Skocz do zawartości

FSO

Użytkownicy
  • Zawartość

    9,065
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez FSO

  1. Prohibicja hazardowa

    Witam; secesjonista: Szwecja to taki dziwny kraj, gdzie zawsze podatków było dużo. Sam zaś hazard - można obłożyć podatkami - super, tylko trzeba umieć sprawić by system był spójny i prosty, by nie miał dziur - tylko trzeba umieć. Z drugiej strony pytanie jest jedno - czy zakazać wszystkiego, wrzucając wszystko do szarej strefy i ograniczając tak czy inaczej grę w takich jednorękich do tzw. jaskiń hazardu czy znając zdolności naszych posłów i senatorów mieć niemal pewność, że stworzą prawo które będzie do wyrzucenia i nieskuteczne? pozdr
  2. Witam; Andreas: dla nich byli to zbóje i kolaboranci na żołdzie - bo się system nie podobał. Nie podobał się z różnych powodów. Od tego że lewicowe poglądy były im obce, poprzez to że nie chcieli współpracy władz z ZSRR po powody zupełnie osobiste czy przyziemno - finansowe. Legalną i uznaną władzą był w '46 r i '45 rząd warszawski, co oznaczało, że miał prawo walczyć z grupami zbrojnymi które występowały przeciw niemu. Tym mocniej im więcej było mordów na sołtysach, tych którzy przeprowadzali reformę rolną, na tych co z niej korzystali... i uważali że nowy system ma zalety. Przecież ci żołnierze wyklęci nie walczyli li tylko z wojskiem i UB... Andreas: w grodzie Kraka działa niejaki pan Gowin, aktualnie poseł. Jego poglądy w kwestiach światopoglądowych naprawdę nie odbiegają daleko od tego co mówi Kaczyński i sp. pozdr
  3. Seriale czechosłowackie

