-
Zawartość
9,065 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez FSO
-
Stalin nie przeprowadza czystek wśród wyższej kadry dowódczej w armi
FSO odpowiedział Intur → temat → Historia alternatywna
Witam; o jednym takim konstruktorze Suworow pisał, o jednym specu z ministerstwa - takoż. Przy okazji jak zaznaczyłem: Blucher - to był ten facet któremu Japończycy bardzo mocno tyłek skopali, a jak w '40 chyba roku Front Dalekowschodni obejmował kolejny - to stan dróg i linii dojazdowych był tragiczny... Jakir zaś to facet, który pozwolił, by na jakiejś paradzie, powstało zagrożenie dla Stalina, po prostu on i jego szkoła miał pilnować porządku i jakby to ująć - nie wyszło mu, poza tym w swych wypowiedziach był o wiele bardziej chętny do skazywania ludzi niż Stalin, szedł przed szereg. Poza tym z tego co jest napisane można sądzić, że Wacetis był zwolennikiem komisarzy partyjnych z prawem głosu. Do tego wszystkiego trockista.. Na jednej stronie jest przedstawiony jako przeciwnik Frunzego, który chciał komisarzy pogonić i pozbawić ich prawa głosu... Sam zaś pomysł przydziału głosu komisarzom skończył się jak najgorzej. Nie zdziwię się, jeśli z tych wymienionych iluś będzie myślało podobnie, lub w ten czy inny sposób powiązanych z odpowiednimi służbami. Na jednej ze stron była informacja która pozwalała podejrzewać takowy związek... pozdr -
Witam; owe 15 dni miało być liczone od dnia formalnego wypowiedzenia wojny , gdyż tak naprawdę pełna mobilizacja jest wypowiedzeniem wojny bez owego papierka. Formalizm sprawia to, że nie można sąsiada oskarżać o wszystko. To, że nie podejrzewano, że Hitler tym razem bardzo na serio - to wiadomo, z drugiej strony tak naprawdę to że tak oceniano sytuację po [!] podpisaniu paktu R-M świadczy jak najgorzej o ówczesnych analitykach. W momencie podpisania układu wiadomo, że w razie czego Hitler musi sobie także zabezpieczyć w jakiś sposób spokój na zachodzie czyli maksymalnie krótką wojnę w Polsce. To zaś co się działo w dyplomacji było raczej jasne... czyli Polacy się nie poddadzą, nie po przemówieniu Becka z maja... pozdr
-
Działalność Konspiracyjnego Wojska Polskiego
FSO odpowiedział Samuel Łaszcz → temat → Opozycja i protesty w PRL
Witam; gregski: dokładnie tak samo kombinowane były wybory przedwojenne, które nijak miały się do jakichkolwiek standardów demokracji obowiązujących w świecie. Tylko sanacja jest cacy - bo pomarszałkowa, a PPR - złą bo przyszła ze wschodu... Czyli ani jeden ani drugi rząd nie mógł krzyczeć o legalności, lecz patrząc na referendum w '46 r. poparcie dla aktualnej władzy rosło bardzo szybko... ciekawy: jakkolwiek poparcie zostało cofnięte w '45, to sam rząd i USA I GB miały w głębokim poważaniem dużo wcześniej, na tyle wcześnie że ani Waszyngton, ani Londyn się nim nie przejmowały... pozdr -
Rok 1945 wyzwolenie czy zniewolenie?
FSO odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polska po 1989 r. (1989 r. -)
Witam; secesjonista: powiem tak, nie wszystko to co się działo "można było przeskoczyć", sytuacja kraju w '45 byłą taka, że nie wszystko można było zrobić tu i teraz. To jedno. Błędem i to widocznym była tzw. małą stabilizacja, w czasie której władza była przekonana, że i tak jest luksus, w porównaniu z tym, co było przed wojną. Szybkie i duże inwestycje były dobrym rozwiązaniem. Próba zaś podwyżek cen zagrażała władzy, a o ironio, próba zaprowadzenia porządku, doprowadziła do Stanu Wojennego - który jest złem wcielony. Nie wszystkiemu jest winna partia, za wiele problemów odpowiada ówczesna opozycja. pozdr -
Centralizacja czy decentralizacja?
