Skocz do zawartości

FSO

Użytkownicy
  • Zawartość

    9,065
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez FSO

  1. Witam; lancaster: w kwestii praw. O ile znam historię - to za takie prawa jakie my "mieliśmy" do Ziem Zachodnich [i Odzyskanych] to mogłoby całej Polski nie być. Prawa mogliby sobie rościć chyba wszyscy sąsiedzi Polski. Z Czechami, Niemcami, Austrią i kim tam jeszcze. Z ludźmi przesiedlanymi jest troszkę tak - że na nowych terenach te murowane, posiadające kibel w środku i elektryczność chałupy z czasem stają się mizerią, zaniedbaną [zresztą z winy władz polskich centralnych i samych ludzi], zaś kurne chaty, trzy chude krowy, i bose nogi - dworkiem, panie szlacheckim. Gdzieś czytałem, że znakomita większość tych dworków, "dworków", zagród i chałup była w ten czy inny sposób obciążona w księgach czy sądach. Poza tym - jak to w Polsce mentalność Kalego obowiązuje zawsze i wszędzie. Kiedy myśmy na Kresach na najlepszych ziemiach i dużych jak na miejscowe warunki areałach osiedlali byłych żołnierzy z rentami, którzy często od razu owe pola puszczali w dzierżawę, było ok, kiedy nas... To niesprawiedliwość dziejowa. pozdr
  2. Witam; gregski: to w jaki sposób powstawał rząd londyński [dokładniej: emigracyjny], to jakie tuzy w nim zasiadały, jakie animozje i scysje w nim były sprawiał, że naprawdę nie trzeba było dużo by rząd lubelski, potem warszawski był uznany. Poza tym - wystarczyło zabrać się do uporządkowywania kraju, zacząć coś robić, poza szumnymi [bywa że i głupimi] oświadczeniami, że my ani guzika z granic. Sam fakt programu w którym położono nacisk na rozwój przemysłu, alfabetyzację, elektryfikację, reformę rolną - czyli to co stanowiło w pewnym sensie o powodzeniu zmian i wprowadzanie ich w życie pozwoliło zjednać sobie społeczeństwo. Fakt, że partie miały nieco inne kolory, że tytuły - nie było ważne. Ważne że w kraju zaczęto wprowadzać porządek, że zaczęto robić coś co pozwoliło uznać, że kolejnej wojny nie będzie. Dalej - mówienie o kolejnej wojnie, po takiej gdzie z wielu domów nie zostało nic, kiedy 1/6 czy 1/7 obywateli zginęła było idiotyzmem. wystarczyło mówić nieco mądrzej by zyskać poparcie ludności. Nie było to trudne. pozdr
  3. Działalność Konspiracyjnego Wojska Polskiego

    Witam; ech... No nic, czy to że oświadczenie wydało koło SLD gdzieś tam, mówiące, że efektem [ubocznym?] działalności niepodległościowej [?] KWP [podobnie jak i całej masy innych podobnych im grup] była śmierć iluś osób, których winą był fakt sprawowania funkcji typu radny, sołtys, wójt, oraz popierania zmian jakie następowały, jest "be" bo nie ma pełnej informacji o tym co się stało? Czy fakt wydania oświadczenia przez ex Prezydenta o tym, że Ogień wielkim był, automatycznie sprawia, że jest jak lelija niewinny, bo ktoś tak oświadczył? W końcu małe pytanie: od kiedy SLD to PZPR? Przecież do SLD należą ludzie, którzy w okresie tzw. Sierpnia robili w pieluchy, a w czasie tzw. Okrągłego Stołu ciągnęli koleżanki z 4c za włosy i kucyki... Czy oni też należą do tej wrednej PZPR? pozdr
  4. Witam; secesjonista: a jak miał kontroler postąpić? W Moskwie spuścili go po brzytwie - czyli radź sobie sam. Pozwolić lądować - źle, zakazać - jeszcze gorzej. Warunki wybitnie nie pozwalają na lądowanie, Tu porusza się niemalże w mleku, a mimo to piloci robią swoje czyli lądują? Jak dla mnie jest to próba ratowania się na wypadek jakiegoś wypadku. Poza tym tak naprawdę sama próba lądowania w takich warunkach sprawia, że głównymi winnymi są nasi piloci, plus ci którzy mówili im ląduj, czyli osoby obecne w kabinie. pozdr
  5. Witam; secesjonista: ano owo orzeczenie mówiło, że żadna działalność partyjna nie jest zakazana, żadna partia nie może być zakazana, nawet ta mówiąca o tym, że przyszłością kraju jest komunizm. Żadnej partii nie można zakazać głoszenia swoich poglądów, nawet tej mówiącej że komunizm to przyszłość ludzkości, pod jednym jednakże warunkiem. musi ona dążyć do zmian, które przedstawia w swoim programie poprzez system demokratyczny, czyli musi zdobyć odpowiednie poparcie w wyborach i po uzyskaniu większości pozwalającej na rządzenie wprowadzać swoje zmiany w życie. pozdr
  6. Rok 1945 wyzwolenie czy zniewolenie?

