Skocz do zawartości

FSO

Użytkownicy
  • Zawartość

    9,065
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez FSO

  1. Henryk Słabczyk

    Witam; secesjonista: jakoś nie lubię stron gdzie na wstępie pisze się o agentach, niepodległości, o płatnych zdrajcach i takie tam. Krótka rzetelna informacja - był służył, kilka opinii od podwładnych, od opozycjonistów i tak dalej. Kariera milicyjna - jak każda inna, mógł a nie musiał zajmować się pałowaniem wszystkiego co się ruszało... pozdr
  2. Gdzie i kiedy zaczęła się II wojna światowa?

    Witam; harry: zgadza się "ma rację", bo jak czytałem swój tekst pisany lat temu ileś wstecz, to stawiałem tam, że konflikt światowy to Hiszpania, to na jej terenie rozpoczęły się utarczki wielkich, rozgrywanie wielkiej polityki na terenie państwa trzeciego. Anglia, Francja - potęgi kolonialne obejmujące spore części świata, ZSRR - potęga w Europie i Azji, Niemcy - Włochy - nowi kandydaci do "zabawy" o koronę... Hiszpania pokazała zbieżność i rozbieżność interesów, Hiszpania pokazała kto z kim i przeciw komu, i tak dalej, nawet problemy wewnątrz "grup interesów". Wejście USA do wojny, przesądziło tylko kto z tego ambarasu wyjdzie w wieńcu laurowym, a komu grób wykopią. Nie zostały przesądzone dwie rzeczy: jak drogi będzie ów wieniec, i jak głęboki ów grób. pozdr
  3. Henryk Słabczyk

    Witam; czytacz: strona jaką podałeś nie należy do super obiektywnych, ba nawet na taki obiektywizm się nie sili, co oznacza, że in część albo nawet całość informacji na niej zawartych należy sprawdzić gdzieś indziej, lub poszukać w źródłach pisanych, po to by wyrobić sobie pogląd n.t. tego pana. pozdr
  4. System podatkowy II RP

    Witam; http://isip.sejm.gov.pl/Download?id=WDU193...0566&type=2 - to stawki podatku za rok '39, które w życie nie weszły. Mówię o podatku dochodowym. Ilość progów kilkadziesiąt, oprocentowanie do 60% w skali rocznej, do tego bykowe i "za nie manie dzieci".... pozdr
  5. Bitwa pod Lenino

    Witam; Wolf: dokładnie o to mi chodziło. Kapitulacja dotycząca działań tylko na froncie zachodnim została podpisana 7 maja [Reims]. Cel był jasny - próba ucieczki przez Armią Radziecką - z nią jeszcze można walczyć, pierwsza spotkana jednostka aliancka na zachodzie: rączki w górę i niewola. Była to pewnie także próba wprowadzenia niejakiego zamieszania między sojusznikami. Stalin patrzył na nią tak "krzywym okiem", że potem zmieniono jej nazwę, mimo, iż radziecki przedstawiciel się pojawił, że nową przed "wszystkimi świętymi" z alianckich stron [obu] podpisano w nocy z 8 na 9 maja w Berlinie. Być może Goebbels liczył na to, że wiedza o tym co działo się wcześniej pozwoli na rozbicie bardzo mocnej wówczas koalicji, trzymającej się na jednym istotnym celu. Pokonać Niemcy. pozdr
  6. Wołyń i Wisła

    Witam; secesjonista: ludność ukraińska, Łemkowie - byli dzieleni zwykle według bardzo prostego kryterium: wyznaniowego: katolicy : oni, prawosławni [bywa - unici] - nasi. O to kto co i jak myślał nie wdawano się zbytnio. Bo to było nieco bardziej skomplikowane. Akcja Wisła, dokładniej przesiedlenie ludności łemkowskiej, z jednej strony pozbawiało bazy UPA, z drugiej w pewnym sensie zabezpieczało ludność przed rozmaitymi akcjami ich i naszych. Bo w to że wojsko zawsze zachowywało się fair, wierzyć zbytnio nie można. pozdr
  7. Gdzie i kiedy zaczęła się II wojna światowa?

