-
Zawartość
9,065 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez FSO
-
PPS, Powstanie Warszawskie, Bitwa Warszawska 1920 r. - czyli o socjalistach i faszystach...
FSO odpowiedział Tomasz N → temat → Historia Polski ogólnie
Witam; oj... SŁ: są dwie ważne sprawy - dla mnie dość mocno różne. Pierwsza z nich to ocena danego okresu historycznego. Tu: n.p. PRL-u, czy działań żeby było ciekawiej GL/AL. Oznacza, to, że mając poglądy gospodarcze takie a nie inne, nie patrzę przez ich pryzmat na dany okres, lecz przez pryzmat tego, co było krajowi potrzebne, przez pryzmat tego co się dokonało. Stąd taka a nie inne ocena. W '45 r. kraj wymagał reform i to istotnych, kraj wymagał zmian społeczno - politycznych i to znów istotnych, dalej potrzebował uprzemysłowienia. Co to oznaczało: konieczność reformy rolnej i to w bardzo szybkim tempie. Z tym, że w wyniku owej reformy powinny powstać silne średnie gospodarstwa. Oznacza, to że sama idea reformy - była właściwa, lecz wykonanie jak wiele rzeczy w naszym kraju - takie sobie. Dalej - zmiany były konieczne - między innymi alfabetyzacja, między innymi powszechność [prawdziwa] kształcenia, między innymi powszechność ubezpieczeń i tak dalej. PRL je wprowadził, rząd ówczesny - chwała mu za to! Podobnie chwała za uprzemysłowienie, za to że inwestowano budowano, zmieniano cały kraj - to była konieczność. Podobna rzecz ma się z inwestycjami Gierka. Co jedna - to ważniejsza, co jedna droga - to większa konieczność. Nie - i nie będę ich za to potępiał. Dokładnie ten sam powód sprawia - że będę surowo oceniał "S" w roku '80 i '81. Za głupotę polityczną jakiej świat nie widział. Tomasz N: komunizm jako system nie istniał nigdzie, to co zwane było komunizmem - było dalekie od tego. Pogląd mówiący że każdy pracuje ile chce a dostaje ile potrzeba [patrz "S" w r. '80 czy '81] prowadzi każdy kraj w szybkim tempie do bankructwa. Nie tylko ekonomicznego... gregski: zakaz głoszenia poglądów komunistycznych i innych tylko dlatego że nazywają się komunistyczne - jest bzdurą i tego nie ukrywałem. Bo jak określić które są? Sądownie? A może losowo? W marynarza [bez urazy...]? No dobra - lepiej napisać czego nie [!] wolno głosić: np zmiany systemu drogą rewolucji społeczne [typu: pogonimy władze], nienawiści do innych z jakiegokolwiek powodu [: Żydy go gazu, komuniści na drzewa i td], czy nawoływania n.p. do waśni etnicznych [obcy z kraju won]. Za coś takiego - powinno należeć się więzienie z atrakcjami w stylu kamieniołom i młotek jubilerski... albo coś podobnego. pozdr -
Witam; SŁ: zmuszanie do czytania podręcznika, napisanego metodą suchą jak pustynia Gobi mija się z celem. Aby kogoś zachęcić do sprawdzenia czegoś należy w pewnym sensie zmusić go do udziału w zajęciach. Oznacza to tyle, że w pewnym sensie czytanie powinno być nagrodą, powinni wiedzieć, że uczący ich także musi odrobić swoje zadania, musi się przygotować. Przyjmując że obie strony mają wiedzę [choćby bazową] można skumulować dwie lekcje w jednym ciągu - i niechby dyskusja o tym co czemu i dlaczego, niechby i z udziałem uczącego. Siła złego na jednego. Notatki - owszem, ale raczej jako punkty dla siebie, wnioski z takich dyskusji, albo najważniejsze rzeczy gdzieś przeczytane... Ja takie lekcje pamiętam z późnej podstawówki z przełomu lat 80-tych i 90-tych, a osoba która takie zajęcia prowadziła była chyba ewenementem na skalę kraju, a miasta na pewno. pozdr