FSO odpowiedział marcnow92 → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Witam; pan k: o ile mnie pamięć i wiedza nie myli to landy / stany czy kantony mają znacznie większe możliwości rządzenia niż nasze województwa. Wynika to z prostego faktu - zupełnie innej organizacji kraju. Wojewoda w naszym kraju jest przedstawicielem rządu, sejmik zaś wojewódzki - to już samorząd. Gubernator w USA pochodzi z wyboru... A u nas wojewoda z mianowana. To czy rządki ktoś takim czy innym stanem jest z takiej czy innej partii nie oznacza, że sama przynależność do jakiejś grupy sprawi że będzie albo dobrze albo źle. Są stany które mają naprawdę duże zasoby naturalne, są takie gdzie ich nie ma. Nius z dnia dzisiejszego - Warszawa jako najbogatsze miasto w Polsce tak winduje województwo mazowieckie w rankingach dochodowości, że ma szansę stracić jakieś tam dotacje czy przywileje z Unii. Mimo tego, że województwo w swej przewadze jest biedne... To o czym mówisz to tak zwane enklawy biedy i nie wynikają one z tego, że ktoś jest czarny, rudy czy zielony. Część z owych enklaw produkowana jest przez państwo które swoją postawą finansową, w postaci pomocy, sprawia że istnieje coś jak dziedziczenie biedy. Z historii: Murzyni jako grupa ludności zaczęli być traktowani jak normalni w wielu stanach dopiero w l. 60 tych i 70-tych. Nie pamiętam kiedy zniesiono segregację... ale niedawno. Poza tym nieco inny system prawny i normy sprawiają, że czasem o wyrokach nie decydują takie czy inne realne podstawy ale fakt przekonania przysięgłych,. wyroków w których się pomylono jest multum. Gros ofiar stanowią właśnie jak się to kiedyś pogardliwie "kolorowi", zaś jak się to ładnie nazywa "przekroczenie uprawnień policji" jest wszędzie, ale znacznie łatwiej je przekroczyć wobec kogoś kto wiadomo, że jest biedny. To, że sytuacja Murzynów jest taka a nie inna wynika to nie tylko z ich chęci albo i braku, ale z wielu innych czynników - także polityki samego państwa. pozdr -
Witam; secesjonista: oprocentowanie kredytów w euro jest dużo niższe niż złotówkowe. Nie zmienia to faktu, że oprocentowanie obligacji emitowanych przez różne rządy może być - i jest - różne. Zgadza się, siedzibą EBC jest nie Londyn a Frankfurt n/Menem, zaś sam EBC jest instytucją niezależną i znacznie silniejszą niż niektórzy nasi politycy by chcieli. I jakoś o wiele bardziej wierzę ekonomistom i analityką z EBC niż krajowym specom od waluty. pozdr
-
PPS, Powstanie Warszawskie, Bitwa Warszawska 1920 r. - czyli o socjalistach i faszystach...
