Skocz do zawartości

FSO

Użytkownicy
  • Zawartość

    9,065
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez FSO

  1. Witam; w czasie II wś kilku państw europejskich ów konflikt bezpośrednio nie dotknąl. Jednym z nich jest Szwecja, w czasie obu wojen, I i II, rządzi ten sam król, Gustaw V. Szwecja wspólpracuje gospodarczo z Niemcami [np. rudy żelaza, stal] starając się zachowywać mniejszą lub większą neutralność. Wspólpraca byla na tyle spokojna, że nikt w zasadzie nie zarzuca kolaboracji z Niemcami. Do końca wojny utrzymywali kontakt z najwyższymi dostojnikami hitleowskimi, ktorzy ludzili się, że zawrą pokój separatystyczny [np. patrz: F. Bernadotte "Koniec Trzeciej Rzeszy] Jak oceniacie politykę Szwecji czasu wojny? Byla dobra, czy może powinna przylączyć się do Osi czy Aliantów? Zapraszam do dyskusji i wymiany opinii. pozdr
  2. Witam; tematu o Jedwabnem i tym co się dzialo w okolicznych miejscowościach nie widzialem... Na kanwie owego wydarzenia, chcialbym zadać pytanie: czy to był wyjątek na terenie Polski okupowanej przez Niemców i GG czy wręcz przeciwnie byla to taka czy inna norma, polegająca na "wyrownywaniu krzywd" tych realnych i wyimaginowanych poprzez pobicia, rabunek czy morderstwa Żydów przez miejscowe spoleczności, często przy biernej aprobacie Niemców? pozdr
  3. Witam; każdy z nas ma cztery kólka, albo będzie je mial albo już mial. Początkowo byla to bryczka bez koni [dokladniej - samojezd, bo jeździ nie chodzi;)] potem już pelnoprawny środek lokomocji. Na stale w karty historii wpisali się markiz de Dion, Porsche, Citroen i cala masa innych indywiduów którzy początkowo po szopach warsztatach i Bóg wie gdzie jeszcze konstruowali coś co w wielu wypadkach obecnie przypomina jedną wielką elektronikę zamkniętą w puszcze z metalu. pozdr
  4. Witam; czy no właśnie. Ostatnio coraz częściej słychać o różnych ciemnych sprawkach "z życia kościola" czy to jako instytucji politycznej czy duchownej. Coraz częściej też slychać w encyklikach pisanych przez papieża, wydawanych przez rozmaite kurie czy konkregacje d/s... że Kościól ma niepodważalne moralne prawo do oceny tego czy tamtego... Czy tak jest w rzeczywistości? pozdr P.S. Wiem, że temat może być "drażliwy", z tego powodu proszę o spokojną dyskusję.
  5. Tante Ju

    Witam, zaprojektowany na przełomie lat 20-tych i 30-tych przez Junkersa jako samolot transportowy początkowo z jednym silnikiem, finalnie z trzema [stąd oznaczenie 3m]. Wykorzystywany początkowo albo jako samolot pasażerski albo transportowy. W poowie lat 30 tych okazało się, że rozwijające się Luftwaffe potrzebuje samolotu bombowego, lecz z racji opóźnienia prac nad Dornierem Do 11, zaadaptowano Junkersa do tych zadań. Niestety inne przeznaczenie sprawilo, że jego "kariera" jako bombowca skończyla się szybko, a zaczęła jako transportowaca wszelakich jednostek i materiałów [już w Hiszpanii, choć w kampanii francuskiej straty wśród samolotów operujących na samym froncie były olbrzymie]. Z tej racji przeniesiony do służby transportowej, stał się koniem roboczym lotnoictwa transportowego [między innymi stąd owo określenie Ciocia Ju nadane przez żolnierzy]. Kariera jego trwała aż do lat 50 tych gdzie zostały użyte bojowo w latach '49 - '40 przeciw wojskom Viet Minh. Część osób twierdzi, że jest to najbardziej znany, prócz DC-3, transportowiec pierwszej połowy XX wieku. Czy naprawdę był aż taki dobry, czy tylko warunki to sprawiły? pozdr