-
Petycja w sprawie "polskich obozów koncentracyjnych"
FSO odpowiedział Don Pedrosso → temat → Katalog archiwów i muzeów oraz wydarzeń przez nie organizowanych
Witam; Don Pedrosso: podpisane Avaritia: ano jest, bo o ile ja np. nie kupuję, nie kupowałem gazety typu Dziennik Polski, w innym wypadku niż ogłoszenie, to w internecie nawet jak nie zgadzam się z kimś w kwestiach światopoglądu, a mamy identyczny pogląd na jedną konkretną sprawę to staniemy obok siebie i to podpiszemy. pozdr -
Kolejna legenda. Czołg średni T-34
FSO odpowiedział widiowy7 → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie - ogólnie
Witam; secesjonista: oba typu pojawiły się na poligonie. Wrażenie zaś jeden wzbudził takie, jakby stał T-34. Patrząc na niego widać duże, co najmniej duże, podobieństwo. Było to jednym z argumentów za odrzuceniem projektu. Drugim była bodajże obawa, czy we właściwym czasie zostanie zaprojektowana długolufowa armata 76 mm. Zaś to, że bardzo wyraźnie podkreśla się podobieństwo w argumentach, jakie ponoć padły, świadczy o tym, że była to wada jeśli nie cecha dyskwalifikująca ów czołg. Układ wieży [przesunięta do przodu], układ samego "pudla" i tak dalej było podobne. Pewne detale typu jakość wykonania z odległości circa kilkuset metrów raczej się rozmywają... pozdr -
Witam; zgadza się są publikacje ukazujące się w ŻIH, są publikacje ukazujące się także we współpracy z IFIS PAN. I kilku innych instytucji. Problem jest jeden. Żadna z nich nie ma wielkiej oprawy, żadna z nich nie jest dostępna w zwykłej księgarni, żadna z nich nie jest dostępna nawet w większości wydawnictw typu online. Jest ona dostępna tylko na stronie wydawcy. Z prostego powodu - jej nakład to oszałamiające kilkaset sztuk. Nikt jej nie widzi, nikt nie mówi, nawet dyskusji nie wzbudza. Prowincja noc - napisane to samo do pisał Gross, artykuł o tym jak i z jakich paragrafów oskarżano tych co wydawali Żydów, jak zachowywali się świadkowie. Nakład wyczerpany. Resumee dostępne na stronie tej co wyżej. I tak dalej... Kolejne pozycje mówiące o tym jak to na wsi było - mają wyjść w tym roku. Sztuk z pięć czy cztery. Dotyczą od szczegółu [jeden powiat] do ogółu [cała GG]. Wybór kolor. Jest problem - owo wydawnictwo i autorka po raz pierwszy zaistniała w jakimś radio czy medium.. Mówi to samo co Gross... Urban pisał o swoich rodzinno - osobistych doświadczeniach. Ale to jego "Nie" to przeca szmatławiec... Więc super jest... To czy Gross pomylił się o kilkanaście tysięcy czy dwadzieścia kilka, przy wielkości rzędu stu paru , przy braku dokumentów i zmowie milczenia - ma dość niewielkie znaczenie. Do ilości dojdziemy. Może. Jak tylko zaakceptujemy fakt, że w czasie wojny kryształowi, to my jako naród nie byliśmy. pozdr