    Witam; secesjonista ma rację - termin wojna, to konflikt zbrojny dwóch państw, dookreślenie światowa - oznacza, że ogarnia on wiekszość krajów, wśród nich najważniejsze w istniejącym podówczaś świecie. Patrząc z tego punktu widzenia, o wiele więcej uwagi świata angażowaly aneksje niemieckie w Europie, podobnie jak wojna hiszpańska. Z tym, że ta druga - to zaangazowanie nieoficjalne, takie z uwywaniem rączek etc. pozdr
  8. Bitwa pod Lenino

    Witam; gdzieś pado pytanie czemu pod wsią Lenino a nie czymś większym, dajmy na to stu tysięcznym miastem, czy czymś podobnym. I odpowiedź, bodajże harry'ego wydaje się rozsądna. Po primo - zamieszanie polityczne i nie do końca wyjaśnione wątpliwości czyje pól dnia dluższe, czyli kto ma więcej do gadania. Kwestia dowodzenia w ZSRR byla taka sobie, o czym Berling pisal i co bardzo mocno wypunktowal już po samej bitwie, straty pierwszorzutowych batalionów / oddzialów liczone w kilkudziesięciu procentach stanu - nie nowiną. Oznaczalo to, że Stalin nic by nie zyskal gdyby atak Dywizji zakończyl się wielką klapą pod Wielkim Miastem... a zwycięska bitwa pod niewielką wsią zawsze mogla być przez propagandę ogloszona w taki sposób, jakby to bylo wielkie wydarzenie. secesjonista: próby podpisania oddzielnej kapitulacji między Zachodem a ZSRR byly w Niemczech i zostaly one storpedowane przez ZSRR, co oznaczalo, że tak czy inaczej trzeba bylo podpisać bezwarunkową kapitulację wspólną dla Aliantów... Fakt, ze jakiś kraj podpisuje bezwarunkową kapitulację - oznacza, że zostal pokonany. Zupelnie osobną kwestią pozostaje to czy wygrany i przegrany nawiązują, ponownie nawiązują, odnawiają swoje kontakty dyplomatyczne na jakimś tam poziomie. pozdr
  9. System podatkowy II RP

    Witam; secesjonista: czemu? Jeżeli jest takowa możliwość - to niech zostanie zamieszczona, nawet w formiue pliku dolączonego do postu by można sobie bylo ściągnąć. Będzie możliwość próby oceny tego, w jakim kierunku zmieniala się ordynacja i sama polityka podatkowa w II R.P., a także kwoty i wielkość obciążeń poszczególnymi podatkami,. pozdr
  10. Jaka przyszłość polskiej lewicy?

    Witam; Tomasz N: mam prośbę, nie mów w stylu "u mnie na lewicy". W kwestii programu gospodarczego, z różnych racji jest mi dość blisko do liberalów, w kwestii światopoglądu - już lewica. A gospodarka i światopogląd to dwie osobne sprawy w wielu kwestiach. Dowcip z tym dodawaniem czy ujmowaniem z różnych punktów widzenia, polega na tym, zeby wiedzieć "co" i "jak" oraz by po tej zabawie system byl "spójny". To także jest bardzo istotne. Wiem ideal to wolnorynkowca jest taki, że każdy odpowiada za siebie, każdy zajmuje się sobą a państwo to ew. polityka zagraniczna, sily zbrojne i może policja. Cala reszta to wiara oparta na tym, że czlowiek jest bardzo przyzwoitą istotą. Socjalista taki bardziej skrajy, mówi o tym, ze o każdego bezrobotnego państwo dba, dając mu dodatki na życie, gruszę i wegiel, pomaga nastemu dzecku, pomaga w zakupie mieszkania i tak dalej. Nie zważając na to, że są pilniejsze potrzeby. A dobry i idealny czlowiek i tak podejmie pracę, by zarabiać na siebie. Są to skrajności, modyfikowane mające na celu to by w dlugim okresie czasu byl wzrost, bez drastycznych kryzysów gospodarczych i tak dalej. Zgadza się "dodatki" modyfikują wzrost, ale z racji pewnego poziomu cywilizacyjnego są one w wielu wypadkach po prostu niezbędne. Na koniec - pisalem o szpitalach, OFE itd - to wlaśnie w tych dyskusjach wychodzi dyletanctwo tych co mówią do czego to prowadzi, lub nie... pozdr.
  11. Wołyń i Wisła