  6. Witam; ZSRR jako kraj, niewątpliwie wykonal ogromny skok gospodarczy, pomijam tutaj jego koszt, w latach międzywojnia. Z drugiej strony znając tamtejsze relacje spoleczno - gospodarcze powinno paść pytanie: na ile szacunki dochodu narodowego czy pewne mniej lub bardziej obiektywne wartości wyrażone nie ilości produkcji tylko w pieniądzy mogą być realnie traktowane w momencie kiedy nie bylo zewnętrznej wymienialności rubla, sztywny kurs i in. Co o tym sądzicie? Czy jedyną miarą oceny gospodarki jest tylko ilość? pozdr
  7. ... antysemityzm po wojnie; Witam; "czyja prawda jest bardziej prawdziwa" J. T. Grossa i jego "Strachu" czy Mareka Chodakiewicza "Po zagładzie. Stosunki poslko-zydowskie 1944-1947"? pozdr
  8. Witam; Miękkie podbrzusze, czyli rejon Balkanów. W pewnym momencie Churchill planował desant na Bałkany by według niego szybciej pokonać Niemcy. Czy w ogole coś takiego bylo realne, czy sprzeciw Rosjan był "dla formalności" czy tak naprawdę desant w tym rejonie zagrażał ich polityce, planom i marzeniom o potędze? pozdr
  9. Witam; po konsulatacji z Administratorem, z powodu tego, że poprzednia edycja "wisi" od grudnia '08, zdecydowałem się otworzyć nową edycję konkursu, w którym punkty będą naliczane od nowa. Zasady: "1. W Quizie tylko odpowiadamy na pytania, zadajemy pytania lub potwierdzamy, czy dana odp. jest prawdziwa lub ją podajemy inne dyskusje nie są dozwolone. 2. Kto odpowie na zadane pytanie i uzyska potwierdzenie prawidłowej odp. sam zadaje pytanie. 3. Jeśli nie ma odpowiedzi w ciągu 7 dni od daty zadania pytania to osoba zadająca udziela jej w temacie i zadaje następne pytanie. 4. Jeśli osoba zadająca od momentu upływu terminu 7 dni nie zada pytania w ciągu następnych 2 dni pytanie zadaje dowolny użytkownik. 5. Wszelkie wątpliwości i kontrowersje winny być rozwiązywane za pomocą PW lub inną formą komunikacji między zainteresowanymi stronami byle nie tworzyć w temacie takich dyskusji. Można np. stworzyć osobny temat na Forum i tam wyjaśniać kontrowersję lub rozpocząć taką dyskusję w już istniejącym temacie dt. spornej kwestii. 6. Osoba zadająca pytanie ma prawo podać podpowiedź jeśli w ciągu 4 dni od daty zadania pytanie nie padła prawidłowa odpowiedź. Domaganie się podpowiedzi w Quizie jest niedozwolone. Można to zrobić poprzez np. PW. 7. Ewentualne osoba zadająca pytanie w poście stwierdzającym ważność lub nie odp. może wyjaśnić kontrowersje po komunikacji z zainteresowanymi stronami. 8. Kwestie sporne rozsądza Administrator Forum" Pytanie nr 1: "Z jakiego powodu Dzień Zwycięstwa na Zachodzie świętowany jest 8 maja, a w Rosji [i na terenach byłego ZSRR] 9 maja? pozdr