    Witam; mam takie małe pytanie: czy aby czechosłowackiej produkcji nie był serial o tytule "Sanitka" [albo podobnie]? Leciało to cudo w latach 80 tych, pod koniec, '87? '88? '89? Jako film dla tych cop na drugą zmianę, czyli coś koło 10 rano. Może ktoś wie coś więcej w tym temacie? pozdr
  4. Witam; Shadow: dzięki za linka... To ja w tym momencie zgłupiałem. Klasyczny Christie czyli BT - ma ogromny skok koła jezdnego. Z tego wynika że T-34 - to modyfikacja, ale taka, że nawet Rosjanie piszą o tym, że zawieszenie bywało niestabilne, czyli z tego wynika że było ono takie sobie [czyżby było temu winne także umieszczenie wieży - daleko z przodu pojazdu?!] z drugiej strony o podwoziu do Pz 38 [t] znanego im bardzo dobrze - piszą także o nim jako modyfikacji, czy konstrukcji wywodzącej się z Christiego - ale za to w samych superlatywach... To co nie jest tak? Czyżby li tylko umieszczenie wieży powodowało takie problemy? pozdr
  5. Witam; gregski: powiedz mi jedno czym się różni Bahrajn od "okolicy" i co jest takiego dziwnego, że ludzie w nim protestują? Bo z tonu jaki mówisz wygląda tak jakbyś spotkał żelaznego wilka, w rewelacyjnym stanie i "na chodzie"... pozdr
  6. Witam; Wiesław: delikatne pytanie: a ilu z tych orłów - sokołów było związanych z wojskami od bezpieczeństwa, ze służbą więzienną i tak dalej, a nosiło tylko stopień wojskowy... bo kiedyś tam zmienili pole zainteresowań? pozdr
  7. Witam; secesjonista: poprawka: poza palą i plusem czy próbowałbyś jakoś wykorzystać zapał takich dwóch? [Pomijam plusy i pały] - choćby dać im jakaś pracę ekstra, zmusić by w ramach jakiś tam zasad prowadzili dyskusję albo coś [było to już LO więc nie mieliśmy po kilka latek] pozdr
  8. Witam; Ech... Małe pytanie: jaki jest wspólny mianownik osób które zginęły w Katyniu czy Charkowie? Czy to, że byli profesorami? Czy to że byli wykładowcami uczelni, liceów? Czy może to, że wszyscy byli w wojsku, że byli oficerami. A może były ich dwie grupy: wojskowi i policjanci. Oficerowie i podoficerowie głównie tych dwóch formacji? Rodzi to pytanie: co wspólnego ma ze sobą wojsko i policja. Zwykle i jedna i druga są zbrojnym ramieniem systemu władzy jaki jest sprawowany w danym kraju. Przy okazji n.p. Berling także był schwytany, potem przesłuchiwany i uznano, że jego zapatrywania względem systemu radzieckiego są przyjazne, lub inaczej - rokują, że będzie rozumiał zmiany jakie mogą zostać wprowadzone. Sam pisze, że takie rozmowy były prowadzone z wieloma, o ile nie wszystkimi osobami. Oznacza to, że z radzieckiego punktu widzenia złapano osoby związane z racji wykonywanego zawodu, czy tego co robiły w '39 r. postrzegane jako podpora władzy. Te które dawały nadzieję, że zrozumieją zmiany - zwolniono, lub odesłano gdzieś indziej. Pozostałych zabito. Rozpatrując działania niemieckie z tego samego punktu widzenia - wszyscy złapani, zabici, wymordowani mieli także wspólną cechę - byli elitą szkolnictwa i to wyższego, nie tego podstawowego. By być nauczycielem w II R.P. nie trzeba było mieć wykształcenia wyższego. Brakło by ludzi. Pewnie wystarczyło średnie... dla wielu i tak nieosiągalne. Zabicie czy próba zabicia całej lub prawie całej kadry uczelni wyższych i wojskowej kadry oficerskiej ma dwa zupełnie osobne cele. Nie da się mówić o oficerach czy podoficerach jako o elicie narodu, natomiast o nauczycielach akademickich - a i owszem. Niemcy nie bawili się w rozmowy - będziesz wyznawał wiarę w Adolfa czy nie. Więzienie, obóz, kula... Każdy mieszkający na Kresach formalnie był obywatelem polskim. Ale nie każdy był Polakiem [w sensie osobą narodowości polskiej]. Charakterystyka Kresów, także majątkowa sprawiała, że o ile handel w miastach należał do Żydów, o tyle majątki ziemskie, dworki etc były lub należały do Polaków. Stąd to ich najbardziej dotknęło wysiedlenie. Czytając o Wileńszczyźnie i przymusowym osadnictwie można podejrzewać, że dla zwykłego obywatela użytki rolne o wielkości 20 ha były duże... Tym bardziej, że te nadziały rodziły protesty z powodu tzw. głodu ziemi. Tacy nowi "obszarnicy" byli oczywiście jednymi z pierwszych kandydatów do przesiedlenia... pozdr
  9. Rok 1945 wyzwolenie czy zniewolenie?

