-
Zawartość
9,065 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez FSO
-
Edward Gierek - zastał Polskę drewnianą, zostawił murowaną
FSO odpowiedział atrix → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
Witam; secesjonista: pisałem w kwestii tego, iż Gierek podobno wymusił zmianę tego co było domkiem jednorodzinnym i tego co było budowane. Jasny Rycerz: nieco O.T. - ale... Polska pod koniec lat 60 tych pod względem technologicznym była w takim miejscu, że kupowane nowe technologie z zagranicy musiały pomóc rozwijać zacofany kraj, powinny dać symbol do rozwoju nauki. Najnowocześniejsze miały dwa problemy: były za drogie i dla wielu zbyt skomplikowane w produkcji. Góry Świętokrzyskie, leżą dość daleko od tzw. uznanych ośrodków akademickich. pozdr -
O desancie, którego nie było
FSO odpowiedział secesjonista → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
Witam; secesjonista: dla mnie były to bardzo szczenięce lata, pamiętam tylko że czasem zamiast Wołoszańskiego był Baliszewski... Nie zmieniało to faktu, że i jednego i drugiego oglądałem wówczas w kolorze cz/b z wypiekami na twarzy [niezarośniętej].... pozdr -
Co dało obywatelom obalenie komunizmu?
FSO odpowiedział wandapanda → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Witam; w kwestii pracy: gros z nas jest po jakiś studiach. Ileś osób pracuje w swoim fachu [i chwała im a trąby niech dmą i rozgłaszają tą wieść po świecie], inne tam gdzie los rzucił. Tak naprawdę zasuwałem fizycznie z różnych powodów, wykonując robotę o której słyszałem, że ktoś by się za nią nie wziął - bo za ciężka, bo płaca, bo coś tam. Niestety nie ma tak dobrze że idę do okienka a tam miłą pani po okazaniu dyplomu zaproponuje dwie co najmniej posady z których jedna jest bardzo satysfakcjonująca, druga - bardziej. Capricornus: gdzieś było pokazane jak w Chinach powstają w jednym zakładzie najbardziej firmowe marki różnych znanych firm, w kwestiach części samochodowych jest tak samo. Do 13 - Renault, po 13.30 [w międzyczasie tzw. przerwa] zamiennik wyprodukowany przez znaną firmę, tańszy od oryginału o 40%... Czy jest to podróba czy nie? pozdr -
Witam; najpierw było Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego [to jeszcze głębokie średniowiecze] i ileś ziem z których składany był mu hołd lenny. W teorii był wybierany, w praktyce było różnie. Po iluś wiekach byłą to funkcja raczej tytularna niż realna, byla raczej pretekstem do próby zhołdowania różnych ziem niemieckich.Prusy będące dość ubogim krajem, gdzieś jest określenie: "największa piaskownica Rzeszy" [Rzeszy: w sensie terenów księstw i państw niemieckich]. Były królestwem. W ciągu XVIII i XIX wieku, w wyniku zmian, wojen i dyplomacji Prusy odsunęły Austrię [potem A-W] od decydującej roli na terenie państw niemieckich [niemałą rolę w tym zamieszaniu odegrał Napoleon], i w roku 1871 utworzyły Cesarstwo Niemieckie [uznawane bodajże czasem jako II Rzesza]. Po klęsce w '18 r. istniała tzw. Republika Weimarska, potem III Rzesza, w końcu Niemcy jako republika. pozdr
-
GRU - radziecki wywiad wojskowy '39 - '45
FSO odpowiedział FSO → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Witam; pacam: z racji tego kto dowodził i dlaczego [-> Żukow], z racji tego jak były rozlokowane wojska ACz i jakie miały plany, a także jakich nie miały należało powstrzymywać WH wszystkimi środkami jakimi się dało. To co działo się na Froncie Zachodnim [kogo rozstrzelano, a kogo nie] oznacza, że Stalin doskonale wiedział, kto jest odpowiedzialny i doskonale wiedział, że ci co zginęli to "zwrotniczy" a nie realni winowajcy. Część decyzji Stalina - to wina tego kto mu podsuwał dane-> Żukow, część to drakońska próba zatrzymania armią która nie potrafiła się bronić, która nie raz nie miała dowództwa a na pewno map i planów wroga zanim dojdzie tam gdzie nie powinien. Wywiad co ciekawe nie był osądzany jako winny. Jego szef, już w lipcu '41 r. pojechał do Londynu na negocjacje [m.in] z Brytyjczykami, a tak naprawdę naprawiać zniszczenia jakie spowodowała inwazja niemiecka. pozdr -