FSO odpowiedział Tomasz N → temat → Historia Polski ogólnie
Witam; ano tylko tyle, że tak naprawdę aby komunizm jako system zaistniał ludzie w każdym wypadku muszą być gotowi do poświęceń, muszą być altruistami, i tak dalej. Nie mogą być egoistami. Nikt nie jest altruistą i egoistą cały czas. A komunizm tego wymaga. pozdr -
Stalin nie przeprowadza czystek wśród wyższej kadry dowódczej w armi
FSO odpowiedział Intur → temat → Historia alternatywna
Witam; Wiesław - tak - ale jeśli zginęła cała masa osób które tak naprawdę wpływu na życie armii nie miały [juristy, komdywy i army od służb tajnych, bardziej tajnych i zwykłych] to czy oznacza to osłabienie armii? Statystycznie - tak. Bo awansowali zgodnie z armijnymi zasadami, papierowo - jak najbardziej - bo są w grupie jakichś tam komdywów. Realnie - patrząc na wykonywany zawód - nie. Jurysta nie walczy, facet z BP nawet w stopniu komandarma - też nie, gość z lotnictwa, lasów, kolei - tym bardziej. Lsita wszystkich rozstrzelanych byłaby jak znalazł - pozwoliłaby powiedzieć kto tak naprawdę był w armii a kto nie. Poza tym ilu zwolniono za zwykłe przestępstwa [opilstwo, kradzieże, i takie tam] ilu zwolniono "ze starości", ilu zwolniono "bo byli w podejrzanej grupie" i tak dalej. Tego nie ma, bez nazwisk i tego jaki stołek zajmowali realnie - dochodzenie będzie takim układaniem puzzli ziluś tysięcy elementów, kiedy znamy może ze cztery setki. A bez tego nie dojdziemy ile osób było naprawdę w armii, ile zasłużyło a ile nie... Aresztowanie naukowca, może także doprowadzić do dość ciekawej sytuacji kiedy wyjeżdża tam gdzie nie ma kontaktu po to tylko by lepiej pracował, by docenił "dobroć" Stalina... Za jakiś czas wróci. pozdr -
Państwa Arabskie się demokratyzują?
FSO odpowiedział STK → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Witam; z tego co mówią w radiu i podają na wiki. Szyitów jest tam w zasadzie 3/4, sunnitów nieco mniej ok 1/4, z tym że rządząca dynastia jest sunnicka, obsadziła wszystko [podobno wszyscy w rządzie mają to samo nazwisko, albo prawie]... W takim wypadku pozostaje jedno pytanie: jak duże są napięcia między szyitami i sunnitami - i jak duże są różnice w wyznawanej wersji islamu? pozdr -
Witam; pan k: top, że powstało FBI nie było zasługą Roosevelta tylko kilku zapaleńców którzy rozwijali techniki kryminalistycznie w USA. Odsyłam w tej kwestii do J. Thorwalda i bodajże Stulecia Detektywów.. Problem z New Dealem był taki, że nie do końca wiadomo, czy przyniósł skutek. Jest wiele opinii mówiących o tym, że w '38 roku, znów nastąpiło osłabienie wzrostu, znów nastąpiły zawirowania w cenach. Tak naprawdę to, że Keynes został uznany za Boga w kwestii ekonomii sprawiła wojna, dzięki której i dzięki neutralności USA mogły korzystać z dochodów i zysków nie będąc w nią formalnie zaangażowane. Problem z Keynesem i jego teorią polega na tym, że tak naprawdę nie została nigdzie sprawdzona. W teorii państwo w czasie kryzysu dając ludziom robić cokolwiek zadłuża się, dając zasiłki - także się zadłuża, lecz powstrzymuje spadek konsumpcji, do "zwykłego" kryzysowego poziomu, zatrzymując ją nieco wyżej. Co sprawia, że nie trzeba aż tak bardzo zmniejszać zatrudnienia. Poluzowanie polityki kredytowej ma wspomóc poprzez dopływ pieniądza na rynek wzrost produkcji. Niestety ten model w l. 70 tych się nie sprawdził. Ukrócenie prohibicji było spowodowane zezwoleniem na sprzedaż alkoholu, na takich zasadach jak wcześniej. Jeżeli coś jest dozwolone pod warunkiem płacenia rozsądnych opłat - to mafia nigdy nie będzie działać. Nie ma po co. Capone zaś został "drapnięty" za podatki, a nie za przestępstwa kryminalne jakie popełnił. pozdr