    Witam; wśród kilku rodzynków prawdy postu pana k jest cała masa bzdur. Tak Pabiedę przysłano nam z Moskwy, ale nie nawiązywała ona do przedwojennego Opla Kadeta, tylko do jakiegoś amerykańca. Marki nie pamiętam, nie zdziwię się jak to będzie jakiś Chevrolet. Zgadza się nie produkowaliśmy wówczas wiele nowocześniejszego Fiata. Pytanie na niewielkim marginesie pozostaje jedno: jakby się u nas ów Fiat przyjął, zwłaszcza, że z różnych powodów nawet w l. 60 tych woleliśmy nieco mniej zaawansowane technicznie konstrukcje, za to odporniejsze i bardziej wytrzymałe na rodzime niedostatki. Fiat 124 znany jako Łada Żiguli pierwsze co otrzymał - to silnik odporniejszy na gorszą jakość paliwa i wzmocnienie zawieszenie... Z tym czemu było niedostatki. Z prostego powodu: płaca nie odzwierciedlała wartości pracy, była zwykle za niska, zaś cała masa dodatków była bardziej w formie rzeczowej, lub zwrotu kosztów, a nie "czystej gotowizny". Z drugiej strony ceny nie odzwierciedlały kosztów produkcji [były zbyt niskie dotowane], z drugiej były nieadekwatne do wartości towaru. Oznaczało to, że producent otrzymywał tak czy inaczej dotację która sprawiała, że otrzymywał rzeczywisty pieniądz za wyprodukowaną rzecz, z drugiej cena danego wyrobu na rynku była zbyt niska, po to by każdego było na to stać. Już w roku '80 sygnalizowano, że z racji stałości ceny chleba nijak nie odpowiadającej rzeczywistości ludzie kupowali chleb i masowo skarmiali nim inwentarz - bo tak było taniej. W momencie jeżeli coś jest "niemal" za darmo, nikt tego nie docenia. Dokładnie z tego powodu po urealnieniu cen nagle wszystko wróciło do normy. Ceny skupu się nie zmieniły - ale ceny nabrały realnego poziomu [podwyżka 3 razy], co oznaczało, że zamiast kilku chlebów kupowano jeden, zamiast 2 kilogramów mięsa [w tym dla psa i kota] kupowano 0,8 kg... a pies naje się tłuszczykiem i okrawkami. Oznacza to spadek popytu i spadek produkcji, a co za tym idzie konieczny spadek podaży [lub zmiany w grupie odbiorców] Dalej - z racji systemu gospodarczego i braku wystarczającej ilości walut wymienialnych w PRL-u opłacało się spłacać pożyczki wyrobami, liczono jeden element po konkretnej cenie wyrażonej w USD i tyle. Polska była zadowolona po oddawała w towarze, kupujący - bo miał takie ceny jakich by nigdzie nie uzyskał. Dokładnie z tego powodu w obrotach z RWPG wziął się rubel transferowy [jako waluta księgowa] i wymiana barterowa, w której uwzględniano, że ileś tam procent wymiany odbędzie się metodą ja to - a ty mi tamto. Czy to było złe? Nie wie... może mniej elastyczne ale potępiać tego nie należy. O tym że Rosjanie niszczyli wszystko, z kościołami w szczególności... nie wiem czy śmiać się czy płakać. Fakt to nie Rosjanie mieli napis Gott mit uns, to nie Rosjanie wyrżnęli ileś milionów obywateli polskich, to nie Rosjanie wpadli na genialny plan zagłady jednej nacji i zrabowania wszystkiego co się da... Fakt noszenia Boga na pasach, posiadania kapelana w jednostce i bycia "opoką kultury germańskiej" samo z siebie sprawia, że jest się ideałem. pozdr
  10. Przyszłe emerytury

