-
Zawartość
9,065 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez FSO
-
Ręczna Rusznica Przeciwpancerna - Polska Wunderwaffe?
FSO odpowiedział marcnow92 → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Witam; dokładnie taka sama jak w pancerz. Niewielka albo żadna [chyba że mówimy o Pz I i II]. Przecież takie ustrojstwo jest mniejszym celem niż cały czołg / wóz opancerzony. Poza tym jedynym wyjściem byłyby strzały w stronę zbiorników paliwa, co dawało szansę na dość efektowny fajerwerk. Zwłaszcza w pierwszych modelach PzKpfw. Później już byłoby trudniej. Szybkie zużywanie się luf, nawet przy masowym użyciu i tak nie dałoby większych szans - bo przecież w czasie walki strzelec nie liczy że jeszcze dwa strzały i wycofuje swoje cudo techniki na drugą linię okopów zmienia lufę po czym wraca i dalej strzela... pozdr PS. W kwestii działa 200 mm... Machnąłem się o jedno "0"... Zaś w kwestii, że czołgi i tankietki to jedno, chyba dokładnie tak samo myślał autor artykułu... -
Witam; Don Pedrosso: z racji relacji jakie panowały między walutami krajów podbitych a marką [Reichsmark, RM] ich skok nie musi być duży, a nawet może być w tzw. normie, tym bardziej że Hitler i sp. doskonale wiedzieli, że chcąc mieć poparcie ludności mimo bombardowań należy utrzymywać jej zaopatrzenie na w miarę rozsądnym poziomie i przyzwoitym poziomie cen. pozdr
-
"Czwarta armia koalicji antyhitlerowskiej" i inne mity PL
FSO odpowiedział Wolf → temat → Polacy na wojennych frontach
Witam; Smardz: gdyby Rumunia walczyła i toczyły się działania wojenne to wystarczyłoby aby podpalić zagłębie naftowe a bez pomocy ZSRR wojna zgasłaby sobie sama. Nie trzeba by utrzymywać żadnych jednostek - bo nie byłoby za co i co nalać do baków. Dowcip i znaczenie Rumunii polegał właśnie na owym zagłębiu Ploesti, które stanowiło główne źródło importu ropy naftowej dla Niemiec, Rumunii zaś mieli z tego pieniądze. Także dokładnie z tego powodu brała się siła Rumunii w negocjacjach ze Stalinem w '44 r. Zmieniając front mówili oni - zabieramy Niemcom znakomitą część ich źródeł ropy, które będą pracowały dla Was, albo przynajmniej dla nikogo.... Stalin w to wszedł. pozdr -
Przeciwuderzenie wojsk polskich znad Wieprza 16-25 VIII 1920 r.
FSO odpowiedział miles → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Witam; każda armia która dostaje baty i to w takim tempie jak nasza czyli od Kijowa po Warszawę ma tendencję do rozprzęgania się a żołnierze, zwłaszcza ci słabsi do zmiany miejsca pobytu na bezpieczniejszy, do dezercji... Od końca: w kwestii likwidacji m.in "geniusza" Tuchaczewskiego, Suworow podkreśla że Stalin i Budionny należeli do do grupy związanej z KonArmią, Tuchaczewski i Kilku innych zaś do tzw. Czerwonego Kozactwa. Oczywiście byłą jeszcze 2. Armia Konna, ale z nią zrobiono już porządek. Czerwone Kozactwo - to Trocki. To że Tuchaczewski i inni związani z trockim dali głowy było wynikiem walk "na wysokim szczeblu" i różnych niedoróbek na które uwagę zwracał tow. Stalin. Samo uderzenie znad Wieprza i to że przebiło się przez linię obrony jest winą T. Polesie stanowiąc zaporę za plecami grupy / odwodów broniących się na stykach obu Frontów powinien mieć przygotowany plan działań, który jest dość prostu. Uderzając w lukę - w pewnym momencie wojsko atakujące musi wybrać drogę gdzie idzie: północ czy południe. Pójście w dwie strony zakończy się z punktu klęską. Hasło północ oznacza, że cały bok, całe południowe skrzydło narażone jest na atak - w tym momencie wystarczy zrealizować przygotowane plany i w zasadzie wyjść za Wisłę. Skręcenie atakujących na południe - powoduje lustrzane odbicie. nie wnikając czy stolica jest konieczna do zdobycia i kiedy - powinno paść pytanie - które zadałem i uważam, że ważniejszy był