Witam; Arek II: Japonia atakując kolejne wyspy i przeprowadzając kolejne operacje, coraz bardziej wchodziła w strefę wpływów głównie dwóch państw europejskich: Holandii i W.B. Pół biedy Holandia, jednakże Churchill był związany z USA i to bardzo mocno. Japończycy wiedzieli, że w taki sposób tak czy inaczej zagrażają interesom amerykańskim, choć nie bezpośrednio a pośrednio. Polityka amerykańska, także nieoficjalne uznawała Japonię za wroga. W takiej sytuacji były dwa wyjścia - albo trwa dalej taka zabawa i w pewnym momencie, niewiadomym dla siebie dostaną łupnia, albo ów czas kiedy dostaną łupnia odsuną w czasie. Należało po prostu wybrać cel ataku, i zniszczyć jak największą ilość sprzętu pływającego i latającego. Szlus. Tu były schody: Amerykanie wiedzieli co ma ich spotkać [duża szansa] stąd straty były takie a nie inne mimo szumnych zapowiedzi wyszło niewiele. Różnica jaka następowała w czasie w stylu : reakcja USA na atak Japonii to przestawienie już oficjalne gospodarki amerykańskiej na tory wojenne, zdobycie pierwszych doświadczeń. Po prostu, żaden kraj w oficjalnym starciu, oficjalnych armii w polu w zasadzie nie jest w stanie pokonać USA. W wojnach Japonii należy wyróżnić kilka frontów: chiński, z ZSRR, południowo - wschodnia Azja i ten na Pacyfiku ze Stanami. Z Chinami Japonia dawała sobie radę bodajże jeszcze na początku '45 r. Pearl Harbour było zaś klęską z prostego powodu - nie spełnił oczekiwań a jedynie sprawił, że społeczeństwo amerykańskie stało się tak antyjapońskie jak to tylko możliwe, i to co trzy miesiące wcześniej było nieosiągalne stało się prawem. Wojna i to oficjalna. pozdr
-
Chińska Republika Ludowa - dzisiaj i jutro
FSO odpowiedział 666 → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Witam; Florek - tak , tylko w tzw. międzyczasie Chiny będą się musiały przestawić na zupełnie inną technologię, w której pracę rąk ludzkich w znacznym stopniu zastąpią maszyny i automaty, zaś człowiek wykształcony technicznie będzie cenny. Będzie to kraj w którym nie będzie ważna umiejętność p.n. "poganianie niewolników" a obsługa maszyn. Bodajże już dziś gdzieś na necie pisano jak bardzo wzrosły stawki chińskich robotników, przy zaniżonym [!] kursie juana! pozdr -
Witam; Florek: ja nie pisałem o zwrocie pieniędzy tylko o tym jakie wymogi formalne trzeba spełnić i jak duże są obostrzenia. To są dwie różne rzeczy. Naprawdę. W polskich warunkach kwota 40 tys złotych nie jest oszałamiająca. Wie to każda osoba prowadząca jakąkolwiek działalność gospodarczą. pozdr
-
Edward Gierek - zastał Polskę drewnianą, zostawił murowaną
FSO odpowiedział atrix → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
Witam; Tomasz N: patrząc i oceniając wielkość "domków jednorodzinnych" budowanych w l. 70 tych, można powiedzieć o nich wszystko tylko nie to że były skromne i niewielkie. Standardowy wymiar: 10 x 10 m, z piętrem lub dwoma, dach kopertowy, czyli pudełko. Jest tego od cholery po wsiach. Poza tym Gierek w momencie Stanu Wojennego był traktowany jako ktoś kto może stanowić zagrożenie dla działań Jaruzelskiego, z tego powodu że był kojarzony z latami 70 tymi, z okresem prosperity, że mógł mieć i miał swych zwolenników. To była akurat czysta polityka. I to nie mieszkaniowa. pozdr -
O desancie, którego nie było
FSO odpowiedział secesjonista → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
Witam; na początku lat 90 tych [przyznaję się bez bicia - byłem wiernym fanem Sensacji XX wieku w pierwszych latach jego emisji] takie pomysły, poddawane przez Baliszewskiego [część audycji robił wówczas do spółki chyba z Wołoszańskim] spełniały swoją rolę. Pokazywały, że może istnieć jeszcze wiele innych rozwiązań, w tamtych czasach niemal tak samo dobrze udokumentowanych jak te oficjalne. Niestety czasy się zmieniły. Czytając opisy Wałacha można się domyślić - że kolumna samochodów, w wąskim kanionie, i/lub dolince, ochraniająca ważną "szyszkę" była zwykle niezłą gratką i okazją dla podziemia. Osobną sprawą zostaje fakt, czy i jak mocne były różne interesy wewnątrz samych służb, mające cel w pozbyciu się Świerczewskiego. Zabawa w stylu "nóż w plecy" jest jedną z głupszych, gdyż wiadomo, że po takiej śmierci dochodzenie lubi być drobiazgowe... pozdr -
Co dało obywatelom obalenie komunizmu?