    Witam; ciekawy: z jednej strony konta zusowskie są ponurym żartem, z drugiej czarnym dowcipem jest to, że za decyzję czy w obligacje inwestujemy 50% czy 60%, a w tzw. bezpieczne akcje całą resztę, ktoś sobie liczy ileś procent pobierane z góry. Przy takich założeniach [bodajże min 60% w obligacje] reszta w inne bezpieczne papiery, to czymś takim może zajmować się moja dwuletnia córa, tylko należy nauczyć ją kręcić kółkiem i pokazywać paluszkiem jedną z kilku wersji. Z racji założeń różnica po iluś latach będzie śladowa... Osobną sprawa jest to, że w Polsce z racji obciążeń gros pieniędzy idzie "z kamizelki" i nie jest nijak uwidaczniana w oficjalnych statystykach, a jest na rynku. Czy wydaje ci się, że rocznie by sprzedawano 300 tys nowych aut, gdy teoretyczna pojemność rynku, przy średniej unijnej pensji sięgałaby w granicach 1 mln? [dane z dość odległej perspektywy], obecnie można szacować na grubo ponad milion. Gdyby przeciętna osoba zarabiała 1700 zł, to jakim cudem byłoby ich stać na domy, plazmy w kredycie i auto za naście tysięcy złotych. Zupełnie niezależną od tego sprawą jest to że Polacy jako naród w ogóle nie potrafią oszczędzać... pozdr
  11. Witam; jeżeli nasz kolega włada gwarą śląską - to tam taka forma istnieje Samo zaś "święto" jest powiedzmy dyskusyjne.. Których żołnierzy? Tych którzy jako KWP zabijających niegodnych by żyć? A może "Ognia" i spółki? A może jeszcze rozmaitych spadkobierców NSZ-tu i całej masy innych ludzi, którzy pod pozorem i pod hasłem walki o mityczne sprawy zachowywali się jak zbóje? Takie to święto narodowe jak bohaterskie czyny św. Stanisława., buntownika przeciw legalnej władzy królewskiej. To, że będzie ono wykorzystane przez IPN i jego popleczników gł. z PiSu i konserwatywnej PO - nie należy mieć wątpliwości... pozdr
  12. Witam; secesjonista: małe pytanie: jak Ty, z Twojej pozycji być ocenił takiego uczącego - który nie wie co robić z takimi "wilczkami"? Dla mnie jest [dokładniej była to, bo lata odległe] nieodpowiedzialność. Może jest na to jakaś ładniejsza nazwa w jakichś przepisach. Dla klasy to był ubaw: schodzi czas lekcji, mija czas na "odpytanie", czas leci szybciej i jest o czym opowiadać. To czy ów ubaw był z pożytkiem dla tego jakie zadanie ma nauczyciel - osobna kwestia. pozdr
  13. Witam; secesjonista: kierunek główny to ekonomia, specjalizacja - zarządzanie i marketing [głownie to drugie], magisterka zaś - to typowa analiza rynku.. Gwoli wyjaśnienia. Tomasz N: system komunistyczny, sam w sobie, w założeniach jest sprzeczny, niemożliwy do realizacji. Sprzeczność założeń wynika choćby z egoizmu ludzkiego, którego żaden system "nie przeskoczył". Jedne traktują go jako coś wartościowego [kapitalizm], gdyż ów egoizm pozwala co ciekawe by inni ludzie na nim korzystali. Problem jest następujący: żaden egoizm nie da się tak rozciągnąć by objąć wszystkich potrzebujących na poziomie jaki by im, potrzebującym odpowiadał. Systemy z ciągotkami lewicowymi - starają się ów egoizm temperować, ale nigdy go nie wyeliminują, bo kraj przestałby się rozwijać. Komunizm, jako sam system - mógłby funkcjonować w jednym wypadku - gdyby ludzie nie byli egoistami, nawet w najmniejszym stopniu, to zaś jest przyrodzoną cechą każdego człowieka - ergo. Sam system nie ma szans zaistnieć. Człowiek z charyzmą owładnięty jakąś ideą może popchnąć ludzi w jakimś kierunku. Jest jednak jedno ale - że żaden człowiek z charyzmą owładnięty jakąś ideą nigdy w życiu nie wyeliminuje egoizmu w takim stopniu by ktoś pracował 2h i stać go było na więcej niż osobę wykonującą podobną robotę a pracującą 12 godzin... pozdr
  14. Witam; secesjonista: ekonomię skończyłem... Ale to na marginesie. Poza tym miejsce gdzie jest J K-M a gdzie jest "S" pokazuje jak daleko się od siebie te poglądy odsunęły. Takie małe pytanie: co z myślenia J K-M znalazło się w postulatach "S"? Co z tego o czym mówił przeszło do ich programu? pozdr
  15. Historyczny banknot z Estonii.