-
Witam; jak rzadko muszę zgodzić się z ciekawym. Warunki układu były sformułowane w taki sposób, jakbyśmy mieli walczyć li tylko z Niemcami. Wówczas 14, czy 18 dzień nawet 29 nie robił żadnej różnicy. Kwestią techniczną pozostawało tylko to jak daleko dojdą Niemcy i czego im będzie brakować. Układ ten nie uwzględniał prostego faktu - że aby Niemcy nas w spokoju zaatakowały muszą mieć podpisany układ z kimś innym. Jedynym wyjściem był ZSRR, a to oznaczało wojnę na dwa fronty. To zaś najzwyczajniej w świecie oznacza, że 18 dzień to mógł być już koniec marzeń. Poza ty wyjazd NW sprawiał, że tak naprawdę wojna po 17 września, a tak naprawdę i przed, była raczej serią starć i bitew raczej mniej niż bardziej kontrolowanych przez najważniejsze osoby ze SzG. Brak było jakiegokolwiek planu. W momencie wyjazdu z Warszawy - łączność w zasadzie przestawała istnieć. Oznacza, to, że tak naprawdę takie a nie inne działania wojsk francuskich, były reakcją na to co się u nas działo. Prosta reguła: walki o wiele bardziej intensywne po 20 września w takich a nie innych warunkach jakie były w '39 roku - oznaczałyby próbę reanimacji trupa kosztem dużych ofiar ze strony wojsk francuskich. Tam zaś, życie żołnierza ceniono nieco bardziej niż u nas. pozdr
-
Witam; ciekawy: tutaj jest to temat OT więc, tylko tak do przemyślenia i do dyskusji w innym miejscu. Najpierw do przemyślenia... pytania dwa albo trzy: 1. W jaki sposób sanacja, a przy okazji i społeczeństwo traktowało Żydów, także na Kresach gdzie niejednokrotnie stanowili duży odsetek mieszkańców? I jak Żydzi postrzegali tam nas, Polaków - dokładniej urzędników, władzę i jej podpory... 2. W jaki sposób sanacja traktowała Ukraińców, na Kresach, gdzie niemal z zasady byli dominującą grupą ludnościową. Jak zachowywali się względem nich urzędnicy sanacyjni. Jak oni nas postrzegali, w tym właśnie owe urzędy obsadzone w znacznej części przez Polaków. 3. W ilu wojnach wkroczenie npla na tereny zamieszkane przez mniejszość stanowiło okazję do wewnętrznych rozliczeń? To tyle. pozdr
-
Działalność Konspiracyjnego Wojska Polskiego
FSO odpowiedział Samuel Łaszcz → temat → Opozycja i protesty w PRL
Witam; wesoło się dzieje... raz jestem z atrixem a raz przeciw niemu... Ale do tematu: rząd londyński rządem legalnym w rozumieniu prawa nie był. Był rządem uznawanym przez Francję i Wielką Brytanie, a także USA, przez pewien czas także przez ZSRR. Dokładnie na takich samych zasadach uznano rząd warszawski w '45 r. Więc bardzo proszę o stosowanie jednej miarki... Sołtys zaprzedał się systemowi? To znaczy jak? W kasie gminnej były pieniądze by gmina mogła działać - na wypłaty, na ludzi, na zakupy, na pomoc dla kogoś tam... Spółdzielnia nieboże się zaprzedała - działała sprzedawała, kupowała, produkowała dostarczała coś komuś... i tak dalej. Walczyć z systemem jak już, co ew. można uznać to starcia z wojskiem a nie starcia z wojskiem czy KBW po napadzie na urząd gminy, czy spółdzielnię w dzień targowy kiedy wiadomo, że trzeba mieć pieniądze na skup żywca. To jest zwykły rabunek, na który zresztą są paragrafy. Ludzie będący w wojsku i jednym i drugim walczyli za Polskę, wierząc że ich wysiłek nie idzie na marne, wierząc z każdym zabitym Niemcem są bliżej domu, to że wojsko było ze Wschodu, nie robiło im różnicy. Szli z karabinem w ręku, walczyli z Niemcami.... pozdr -
PPS, Powstanie Warszawskie, Bitwa Warszawska 1920 r. - czyli o socjalistach i faszystach...