Front Południowy - czyli Stalin. Przeniesienie jednostek z południa na północ, sprawi że zostaje osłabione południe, a szanse na przełamanie obrony wzdłuż linii rzek - niewielkie. Decyzja na odwrót - daje znacznie większe szanse, nawet mimo braku działań polskich. Sama decyzja Stalina była, lub mogła być wynikiem wcześniejszych starć na linii KonArmia vs Czerwona Kozaczyzna. Być może podobna sytuacja była wcześniej a posiłki nie nadeszły? Mimo wszystko uważam, że to od południa powinno iść główne uderzenie i to tam powinien być główny ośrodek decyzyjny, także w kwestii tego jak zabezpieczyć się w pasie działania sil osłonowych na styku obu frontów. pozdr -
Witam; Tomasz N: nie wnikam czy ona jest obiektywna czy nie, dla mnie to troszkę tak jakby bywsza Trybuna pisała o konieczności ograniczenia państwa do roli stróża, konieczności pogonienia związków zawodowych i takich tam - czyli wychwalała państwo [neo]liberalne w kwestiach gospodarczych. Tym bardziej, że tzw. społeczna nauka kościoła jest mocno przechylona w lewą stronę. pozdr
-
Prezydencki samolot rozbił się w Smoleńsku na pokładzie był Lech Kaczyński
FSO odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Biografie
Witam; secesjonista: nie piłem do milesa a do jego przedmówcy. To tak na marginesie - na drugim dla równowagi - zgadzam się w tej kwestii akurat z milesem. Piszę oczywiście o ocenie rządów bliźniaków i tego jak się zachowywali tu w kraju i za jego granicami. pozdr -
Witam; jak znam moją historyczkę z podstawówki dostałbym trzy... może z minusem: bo wiedziała że te rejony lubię i znam, bo wiedziała że mam większe możliwości. W liceum w zasadzie nie byłbym pytany o to czy mam dokładnie z tego samego powodu, ale moja wypowiedź ustna musiałaby być na ładny kwadrans ze sporym okładem. O tempora o mores... pozdr
-
Witam; sowa: Pz I F - to rok '42 o ile mnie pamięć nie myli - do dokładnego sprawdzenia, co oznaczało że po wyprodukowaniu bardzo krótkiej serii okazało się, że nadawał się do wszystkiego tylko nie do walki. Tak naprawdę jedynki były wycofywane chyba już od '41 r. i były to tanki z masą coś od 5 do 6 ton z okładem. W zależności od wyposażenia i wersji, a żeby było dowcipniej Guderian nie uważał ich za czołgi bo nie miały działka... pozdr
-
Kościół [m.in. katolicki] a faszym i nazizm
FSO odpowiedział FSO → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Witam; czym innym są stosunki dyplomatyczne a czym innym życzenia szczęścia powodzenia, gratulacje i tak dalej. O '39 r - w kwestii bicia dzwonów: episkopat niemiecki nakazał od godziny 12 do 13 uroczyste bicie w dzwony. Zaś po nieudanym zamachu ów kard. Faulhaber celebrował uroczyste nabożeństwo i gratulował Fuhrerowi, że szczęśliwie ocalał. Do tego w czasie wonny - pisano o prawie do wolności, świętej walce by z powodu religijnych przekonań wspierać Hitlera... [m.in Lewy :the Catholic Church, Bayerische Kirchenzeitung z 15 września i in]. O rocznicy Tisy: cyt z Schornere Zukunst z 30 czerwca '40 r. Żeby było o '39 r. - urodziny Hitlera 20 kwietnia: "kazano uroczyście bić we dzwony, przyozdobić domy Boże we wszystkich diecezjach sztandarami ze swastyką, wiernym "w świętym miejscu" modlić się za Fuhrera "powiększyciela i obrońcę Rzeszy", jak sławił go arcybiskup Moguncji". [s. 21 Polityka papieska w XX wieku] Zgadza się wysłanie przedstawiciela to jedno ale modlitwy znakomitej większości duchownych za Hitlera i Tiso to zupełnie inna bajka. W czerwcu nuncjusz Cortesi prosil by prasa powściągnęła ton w stosunku do Rzeszy. Prosił o to i Becka i Mościckiego, w sierpniu - nakłaniał Warszawę na ustępstw, a sam Pius ustnie doradzał by Polska odstąpiła Gdańsk i Korytarz [j.w. str. 28 - 9] pozdr -
Przeciwuderzenie wojsk polskich znad Wieprza 16-25 VIII 1920 r.