    Witam; suomeksi: małe pytanie: czemu zmieniano ówczesną walutę na inną? Czyżby panowała inflacja czy było to częścią jakiejś szerszej reformy? pozdt
  16. Witam; tak naprawdę Stalin uwięził dużą grupę oficerów, lecz gros z tego zwolnił. Gdzieś o tym pisałem, ale nie pamiętam Ile i jakie to były liczby wymienia w jednej ze swoich książek Suworow. M. in i Tuchaczewski zginął w tamtym czasie. Czytając to co pisał, można bez pudła stwierdzić, że geniuszem wojskowym to on nie błyszczał. Podobnie jak n.p. dowódcy na Dalekim Wschodzie. Gdyby tego nie zrobił? Miałby opozycję we własnej armii, nie byłby pewien czy wykona każde zadanie [Finlandia była właśnie tym z serii "każde"], zaś oprócz tego mogłaby jeszcze zaistnieć wewnętrzna opozycja. . Finlandii by nie było, bo by wojny nie było, a wojna z Niemcami? Jeśli by wybuchła [pytanie jak prowadzić jedynie słuszną politykę mając opozycję wewnętrzną] to na zupełnie innych warunkach i w innym miejscu. Zaś z Tuchaczewskim w ZSRR na czele Niemcy by doszli jeszcze dalej... pozdr
  17. Witam; Delwin: tak, żal profesury, żal doktorów, asystentów, magistrów. Żal. Bo gros z tych ludzi było kształconych jeszcze na koszt Austrii n.p. Bo ich osiągnięcia były naprawdę olbrzymie. Bo w takim kraju jakim była ówczesna II RP, profesor, czy doktor był cenniejszy niż dywizja wojska, był cenniejszy niż oficerowie w pułku. Oficerów da się szybko wykształcić Profesora - w żadnym wypadku, jego kontaktów i znajomości zastąpić się nie da. Nie da się zastąpić ich wiedzy. Pisałem, ale: to co jako wykonywany zawód - często związane jest z ustawą na mocy której zajmowali swoje stanowiska. Czym innym jest lekarz wojskowy [albo od ludzi, albo weterynarz, bo armia polska końmi stała] a czym innym jest profesor czy dr nauk medycznych, specjalizujący się w czymś tam. Zwykłego lekarza zastąpić łatwo, takiego - dużo trudniej. Nauczyciel czego i gdzie? Po prostu nie lubię mitologizowania Katynia, tylko dlatego że tam zginęli oficerowie w st. spocz, i aktywni.Bo tam zginęli policjanci. Tak samo jak obecnie nie zauważa się śmierci całej masy profesorów uczelni wyższych. Którzy byli odpowiedzialni na wykształcenie ludzi, tak samo jak nie zauważa się tego że szkolnictwa średniego legalnego w GG nie było, a u tej wrednej komuny i owszem. O wyższym nie wspominam. Kolor nie pasuje. O uniwersytecie we Lwowie działającym do wkroczenia Niemców się nie pisze, bo nie pasuje do obrazu, o tym że jego kadrę zamordowali Niemcy - też, nie nie komuniści to zrobili. Przy okazji jak oceniać że uczelnia działała, ludzie się kształcili i uczyli? pozdr
  18. Witam; secesjonista: wszelkie związki zawodowe, rady robotnicze i takie pomysły powinny być poza zakładem. To jedno. Drugie - chcąc dyskutować o tym co i dlaczego z kierownictwem - trzeba znać się choć troszkę na ekonomii, a owa znajomość wśród ZZ sprowadza się do "ja chcę więcej". Te tak zwane rodzynki oprócz postulatów "przywrócić do pracy. XY", oprócz "legalizacja "S"", czy haseł w stylu "niech wszyscy o tym wiedzą" stanowiła w zasadzie całą pozostałą resztę postulatów. Średnio pól na pól. Czyli połowa mówiła o więcej zarabiajmy za mniej pracujmy. Pracujmy tyle ile możemy, płaćcie ile potrzeba. Tomasz N: społeczeństwa na komunizm nie przestawisz. Systemu też nie. pozdr
  19. Wychowanie seksualne w szkołach

    Witam; Capricornus: dziś bodajże w GW [albo wczoraj?] był taki fajny artykuł o tym jak to z tym wychowaniem seksualnym w naszych szkołach jest. Czyta się to jak horror... W TOK fm także mówiono o tym co się dzieje przez sporą część dnia. Wniosek jeden: to co się tam dzieje przypomina farsę. pozdr
  20. Prohibicja hazardowa

    Witam; i jak rozumiem po całkowitym zejściu do podziemia po zakazie lub obłożeniu podatkami ponad normę będą tam prane pieniądze? Wątpię - osobiście pod Łodzią jest znacznie lepszy patent na taką pralnię... O wiele mniej podejrzany a chyba równie skuteczny. pozdr
  21. Przyszłe emerytury

    Witam; bo niestety tak jest. Państwo to co nam zabiera idzie z jednej strony na wypłatę emerytur obecnych, z drugiej - każdy sobie zbiera na swoim. Z bardzo różnych powodów wybrano system tzw. bezpiecznego inwestowania czyli pewność jest, ale zysk niewielki. Osobną sprawą jest to, że tak naprawdę nie ma konkurencji między OFE [bo jest obowiązek], co oznacza że opłaty za zarządzanie [jakie?] ustalane są na najwyższym możliwym poziomie. Oszczędzając samodzielnie - trzeba się liczyć ze stałymi wpłatami, ale samemu można pójść gdzieś i sobie wybrać, choćby pisząc w umowie, że jeżeli zyskowność będzie wyżej jakiejś tam kwoty bo n.p. ten kto nimi obraca ma prawo do większej prowizji. Stąd tak naprawdę największą wartość w przyszłej emeryturze będzie miał ów trzeci filar, który nie jest podatny na wpływy polityczne, stawki takie czy inne, mniej lub bardziej bzdurne prawo. pozdr
  22. Euro w Polsce