-
Z silną władzą królewską i z odsuniętą od władzy szlachtą
FSO odpowiedział Tobruk → temat → Historia alternatywna
Witam; małe pytanie: to co robić? Fakt, że umiera Kazimierz Wielkim zwany, oznacza, że znika legalna linia potomków. Andegawen - nie ma męskiego potomka. W tym momencie jest przywilej. Bo trzeba czymś przekonać by królem była kobieta. Oznacza to że, no właśnie co... król z lewego łoża? W rachubę nie wchodzi... Potomek inny niż w prostej linii - też. Warto zaznaczyć, że każdy książę dzielnicowy był potomkiem w prostej linii Krzywoustego... Chyba jedynie Czesi mogli próbować narzucić swego króla... ale czy szlachta by go zaakceptowała? Czy miałby on na tyle siły by ją przekonać do siebie inaczej niż siłą zbrojną. pozdr -
Witam; secesjonista: jest jeszcze jedna sprawa. Biznes is biznes, a pokonanie Niemiec, wkroczenie tam jako zwycięzcy w glorii chwale i czym tak jeszcze potrzeba daje prawo do zachowania się jak zwycięzca. Zawsze przecież można zarekwirować fabryki wszelakie broni i innych takich, zdjęcia papierów przejąć, kilku osobom zaoferować jakby to ująć - nowe życie, w zamian za ich umysły. Po prostu zaglądnąć w najściślej strzeżone papiery i dowiedzieć się co i jak... Co się zresztą stało... pan k: W kwestii zaś tyrady: daleko szukać? Jakoś niedawno prezentowano jednego pana biznesmena który jakoś cicho siedział i robił interesy. Po wojnie znów był cicho. Dalej - BASF, VW, Bayer, Krupp i co tam jeszcze - to jeden w jeden niemiecki koncern, który po pewnym czasie odrodził się - bo był potrzebny. Ale dokumenty już sobie przeglądnięto. Przecież ów Rockefeller nie zrobił tego za bezdurno, bo chciał... A może był to rewanż za Opla? Zakończenie wojny w normalny sposób nie dawało nic nikomu a sprawiało, że pierwsza osoba która by w Niemczech o tym powiedziała po dojściu do władzy zostałaby z niej strącona. W końcu pytanie: czym przekonać Aliantów, powiedzmy pod koniec sierpnia '44 że należy zawrzeć pokój z jednymi i atakować drugich? Skarbami - i tak ci co trzeba sobie je wezmą... Silą - a kto pokona i jednych i drugich? Technologią - i tak sobie wezmą... Nie było takiej szansy... pozdr
-
Traktat lizboński, czyli utrata suwerenności przez Polskę
FSO odpowiedział intervojager → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Witam; secesjonista: a bo iv straszył, że będzie taki sam podatek cit we wszystkich krajach... To napisałem swoją opinię. Tak naprawdę jeżeli do tego dojdzie, do naturalnym jest, że tak naprawdę powinna być jeszcze zrównana podstawa od jakiej firmy są opodatkowane i w jakiej wysokości. Okaże się wówczas, że to co w Polsce jest uznawane za wysoki dochód, na Zachodzie cytując jedną osóbkę [nieco z przesadą oczywiście] "wystarczy na waciki". pozdr -