    Witam; i do zabawy mnie brakuje. Wolność w '39 roku, tak naprawdę nie różniła się od tej wolności w '45 czy '46. A jeśli tak to detalami. Różniła się systemem - wcześniej sanacyjny, potem nazwijmy to komunistyczny [socjalistyczny...]. Gdzieś już wcześniej wyjaśniałem jak z tą ciągłością prawną bywało. Nieciekawie - samo przekazanie władzy miało tyle błędów formalnych, że bez trudu Rosjanie to podważyli, a sanacja nie potrafiła uchwalić Konstytucji w taki sposób by nie złamać prawa... Ale to byli nasi zbóje... Co do terenów jakie dostaliśmy na Zachodzie - to tak naprawdę większość z nich przestała być w jakikolwiek sposób zależna od władców polskich za Kazimierza Wielkiego, który zrzekł się pretensji do niech bodajże w latach 30-tych czy 40-tych XIV wieku. Nie jestem specem w tych sprawach, ale machnięcie się o kilka lat różnicy nie robi. Co do innych - stracono do nich prawa jeszcze wcześniej. Warmii i Mazur - tak naprawdę nie mieliśmy, bo były to w swej znacznej części tzw. Prusy Książęce, a nie Królewskie, Gdańsk - miasto w zasadzie niezależne od Polski [Rzeczypospolita, RON]. Można poczytać jak wyglądała wolność i niezależność Gdańska. W najbardziej pijanym widzie w '38 roku, najbardziej szalony endek nie mógł nawet podejrzewać, że granica Polski będzie sięgała na Zachodzie do linii: Odra i Nysa Łużycka. Tak naprawdę z terenów należących do Korony nie straciliśmy wiele - jedynie okolice Lwowa - czyli tereny zajęte przez Kazimierza Wielkiego. Gwoli przypomnienia - zmiany tego co koronne a co litewskie - nastąpiło bodajże za Zygmunta Augusta. lancaster: jak rozumiem twoje wywody - nie uczyłeś się polskiego w szkole, nie było tam polskiego nauczyciela, nie było polskiej książki, za mówienie po polsku w jakimkolwiek urzędzie, dostawałeś po głowie. Zapomniałem o fakcie, że sąd mówił do ciebie po niemiecku, a wszelkie ogłoszenia były dwujęzyczne.... Nóż się otwiera. Zmiana systemu spowodowała właśnie to, że moi rodzicie mieli szansę na wykształcenie - za darmo, bez opłat, po polsku. Zmiana systemu spowodowała to - że cała masa ludzi miała szansę odebrać wykształcenie, znaleźć własne miejsce na ziemi. Ale furda - bo był nie ten wielki brat. Zapominam oczywiście o fakcie, że na arenie międzynarodowej traktowano nas jako niezależny kraj, uznawany przez wszystkie potęgi międzynarodowe. Ci którzy piszą zniewolenie - powinni tak naprawdę realnie porównać ustrój II RP i okresu PRL-u - różnic zbyt wielkich nie ma. Jest jedna najważniejsza. Za drugiej RP najpierw była demokracja a potem autokratyzm, a w PRL- na odwrót. Obecnie Wielki Brat - jest cacy bo tu wujek Sam. Dobry wujek - dał nam stare samoloty, daje trzy baterie, i setkę halabardników do ich obstawy, trzech majorów na dokładkę. Z różnych miejsc na świecie boimy się albo zmyć, albo powiedzieć - robimy to po swojemu, bo co on powie. Co powie wujek Sam... pozdr
  7. Szwedzka droga do socjalizmu