FSO odpowiedział miles → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Witam; Smardz: tak dokładnie w tym założeniu, z którego bezpośrednio wynikał fakt że hasło : zdobędziemy Warszawę stało się realne, choć niosło ze sobą masę zagrożeń. Przy okazji czasy Paskiewicza i tego jakie były granice ówczesne sprawia, że nie da się porównać obu tych epok. Już prędzej rok '45, ofensywę zimową, oraz to co działo się latem. Wojska niemieckie obroniły "przedmoście" przynajmniej częściowo, zaś zajęcie Pragi nie było gwarancją zajęcia całego miasta. . Manewr od południa stwarzał zaś zagrożenie dla wojska polskich... Ale skoro armia polska była zdemoralizowana i niezdolna do obrony... Gdyby zaś Tuchaczewski założył, że armia polska jest zdolna do obrony - wycofałby część sil, nieco osłabił natarcia, zaś z połączonych jednostek z obu frontów utworzyłby odwód, skoncentrowany na tyłach, zaś odpowiednio południowe skrzydło i północne otrzymałoby zadanie ataku na odpowiednie skrzydła wojsk polskich idących z ofensywą znad Wieprza. Wówczas klęska byłaby jak rzadko. pozdr -
Katyń to nie była zbrodnia polityczna
FSO odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.)
Witam; secesjonista: cały czas mówimy o zbrodni katyńskiej. A pisałem tylko, że przecież nie wszystkie ofiary pochodziły z Kresów, ba nawet nie wszystkie były Polakami [w sensie narodowości] choć wszystkie miały obywatelstwo polskie. ciekawy: Tilt!. Czym innym jest elita intelektualna [-> Sonderaktion Krakau] czym innym jest elita związana z systemem politycznym. To pierwsze to ludzie nauki, sztuki i kultury, zwykle z "tytułami", z osiągnięciami, elita elit. Ci drudzy to osoby związane z systemem, niekoniecznie z tytułami, niekoniecznie z wyższym wykształceniem. Jedno nie jest równe drugiemu. Co nie oznacza, że i jedno i drugie nie jest zbrodnią. pozdr -
Ręczna Rusznica Przeciwpancerna - Polska Wunderwaffe?
FSO odpowiedział marcnow92 → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Witam; zastanawia mnie co autor miał na myśli pisząc "czołgi". Guderian mówiąc i pisząc czołgi miewał na myśli coś co ma jakąkolwiek armatkę [nawet 20 mm] - czyli zwykle Pz II. O ile pamiętam o "jedynkach" wyrażał się w guście szkolne wozy którymi musieliśmy walczyć. W swych pamiętnikach nie wliczał ich nawet do kategorii "czołgi".... Zaś sam artykuł - szkoda gadać coś w stylu "było super tylko pech chciał [owym pechem chyba był Stalin] że przegraliśmy... pozdr -
"Czwarta armia koalicji antyhitlerowskiej" i inne mity PL
FSO odpowiedział Wolf → temat → Polacy na wojennych frontach
Witam; secesjonista: F.D.R. i Truman byli na bieżąco w kwestii badań nad bombą atomową. Wiadomo dlaczego, Stalin też był bo miał szpiegów. I jedni i drudzy wiedzieli ile bomb jest i dlaczego tak mało. FDR i Truman gotowi byli dołożyć ZSRR jeszcze troszkę czołgów i samolotów i zgodzić się na żądania Stalina by uznać za legalny rząd lubelski i LWP, byle tylko ten ostatni atakiem swych wojsk wspomógł amerykańskich chłopców na tyle, by poległo ich znacznie mnie. Nieco inne priorytety w myśleniu. pozdr -
Traktat lizboński, czyli utrata suwerenności przez Polskę