FSO odpowiedział wandapanda → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Witam; Bruno: gregski ma rację - to że PRL nauczył ludzi, że każdego ma być stać na wszystko [lub niemal] co wskaże paluchem w sklepie jest jego bodaj największym błędem, albo przynajmniej znajduje się on w ścisłej czołówce. Mnie nie stać na wszystko i stać mnie nie będzie - to zaś na ile mnie stać powinno być zależne od mnie samego. Od tego jak wykorzystam to co dostanę w życiu - i nie wnikam w to czy to będzie wiedza, umiejętności, firma i tak dalej. Po prostu powinno być to zależne li tylko od mojej postawy. Drugim wielbłądem jest nauczenie, że ludziom wszystko się należy. Za sam fakt bycia. Trzecim - że i tak ktoś to za mnie spłaci. Każda praca ma swoje wady i zalety - gregskiego w domu nie ma po kilka miesięcy, mnie całymi dniami, kierowcy TIR-a bywa że po kilka dni, albo i tygodni. Żaden z nich nie mówi, że ja chcę do domu i trzaskam drzwiami o 15 czy 16... Płaca każdego z nich to umowa między dwoma stronami, forma ugody, porozumienia. Nie gwarantuje ona, że stać ich będzie na wszystko co się pod rękę nawinie. pozdr -
Witam; w ramach lekkiego komentarza zdziwionego osobnika: konfederacja barska to powstanie niepodległościowe? Heh - czasy się zmieniają, człowiek uczy się całe życia a i tak głupim na starość umiera... pozdr
-
Chińska Republika Ludowa - dzisiaj i jutro
FSO odpowiedział 666 → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Witam; Florek: będę monotonny: w pewnym momencie przy tak kosztochłonnym rozwoju kraju, trzeba będzie zmienić technologię, co jest najdroższe i najtrudniejsze na zupełnie inne tory. To jedno. Dwa: Cały czas pozostaje kwestia tego kiedy szybki rozwój gospodarczy wymusi podwyżkę średnich pensji, cen i tego wszystkiego co wiąże się z kosztem produkcji jakiegoś dobra. W momencie kiedy stanie się coś takiego - nastąpi zmiana. Dokładnie taka sama jaką przeżywały szybko rozwijające się kraje , które chciały dojść do etapu: wysokorozwinięty. pozdr -
Edward Gierek - zastał Polskę drewnianą, zostawił murowaną
FSO odpowiedział atrix → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
Witam; Tomasz N: nie ściemniam. Podam to co wiem, o Krakowie. Miejscowość jakieś 70 kilka kilometrów od miasta. Nazwijmy ją M. Z racji różnych w jej planach zagospodarowania były tereny przeznaczone na budowę letników dla Krakowa, i jego mieszkańców. Pobudowali się. Różnymi metodami. Nie tylko panowie dyrektorstwo, ale także i "niepaństwowi" ludzie. Problem był jeden - nikomu się nie chciało budować bo daleko. Nie neguję że były osoby które załatwiały co się dało na lewo, ale neguję, że robili to wszyscy mający możliwości. Tym bardziej, że tak naprawdę takie wici rozpuszczali robotnicy to budujący, lub władze miejscowe - bo a nuż coś wydębią. Dawniej mówili, że budował Gierek, obecnie takie domki pokazują jako odskocznię znanych polityków i in. Nazwa się zmieniła plotki zostały. pozdr -
Co dało obywatelom obalenie komunizmu?