    Witam; SŁ: nie nie można porównywać. To co dzialo się na Wolyniu, bylo w dużej części zwyklą czystką narodową. Czyli jedni mordowali drugich [w tym momencie nie wnikam kto zacząl, kto skończyl, komu więcej zabili i zrabowali] - nie bylo żadnych wysiedleń, nie bylo żadnych przeprowadzek z miejsca na miejsce i tak dalej. To jedno. Drugie - tak naprawdę bylo to wykonanie niemieckich planów rękoma dwóch innych narodów - polskiego i ukraińskiego, wykorzystując wzajemne animozje. Akcja Wisla - to planowane dzialania, przeciwko podziemiu [bo tak można je nazwać], walczące z niepodleglym państwem zbrojnymi metodami, wykorzystującym w tej walce cywilów. W ramach akcji Wisla, przesieledlano mieszkańców, zapewniając im mieszkania, ziemię, zwykle w znacznie lepszym standardzie niż tereny opuszczone. Łemków przesiedlano n.p. w rejony Pomorza [Kolobrzeg - Szczecin]. Nie oznaczalo to mordowania ludzi, a jedynie w wielu wypadkach ich ocalenie od bywa akcji mających na celu wymordowanie tych którzy nie byli wyraźnie "pro" za tymi którzy aktualnie byli w okolicy. pozdr
  12. Witam; secesjonista: przepraszam, Trybunały Ludowe, ale reszta pozostaje bez zmian. Wolf: zgadza się i szlachta i junkrzy i znane nazwiska, a także część "starych działaczy", tzn. tych z niskimi numerami legitymacji, sprzed wyborczego sukcesu pozostawało poza zasięgiem. Z prostego powodu - znali osobiście zbyt wielu ludzi, którzy zajmowali wysokie stanowiska. Osobną rolę w tym całym zamieszaniu zajmuje Canaris, i jego opozycja względem Hitlera. Niestety, nieudolność Abwehry, ileś klęsk i klap, spowodowała w końcu jego upadek, i nie tylko jego, zaś zamach na Hitlera był tylko tym co przelało czarę goryczy. Tym szybcuiej im więcej było informacji, że tego czy tamtego widziano, podsłuchano, zauważono - czyli to co w normalnych warunkach były niewystarczające na osądzenie i skazanie właśnie z racji pozycji delikwenta. Pytanie tylko - czy takie działania, w guście rozmowy przy kolacji - można uznać za opozycję, czy raczej za rozmowy o tym co się dzieje, z pełną wiedzą że nie wyjdą poza taką grupę... pozdr
  13. Handel w okupowanej Warszawie

    Witam; secesjonista: tylko jest kolejny problem - przecież owa wymiana pieniędzy dotyczyła także osób przesiedlanych z terenów wcielonych do III Rzeszy, przecież owa wymiana obejmowała różne rodzaje "innych" walut, co poniekąd także zwiększało ilość pieniądza bez pokrycia na rynku, tym bardziej że przesiedleńcy byli do tego przymuszani, a po '41 roku, konkretna i poważna kwota obejmowała ruble... pozdr
  14. Bitwa pod Lenino