    Witam; SŁ: dokładnie na tej samej zasadzie na jakiej ludzie w Polszcze tęsknią za socjalizmem, za PRL-em. Bo ktoś za nich myślał, nie było obaw co będzie jak się straci pracę, bo każdego było stać na wiele rzeczy. W pewnej chwili ludzie godzą się na fakt podglądania i nieraz bzdurnych przepisów, za sam fakt pełnego [niemal] bezpieczeństwa socjalnego i życiowego. pozdr
  8. Witam; Tomasz N: jedyne, co mi się nasuwa - jako ofiary Wielkiego Głodu, to nacje kaukaskie i przy okazji chęć pacyfikacji tych narodów. Nic innego raczej w rachubę nie wchodzi. W Kazachstanie głód dotknął w przeważającej mierze narody koczownicze, czyli te które z racji trybu i sposobu życia były chyba najmniej podatne na stalinowską ideologię. pozdr
  9. Szwedzka droga do socjalizmu

    Witam; secesjonista: sprawa dotyczyła jak ujął to znajomy przyjezdnych czyli Arabów, i innych, także osób z Europy Środkowo - Wschodniej którzy korzystają na dobroci państwa. On także korzysta, nawet więcej niż dużo. Określił ów system jako taki, w którym państwo daje zasiłki i uważa, że znajdziesz sobie robotę, nieco lepiej płatną i nie będzie takowy obywatel pobierał zasiłków. Z biegiem czasu i stałością dochodu zapewniającego życie na przyzwoitym poziomie, przy braku wymaganej pracy człek robi się strasznie leniwy. Nie uważam, by taki system socjalny [w zasadzie tworzący człowieka dysfunkcyjnego] był idealny. Każdy socjal trzeba utrzymać co powoduje, że tworzą się głupoty i kretynizmy. gregski: stopień ingerencji państwa zależy zwykle od tego jak dużo kasy daje człowiekowi na różne cele. Kasę trzeba kontrolować, a jak trzeba to i zaglądać wszędzie tam gdzie dociera... pozdr
  10. Obóz zagłady Zgoda

    Witam; DiTo: śląskie uroki do których mam sentyment. Sam zresztą piszesz "o dziwo". Ja niestety [?] o wiele dokładniej znam Bytom. Może z racji przeszłości [w czasie międzywojnia miasto niemieckie] i zaniedbania mało kto zwraca uwagę na to co tam jest, na to jaka jest historia danego miejsca a tablic i informacji jest znacznie mniej. Oczywiście o takich ekscesach jak "odnowienie", "zachowanie", "odrestaurowanie" nie może być mowy. Wystarczy rzucić okiem na bunkier na Chorzowskiej czy Katowickiej na granicy Bytomia i Chorzowa... pozdr
  11. Powstanie burskie

    Witam; secesjonista: jak dla mnie warunki traktatu [pokoju] z Vereeniging [http://pl.wikipedia.org/wiki/Traktat_z_Vereeniging] stawiały Burów na równi z obywatelami W.B., przy tym odsuwając na daleki plan prawa dla Murzynów i innych "kolorowych". Poza tym jest jeszcze jedna kwestia: walkę z niezależnymi komandami Burów Anglicy mieli już opanowaną i przećwiczoną, podobnie jak inne mundury. Na plus dla nich należy zaliczyć także fakt, iż powstanie z '14 roku nie miało poparcia wszystkich Burów a tylko tych najbardziej niezadowolonych... pozdr
  12. Handel w okupowanej Warszawie