FSO odpowiedział Tomasz N → temat → Historia Polski ogólnie
Witam; coś wspominałeś o naszych warunkach i naszej mentalności... co to oznacza? Że my jesteśmy ekstra egoistyczni nie zdolni do postaw typu altruizm? Czy może się mylę.... pozdr -
Witam; Andreas: problem polega właśnie na tym, że Londyn poprzez sposób powołania, sposób przekazania władzy i to jaki w tym wszystkim udział miała Francja, także bardzo daleki był od legalności. O tym, że konstytucja na jaką się powoływał [którą też złamał] była uchwalona z naprawdę ogromnym naruszeniem i złamaniem prawa. Cała masa rzeczy którą robił nowy rząd była niezbędna. Należały do niej [m.in.] reforma rolna. Przeprowadzona całościowo. Wystarczy wspomnieć z jakimi bólami rodziła się ta z II R.P. i jaką tak naprawdę była fikcją. Alfabetyzacja, ochrona zdrowia, prąd - wszystko to było postępem, stąd nie dziwota że ludzie przekonywali się do systemu. Poza tym wszystkim - uznanie przez wszystkie najważniejsze kraju rządu warszawskiego jako jedyny i legalny, oznaczało danie mu faktycznej akceptacji i uznania na kroki jakie podejmował, samo zaś zachowanie całej masy owych "żołnierzy...." sprawiało, że zdecydowane działania dodawały mu zwolenników. I jedna uwaga, to że ktoś organicznie nie cierpi komunizmu, szerzej - lewicowości - nie oznacza, że z zasady potępia się i jednych i drugich. Marginesem: poglądy Gowina w kwestiach światopoglądowych nie odstają zbyt daleko od pana K. Dość wspomnieć, że jest częstym gościem hierarchów kościelnych i uznaje katolicką naukę w wielu sprawach, także tych dotyczących spraw uznawanych za drażliwe: in vitro, aborcja, i td. pozdr
-
PPS, Powstanie Warszawskie, Bitwa Warszawska 1920 r. - czyli o socjalistach i faszystach...
FSO odpowiedział Tomasz N → temat → Historia Polski ogólnie
Witam; Capricornus: male pytanie: a gdzie został całkowicie wyeliminowany zwykły ludzki egoizm? Gdzie nikt nie będzie narzekał że chłopa pracującego 2 godziny dziennie stać na to samo co faceta 12 godzin w takich samych lub podobnych warunkach, wykonującego podobną pracę? Ja takiego nie znalazłem. Oczywiście ów egoizm działa w drugą stronę. zabranie komuś, co coś ma wiąże się z problemami : bo zabierają MOJE przywileje, które MI się należą. pozdr -
Stalin nie przeprowadza czystek wśród wyższej kadry dowódczej w armi
FSO odpowiedział Intur → temat → Historia alternatywna
Witam; Wiesław; tak na marginesie ja naprawdę nie spotkałem się z listą tych co zginęli. Pytanie nasuwa się jedno: czy jeśli facet ma stopień komandarma, czy dywwojenjurista ale pracuje w nieco innych służbach - to jest on wojakiem i jego aresztowanie dotyczy armii czy nie? Czy jeśli aresztują komandarma od lotnictwa cywilnego czy komdywa od wyrębu lasów - to także dotyczy wojska... A jeżeli robi się przegląd po stopniach, to każdy z tych aresztowanych i straconych to wojak pełną gębą, nawet jeżeli robi w resorcie z literkami GB. pozdr -