Witam; mówienie, że oficerowie rezerwy, wojskowi to tzw. szeroko rozumiana inteligencja, ujmijmy to tak : mija się nieco z prawdą. Owi wojskowi byli elitą ówczesnych miasteczek na kresach, owi wojskowi byli elitą społeczeństwa kresowego, co nie oznacza, że byli inteligencją. Inteligencją, czy elitą intelektualną byli profesorowie krakowskich czy warszawskich uczelni którzy zginęli jeszcze w '39 r. Elitą intelektualną byli profesorowie lwowscy zamordowani w '41 r. Ale tak elitą nie byli wojskowi! To jak tworzono ową elitę społeczeństwa kresowego opisywał swego czasu jeden facet w Buncie rojstów. Urzędnicy nie należeli także do grupy osób którzy byliby super wykształceni i byli kimś kto jest inteligencją. Co ciekawe spora grupa byłych wojskowych, w ten czy inny sposób stała się elitą urzędniczą. W połowie lat 30 tych pisano o tym zjawisku per "plaga". O policjantach [m.in. tych z Berezy] pisałem. Koniecznym jest odróżnianie elity intelektualnej -inteligencji, od elity w danym miasteczku powiatowym rzadko liczącym na kresach więcej jak kilkanaście tysięcy ludzi... Oznacza to że to co robił Stalin do tego co robił Hitler ma się nijak. O wywózkach wiadomo jest jedno. Im głębsze badania, im dalej są prowadzone, tym liczba wywiezionych szacowana czy oceniana jako realna - spada. Na marginesie - Niemcy także przesiedlali, biorąc pod uwagę jedno kryterium: narodowość. Stalin brał inne - to czy ktoś należał do osób mogących stanowić wsparcie dla sanacji... pozdr
-
Witam; STK: nie wiem czy mam być mniej czy bardziej złośliwy od secesjonisty czy nie... Zastanawiam się czym różniły się działania wywiadu czy kontrwywiadu PRL od działań innych wywiadów i kontrwywiadów. Standardowo były to : przekupstwo, złapanie na lep miłości [zwało się to nieco inaczej] i bodajże szantaż. W różnych wersjach i układach... Nie zawsze to skutkowało, bo kultura kulturze nierówna, ale... pozdr
-
Traktat lizboński, czyli utrata suwerenności przez Polskę
FSO odpowiedział intervojager → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Witam; iv: do tego punktu daleko nam mniej więcej tak samo jak do tego bym ja opanował płynnie chiński. To, że ktoś wpadł na pomysł, to że komuś się spodobał wcale nie oznacza, że od razu będzie zrealizowany. Wystarczy posuchać naszych sejmowych "orłów - sokołów" by zrozumieć, że to co w Brukseli wymyślają to tak naprawdę nic... pozdr -
PPS, Powstanie Warszawskie, Bitwa Warszawska 1920 r. - czyli o socjalistach i faszystach...
FSO odpowiedział Tomasz N → temat → Historia Polski ogólnie
Witam; gregski: o ile mnie pamięć nie myli, to naziści czy faszyści [są to delikatnie różne pojęcia] w programach swoich partii mieli coś z nienawiści i haseł w stylu "pogonić, zamknąć do więzień", że w obecnej Polsce podpadli by z punktu pod kilka paragrafów z tymi konstytucyjnymi na czele... pozdr PS. Tak między nami nazizm czy faszym to próba pogodzenia kapitalistów i robotników, zahaczająca o coś tam... jakąś ideę równie utopijną co komunizm. PS 2. Tomasz N: do prawicy, czy liberałów w kwestiach gospodarczych mi blisko, światopoglądowych - daleko... -
PPS, Powstanie Warszawskie, Bitwa Warszawska 1920 r. - czyli o socjalistach i faszystach...