FSO odpowiedział intervojager → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Witam; związek zawodowy to wymysł kapitalizmu XIX wieku, a to co mamy obecnie i jako ustawodawstwo i jako pewne zasady zarządzania w ten czy inny sposób przejęło gros postulatów związkowych. Poza tym w firmie prywatnej liczy się wydajność i zysk, zaś jeśli pracownikowi się coś nie podoba i nie widzi dalszej możliwości współpracy z pracodawcą - zawsze może mu podziękować i szukać szczęścia. W firmach państwowych owa wydajność czy zysk gdzieś się pałęta, ale najważniejsi są nominaci partyjni, zaś z tej racji żaden z nich nie ma siły by pogonić darmozjadów ze związków... intervojager: żarówka energooszczędna jak sama nazwa wskazuje przy tej samej mocy zużywa o wiele mniej energii, jednak za ową technikę się płaci. Osobną sprawą jest stan sieci przesyłowych i instalacji elektrycznej w domu czy mieszkaniu. A i jedno i drugie wpływa na trwałość żarówek. pozdr -
Witam; pomijam cały artykuł najdziwniejsze dla mnie jest coś zupełnie innego: to że owe słowa ukazały się w gazecie która jest najbardziej rozpowszechniona na wsi, gdzie gros ludzi właśnie ubezpiecza się w KRUS-ie, nawet mimo tego że mają działalność gospodarczą - bo taniej, gdzie bardzo dużo osób kombinuje jak najwięcej wyrwać "od Państwa". Hauer: nadawanie przywilejów, zasiłki, dodatki pieniężne [za manie, nie manie etc] czyli dawanie ryby - a nie nauki jak żyć, jak sobie radzić [wędki] to dziedzictwo starego systemu połączone razem z olbrzymią wiarą w to że człowiek jest istotą która potrafi odmówić jak dają mu coś "za nic" i potrafi oddać jak coś się "nie należy" lub jest za drogie. Poza tym inne niż czysto finansowe mechanizmy promocji wymagają rozumienia wielu procesów a to niestety nie jest domeną sporej części polskich polityków. Nie jest - bo procesy nie są tak jasne i proste jak się to powszechnie wydaje. pozdr
-
Prezydencki samolot rozbił się w Smoleńsku na pokładzie był Lech Kaczyński
FSO odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Biografie
Witam; spiskowe teorie dziejów - nie ten dział. Poza tym wielkość polityka nie polega na obrażaniu się o wszystko i za wszystko, nie polega na krzyczeniu : "ani kawałka", w końcu nie polega na oczernianiu wszystkich w okolicy i to mimo tego, że samemu łamie się słowa co drugi dzień, grzechów jest dość, zaś zasług niewiele. Polityka to dość brudna fucha, a myślenie w niej zanim coś się powie jest niezbędne. Putin czy Merkel nie ma nic do Smoleńska, może poza tym że Smoleńsk leży w Rosji. Była to prywatna impreza [hucpa?] prezydenta, który nie chciał być gorszy i chciał pokazać siebie i kilku innych swoich znajomych, zaś cała reszta byłą dodatkiem. Katastrofa jest [prawdopodobnie] wypadkową tego co działo się na polskim lotnisku [spóźnienie], tego kto pilotował i jak się zachowywał i tego kto siedział tuż za plecami pilotów... I Lech i Jarosław z wielkości mieli lub mają, co najwyżej usta pełne frazesów. Nic poza tym. pozdr -
Polska wygrywa w 1933 r. wojnę z Niemcami
FSO odpowiedział sowa → temat → Historia Polski alternatywna
witam; secesjonista: dzięki za poprawkę! sowa: Trocki za dużo wiedział, miał zbyt wielu przyjaciół, i zbyt dobrze znał rozmaite zagrywki na górze by móc się go pozbyć z punktu. Dalej - tak naprawdę wielki głód to rok '32 i '33 i nn. Oznacza to tyle, że w '33 roku każdy były władca, nie ważne jak zły byłby lepszy od obecnego, czyli Stalina. To co że byli magnaci, że byli "pany",ale nie jedzono koni, kory z drzew, trawy i ludzi. Nie zabijano własnych dzieci by przeżyć.To tak jak w starym szmoncesie żydowskim o kozie. Wojna domowa - pomijając białych, których pokonanie umożliwiło zresztą powstrzymanie się przez Polskę od pewnych działań, potem wojna z armią polską, która nie stanowiła szczytu sprawności organizacyjnej to wojna na nieco innym poziomie niż w to co by było w '33 r. Poza tym na terenie Rosji Radzieckiej gros działań to pacyfikacje niezadowolonych [chłopstwa, lokalnych "panów"]. Tuchaczewski jakkolwiek znany do super "mądrych" dowódców nie należał. Gdzieś są zamieszone fragmenty jego wypowiedzi i pomysłów wyrażone w formie pisemnej [bodajże dział Dwudziestolecie Powszechna]. Nie nadawał się on na jakikolwiek mózg armii, pomijając fakt, że z różnych powodów mimo, że oficjalnie był za Stalinem, to działania świadczyły przeciw niemu. pozdr -