FSO odpowiedział wandapanda → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Witam; gregski: to ja się do Ciebie dołączam w opinii - jako burżujski właściciel firmy, ręce mam spracowane, twarde i w ogóle. Co oznacza że chodzę i nadzoruję. Ktoś powiedział, żadna praca nie hańbi, a płaca jest konsekwencją zapotrzebowania jakości i wydajności. Oznacza to, że nie ma lepszych i gorszych prac, zaś tak naprawdę - nawet szumny tytuł i bycie "pierwszym po Bogu" nie zwalnia z ciężkiej pracy. Także fizycznej. pozdr -
Witam; Niemcy zajmują niemal całą Europę. Podbijają kolejne kraje - część z nich, dokładniej ich elity polityczne, jeszcze przedwojenne, godzą się na wspólpracę z okupantem, godząc się na ustępstwa, na zależność - po to by w ich mniemaniu lepiej chronić obywateli. Lepiej samemu wybrać ofiary, pomóc ograniczyć straty wojenne niż gdyby miały zapanować niepokoje przynoszące straty i ludzkie i rzeczowe. Na drugim końcu skali są ci politycy, którzy nigdy nie zgodziliby się na współpracę i podejmują decyzję: walczymy: jeśli nie jawnie to z ukrycia, jeśli nie z otwartą przyłbicą to po partyzancku. Nie poddamy się. Gdzieś pośrodku są spokojnie pracujące społeczeńśtwa, starające się żyć w miarę spokojnie nie angażujące się w politykę. Niech zapomną wszyscy o nich. Tisze jediesz dalsze budiesz... Który typ polityki był najlepszy? Czy należało brać pod uwagę to gdzie znajdował się kraj, to jakie były warunki geograficzne, to jakie były wcześniejsze losy danego kraju? pozdr
-
Witam; Gorodecki: nie tylko Czesi krzyczeli: "Przy Tobie Najjaśniejszy Panie stoimy i stać chcemy". To przecież także była forma współpracy z zaborcą, także była forma ścisłego porozumienia z nim, za to czego nie było gdzieś indziej. Daszyński, ludowcy - to właśnie ten okres. Do tego Stańczycy... Jak dla mnie oznacza to tyle, że do pewnego momentu można współpracować z okupantem / zaborcą, a jeśli już, to przynajmniej taka forma zachowania która nie oznaczałaby zbrojnego przeciwstawienia się. Po prostu praca. Co ciekawe na terenach obecnej Polski były takie postawy: patrz Śląsk. III DVL i jakoś przetrwać okres. Praktycyzm posunięty do granic możliwości. Bardzo ciekawie opisuje to Kutz w którymś ze swoich wywiadów, dosadnie określa to Ślązaczka, jako słowa wypowiedziane przez jej ojca: "Zawsze dostawaliśmy po pysku z obu stron, ale żyjemy" Podnoszona przez Ciebie kwestia biernego oporu, ma swoje odbicie także w polskiej rzeczywistości. Przecież u nas było 3,5 mln Żydów [circa] a zostało ok 300 tys. Po wojnie licząc tych którzy wrócili z ZSRR. Pozostałym ktoś musiał pomóc w ich tragedii... secesjonista et co. za nieporadność językową i brak czystości przepraszam. Tu gdzie mieszkam funkcjonuje to w takiej a nie innej formie. Szczerze mówiąc nigdy nie zagłębiałem się czy ma być otwarta, uchylona, podniesiona... Dzięki za wyjaśnienia. pozdr
-
Witam; secesjonista: o szkoleniach - to mam ofert, telefonów, emalii - od metra... O tych przejechanych kilometrach - sam się dowiedziałem czytając wniosek i dopytując się u pani, a potem sprawdzając później. Dowiedziałam się jak to działa chcąc kupić auto w Czechach, bo taniej, a nie w Polsce, że owszem, ale wie Pan: musi Pan to "przepuścić" przez komis, koszt jakieś kilka tys. zł. Poradziłem sobie bez tego cyrku. pozdr
-
Edward Gierek - zastał Polskę drewnianą, zostawił murowaną
FSO odpowiedział atrix → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
Witam; Tomasz N: owe dacze, domki czy letniki były w wielu wypadkach li tylko wymysłem, opowiadanym na zasadzie jedna pani drugiej pani. Wystarczyło by w zaufaniu gdzieś pod budką z piwem jeden robotnik drugiemu powiedział: bo my to dla tego Gerka panie... Czasem inwestorem był badylarz, czasem jakiś dyrektor zjednoczenia, czasem górnik. Osobiście w nieco innej sprawie, wiele lat temu mój ś.p. Tata został właśnie w podobny sposób pomówiony, że zrobił coś za nie swoje pieniądze, wykorzystując swoje stanowisko i tak dalej. Nikt nie sprawił, wystarczyła wiedza kim jest i tyle. Artykuł był na jednej z głównych stron, tzw. "odszczekanie" gdzieś pomiędzy ogłoszeniami kupię - sprzedam. pozdr -
Co dało obywatelom obalenie komunizmu?