FSO odpowiedział Tomasz N → temat → Historia Polski ogólnie
Witam`; gregski: troszkę na bardziej poważnie. Komunizm, jako idea nie był wprowadzony od początku do końca gdzieś w świecie. Nigdy, bo zawsze istniały jakieś wypaczenia, zawsze ktoś krzyczał "wypaczenia nie". Stąd dla mnie ludzie głoszący normalną drogę do czystego komunizmu, są partią taką jak inne, mającą jakieś tam poparcie liczone w jakiejś tam skali. Hasło "uda się następnym razem", "bo gdyby nie protestujący / kamieniarze / cykliści ..." to by wyszło jest hasłem obowiązującym chyba w każdej partii. Reforma nie wyszła bo przestraszyli się górników, nie wprowadziliśmy tego bo ówczesna opozycja miała prezydenta z z kilku ustaw wycięła 2/3 [veto, trybunał, coś tam]. Owszem ja będę się spierał z poglądami komunistów, będę udowadniał, że ekonomicznie są głupotą, ale w żaden sposób nie będę zakazywał działania ich partii - byle nie łamali prawa, oraz byle mówili, że chcą przejąć władzę w wyniku wolnych wyborów... pozdr -
Kolejna legenda. Czołg średni T-34
FSO odpowiedział widiowy7 → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie - ogólnie
Witam; GP_mars: nie zmienia to faktu, że sama idea, sam pomysł tego jak ma wyglądać czołg, umiejscowienie wieży i tak dalej - było "ściągnięte" z T-34. Na tyle wyszedł podobny projekt, że za to między innymi podobieństwo został odrzucony. Brak silnika diesla, zastąpienie go benzynowym - w warunkach niemieckich było normą, z różnych powodów nie mieli odpowiedniego silnika diesla i mieć nie mogli. Dokładnie z tego powodu nastąpiły takie a nie inne modyfikacji. pozdr -
Witam; secesjonista: co nie zmienia tak naprawdę tego "jak szeroki" był zakres edukacji. Umieć słuchać majstra który łamanym polskim lub nie łamanym niemieckim powie co robić, ile metrów odmierzyć... Reszta nieistotna. ciekawy: gdzieś jest niedaleko temat o obozach, jest tam wpis mojego autorstwa o Berezie. Rozstrzeliwać może nie rozstrzeliwali, ale ileś pomysłów na to jak uprzyjemnić życie więźniom mieli. Reedukacja przez pracę, przez mozolną naukę dzieł wielkich Piłsudskiego, poprzez szorowanie drogi klasy gminnej do połysku. Za co? Za podejrzenia i przekonania. Zapraszam do przeczytania relacji. Tak właśnie te dzielne wojaki zdążyły zlikwidować sporą część papierów i uciec, ale z racji terenów wpadli w ręce RKKA i zginęli jako elita narodu, jako elita społeczeństwa w Katyniu. Ci co za Polskę i tak dalej. Gdzieś są te przemówienia... naszych orłów polityki. A czemu nie porównywać traktowania elity? Bo okaże się, że trakcie jednej akcji w Krakowie zlikwidowano więcej profesorów, uwięziono więcej kadry naukowej niż Rosjanie, że w wyniku zachowania Niemców zmarło tuż po uwolnieniu ileś tam osób? A może dlatego, żeby nie mówić że w każdej uczelni krakowskiej, tej z historią dłuższą niż od '45 r. jest tablica, na niej długa lista nazwisk. I opis "w wyniku Sonderaktion Krakau..." Wywiezienie gdzieś "w świat" nie oznacza wymordowania wszystkich jak leci. Niemcy także przesiedlali i także nie bawili się w rzeczy: mają państwo dwa miesiące na to wszystko. Jak rozumiem łapanki ii przymusowe wywózki sprawiały że ginęli i zostawali zabijani, bez urazy, najmniej zdolni, najbardziej chorzy, najmniej warte jednostki społeczne? Stalin wywożąc tylko część mieszkańców Kresów i to nie li tylko Polaków, pacyfikował, lub wyrywał korzenie pewnej klasy politycznej. Lepiej niech pracują, gdzieś indziej, ale jednak ku czci i chwale klasy robotniczej. Uniwersytety działały [Lwów] - bo nie była mu potrzebna li tylko banda wyrobników do pracy, ale także ludzi myślących, potrafiących jego pomysły i teorie techniczne przekuć w realizm, w coś co istnieje. pozdr
-
PPS, Powstanie Warszawskie, Bitwa Warszawska 1920 r. - czyli o socjalistach i faszystach...