    Witam; secesjonista: nie wiem czemu nie mogę nic wkleić z excela i tego co tu jest w formie wykresu. Lepiej tam widać wszelkie piki. Jeżeli wrzucisz to w formie wykresu wyjdą trzy wyraźne piki. Pierwszy - to lipiec '41 r. Wszędzie. Drugi, to wyraźna zwyżka cen w okresie ok. kwietnia '42, trzeci i ostatni najwyższy - to mniej więcej kwiecień '43. Potem ceny stabilizują się lub spadają. Potwierdza to dość mocno porównania jak zmieniały się ceny, przy założeniu, że okres poprzedni to 1. Owa proporcja zaburzona jest nieco dla ziemniaków, lecz tam jak podejrzewam w grę wchodzą zbiory [nie wiem niestety jakie były kolejne lata pod względem zbiorów dla ziemniaków]. Jedna mała uwaga. Dla jednego z artykułów, nie było cen dla interesującego nas okresu [kwiecień lub lipiec '42] stąd brak danych a wykres sięga zera i od owego zera "wstaje". Poniżej przy tych samych założeniach, zmiany cen dla mięsa wołowego, słoniny, cukru i masła. Jeszcze wyraźniej z tych dwóch wykresów widać, że w początkowym okresie okupacji, do końca wiosny '41 roku ceni zmieniały się, ale mimo wzrostu 2 - 3 krotnego w ciągu okresu ponad dwóch lat [jesień '39 - koniec wiosny '41] ich ceny pozostawały na poziomie jaki był "do przyjęcia". Tym bardziej, że w cenach bezwzględnych z jesieni '39 [czasem i początków '40] widać, że ludność miała prawdopodobnie porobione zapasy, które było widać. Drastyczny wzrost cen znów widać w lipcu '41 r. W ciągu dwóch - trzech miesięcy wynosi on 2 -3 lub więcej razy. Rok później - niemal dwa, kolejny rok później przy względnej stabilizacji - jeszcze ok półtora raza. Poza tym wzrost kosztów utrzymania około dwukrotny na przełomie '30 i '40 roku - może być związany z ostrą zimą, z wyczerpywaniem się zapasów. W drugim półroczu roku '40 koszty spadły w porównaniu z pierwszym półroczem o powiedzmy 1/4 - licząc z grubsza. W ciągu '40 roku wzrosły ok 4 razy [![ co potwierdza, że gwałtowna zmiana cen miała miejsce prawdopodobnie w okolicy przełomu czerwca i lipca [czyli na granicy zmiany półrocza], by systematycznie i ostro róść do góry w ciągu '42 roku, przy czym zwracając uwagę na zmiany cen w stosunku do poprzedniego okresu, można przyjąć, że szczególnie gwałtownie następowały one w kwietniu i nieco być może słabiej w lipcu. pozdr PS. Mam nadzieję, że te wszystkie wpisy będzie widać PS. Secesjonista: wielkie dzięki jeszcze raz.
  13. Rok 1945 wyzwolenie czy zniewolenie?

    Witam; secesjonista: normalny kraj kapitalistyczny, a ty zapominasz, lub nie pamiętasz, że podówczas obowiązywała nieco inna ideologia. W tej kwestii [tzn. systemu gospodarczego] wcale nie dzielę krajów na normalne [kapitalistyczne], niemal normalne [społeczna gospodarka rynkowa] itd... System kartkowy wynikał dokładnie z tego, jaka była gospodarka, oraz niechęci [niezrozumienia?] społeczeństwa, potem "S"], że podwyżki są konieczne i niezbędne. W kwestii pozostałych zastrzeżeń - to byliśmy tak samo normalni jak II RP w latach 30-tych. Też była tam cenzura [a jakże urzędowa], też były obostrzenia do zawiązywania stowarzyszeń, ba nawet naciski by wójtowie, sołtysi popierali bardzo konkretne. Protesty także bywały nielegalne, a przeciwnicy polityczni mieli swoje protesty, wilcze bilety i owszem. Obecnie posłowie także krzyczą i protestują że uraża to ich jak się to zwie? Coś o wartościach chrześcijańskich, że w teorii mamy rozdział państwa i kościoła w praktyce zaś bardzo różniście to wygląda. No tak teraz kłopoty mają żołnierze opcji innej, w II RP - zaś mieli kiepskawe szanse w armii ci co nie z Legionami szli i nie chwalili Marszałka. Obecne podręczniki historii pisane są na zupełnie przeciwną modłę niż to było wcześniej. Opisy zostały te same, zamieniono tylko pozytywnych i negatywnych bohaterów. Miejscami. Zapomniałem jeszcze o tym, że przed wojną kult Piłsudskiego był w zasadzie wpisany w kodeksie karnym z karą więzienia do dwóch czy trzech lat. Oczywiście normalny kraj nie posiada czegoś takiego jak Bereza, oczywiście normalny kraj [w teorii] nie pozwala robić swoim sojusznikom z ich wrogami czego dusza zapragnie, uznając że jest ślepy, głuchy i niewinny [tu: o tych Szymanach, czy miejscu gdzie Arabów torturowano]. Będąc czasem bydlęciem złośliwym: czym się różni sprzedawanie pewnej części ciała dla idei, a dla pieniędzy? Bo fakt wprowadzenia stanu wojennego, byl odpowiedzią na realne zagrożenie ze strony ZSRR [po co wchodzić, wystarczyło zakręcić kurki i zatrzymać pociągi]. W obozie byliśmy dla idei. Z Amerykanami poszliśmy do Iraku dla pieniędzy. Różnica jest jedna. Ideowy brat nas poklepał i kurki odkręcił, ten od pieniędzy rzuci kilka dolców i każe się cieszyć... atrix: każde wprowadzenie wojsk obcych na teren danego kraju stanowi zagrożenie. Wprowadzenie wojsk radzieckich było wynikiem takich samych działań, jak wprowadzenie wojsk amerykańskich na teren Niemiec. W sumie od nas niezależne. Obecnie nasze władze pokazują bezdenną głupotę mówiąc - ta setka żołnierzy, kilka aut i sześć wyrzutni będących przez trzy miesiące [o panienkach obyczajów lekkich nie mówię] stanowi o tym że będziemy potęgą militarną. Śmiać się czy płakać? pozdr
  14. Dobre strony PRL-u