Witam; politolog_historyk: czym innym jest świadoma decyzja podjęta: bo ja chcę walczyć, czym innym jest - bo inni tak robią. Czym innym jest podjęcie decyzji mając z tyłu głowy pełne ryzyko jakie się z tym wiąże, fakt, że można zginąć, fakt że się będzie zabijać a czym innym jest pójście na walkę jak na przygodę życia. Czytając czasem wspomnienia młodocianych żołnierzy można znaleźć fragmenty: nie czułem strachu, nie bałem się... To nie jest odwaga - to brawura, albo i coś jeszcze gorszego. pozdr
-
Witam; wydaje mi się że rozumiem punkt widzenia naszego kolegi. Czesi , po doświadczeniach z terrorem niemieckim, chcieli uderzyć w momencie kiedy Niemcy będą na tyle słabi my móc im narzucić swoje warunki, by być pewnym, że będą z nimi rozmawiać jak równy z równym. Stąd powstanie w Pradze wybuchło dopiero w maju '45 r., a nie wcześniej. Prawdopodobnie obawiano się tego, że zemsta Niemców będzie jeszcze gorsza... pozdr
-
Witam; pan k: jest jeszcze jeden problem: Czym innym jest mówienie uratowanie Chile przed rządami komunistów, a czym innym jest powiedzenie, że Pinochet przeprowadził zamach stanu, obalając legalnie wybranego prezydenta i rząd, wprowadził własną dyktaturę, po czym osoby o lewicowych poglądach i opozycję zabijał i torturował. Niby mówimy o tym samy, a jednak różnica jest drastyczna. Na marginesie: jak oceniać w takim wypadku lewicowe / komunistyczne przewroty obalające legalną istniejącą władzę w kraju? Też pozytywnie? pozdr
-
Stalin nie przeprowadza czystek wśród wyższej kadry dowódczej w armi
FSO odpowiedział Intur → temat → Historia alternatywna
Witam; z marszałków prócz Tuchaczewskiego rozstrzelano także Jegorowa i Bluchera. Ten drugi okazał swoją niekompetencję w starciach z Japończykami, zaś stan wojsk Frontu Dalekowschodniego za jego czasów był opłakany. Z niższych rangą - komandarmów - n.p M. P. Frinowski - był ludowym komisarzem Marynarki Wojennej ZSRR. Jest jeden problem Zanim został komisarzem od floty był związany li tylko z czekistami, a nawet był pierwszym zastępcą Jeżowa. Przy okazji - czy opublikowano gdzieś nazwiska tych najważniejszych? Ja się nie spotkałem. Na marginesie: Liczba osób zwolnionych [!] z wojska w roku '37 to 20 643 osoby, w roku 1938 - 16 118. Spośród zwolnionych z wojska w 1937 aresztowano 5 811 osób, a w 1938 - 5 057 osób. Razem 10 868. Do grupy zwolnionych należał m.in i Rokossowski. Co ciekawe do dnia 1 maja 1940 roku ponownie przyjęto niesłusznie zwolnionych 12 461... Lecz był to tylko początek fali ponownego przyjmowania. Szczyt nastąpił w drugiej poł. 40 i pierwszej poł. 41 r. Zwolniono z wojska i rozstrzelano: komandarmów II stopnia - 10, komisarzy armijnych - 15, armwojenjuristów 1. Oznacza, to że z osób zaangażowanych w wojsko - było 10, nie 26... Czyli 40%. Przy okazji: n.p stopień komora nosił M.P. Magier. Był on członkiem rady wojennej - czyli komisarzem. Wojskiem realnie nie zajmował się nigdy. Kolejnym komkorem był n.p. G. Chachanjan - był członkiem rady wojennej. komisarzem. Zginął n.p. I. Tkaczew, komkor, ale był szefen cywilnego [!] lotnictwa, jego zastępca to komdyw Szyrokij. Szefem od Budownictwa Specjalnego [budowało n.p. Teatr Centralny RKKA] był brygkomisarz Samuel Szapiro.... Rozstrzelano czterech dywwojenjuristów, trzech z nich