    Witam; Berling w swych wspomnieniach podaje straty Dywizji na 600 poległych, nieco powyżej 2000 rannych, 100 zaginionych; Wiki podaje nieco inne: "510 zabitych, 1776 rannych, a 776 dostało się do niewoli niemieckiej lub zostało uznanych za zaginionych bez wieści, tj. ok. 25% całego stanu osobowego". Ocenia ona straty na ok 25%, dane Berlinga - na nieco powyżej 20... Nie były one czymś nadzwyczajnym patrząc na to w jaki sposób, do końca wojny, walczyły wojska radzieckie z bywa pełną improwizacją planów, rozpoznaniami bojem, skracaniem czasu przygotowania artyleryjskiego i tak dalej. Sam Berlin w bardzo ostrych słowach napisał do Stalina co sądzi o tym co działo się pod Lenino... pozdr
  15. Witam; informacje w kwestii tego co i jak Unia dała w konkretnym dziale, powinny być dostępne na stronach odnośnego ministerstwa, lub odnośnych komisji brukselskich. To tak zgodnie z logiką, gdyż przecież te i inne dane powinny być publikowane w miarę na bieżąco. pozdr
  16. Jaka przyszłość polskiej lewicy?

    Witam; Tomasz N: program cud - miód, czyli rozdawnictwo tego czego nie ma za to czego nie ma przez osobę która nie zna się na niczym od strony praktycznej. Odjazd... Przecież za te żłobki, dyżury i takie tam ktoś musi płacić. Wreszcie pytanie z serii "za sto" - co to jest ta ekonomia społeczna i dlaczego kojarzy mi się to z demokracją socjalistyczną? RR: takie coś byłoby możliwe gdyby zaludnienie na terenie kraju było jednakowe, okręgi miały jednakową ilość wyborców i tak dalej... pozdr
  17. Ustrój RP

    Witam; haha: wiki nie boli: wpisz hasłu "ustrój polityczny Francji [potem odpowiednio Anglii / Polski [vel demokracja szlachecka]" to ileś stron wyskoczy. Wystarczy, że przepatrzysz pierwsze dwie setki stron jakie się pojawią i będziesz miał dość dokładne rozeznanie co i jak. Potem klasyczna tabelka: wiek - król, parlament, przywileje / zasady i tyle... Wnioski własne na końcu. pozdr
  18. Temat związany z ZSRR, jej upadkiem lub inny

    Witam; delikatna uwaga do wypowiedzi Naryi: w kwestii rosyjskiej artykuły publikowane w różnych gazetach / czasopismach lubią być bardzo mocno podlane sosem ideologicznym. Inaczej te same wydarzenia będzie przedstawiała Rzepa, inaczej G.W., inaczej Tygodnik Powszechny a jeszcze inaczej NIE. Choćby z tej racji można pokusić się o własne przemyślenia i to nie tylko z punktu widzenia nas Zachodu ale i tubylców, czyli mieszkańców tego potężnego kraju. Może być to bardzo ciekawe. pozdr
  19. Wanda Wasilewska