  10. Witam; Walki [bitwa] nad jeziorem Chasan i Chałchyn [Chałchin] - Goł, pomiędzy wojskami japońskimi i radzieckimi, kulminacyjny punkt walk nadgranicznych toczących się od początku lat 30 tych, wcześniej polegających glównie na ostrzeliwaniu się patrolów i tego typu uatrczek. Pierwsza z nich stoczona w '38 r, druga w lecie '39. W ich wyniku Japonia zrezygnowala z ataków na ZSRR i uderzyłą na południ. W marcu '41 roku podpisuje pakt o nieagresji z ZSRR. Jak je ocenić, jak ocenić armię japońską a jak radziecką i dowodzących po obu stronach, jakie byly jej skutki długofalowe? pozdr
  11. Witam; stanowila pretekst do czystek w WH. Pierwszemu z nich wyciągnięto, że ożenil się z bylą prostytutką, drugiego - o kontakty homoseksualne. Obie afery okazaly się dęte, obu oczyszczono z zarzutów, lecz ich pozycja pozostala nadszarpnięta. Blomberg zmarl w '46 r. Fritsch zmarl w wyniku rany odniesionej pod Warszawa w '39. Czy owe czystki mialy sens, czy slusznie pozbywano się zdolnych generalów, tylko dlatego, że inaczej widzieli wojnę niż A.H.? Jaki w ogóle byl sens tych czystek? pozdr
  12. Autostrady w Niemczech

    Witam; autostrady w Niemczech budowano masowo w latach 30 tych. W swej znakomitej większości były one betonowe, dwupasmowe, lub docelowo takie mialy być. W Polsce [obecnie] najbardziej znanymi fragmentami byłą droga w okolicy Gliwic [ex. DK 88; obecnie łącznik rejonu Zabrze - Gliwice z A4]; oraz 4-ka za Wroclawiem w kierunku granicy. Co ciekawe ten ostatni gragment był jednopasmowy, lecz cała infrastruktura byla gotowa by położyć drugą nitkę. W sumie w '45 r. wszystkie, lub niemal wszystkie najważniejsze miasta były połączne ze sobą nitkamy autostrad [niem. Autobahn]. Jakie bylo ich prawdziwe przeznaczenie? Cywilne a przy okazji wojskowe? Czy może na odrót zupełnie, czy ich budowa miala jakikolwiek sens? Jak w ogóle oceniać taki program budowy autostrad? pozdr
  13. Witam; mniejszość niemiecka - licząca w międzywojennej Polsce [według rocznika stat. '39] conajmniej 750 tys. osób [tyle zadleklarowało j. niemiecki jako ojczysty]. Skupiona głównie w zachodniej części kraju - w województwach : pomorskim, poznańskim, Łódzkim i śląskim [od 5% do 10%]. Z racji wzajemnych animozji sięgających czasów zaborów, jak i tych "nowych" z okresu już międzywojnia relacje nie zawsze ukladały się tak jak trzeba. Jak wyglądało życie mniejszości niemieckiej, jak wyglądało jej szkolnictwo, przekonania polityczne, relacje z polskimi władzami... Jak myśmy i jako Polacy - urzędnicy i jako Polacy - naród [społeczeństwo] traktowali Niemców? Zapraszam do dyskusji pozdr
  14. Zmiennicy...

    Witam; "... jedno życie a spraw tyle nigdyś sam nie jesteś w stanie, któż zastąpi Cię na chwilę solidarnie da ci zmianę, zmniejszy trosk twych utarg dzienny..." Jeden z tych seriali, które są powtarzane co pół roku, czasem co rok. Tytułowa piosenka śpiewana przez Gintrowskiego, świetna [jak dla mnie gra aktorów], rewelacyjne pokazanie absurdów PRL-u... Co sprawia że jest on nadal chętnie puszczany "przy okazjach"? pozdr PS. Ja go lubię takż z tego powodu, że jedną z głównych ról gra "Duży Fiat", taksówka o numerze bocznym 1313... takie zboczenie.