    Witam; secesjonista: 41pp - ma rację. Nowa Huta byłą projektowana jako miasto ogród, jako miasto w którym na każdym jak to obecnie nazywa się osiedlu [wcześniej inaczej co nieco] jest wszystko czego potrzeba do życia: szkoła, sklep, przychodnia, zieleń i park. Jako miejsce gdzie można pracować, wypoczywać, wychowywać dzieci. Takie planowanie od początku do końca, i w dużej części wykonanie owego planu [nie tylko w tej, ale i mniejszej skali] jest zaletą i plusem PRL-u. Z kościołami jest inaczej - za PRL-u powstały w zasadzie dwa: tzw. Arka Pana [popularna Arka] i na Mistrzejowicach [Józefa, o ile się nie mylę]. Ich forma i styl w pewien sposób nawet zgrywają się z okolicą. O późniejszych strach mówić. Takie Nowe Huty są właśnie symbolem awansu ówczesnych chłopów czy chłoporobotników. Nauki pisania i czytania, mieszkania w godziwych warunkach, pracy za uczciwe pieniądze, zaś lata 70-te to symbol awansu ich dzieci, to symbol tego, że można iść na studia, że można mieć pracę założyć rodzinę, można się uczyć i mieć coś więcej. Od roku '39 do roku '74 upłynęło zaledwie 35 lat, z których 6 niemal zabrała wojna. Wystarczy pooglądać yto jak wyglądał Kraków i okolice w '39 a jak w '74.... Dobre strony znajdą się same. pozdr
  15. Witam; tak przy okazji: podawanie gorszych niż w rzeczywistości wiadomości przez kontrolerów ich potwierdzanie [pytanie czy po zrozumieniu] przez stronę polską pokazuje, że rozmowa pilota i wieży [czy inaczej załogi samolotu, bo ową rozmowę powinien prowadzić nawigator bodajże] przypominała zabawę w bardzo głuchy telefon. O tym, że lotnisko Siewiernyj było na poziomie zacofania ileś lat wstecz, używane głównie przez wojskowych i pewnie jeszcze przez miejscowy aeroklub, oznacza tyle, że załoga powinna zaznaczyć i pamiętać, aby jeszcze bardziej zwracać uwagę na to co się dzieje z instrumentami samolotu, bo główną pracę będzie wykonywała ona, lotnisko tylko w zasadzie powinno potwierdzać ich ustalenia. W czasie lotu zaś okazało się, że to kontrola wykonywała cała robotę a nasi jechali na autopilocie... Owe zwarcia najlepiej pokazują stan techniczny lotniska i ogromną odpowiedzialność jaka spoczywała na załodze TU! Przy okazji - o ile mnie pamięć nie myli, to już od dawna i na morzu i w powietrzu to pilot [inaczej: kapitan] jest pierwszym po Bogu, nawet gdyby obok niego siedziała generalicja, prezydenci, marszałkowie i elita polityczna. Po pierwszym wejściu do kabiny obcej osoby w czarnej skrzynce powinno być słychać: Szanowny Panie [tu stopień] [tu nazwisko] proszę stąd wyjść i zamknąć drzwi oraz się zamknąć. Żegnam. Wina tego co się stało jest bezsprzecznie nasza polska. Dziś w Tok FM usłyszałem, być może prawdopodobną przyczynę o to czyja wina jest i jej zakres. Po prostu część osób uważa, że państwo [gratulacje dla ex. Prezydenta....] z racji wypadku będzie musiało wypłacić ogromne odszkodowanie dla rodzin / dzieci itd ofiar które zginęły w zamachu. pozdr
  16. Witam; secesjonista: mówiłem o argumentach w rodzaju wdzięków osobistych i nie tylko.... nie zaś przekonań politycznych W kwestiach internacjonalizmów - Unii Europejskiej nie traktuję jako rewolucji, nie traktuję jako miejsca gdzie naród jest trybikiem. Prędzej uważam ją za pewną całość, jedność gospodarczą, ekonomiczną, na terenie której obowiązują podobne zasady prawne, na terenie której zniesiono pewne bariery i ograniczenia. Nikt w niej nie zabrania mi być Polakiem, mówić po polsku, nikt w niej nie nakazuje mi niesienia sztandaru rewolucji dalej w świat. To, że w wielu wypadkach nie lubię sztandaru rewolucji niesionego przez nawiedzonych w swych poglądach, wcale nie oznacza faktu, że nie lubię pewnych zmian. Przemyślanych i rozsądnych. To, że nie uważam, iż system komunistyczny jest najlepszy pod słońcem, wcale nie oznacza, że ni cenię w całej rozciągłości orzeczenia SN z roku bodajże '24, w końcu fakt, iż jestem zwolennikiem UE - nie oznacza że jestem względem niej bezkrytyczny. pozdr
  17. Reformacja Zadanie.