FSO odpowiedział wandapanda → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Witam; po kolei do ad remów różnych: 1. Nie wszyscy pracownicy w każdej firmie muszą mieć konta, ale zgadza się każda firma musi mieć jakieś konto choćby "dla picu i fotomontażu" 2. Formalnie w razie kontroli trzeba pokazać skąd się ma pieniądze na koncie i powinny mieć one pokrycie w tym co się sprzedawało [paragony / faktury, róże formy płatności] 3. System PRL-u o czym już ileś razy pisałem był udawany: robotnik udawał że pracuje, za co państwo udawało że mu płaci, udając że za wypłatę na wszystko go stać. Dotowanie wszystkiego zarzynało ekonomię, zarzynało odpowiedzialność ludzką, zarzynało myślenie. Dokładnie z tego powodu jest to co obecnie: każdemu hutnikowi czy górnikowi wydaje się, że musi mieć deputat, darmowy przydział czegoś tam, czternastkę, trzynastkę, wyprawkę, i co jeszcze można wymyślić. A figa: pensja / wypłata jest to tak na dobrą sprawę kwota za jaką godzimy się sprzedać swoje umiejętności, swoją wiedzę komuś kto jej potrzebuje. Nie mamy czternastu czy trzynastu miesięcy w roku. Owszem jeżeli okaże się, że przez nasze działania były zyski nadzwyczajne - można się podzielić, ale można je przeznaczyć na dalszy rozwój firmy, by owa umowa - kupna / sprzedaży mogła dalej obowiązywać. Szef może ale nie musi nam sprzedać produkowany przez siebie towar po niższej cenie. Robotnik staje się robolem, przez swoje własne działania. To jak pracuje, co robi, jak się zachowuje i tak dalej. Przy okazji jeżeli uważa że jest wykorzystywany zawsze może powiedzieć - droga wolna... Ale no właśnie co dalej. 4. Nie neguję faktu pampersów na kasach ale, może czasem warto by się było zapytać - a któż jest winny temu, że ktoś jest w tym miejscu gdzie jest a nie tam gdzie mógłby być. Gros przypadków - ma jedną odpowiedź: winnego widzi się dzień w dzień w lustrze co rano myjąc zęby... 5. Nowy system - sprawił, że zracjonalizowano pewną część zatrudnienia - jak dużą? Sporą,ale nie wszystko. Cóż to oznacza, w porównaniu z latami bywszymi - ano to, że powiedzmy min 3 mln osób może nieco mniej pracowało nie wykonując niczego, robiąc robotę zbędną i nie potrzebną nikomu. Troszkę na zasadzie: Kazek chodź od tamtego drzewa do tego końca ulicy, od 7 do 15... bo coś musisz robić. 6. Ileś osób robiących na czarno, nie oznacza że pracodawcy to takie wredne szuje, tylko znaczy tyle, iż państwo nie wie co chce, nie potrafi zrobić tego co już wie i nie umie racjonalnie rozłożyć obciążeń podatkowych i innych w taki sposób by zaakceptowali to obywatele i jako pracodawcy i jako pracobiorcy. 7. Wedle obecnych ustaw sytuacja przedsiębiorcy względem państwa w wielu wypadkach przypomina co nieco stary dowcip rosyjski o tym koniu co przed rzezią wielbłądów uciekał przez granicę rosyjską. Najpierw strzelają, potem pytają. 8. Pisałem, gdzieś w odpowiedzi do postu Florka: czym innym jest zadłużenie w kwocie 35 przy produkcie 80, a czym innym jest zadłużenie w kwocie 100, kiedy produkt wynosi 400... Nie wystarczy znać kwoty zadłużenia, ale należy umieć wyrazić ją w porównywalnych liczbach, które w jakiś sposób można porównać do siebie. 