FSO odpowiedział Tomasz N → temat → Historia Polski ogólnie
Witam; secesjonista: to, że wiele osób potępiało tutaj osoby wierzące w komunizm, zgrupowane w Komunistycznej Partii Polski [czy jakoś tak] - są to ideowcy wierzący w to co robią. Podobnie jak cała masa innych polityków - mówiących komunizm jest ideą piękną. Czym innym są działania ludzi, którzy jako wytłumaczenie tego co robią przyjmują jakąś ideę. Przecież istniała cała masa ludzi wierzących, że komunizm, ten opisany przez Marska i Engelsa, są rajem na ziemi, są tym do czego świat powinien dążyć... Są także osoby realizujące konkretne cele polityczne, zmieniając uzasadnienie swoich działań, jak rękawiczki. Podczepiają się raz pod jedną, raz pod drugą ideę. Stalin czy jego następcy nie mieli z komunizmem, poza hasłami nic wspólnego. Każdy z nich realizował wyłącznie swoje idee, które były zawarte w haśle [plus - minus] stalinizm - leninizm i tak dalej... pozdr -
Kolejna legenda. Czołg średni T-34
FSO odpowiedział widiowy7 → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie - ogólnie
Witam; a istniały dwa: oba były prototypu - jeden z nich był produkcji i pomysłu czeskiej Skody, drugi zakładów Daimler Benz i nosił oznaczenie VK 3002 DB [http://panzerwaffe.pl/krzemek/panther.htm] -> zdjęcia i tp. pozdr -
Rok 1945 wyzwolenie czy zniewolenie?
FSO odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polska po 1989 r. (1989 r. -)
Witam; to że Gomułka miał nadzieję sprzedać wszystko by przekonać Londyn do siebie, lub część tzw. wielkich partii [z nazwy chyba] nie oznacza, że tak myśleli inni. Warszawa rozmawia z Londynem a podziemie odwołujące się do niego walczy za niepodległość? Przecież można by zawiesić to wszystko i stwierdzić - patrzcie jaką mamy władzę. Problem był taki - że nawet takowej władzy nie miało. Kolejne pytanie: czy wiadomo na jakim etapie były owe rozmowy? A co do przykładu - u nas jest lepiej - Amerykanie w ogóle nie uważają, że zrobili coś złego, nie uznają owego Araba za ofiarę, bo przecież ich tu oficjalnie nie było... Takie nowe odmiany prawa. Prawa Kaduka... pozdr -
PPS, Powstanie Warszawskie, Bitwa Warszawska 1920 r. - czyli o socjalistach i faszystach...
FSO odpowiedział Tomasz N → temat → Historia Polski ogólnie
Witam; sanatio wedle wiki to uzdrowienie. Fakt pomyliłem się. W kwestiach pozostałych: to że jakaś idea jest kretyńska nie oznacza, że należy ją potępiać w czambuł zakazywać i mówić o ludziach którzy w nią wierzą jak najgorzej. Przecież w taką delikatną wersję komunizmu wierzą chyba wszelkie związki zawodowe na świecie. Równe żołądki, nam się należy i takie tam. Samo chrześcijaństwo, szerzej: jego zasady zawarte w Biblii nawet tej średnio oryginalnej - uważam za coś pięknego, wykonanie tych zasad i haseł przez kościół za jak najgorsze. Czy jest to powód by potępiać idee zawarte w Biblii - nie, zaś sam kościół [instytucję] za jego zachowanie - tak. Czym innym jest ocena działań polityków, dążących do czegoś tam w danej chwili, a czym innym jest sama idea, sam pomysł na wieczną szczęśliwość a czym innym jego realizacja. Przecież politycy nie realizują czystego komunizmy, czystego kapitalizmu i tak dalej. Ale mówimy o nich: kapitaliści, komuniści, socjaliści [a samych odmian socjalizmu jest ileś tam, od niemal centrum poprzez socjaldemokratów po niemal komunistów. W tym rozróżnieniu Narya jest świetny]. Mówiąc o ZSRR piszemy komuniści - hola - oni i komuniści? Stalinowcy - i owszem, ale nie komuniści... z komunizmem miało to trochę wspólnego, ale niebogato...Podobnie jak idee sanacji z ich realizacją. pozdr -