    Witam; na początku radzę zaglądnąć na zwykłą wiki, z hasłem reformacja [i: kontrreformacja] po czym przeczytać wszelkie linki czy odnośniki i powinno wystarczyć. My [ja czy koledzy] pomożemy najwyżej poprawić błędy, złe sformułowania, czy nieścisłości, nie napiszemy jednak za Ciebie tej pracy. pozdr
  18. Witam; secesjonista: wietrząc wszędzie spisek sił ciemnych wiadomego [dla każdego] pochodzenia, stwierdziłbym po prostu, że panowie i panie [lub przynajmniej ich część] archiwiści boją się, aby dokumenty tam zawarte nie ujrzały światła dziennego, lub aby nikt postronny [tzn. "nie swój"] nie pałętał się po zacisznych korytarzach... Ale jak zaznaczyłem to jest li tylko gdyby takowy spisek istniał. pozdr
  19. Witam; Albinos: chyba wszędzie tak jest, że w mniejszych instytucjach, mniejszych urzędach, archiwach - obsługa jest milsza, można się "dogadać" ku korzyściom obu stron. Ja takiej sytuacji doświadczyłem wielokrotnie, bywa że prosząc o przyjęcie wniosku / podania wiedząc, że nie jest to miejsce właściwe. secesjonista: czemu się dziwisz temu, iż tzw. "profanów" nie chcą wpuszczać: stosunków panujących nie znają, zasad także, miejscowych stosunków takoż a mądrzyć się chcą. Diabli poza tym wiedzą, co taki profan znajdzie w papierach i po swojemu zinterpretuje... pozdr
  20. Handel w okupowanej Warszawie

    Witam; secesjonista: bez złośliwości, po prostu z racji zawodowych, w zasadzie nie było mnie na forum od środy do wczoraj. Po całodniowym pobycie "za kółkiem", niemal 8,5 h. powrotu z Poznania do Krakowa w nieciekawych warunkach [mgła] i dość ciężkiego piątku, po prostu zostawiłem sobie tą zabawę z wykresami na dzień dzisiejszy, raczej na wieczór. Po prostu czasem trzeba zarobić na chleb z masłem. pozdr
  21. Dobre strony PRL-u