  15. Witam; wiadomo jest że takie oddziały posiadała RKKA i WH. Były one złożone z osób które za różne przestępstwa, dezercje dostawały jako karę wybór - albo kula w łeb, albo odkupujesz winy za za ojczyznę slużąc. Służba owa to był najczęściej atak w pierwszej linii, kontrataki, obrona na zagrożonych odcinkach. Wiadomo, n.p. że Sven Hassel służyl w takich oddziałach w W.H. od swej dezercji w '39 r. Jego pierwsza książka "Legion Potępieńców", podobnie jak i kolejne [choć w mniejszym już stopniu] jest właśnie oparta na przeżyciach związanych właśnie z tą formacją. Jak w rzeczywistoiści takie oddziały wyglądały? Jak i gdzie walczyly, gdzie były szkolone... pozdr
  16. Witam; oto symbol wszelkiego zła w ZSRR - kułak - ktoś mający nieco więcej , początkow0o calkiem sporo, potem tylko nieco więcej niż inni.Kułak to wróg, kułak to zagrożenie, kułak to symbol wszystkiego co najgorsze już od końca lat 20 tych... Co on zawinił, czemu przeszkadzał, że stał się wrogiem numer jeden dla Stalina i ludzi radzieckich? pozdr
  17. Witam; czy Niemcy wkraczając na tereny Ukrainy i Bialorusi [zwlaszcza te tereny które do '39 r należaly do Polski] mogli swoją polityką sprawić to, że te narody poszlyby za nimi "aż do bram piekla" i walczyli z ZSRR jako sprzymierzeni z Niemcami, jako ich jedno z najlepszych sojuszników? pozdr
  18. Witam; temat od dłuższego czasu przewoja się w polityce i w nastrojach społecznych. Dość przypomnieć że istnieją skrajne opinie mówiące z jednej strony że Kościół [gł. katolicki i kolejni papieże] brali udział w polityce wspomagając faszystów i nazistów w swej polityce [m.in Deschner]. Wydawnictwa prawicowe, kościelne twierdzą zaś ,że było zupełnie inaczej, czyli jakkolwiek popełniano pewne błędy, tak sama instytucja prostestowała przeciwko tej formie rządów, przeciwko ustawom i temu co się działo. W związku z tym rodzi się pytanie jak to wyglądało w rzeczywistości? W okresie jaki nas interesuje - do '39 r. i reakcji papieża na wybuch wojny zasiadało na stolcu piotrowym trzech papieży: Benedykt XV [do '22 r. ; http://pl.wikipedia.org/wiki/Benedykt_XV] , później Pius XI [1922 - 1939 ; http://pl.wikipedia.org/wiki/Pius_XI] a ostatnie miesiące przed wojną to już Pius XII [1939 - 1958 ; http://pl.wikipedia.org/wiki/Pius_XII] W nawiasach krótkie rysy biograficzne, na bazie wiki, o każdym z nich. pozdr PS. Bardzo proszę o nieubliżanie dyskutantom i brak wycieczek osobistych, bo choć temat ciekawy, to może być jednak nieco drażliwy.
  19. Witam; na wstępie z racji pewnej drażliwości tematu bardzo proszę o spokojne, rzeczowe wypowiedzi a nie "rzucanie mięsem" lub "emocjami". Konkordat umowa zawarta pomiędzy Polską a Watykanem [lub: Stolicą Apostolską] zawarta w latach 90 tych ['93 r. bodajże], podpisana finalnie kilka lat później przy dużych sprzeciwach i kontrowersjach. Zresztą te ostatnie wzbudzala od samego poczatku. Jak po kilku latach obowiązywania ją oceniać? Jak zmienila nasz kraj? pozdr
  20. Witam; teoretyczni typ XXI miał być następcą udanego typu VII lecz z powodów opóźnień, nowości i sposobu budwy - stocznie tylko składały okręt jak z klocków Lego, nie było tak dobrze jak mogłoby się wydawać. W teorii do służby okręt wszedł w '44 roku, lecz jednak dopiero w '45 r, na sam koniec kwietnia po raz pierwszy wyruszył w rejs bojowy z norweskiego portu Bergen. Wiki: "okręty tego typu uważane są za najlepsze okręty podwodne II wojny światowej, ale weszły do służby o wiele za późno, by odegrać znaczącą rolę. Zbudowano i wprowadzono do służby 118 okrętów tego typu (według innych źródeł 119, pewna liczba okrętów była też prawie gotowa w momencie kapitulacji Niemiec). Pierwsze okręty tego typu weszły do służby już w lecie 1944, ale tylko kilka było gotowych do wyjścia w morze na patrole bojowe przed zakończeniem wojny. Głównym źródłem opóźnień był długi proces szkolenia załóg, który zabierał ponad 6 miesięcy, dwa razy