afryka 1940-42" - nr. 120 "Afryka 1942" - nr. 146 "Afryka 1943" - nr. 95 "Afryka 1940-42" Też, jak na Polskie warunki kawał dobrej roboty. Właściwie opisane całościowo działania wojenne w Afryce Północnej. Bardzo dużo danych o brytyjskich jednostkach pancernych nawet na szczeblu szwadronu. Dużo ciekawych, ale merytorycznych informacji, jak choćby zagłada kompanii nasłuchowej Seebhoma, czy działalność i wpadka niemieckiej agentury na tyłach 8 Armii. "Afryka Północna 1942-1943" R. Atkinson Przyznam się nie doczytałem do końca. Wielu sobie zachwala tą pozycję, ja jakoś nie potrafię. Pomieszanie polityki z działaniami wojennymi w sposób jakiś taki chaotyczny ( zaznaczam, że jest to ma prywatna opinia), powoduje, że bez entuzjazmu mi się to czytało. Choć myślę, że jednak warto przeczytać jeżeli chcemy mieć szersze spectrum kampanii w Tunezji w 1943 roku. "Tobruk" P.Fitzsimons Tu odsyłam do mej własnej recenzji z innego forum: http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?f=99&t=121306 Bardzo dobry jest tez fragment z książki T.Rawskiego "Wojna na Bałkanach 1941" w temacie pierwszej ofensywy Rommla w Afryce. Bardzo ciekawe i szczegółowe informacje. Na razie tyle , reszta wkrótce.......