9. Jestem monotonny: za bywszego systemu to państwo myślało o wszystkim, to ono tak układało pewne kwoty i wielkości, by mimo realnej biedy ekonomicznej, także w postaci tego, że koszt wytworzenia przysłowiowej złotówki PKB kosztowało 6 x więcej niż gdzie indziej, swoim zachowaniem pozwalając łudzić się że jesteśmy bogaci. Ów zryw "S" to zryw związkowców żądających więcej, skazujących państwo na zagładę ekonomiczną... Pytanie pozostaje jedno: czy lepiej żeby większość , niemal wszyscy obywatele mieli po trosze wszystkiego, niezależnie od tego co i jak pracują, czy lepiej by każdy mial płacone według realnego swego wkładu. Nie neguję, negować nie będę, pewnych osiągnięć PRL, jakkolwiek ów system ekonomiczny, przy takiej a nie innej postawie robotników gwarantował pewne bankructwo. Na koniec: Balcerowicz w tempie błyskawicznym urealnił to co należało zrobić już w '80 r. kiedy skala nierówności była dużo mniejsza. Ceny wreszcie były wyznacznikiem tego ile coś naprawdę kosztuje. Także płaca robotnika... pozdr -
Witam; Albinos: jak się nie ma co się lubi... Czasem jest tak, że za wydanie ktoś sobie liczy dużo więcej niż ustawa nakazuje. Poza tym - w ramach ciekawostek: "mój" Szarota to pozbywanie się jakiś zapasów po rodzicach, gdyż jest dedykacja za miejsce w konkursie matematycznym powiatowym z roku '75 czy '74.... secesjonista: w tym roku zakupy są skromne, bywało że liczba tytułów rok w rok rosła o 200-250... różnych pozdr
-
Witam; I. Vasraviana 1. Kubalski Tadeusz "Zbroja" : W szregach Baszty, Wyd. MON, Warszawa 1969, ss. 380 2. Szarota Tomasz : Okupowanej Warszawy dzień powszedni , Czytelnik, Warszawa 1973 [wyd I], ss. 536 3. Drozdowski M.M., Maniakówna M., Strzembosz T. [iH PAN] [oprac, wybór]: Ludność cywilna w Powstaniu Warszawskim t. 1.1/1.2/2/3 ; PIW, Warszawa 1974; ss. 556/712/796/580 II. Silesiana 4. Wykonanie planu gospodarczego i budżetu Chorzowa w 1972 roku oraz program zadań rzeczowych przewidzianych do realizacji w 1973 roku ; wyd. Prezydium Rady Miejskiej w Chorzowie, Chorzów 1973 [do użytku wewnętrznego] III. Cracoviana 5. Dąbrowski [red.]: Kraków - studia nad rozwojem miasta, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1957, ss. 444 IV. Gdańszczana 6. Mikos Stanislaw : Wolne Miasto Gdańsk a Liga Narodów 1920 - 1939, Wydawnictwo Morskie, Gdańsk 1979, ss. V. Judaica 7. Eisenbach Artur: Hitlerowska polityka eksterminacji Żydów, ŻIH, Warszawa - 1953, ss.432 8. Assuntino R., Goldkorn W. : Strażnik. Marek Edelman opowiada. Znak, Kraków 1999, ss.294 VI. Inne 9. Pajewski Janusz : Budowa Drugiej Rzeczypospolitej 1918 - 1926. [z serii: PAU. Rozprawy Wydzialy Historyczno - Filozoficznego. Ogólnego zbioru tom 79]. PAU, Kraków 1995, ss. 268 10. Ogonowski Jerzy : Uprawnienia językowe mniejszosci narodowych w Rzeczypospolitej Polskiej 1918 - 1939, Wydawnictwo Sejmowe, Warszawa 2000, ss. 288 11. Biriuzow Siergiej : W ogniu dzial, Wyd. MON, Warszawa 1962, ss. 344 12. Piotrowski Stanislaw : Sprawy polskie przed Międzynarodowym Trybunalem Wojennym w Norymberdze. Tom 1. Dziennik Hansa Franka. Wydawnictwo Prawnicze, Warsaawa 1957 ss. 554 pozdr
-
Witam; Japończycy to naród dumny, ale i rozumny. Zwróć uwagę na ich zachowanie po wojnie, kiedy ich ideały runęły, kiedy cesarz powiedział. Kochani w ciągu stu lat musimy przejść kolejną rewolucję, musimy miecze odłożyć do muzeów, a to czym się szczycimy przekuć na nasze atuty. Gwoli ścisłości, bodajże do końca lat 40 właściwymi panami sytuacji w Japonii byli Amerykanie... pozdr
-