Gomierow [prokurator od pograniczników i wewnętrznej ochrony wojsk NKWD], Maller [z podobnych kadr co Gomierow, tylko dot. Kraju Dalekowschodniego...] i Grodko [to zast. ludowego komisarza sprawiedliwości] nigdy z armią nie mieli nic wspólnego Niżej: Kitin [brigwojenjurist - Trybunał Wojskowy przy Wschopdniosyberyjskiej Magistrali Kolejowej], Lapidus [stopień podobny, prokurator wojskowy przy Amurskiej Magistrali Kolejowej....] podobny los spotkał Kazarińskiego [dywwojenjurist] - to akurat zastępca naczelnego prokuratora Rozowskiego... [tu stopień armwojenjurist]. Do ofiar systemu należał dywintendent - ten z kolei szef Dalstroju...Kolejny to Peterson - dywintendent - stanowisko - komendat Kremla, inny z komendantów Kremla mial tytuł komdywa, zwał się Tkałun, tylko fucha czekistowska... Dywintendent Iwanow - to Ochrona Wewnętrzna i Pograniczna. Pliner - dywintendent - naczelnik Gułłagów NKWD ZSRR. Zlecial razem z Jeżowem i Frinowskim. Dywwojenwracz - to szef wydziału medycznego NKWD. Frinowski - to początkowo komkor potrem komandarm - le byl szefem GUGB...Fiodorow od Zarządu Wydziałów Specjalnych [GZBP] top kombryg. Czyli szef tajnej policji w tajnej policji w tajnej policji. Komandarm Dybienko był szefem Ludowego Komisariatu Przemysłu Leśnego... ale zarówno przed nim i po nim - nad lasami nadzór sprawowali komisarze BP z GUGB NKWD...Czyli on też był z bezpieczeństwa... Mam nadzieję, że troszkę rozjaśniło:) pozdr -
Witam; atrix: jak pisałem wszyscy ci muzykolodzy, nauczyciele, urzędnicy i tak dalej mieli jedną cechę wspólną. Należeli oni w ten czy inny sposób do grupy oficerów lub podoficerów. Spora ich część była urzędnikami, co w warunkach przedwojennych znaczyło to, że byli podporą systemu, sanacji - na wschodzie. Wojsko i policja z zasady są podporą danego systemu politycznego, czasem stanowiąc go niejako "z urzędu". Czym innym jest elita systemu, a czym innym jest elita intelektualna. Jedno nie wyklucza drugiego, choć owe pojęcia nie są i nie będą tożsame. Stąd takie a nie inne działania Stalina na wschodzie a Hitlera na zachodzie. NKWD-ziści przeprowadzali rozmowy o zapatrywaniach owych oficerów - może kogoś uda się wyłuskać. Kilku się udało. Reszta, z racji przekonać, i tego kim byli [oficerami i podoficerami wojska oraz policjantami] została rozstrzelana. Ten fakt, nie oznacza tego iż zagłada tej grupy oznaczała dla narodu stratę nie do odrobienia. Dało się ją zastąpić, ba nawet w warunkach radzieckich i działających uniwersytetów - nadrobić. Bo można było się kształcić i uczyć. Stalin zadowolił się usunięciem tej grupy ludzi i tyle. Reszta - w tym profesura mogła normalnie wykładać, studenci chodzić na zajęcia i tak dalej... Niemcy w tej kwestii mieli zupełnie inne zapatrywania - zero nauki, zero studiów - do łopaty i liczenia tyle by umieć zmierzyć szerokość i głębokość rowu. To docelowo. Na szybko zamordowanie kadry naukowej. Kraj bez wojska [ kadry oficerskiej] może istnieć. Da sobie radę. Kraj bez naukowców i to wybitnych - nie może. Nawet biorąc pod uwagę fakt, że istnieją szkoły wojskowe... i to wyższe. pozdr