    Witam; secesjonista: czasem dialog jest jak kopanie się koniem, a podstawowa ekonomia nie dociera. pan k: To że są kraje które "przeholowaly" z inwestycjami, których dług publiczny sprawia że nikt im nie chce pożyczać to jedno. Osobną sprawą jest waluta. W momencie gdyby taka Grecja była poza strefą to popłynęłaby momentalnie, a pożyczka jaką by dostała byłaby na dużo gorszych warunkach, gdyż w tej jakby to ująć ściepę zrobili sąsiedzi, by im nikt nie odłączył prądu i kanalizacji. Potem kazali zacisnąć pasa, sprzedać nowe auto, kupić używane, oddać trzecią i drugą plazmę i iść do roboty na dłużej niż 6h dziennie... Czy w normalnym wypadku by się tym krajem ktoś przejmował? Raczej nie. Problemy strefy europ biorą się z tego, że spora liczba krajów ma system socjalistyczny, do którego trzeba dokładać, a on sam nie jest wydolny. Male pytanie? Czemu zabójcze? Czy dlatego, że łatwiej byłoby kupić mieszkanie [niższe raty], czy może dlatego - że łatwiej było kupić coś dużego [inwestycja] - bo koszt kredytu niższy? A może dlatego, że koszty obsługi debetów itp byłyby mniejsze? A może dlatego, że rodzime oszołomy nie miałyby wpływu na walutę? A może także dlatego że w końcu nie mogłaby istnieć radosna twórczość wydatkowa? A może i temu - że w końcu można by policzyć rzetelnie dług? Ale parafrazując jednego gościa: Polska była by bogata i zasobna, ale nie katolicka pozdr
  23. Witam; Capricornus: nie od dziś wiadomo, że zawsze "koszula bliższa jest ciału". Owszem jak każą pójść na manifestację "za kraj" pójdę. Jeżeli przyjaciel będzie w potrzebie zrobię prawie wszystko by mu pomóc, jeżeli zaś będzie zależało od tego moje życie - zrobię wszystko. Tego sposobu myślenia nikt nie zmienił i nie zmieni. Ja, mi, mnie, moje... Daleko szukać. Kolejny rząd mówi coś o podwyżce podatków bo na coś brakuje - odzywają się ludzie: ktoś zabiera MOJE pieniądze, zabierają jakieś dopłaty, dodatki znów krzyk to MI się należy. Nie komuś. MI. I to jak psu buda. W pewnym etapie dochodzi się do punktu, że protesty nie znikają, ale są one na tyle słabe że ich nie słychać, że ludzie są gotowi machnąć na to ręką i żyć dalej. I to jest właśnie ów punkt rządzenia... pozdr
  24. Witaj; o ile pamiętam to w mundurze niemieckim podszedł do brata, rozpoznał go. W tym momencie jak powiedział, że też jest Żydem, powiedzieli mu, że z niego Żyd jest żaden, bo prawdziwi ginęli w obozach... a on nie [ja to odbierałem zawsze, że :"dekował się" pozdr
  25. Witam; secesjonista: bo to oznacza, że tak naprawdę najbliżej ideału komunistycznego w kwestii pracy i płacy byli panowie z "S" w swych postulatach z roku '80... Prześcignęli o kilka długości PZPR. Zaś to jak wyglądało tworzenie komórek "S" i to jak one działały - czasem przypomina Rady Robotnicze: my chcemy my musimy dostać, bo jak nie to i tak cię pokonamy... gregski: nie pamiętam kto to powiedział, ale chodziło o to, że w chwili kiedy coś jest niczyje to zaraz znajdzie właściciela.[N.b. widziałeś kiedyś bezpańskie piwo?]. Jeżeli coś się nie sprawdza to są trzy możliwości: albo założenia są do duszy, albo wykonawcy kiepscy, albo i jedno i drugie [gdyż założenia rozbestwiają ludzi]. W wypadku teorii Marksa założenia były kiepskie [co nie zmienia faktu, że pod ich wpływem coś się po zmieniało na lepsze], a także rozbestwiają ludzi. Bo co będzie jeżeli ktoś stwierdzi: że jeść chce, pić chce, palić chce, ubrać się chce tylko mu się robić nie chce [możliwości vs potrzeby]. pozdr PS. U nas czasem do pomocy w wyciąganiu takich ciężarów służą "Ruh[g]cugi"
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.