dłużej niż na mniej technicznie zaawansowanych okrętach starszych typów. Co więcej, okręty miały wiele usterek i błędów konstrukcyjnych, z powodu użycia niedopracowanego projektu i zastosowania nowej metody budowy z sekcji kadłuba wykonanych w fabrykach, które nie miały doświadczenia w produkcji okrętów podwodnych. Usuwanie tych usterek zajmowało wiele miesięcy. Tylko jeden okręt U-2511, wypłynął na patrol bojowy przed zakończeniem wojny..." Jeden z okręto.w pełni rolę - okrętu muzum. Oprócz podstawowego pytania - czemu niektózy uważają go za najlepszy okręt podwodny okresu wojny, można zadać także pytanie - o sposób produkcji: czy można było w taki sposób budować cokolwiek co wymagało niesamowitej precyzji a było produkowane przez kompletnych laików? Czy owa w teorii najlpesza seria okrętów pododnych doczekała się potem rozwinięcia? Czy ktoś wykorzystał w przyszłości owe osiągnięcia niemieckich konstruktorów? pozdr
  21. Witam; rasowi komuniści, zasiadali nawet w parlamencie przez kilka lat. Bodajże ich rolę ukrócil dopiero Pilsudski. O samej partii jej członkach mowi się że życie zawdzięczają temu, że tkwili aresztowani czy to w polskich więzieniach czy w Berezie. W innym wypadku oddali by życie za sprawę, zabici przez tow. Stalina. Jak oceniać taką partię, jej poglądy i ją samą na tle ówczesnej epoki. pozdr
  22. Witam; podstawową formą walki UBootów byly tzw. wilcze stada. Kilka okrętów polowalo w stosunkowo niewielkiej odleglości od siebie. Po wypatrzeniu konwoju następowal atak. Bywalo, że konwoje tracily nawet 3/4 statków. Od polowy wojny ['42 r.] taktyka przestala się sprawdzać. To okręty podwodne ponosily coraz większe straty a konwoje docieraly z coraz mniejszymi stratami albo w ogóle nie uszkodzone. Co zadecydowalo o sukcesie, a o potem o klęsce tej taktyki? pozdr PS. N.b. podobno Amerykanie stosowali podobną taktykę którą nazywali grupami skoordynowanego ataku [coordinated attack groups], czyli zwykle trzy okręty.
  23. Witam; dawno dawno temu aparaty byly tylko analogowe, potem doszły cyfrówki. Osobiście jestem zwolennikiem aparatów analogowych [na stanie mam dwa body Practiki MTL 5B [jedno jako Revueflex - dlatego, że wschodnioniemiecki producent podesłał go podobno do zachodnioniemieckiej sieci sprzedaży, ot uroki dawnych lat] i dość spory zestaw obiektywów]. W związku z tym mam pytanie -jakie wady i zalety mają poszczególne rodzaje aparatów, dla kogo one s przeznaczone, czyli czym lepiej robić zdjęcia? pozdr PS. Z racji tego czym robię mogę być nieco nieobiektywny w związku z czym proszę o wybaczenie
  24. Witam; w ZSRR jednakowo traktowano dwa typy jeńców: niemieckich / państw osi i swoich radzieckich, którzy wrócili z niewoli w Niemczech - z tym że swoich znacznie gorzej. Jeńcy niemieccy wracali do domu od '48/'49 roku do polowy lat 50 tych, swoi bardzo często ginęli w lagrach często skazani za zdradę ojczyzny na "kaesa" lub wieloletnie wyroki. Dlaczego tak się dzialo? Czy mialo to jakiś sens? Czy mialo to jakiekolwiek podstawy prawne? Pozdr. PS. Choć temat "wychodzi" poza okres stricte wojenny, dotyczy wlaśnie II w.ś. dlatego zostal umieszczony wlaśnie w tym dziale. pozdr
  25. Witam; temat dość malo znany - acz ciekawy. Przejżdżając przez różne wsie w Maopolskie czy Podkarpaciu można natrafić na obeliski a na nich napisy: "W starciach z policją w r. 193x zginęli śmiercią tragiczną....". Tymczasem sam fakt owych buntów - owych walk i starć z chlopami przewija się gdzieś na marginesie, wspomina się gdzieś z boku, niejako przy okazji innych wydarzeń. Co o nich sądzić, jakie byly przeczyny, te realne i te bezpośrednie, jak rozwiązano przyczyny, które doprowadzily do zamieszek i starć? http://www.maliszewski.wgr.pl/modules.php?...cle&sid=221 - nieco informacji o tych wydarzeniach, widzianych ze strony chlopskiej. Pozdr [i zapraszam do dyskusji]
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.