Witam; secesjonista: tak zwane dofinansowania, [różnie się to nazywa], dla wielu młodych i nie tylko młodych ludzi, mają być szansą na ich Americam Dream, może nie wielki, ale taki bardzo realny, pozwalający wykonać skok naprzód, ku lepszemu. Wszystko byłoby dobrze i fajnie, gdyby nie zasady... Zasady są takie, że wiele pytań na jakie należy odpowiedzieć są z gruntu: jestem jasnowidzem, potrafię przewidzieć co będzie i to dokładnie. Piszę, że wiem - bo sam starałem się kiedyś na dofinansowanie samochodu ciężarowego, nowego - takiego jak chciałem. Pech - nie potrafiłem określić dlaczego i jak bardzo będzie używany, co będzie jak przestrzelę, a co będzie jak zapiszę za mało. Kilka innych bzdur - znalazło się. Lista pytań: ileś stron A4... Rozmawiałem z osobą która coś takiego miała - i powiedziała jak czasem wygląda ta fikcja, mam kontakt z osobą która z tego skorzystała, ale jej interes z różnych powodów nie wypalił, i ile było odkręcania. Nie wnikam, czy jest to wina naszych urzędasów czy innych... Miejsce do dyskusji gdzieś indziej. Przy okazji - dla owych urzędników istniejący już przedsiębiorca jest osobą która jest z urzędu podejrzana, której pomoc już nie dotyczy. Z drugiej strony mam w tygodniu ileś telefonów i zapytań lub zaproszeń: dofinansowanie szkolenia jak wykorzystywać pieniądze unijne, Mazury, Pagóry, Pomorze [wybór kolor], koszt jednej osoby - od kilkuset złotych za "łba" wzwyż. Dofinansowanie od 80 % wzwyż. Im droższa impreza tym większe... pozdr
-
Co dało obywatelom obalenie komunizmu?
FSO odpowiedział wandapanda → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Witam; zacznę od pracowników i ich kont. Nie ma w chwili obecnej przymusu kontowego dla wszystkich pracowników i wszystkich firm. Choć w wielkich przedsiębiorstwach, czy firmach liczących kilkanaście osób - znacznie wygodniej jest przelewać pieniądze na konto, gdyż trzymanie gotówki w kasie po to by zrobić wypłatę jest dość niebezpieczne a i niepraktyczne. Urzędy Skarbowe mogą także naciskać przedsiębiorstwa by coś takiego robiły, gdyż o wiele łatwiej jest skontrolować konto oficjalne niż to czy i ile dostaje pracownik "z kamizelki". Ot wygoda kontrolującego. W kwestii wymiany i kursu dolara w l. 80 tych. Sztywny [urzędowy] kurs był wygodny dla budżetu, w którym brakowało dodatkowo twardej waluty, czy to w formie środków zgromadzonych "na bieżąco" czy to nadwyżek eksportowych. Przymusy wymiany po kursie oficjalnym - przysparzały dolarów, za oficjalne złotówki, pozwalały przeliczać dochody w taki sposób, że kraj na zewnątrz nie uchodził za bidoka, tym bardziej, że poziom cen jak zaznaczył Bruno był śmiesznie niski [utrzymywany zresztą sztucznie] zaś inflacja ukryta - wysoka. Taka wirtualna gospodarka. Z jednej strony takie relacje cen, płac i kursów pokazywały słabość gospodarki i jej fikcyjność, z drugiej sprawiało to, że za owych 30 zielonych można było żyć niemal jak król a na dokładkę robiło ludziom wodę z mózgu. Robiło gdyż zaburzało doskonale wartość ich pracy, wartość produktu tego czy owego, a także uniemożliwiało realną ocenę "na co rzeczywiście stać nasz kraj". Obalenie komunizmu niemal w jednej chwili [patrząc pod względem ekonomicznym] wyrównało owe rozchwiane relacje do właściwego poziomu. Nie zmienia to faktu, ze w czasie owej gwałtownej zmiany położenia, ileś osób skorzystało, ileś straciło i spadło boleśnie na ziemię. pozdr