Witam; atrix: świadomość, że z ZSRR wyjście jest jedno przyszła szybciej niż w '44. Problem w '44 r. rozbija się o to, czy nowe Niemcy podpiszą akt bezwarunkowej kapitulacji, w momencie kiedy Rosjanie zostali zatrzymani na Wiśle, we Francji Alianci może nie tyle, że nie są pewni swoich sił, ale nie są panami sytuacji, zaś ileś milionów żołnierzy jest pod bronią. Nie zdziwiłbym się gdyby po takiej deklaracji bardzo szybko nastąpił kolejny przewrót i walka toczyłaby się dalej... pozdr
-
Witam; ucitiel: inni o Rudelu [fragment mojego postu z działu Biografie] "Pierre Clostermann [F, pilot myśliwski]: "Sądzę, że ten człowiek, którego życie przepojone było najszlachetniejszyi, w najwyższym stopniu żołnierskimi ale też ludzkimi cnotami - odwagą, gotowością do działania, koleżeństwem i skromnością, musi pozostać w nas jako żyjący przykład dla mlodzieży, nie tylko niemieckiej, ale i europejskiej. Mogę tylko z najwyższym uznaniem powiedzieć o nim: "Jaka szkoda, że nie nosił naszego munduru!"" pozdr
-
Kolejna legenda. Czołg średni T-34
FSO odpowiedział widiowy7 → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie - ogólnie
Witam; Intur: i powinienem znaleźć sygnaturkę co to głowa uderza w mur... ale ja jestem z IRC-owych czasów... Nieważne. Dowcip polega na tym, że w chwili kiedy T-34 był na deskach projektowych [okres '39] i testach ['40 r, początek]. Takiego czołgu, nawet jego przybliżonego odpowiednika Niemcy nie mieli. Ani o takiej mocy, ani z silnikiem typu diesla, ani o pochyłym pancerzu, żadnego. Mieli owszem kolejną wersję Pz III z działem bodajże 50 mm, lub Pz IV który z racji tego co posiadał był czołgiem wsparcia piechoty... Niemcy spotkali się z nim w '41 r, i po doświadczeniach walki z czymś takim, rzucili się konstruować coś co pozwoli nawiązać równorzędną walkę. Jeden model był nawet całkiem udaną kopią T-34, gdyż uznali że pochyły pancerz, długolufowa armata dużego kalibru jest tym tygryski potrzebują najbardziej... Zamieszanie wzięło się po prostu z tego, że kopia pod względem wyglądu była zbyt bliska oryginałowi a gwiazda lub krzyż w zawierusze bitewnej nie zawsze jest super widoczna... pozdr -
Witam; zgodnie z metodologią odpowiedzi. ZSRR był większym zagrożeniem bo wywiózł ok 300 tys ludzi [plus minus], był strasznym zagrożeniem bo osadził ileś osób [ok 20 kilka tysięcy] z czego część wymordował [w tym także chłopaków z Berezy]... Był zagrożeniem bo to był wredny komunizm. Niemcy to nasi przyjaciele: oni tylko zabili jakieś 3,5 może mniej miliona Żydów, zabili ileś tysięcy Polaków - od tak, zakazali nauki wyżej mnożenia do 100 i rozumienia kilku podstawowych komend po niemiecku, resztę zaś i tak planowali wywieźć. Gdzieś najlepiej jak najdalej. Zapomniałbym dodać, że pierwsze co robili to wymordowali, i / lub uwięzili elitę intelektualną [nie urzędniczą, to nie to samo] iluś uniwersytetów... Takie dobre ludziska z nich byli... Bruno pisał pod tym linkiem zapodanym wyżej, co działało, co się dało robić i w ogóle poz radziecką okupacją. O ile mnie pamięć nie myli