Witam; Grzesio: tak podaję dane za Murawskim - zbliżenie się do krytycznej liczby Macha stanowiło chyba dla ówczesnych konstruktorów pewne novum. Przy okazji jaka jest różnica między jednym a drugim? mut: silnik strumieniowy to nie to samo co silnik na węgiel. Lippisch LP 13a: silnik startowy: dodatkowy silnik rakietowy na paliwo ciekłe, główny: strumieniowy silnik odrzutowy. Przybliżone dane techniczne: V max: 1650 km/h, czas lotu: 45 min, układ delty, skos skrzydła ok. 60 stopni. pozdr
-
Witam; mut: małą uwaga : Do 335 to samolot myśliwsko bombowy czyli myśliwiec mogący mieć podwieszane bomby o wadze 500 kg. Podobne osiągnięcia w dźwiganiu bomb miały chyba wszystkie myśliwce okresu II w.ś. albo niemal prawie. Wystarczy rzucić okiem na to co miało być tzw. Blitzbomber. Nie jest to samolot który miałby przyszłość, z racji tego że już wchodził napęd odrzutowy, zaś pierwsze samoloty z tej serii zamierzano produkować dopiero w II połowie '45 r. Nie byłą to też konstrukcja przełomowa. W '41 r. założenia były świetne, jednakże mimo wojny i zaakceptowania przez Technisches Amt do podjęcia produkcji przedseryjnej upłynęły aż cztery lata. pozdr
-
Pełne nadziei prototypy lotnicze, niewprowadzone do sił powietrznych.
FSO odpowiedział učitel → temat → Lotnictwo
Witam; mut: Czas wejścia do służby kolejnych wersji Bf 109: B: '37 r, E - '37/38 r, [z tym że wersji E było kilka, stale je modernizowano], F - październik '40, G - '42 r, [wersji G było do numeru 14], potem jeszcze byłą wersja K. Prototyp na deskach kreślarskich bez silnika [to nie czasy komputerów] oznacza, że może on wejść na służbę ok. r. '43 - '44, czyli w momencie kiedy Bf 109, właściwie już jest pod względem rozwoju modelem bez przyszłości, w chwili kiedy istnieją już szybsze samoloty dysponujące silnikami po ok 2000 KM, i samoloty odrzutowe [Me 262 i in.] Oznacza to, że ni mniej ni więcej nadal jesteśmy o epokę do tyłu.... pozdr -
Witam; Shadow: ano pytanie takie: czy jest to czołg średni czy nie, jak masa ma na niego wpływ jak osłabia lub nie właściwości bojowe i tak dalej. Poza tym do wymienionych przez Ciebie zastrzeżeń w kwestii "dzielności bojowej" można dołożyć "posiadanie lub nie" szerokich gąsienic, czyli jaki był jednostkowy nacisk na grunt. Ba - do tego wszystkiego wpływ na to jak się dany model sprawował miał sposób jego wykorzystania w danej armii - czy były to pojedyncze sztuki, czy serie idące w tysiące... Uzupełniając zaś post mch90 można stwierdzić, że o ile w '40 r. czołg o masie 25 t był jednym z najcięższych wagowo, o tyle w '44 były od niego o wiele wiele cięższe, zaś sama masa nie należała do nadzwyczajnych... pozdr
-