    Witam; Narya: http://antykapitalista19171959.salon24.pl/...wskiej-smiech-b [tam coś może i znajdziesz - gdzie szukać dalej] ; http://www.focus.pl/historia/artykuly/zoba...je-polaki/nc/1/ [i tu kilka słów] ; http://www.dekadaliteracka.pl/index.php?id=2306 [coś z września '39]. Do tego ukazał się jeden lub dwa art. w G.W. - obecnie archiwum - odpłatne... pozdr
  20. Witam; secesjonista: dla Stalina były to normalne działania i chcąc je oceniać, należy patrzeć na tego kto podejmował decyzje i to w jakim stylu je wykonywał. Dla Stalina kolejne Międzynarodówki były to grupy ludzi piszące na rozkaz odezwy, wezwania, petycje, prośby i tak dalej w ramach ogólnej walki o proletariat i / lub chłopów i innych biednych i ubogich. Zachód mimo swojej zgnilizny miał paskudną rzecz, która nie występowała w Ojczyźnie proletariatu. Władze dopóki ktoś nie łamał prawa nie szukały paragrafów i nie martwiły się co ów obywatel robi, także zmiany poglądów i wypowiadane hasła pozostawały poza sferą zainteresowań. A wiadomo przecież że najgorszy wróg to taki który doskonale poznał to jak się podejmuje decyzje i kto jest tym kto je podejmuje... A w ZSRR problemu takich wrogów nie było. Magadan potrzebował zawsze nowych robotników... pozdr
  21. Witam; Wolf: zwróć uwagę, na jeden mały szczegół pozornie nie związany z naszym spiskiem. Jest rok '44, krasnoarmiejcy podchodzą coraz bliżej do Łańcuta. Potocki, wykorzystując swoje koneksje rodzinne - wydębia ileś dziesiąt wagonów, ładuje co najcenniejsze precjoza [to co zostało, to szmira i chłam...] i wywozi tym ekstrazugiem ten cały majdan na spokojne szwajcarskie tereny, gdzie jakaś willa też pewnie była czy coś. Oznacza to jedno - szlachta, junkrzy z racji rodzinnych, więzów krwi, w wielu sprawach mieli pomoc. Przecież wystarczyło szepnąć "von und dem", by nie chodzili za bratankiem czy siostrzeńcem, bo mu w głowie szumi. Wszystko to ucięło się po zamachu, kiedy ochrona gwarantowała i chroniącemu pewną śmierć, a Sądy Ludowe nie miały skrupułów w wymierzaniu kar najwyższych nawet przy bardzo wątpliwych dowodach winy. Drugim zadaniem jakie owe sądy wykonały była likwidacja osób mających już coś w papierach - na torturach czy pod przymusem każdy do wszystkiego się przyzna. Fakt zaś zabójstwa przez ów S.L. był długo bardzo wygodnym pretekstem do uznania kogoś za męczennika za sprawę. Wcześniej ich nie było, powołano i je i sędziów, dekretem, w konkretnym celu - argument jak znalazł. Tym większy, że tak naprawdę pomijając zniszczenia wojenne, czy powstanie NRD [na które zresztą można było zareagować], szlachta niemiecka, nie poniosła znaczących strat w czasie wojny. Himmler jest osobną historią. Gdyby zamach przyniósł sytuację w stylu: uznajemy nowe władze pod warunkiem że nie ma w nich kilku bardzo bardzo bliskich "przy...ów" zabitego wodza, zaś zaraz potem robimy w tył zwrot i wojujemy o "nową Europę" ze Stalinem, to niewątpliwe Himmler i kilku innych poparłoby zamach. Wojskowi przysięgali na wierność Hitlerowi, nie Niemcom czy Ojczyźnie, Hitlerowi, zaś gros z nich doskonale widziało czym pachnie nieposłuszeństwo w stanie w jakim znajdował się Hitler w '44 r. Guderian za jedną z klęsk i protesty względem planów wodza wyleciał z wojny, Halder - podobnie. Nie należy im się dziwić, że podchodzili do takich planów z rezerwą mając doskonałe rozeznanie nt nastrojów w wojsku. pozdr
  22. Handel w okupowanej Warszawie