    Witam; secesjonista: prosty przykład z mojej obecnej działki: Jeden pracownik realnie potrafi: spawać, zna się na tzw. wod-kanie, na robotach wykończeniowych.... Formalnie: jest lakiernikiem samochodowym z papierami zawodowymi. Realne wykształcenie można uzyskać ucząc się od kogoś, zwykle mistrza i zwykle przez lata. Część tzw. kuchni przekaże, ale bywa, że nie czemu coś się wali, nie "chodzi" itd. Przekazuje swoją wiedzę, zdobytą przez lata. Formalne wykształcenie zwykle do wiedzy, zasad, dokłada także przyczyny wyjaśnianie przez nauki ścisłe [fizyka, chemia] czemu coś nie chodzi lub nie działa. Pozwala to o wiele szybciej osiągnąć pewien poziom wiedzy zawodowej, pozwala to uczyć się szybciej już w czasie praktyk, które pewne wiadomości zdobyte nad książką powinny przełożyć na realne życie. pozdr
  22. Rok 1945 wyzwolenie czy zniewolenie?

    Witam; SŁ: muszę się niestety zgodzić w rozległej całości z secesjonistą. Polska w okresie '44/'45 - '89 była normalnym uznanym na arenie międzynarodowej państwem, które co ważne przejęło wszelkie prawa i obowiązki swego poprzednika i je starało się lepiej lub gorzej wypełniać. Oznacza to ciągłość, oznacza to pełną niepodległość. Ba - prowadziło politykę zagraniczną, będąc uznanym podmiotem. To czy byliśmy w takim czy innym obozie to zupełnie osobna tzw. "para kaloszy". Obóz jak obóz - raz jest taki a raz inny. Raz ma mniej raz więcej gwiazdek w tym czy innym kolorze, lub orzeł ma mniej lub więcej głów. pozdr
  23. Witam; secesjonista: proszę o wybaczenie miało być III a nie II... W kwestii zaś lewicowca: lewicowość poglądów to nie tylko internacjonalizm, ale całe spektrum, zaczynając od czegoś co jest na pograniczu centrum. W zasadzie większość lewicowców stawia na samym przedzie dobro kraju [jednakże definiując je inaczej niż ich przeciwnicy polityczni z prawej strony]. Wyjątkiem od tej reguły są internacjonaliści różnej maści mówiący o rewolucji, czy zmianach obejmujących cały świat, gdzie naród jest jedynie trybikiem... pozdr PS. Jeżeli poparcie partii miałoby zależeć od takich argumentów [szowiniści i nie tylko ] to lewica nigdy by po '93 r. władzy chyba nie straciła...
  24. Witam; secesjonista: zaniżanie warunków [pogarszanie] ich nie jest chyba przestępstwem tylko próbą "przemówienia do rozumu", tym którzy uważają, że wiedzą lepiej. Nawet jeśli informacje z Jaka były następujące: warunki pogarszają się bardzo szybko. Bodajże w GW [Duży Format?] wypowiedź ex polskiego ambasadora w Rosji, Bahra. Mówił on, że mgła po prostu naciągnęła i gęstniała z każdą chwilą. To działo się już w chwili kiedy lądował Jak. Robił to już na granicy bezpieczeństwa. Dla mnie jest to próba powiedzenia dyplomatycznego by pilot poleciał gdzieś indziej. W kwestii badań - nie dziwię się. Chyba sami Rosjanie byli zaskoczeni, że ktoś z taką delegacją, w takich warunkach i z takimi możliwościami chciał lądować i to próbował robić. Przyjęli jako założenie próbę odpowiedzi kiedy to może się stać. Swoich nie musieli badać - doskonale wiedzieli jaka jest prawdopodobna reakcja zwykłego kontrolera na lot międzynarodowy z prezydentem i innymi oficjelami w tle, traktowany od początku przez wszystkich jakby to było zgniłe jajko... pozdr
  25. Witam; secesjonista: zgadza się, jest problem o fakt co znaczą tzw. "groszowe" opłaty. Dla decydentów. Capricornus: niestety nie zawsze jest taka możliwość, czy to pod względem czasu czy kosztów pobytu w danym mieście. Ja mam cichą nadzieję, że stopniowe udostępnianie tego co jest w takich czy innych archiwach zmusi poszczególne instytucje do zrobienia [wreszcie] porządku ze swoimi zasobami. Może na marginesie takiej digitalizacji rozwinęłaby się akcja mająca na celu udostępnienie pewnych dokumentów będących w rękach prywatnych? pozdr
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.