Witam; secesjonista: czytając rozmaite pozycje w których Żydzi sami opisują swoje przeżycia, lub na bazie których opisywane są sytuacje z jaki się spotykali dla wielu szmalcownik równy był jednorazowemu szantażyście który żądał od nich pieniędzy, wartościowych przedmiotów i/lub jak wspominałeś usług seksualnych. Zapłacenie takiej osobie raz równe było uwolnieniem się chwilowego zagrożenia. Kim innym jest szantażysta - który czynił sobie z tego źródło utrzymania i otrzymywał swą zapłatę zwykle w formie pieniężnej. Zaś tak naprawdę, postawy wśród samej A.K. były na tyle różne, zaś kontakt między światami nieraz tak odległy, że wiele osób nie dostrzegało tego jak Polacy zachowują się względem Żydów. pozdr
-
Witam; Arek II - więcej o K-7 http://lotnictwo.net.pl/10-lotnictwo_wojsk..._bombowiec.html Poza tym małą uwaga - bombowiec nie musi być super aerodynamiczny, ma nieco inne zadania. To troszkę tak jakby od dużego TIR-a wymagać by miał niewielkie opory powietrza. On ma zupełnie inne zadania, a opory powietrza są jednym z mniej ważnych elementów I jeszcze: http://www.polskieniebo.pl/2010/04/01/k7-r...ezki-bombowiec/ pozdr
-
Kościół [m.in. katolicki] a faszym i nazizm
FSO odpowiedział FSO → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Witam; z jednej strony potępiał [lub starał się to robić] z drugiej papież przyjmował wysłanników państwa chorwackiego, o których było wiadomo że mordowali i Żydów i Serbów i in. nacje. Sam Pius XII [Pacelli] już w marcu '39 stwierdzał, że reżim Hitlera jest dla niego tak samo do przyjęcia jak każdy inny system polityczny, do Hitlera zaś pisał o to by niebo miało nad nim opiekę i miał boże błogosławieństwo... Osservatore Romano został zmuszony do zaprzestania antyniemieckich filipik bardzo szybko, zaś po ataku niemieckim na Polskę, zostały one ukrócone w maju '40. Analogicznie zachowywały się gazety niemieckie. W urodziny Hitlera - nakaz bicia w dzwony ze wszystkich wież kościelnych, a abp Moguncji sławił go jak się dało, inni zapewniali o swej wierności. Na fakt zostania przez Tiso prezydentem Słowacji - papież musiał wyrazić swą zgodę, ba wysłał nawet swego przedstawiciela do Bratysławy jako jeden z pierwszych krajów, zaś katoliccy biskupi błogosławili ten rząd. Papież nie protestował kiedy biskupi słowaccy wysyłali na śmierć Żydów słowackich. W '40 roku - pierwszą rocznicę powstania Słowacji O.R. chwalił n.p. "chrześcijański charakter" rządów Tiso. W Gdańsku zaś papież usunął posądzanego o polonofilskie zapędy O' Rourke'a a mianował C.M. Spletta który ściśle współpracował z NSDAP, który od '40 r. aresztował duchownych przyznających że spowiadają mimo zakazu - po polsku. Przy okazji wedle O.R. - dwa cywilizowane narody rozpoczęły wojnę, oczywiście Niemiec nie napiętnował, niedługo zaś po wybuchu wojny z Polską przyjął na audiencji liczną grupę niemieckich żołnierzy. Po wojnie zaś z polską gazety mówiły o przestrzeni życiowej, zaś n.p. 8 listopada odbyło się dziękczynne nabożeństwo w Monachium dla Hitlera oczywiście... A to tylko kilka miesięcy z '39 r. pozdr -
Witam; ArekII: wojna wybuchła bo Bismarck nie rządził, nawet przepowiedział jej wybuch, ale to na marginesie. System zaś ówczesnych powiązań i zależności był taki, że wypowiedzenie wojny przez jeden z krajów innemu skutkowało niemal natychmiastowymi krokami kolejnych krajów względem siebie. Poza tym - aby móc samemu zaatakować w wybranym przez siebie momencie, trzeba wiedzieć: KIEDY i GDZIE ta wojna wybuchnie. Można oczywiście utrzymywać armię w stanie podwyższonej gotowości bojowej - ale jak długo, można mobilizować - ale jaka będzie różnica w gotowości rozwiniętej już armii pomiędzy wrogim sąsiadem, ile dni uda nam się go wyprzedzić? O dzień więcej czy o dzień za mało? To nie jest takie proste jak nam się to wydaje... pozdr