    Witam; secesjonista: Pisałem o okresie ok 3,5 roku, gdyż od roku '44 teren GG ulegał szybkiemu i drastycznemu zmniejszeniu. Banknoty banku emisyjnego w obiegu: 30/IV/40 - 429,2 - do 6465,2 31/XII/43 - przelicznik wychodzi nieco więcej jak 13 razy, przy dużym dodruku w '40 roku [na koniec było to grubo ponad 1000], w połowie wychodzi około 13 razy. Przy okazji: przebicie ceny "czarny rynek" vs "ceny urzędowe" wynoszący około 26 razy, także pozwala stwierdzić, że czarny rynek bardzo realnie oceniał brak jakiejkolwiek wartości młynarki w życiu. Dwukrotne przebicie cen - oznacza w zasadzie brak danego towaru na rynku. Braki powodujące dwukrotny wzrost ceny - są ogromne, tym bardziej, że są to braki zwykłych artykułów żywnościowych. Do tego wszystkiego należy dodać że pomijając "zwykły" dodruk pieniądza, Bank Emisyjny prowadził także wymianę pieniędzy "wartościowych" na "młynarki", co skutecznie zwiększało ilość pieniędzy będących w obiegu [rząd od ok 2 mld do 2,5 mld zł przez cały okres działalności], czyli powiedzmy średnio ok 100 mln miesięcznie ekstra, do tego jeszcze wydatki armii niemieckiej - na które Bank Emisyjny musiał brać kredyt w RM, a które to RM zamieniały się na młynarki.... pozdr
  23. Witam; małe pytanie, w kwestii kutrów i Bałtyku - dlaczego owo morze nazywane jest kałużą i dlaczego ta kałuża wygląda tak a nie inaczej w kwestii zasobów i jakości polskiej floty... Po znalezieniu rozwiązania tej kwestii okaże się dlaczego nasze rodzime kutry są złomowane albo "przebranżawiane" na inne kierunki żeglugi... pozdr
  24. Jaka przyszłość polskiej lewicy?

    Witam; RR: niestety nie ma tak dobrze by móc wprowadzić do parlamentu 460 plus 100 osób z największą liczbą głosów, oddanych w skali całego kraju, podobnie jak głupotą, przy polskim systemie politycznym jest umożliwienie wejścia każdemu klonowi wtórnemu powstałemu z istniejącej partii przez pączkowanie... gregski / secesjonista: to, że w kwestii światopoglądu blisko mi do lewicy [stosunek państwa do kościoła / ów, religia i jej miejsce i takie tam], nie oznacza, że w kwestii światopoglądu nt. sprawy gospodarcze oscyluję w tamtych rejonach. Dochodzić do najlepszej wersji polityki gospodarczej można z dwóch stron: od idei konserwatywnych, co oznacza pierwotne założenie że mamy liberalizm i takie tam i delikatnie ujmujemy z niego to, co pewne standardy, świat i tak dalej wymuszają. Lewica patrzy inaczej : ideałem jest w miarę równy podział dóbr, i z niego ujmuje się to co pozwala gospodarce żyć a krajowi rozpędzać się. Z lewicowego punktu widzenia, znacznie lepsze i solidniejsze jest sensowne przygotowanie programu rozwoju kraju metodą, jeżeli osiągniemy taki - a taki poziom, zrobimy to czy tamto, załatamy tą czy inną dziurę, zmienimy ustawodawstwo takie czy owakie, oznaczać będzie to tyle, że pomoc dojdzie do osób które najbardziej jej potrzebują, zaś potem, tak jak ujął gregski: lewicowy system jest dla bogatych - ich na to stać. W swej znakomitej większości muszą być to rzeczy mierzalne wyrażone w tym co da się zobaczyć, dotknąć niemalże. Niestety oznacza, to wyrzucenie związków zawodowych ze swych szeregów, niestety oznacza to konieczność zdania rzetelnych egzaminów z wiedzy ekonomicznej i zasad działania gospodarki. Konia z rzędem temu kto owe zasady tam poznał. A jest to o tyle ważne, że lewica może popełnić o wiele więcej błędów niż liberałowie. Widać to choćby w czasie niedawnej dyskusji o OFE - gdzie wiedza prezentowana przez liderów lewicy jest tragiczna, podobnie w kwestii szpitali i opieki zdrowotnej... Sieczka. secesjonista: być może z racji tego, że ogłoszeń słuchałem kątem ucha to numerki mogły mi się pomylić. pozdr
  25. Witam Wolf: bo było trzeba stworzyć bohaterów, bo tych kilku którzy zginęli ze słowem "za wolne Niemcy" było za mało, kilku niepewnych, a paru następnych za "nie wojenne" zasługi być może za bardzo hajlowało. Przecież w Polsce także tworzy się bohaterów bez skazy i zmaz, w każdym kraju następowały podobne historie... Tylko być może brudu mieli mniej. pozdr
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.