Niemcy otworzyli uniwerek w Poznaniu, ale jako niemiecki, z językiem wykładowym niemieckim i dla Niemców. Ale to dobre ludzie byli... Różnica między jedną a drugą okupacją jest taka, że to co czynił Stalin było precyzyjnym uderzeniem w kilka grup, które nie stanowiły zagrożenia dla narodu jako całości [uderzenie w kościół za takowe nie uważam]... zaś Niemcy szli i odliczali jak leci. Poza dwoma wyjątkami: elita profesorska do odstrzału, podobnie jak wszyscy żydzi. Reszta - zgodnie z możliwościami. pozdr
-
Działalność Konspiracyjnego Wojska Polskiego
FSO odpowiedział Samuel Łaszcz → temat → Opozycja i protesty w PRL
Witam; ciekawy: czyżby oznaczało to, że bawimy się prawo Kalego? Kali ukraść - super, Kalemu ukraść - źle? Na marginesie : w Katyniu [czy Miednoje a może Charkowie] są rozstrzelani policjanci przedwojenni którzy "urzędowali" w Berezie i wyczyniali numery niezgorsze niż NKWD-ziści... ale śmierć z rąk Rosjan sprawia, że stają się męczennikami... O ile mnie pamięć nie myli - współczesne prawo, także to w ówczesnym ZSRR nie przewidywało odpowiedzialności zbiorowej, stąd jakkolwiek nie jest to ludobójstwo, tak za zbrodnię zostało to uznane. Gloryfikując KWP [i innych tego typu] jednocześnie gloryfikujemy odpowiedzialność zbiorową. Kowalski zastrzelił - to co to my wszystkich z nim związanych kula w łeb... Wójt, czy sołtys, który z urzędu musiał współpracować z krajem którego nie lubi - zbrodniarz winien kary najwyższej, furda przewód sądowy, furda prawo, wszystko furda. Najważniejsze jest prawo kaduka, nasze prawo. A w zasadzie lewo. Wani czy Saszy kazano walczyć, wcielono, kazano pilnować - furda oni winni wszystkiemu, oni powinni zostać zabici by ktoś tam mógł zastać pomszczony... "My jedyni i wybrani, polski bigos czysta wóda..." chciałoby się iść i śpiewać "taniec gęsi z bagnetami...." dokończyć. Problem jest jeden - gloryfikując beznamiętnie i KWP i im podobnych stawiamy na pomnik i ów bigos, i czystą wódę - udając że są to wielkie specjały najlepszej kuchni, udając do tego że gęś z bagnetem jest orłem. Najlepiej z godła. pozdr -
Rok 1945 wyzwolenie czy zniewolenie?
FSO odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polska po 1989 r. (1989 r. -)
Witam; w kwestii tzw. "ubeckich więzień" mam gdzieś historię zapisaną takich jednych opozycjonistów. Grunt, że ciekawa, a straszna w niej to nie ubecja a mróz i głupota tychże. Fakt, że UB było postrzegane tak a nie inaczej, nie oznacza że tak było zawsze i wszędzie. Fakt, że dziś mamy kraj demokratyczny - to nie oznacza, że odnośne służby nie sprawdzają czy więzień umie oddychać tlenem zawartym w wodzie. Jak ryba. Narya: dokładnie tak było. Dla nich było ważne, że Niemcy zostali przepędzeni, że nie będzie rozstrzeliwań, łapanek, że będzie można się uczyć i tak dalej. Nikt nie mówi poza tym, że RKKA stanowiła wzór cnót i postępowania, jednakże należałoby zadać równie ciekawe pytanie: jak zachowywali się żołnierze amerykańscy / francuscy / angielscy względem pokonanych. Być może zostanie zrozumiana uwaga o tym, że tak naprawdę wojna i przechodząca armia zachowuje się dość podobnie. Tak ma... atrix: co świadczy li tylko o inteligencji tych co rządzili wtedy i głupocie tych co rządzą dziś, jednakże w rzeczywistej sytuacji Polski względem brata większego nie zmienia nic... ] pozdr