-
Działalność Konspiracyjnego Wojska Polskiego
FSO odpowiedział Samuel Łaszcz → temat → Opozycja i protesty w PRL
Witam; czytam tekst pod linkiem i zastanawiam się - czy walka z nielegalnym systemem polegała na rabunkach kas gminnych czy spółdzielnianych oraz mordowaniu działaczy ludowych czy sołtysów? Bo monotonia opisów jest straszna : kasa - działacz - spółdzielnia - kasa - działacz... Czasem w ramach większych zysków pojawia się Urząd Gminy, pewno z całym jego zasobem w postaci przepustek, zezwoleń i pieczątek...Ech walka... taka, że zwykły złodziej urasta do wielkiego żołnierza co z systemem... pozdr -
Witam; secesjonista: w kwestii polityki walutowej i tego co i jak ustalać znacznie bardziej wierzę tym z Londynu, którzy zanim podejmą decyzję zastanowią się nie tylko jaki wpływ będzie to miało w naszym polskim grajdołku, ale w znacznie szerszej skali... Dwie rzeczy czyli niższa stopa procentowa i wydatki są obok siebie. Z prostego powodu. Euro jako jedna waluta oznacza niższą stopę procentową, gdyż to nie rząd polski ją ustala a ktoś zupełnie inny. Zniknie przy okazji zabawa w "jak zdobyć kredyt walutowy".. Różnica w kredycie walutowym i złotowym z racji oprocentowania wynosić może i 1/4 - 1/3 wysokości raty. Dużo. mówiąc wydatki miałem na myśli głównie rząd. Jedna waluta, jedne zasady obliczania deficytu. Koniec przeliczania długów po kursie takim albo i innym. Koniec zabawy w zabawy mające na celu taką zmianę kursu złotówki by po przeliczeniu dług mieścił się w kryteriach takich albo innych. Jeżeli kurs Euro waha się o n.p. 30 groszy... to o ile zmieni się wartość długu przy kwocie 10 mld EUR? W końcu trzeba będzie się wziąć do roboty... Wiem że Polska winna być bogata.... ale ten mądrala twierdził że najważniejsze by była katolicka... pozdr
-
Rok 1945 wyzwolenie czy zniewolenie?
FSO odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polska po 1989 r. (1989 r. -)
Witam; secesjonista: partia, na żądanie ludzi. W kwestiach tego jakie panowały opinie wśród tzw. aktywu pracowniczego i zwykłego robotnika odsyłam do żądań sierpniowych. Pouczające. Cały czas. Partia ustalała ceny, ale w chwili kiedy chciała je podwyższyć następowały "słuszne" protesty robotnicze, odzwierciedlające stosunek do tych posunięć. PRL nie miał wystarczającej ilości waluty z racji różnych. M.in. i tego, że złotówka nie była walutą wymienialną na zachodzie, w krajach kapitalistycznych. M.in. dlatego, że produkowaliśmy to co produkowaliśmy i tak dalej. Zakupy technologii miały być właśnie zastrzykiem takich nowości. Tak zakup licencji na PF 125p byl właśnie czymś takim, zakup licencji na PF 126 był właśnie czymś takim - przecież o wiele lepsze byłoby kupienie licencji na większego brata 127... ale ta byłaby dużo droższa. Do autobusów Berlieta stosowano słabsze silniki Leylanda, które już produkowaliśmy... Negocjowano n.p. zakup licencji na silniki 1,6 , 1,8 i 2,0 oraz silnik dieslowski, ale ten ostatni odrzucono, z powodu ceny, oraz tego, że Polak mimo wszystko potrafi. Konstruowano własny, m.in. na bazie tego co nasi technicy podejrzeli... pozdr